W dniu 2013-11-25 01:08, _Michał pisze:
Jako że jeszcze mi się nie udało popsuć BMW (jakoś
z renaultami nie miałem tego problemu...)
To mnie dopadła motoryzacyjna nuda (raz po raz rozwiewana
delikatnie tym ze mi auto tył wywali na zakręcie bokiem)
i bym coś zmienił, albo i pomyślał o zmianach ? o !
opcje widzÄ™ 3:
-BMW e65 760 v12 (bo inne silniki nie ma sensu - ten jest ok)
-Renault Vel Satis Initiale 3.5 v6 (niedopracowany silnik i JP osprzęt)
-Citroen c6 3.0 v6 (rzadkie, ale jak siÄ™ uprÄ™ to znajdÄ™)
auta wydają się być "podobne" ale i różne ;)
ktoś to porównywał 1:1 ? co jeździ lepiej ? co wejdzie
w zakręt (i z niego wyjdzie), co jest wygodne ?
czy sÄ… jeszcze jakieÅ› inne powariowane auta co to nikt ich
nie chce (więc są tanie), a jeździły by ok ?
Jaguary powinny być na rynku wtórnym w Polsce tanie. Bo to że są powariowane to nie ulega wątpliwości. O ile w tych wymienionych przez Ciebie autach jest coś za co warto płacić, tak w Jaguarach płaci się tylko za logo firmowe.