Data: 2012-08-31 07:58:06 | |
Autor: bans | |
[Krk] biegacze, nordic walking? | |
W dniu 2012-08-30 17:47, Andrzej Ozieblo pisze:
Kopiec Pilsudzkiego, Kogo?! -- bans |
|
Data: 2012-08-31 10:55:26 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[Krk] biegacze, nordic walking? | |
W dniu 2012-08-31 07:58, bans pisze:
W dniu 2012-08-30 17:47, Andrzej Ozieblo pisze: Naczelnika. Jozefa. Marszalka. Kalwina. Zreszta na pewno sie domysliles. Bo chyba nie przeszkodzilo Ci w tym drobne "z"? :) |
|
Data: 2012-08-31 11:07:07 | |
Autor: bans | |
[Krk] biegacze, nordic walking? | |
W dniu 2012-08-31 10:55, Andrzej Ozieblo pisze:
Kopiec Pilsudzkiego, Świetnie, nie ma to jak odwracać kota ogonem. Z tego co kojarzę to jesteś dojrzałym człowiekiem, a nie wychowywanym bezstresowo gimnazjalistą, wiec wypadałoby wziąć odpowiedzialność za to co się piszę i raczej napisać "O rety, ale rąbnąłem błąd" a nie wdawać się w dyskusję. Bo to raczej szczawie zawsze używają argumentu "Czepiasz się, no przecież wiadomo, o co chodzi". -- bans |
|
Data: 2012-08-31 11:18:25 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[Krk] biegacze, nordic walking? | |
W dniu 2012-08-31 11:07, bans pisze:
Świetnie, nie ma to jak odwracać kota ogonem. Z tego co kojarzę to Mozna bylo tak, jak proponujesz, ale mozna bylo tez tak, jak zrobilem. O wiele dowcipniej, a wychodzi na to samo. Nie sadzisz? Do tego dolozylem :), ktory na pewno zauwazyles. No chyba, ze jestes czlowiekiem pozbawionym poczucia humoru? Oczywiscie, ze zrobilem blad, do ktorego sie przyznalem nawet nie probujac tlumaczyc, ze to byla literowka. |
|
Data: 2012-09-01 14:14:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[Krk] biegacze, nordic walking? | |
On Fri, 31 Aug 2012, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2012-08-31 07:58, bans pisze: Przyznaję się do wywołania uczulenia ;) (ale na innej grupie, ze dwa razy źle napisałem). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-09-02 20:54:30 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[Krk] biegacze, nordic walking? | |
Gotfryd Smolik news pisze:
Przyznaję się do wywołania uczulenia ;) (ale na innej grupie, ze dwa Mnie sie niestety bledy zdarzaja, czasem nawet calkiem powazne. Niekiedy po napisaniu widze, ze cos nie tak, sprawdzam w googlu i lapie sie za glowe. Ale w polskim jest jako tako, gorzej w angielskim, w ktorym niestety musze dosc duzo pisac korespondencji. Fatalnie. |
|