"Piotr" <piotr(usyn_to)@karkonosz.pl> wrote in message news:hm6gik$9in$1nemesis.news.neostrada.pl...
Prasa donosi:
"Umówmy się bowiem, że medale z Vancouver s± sukcesami polskich sportowców, ale w żadnym wypadku naszego sportu (ani tym bardziej rz±dowego projektu) (...). To jaki¶ cud, niezwykły przypadek, że mamy Kowalczyk i Małysza. Ludzi tak niezwykłych, tak pracowitych, tak utalentowanych, że potrafi wzbić się ponad poziomy i polsk± bylejako¶ć" - komentuje wysłannik dziennika "Polska The Times" na IO w Vancouver, Przemysław Franczak.
"Widzicie, co jest za nimi? Pustka. Oprócz Kowalczyk biega w kraju kilka dziewczyn, poza Małyszem skacze wielu, ale żaden nie umie. Razem z Sikor± umrze męski biathlon, poza Ligockimi nie ma polskiego snowboardu" - uważa dziennikarz "Polski" i trudno się z jego opini± nie zgodzić. W sportach zimowych nie istniejemy, a Małysz i Kowalczyk s± fenomenami, wspaniałymi wyj±tkami. Niestety kiedy ich zabraknie zimowy igrzyska znów będ± dla nas zapewne bardzo, bardzo smutne.
WP.PL/Polska The Times
Też mi okrycie!
Ja też nie odkryję Ameryki je¶li zadam pytanie retoryczne: a gdzie qr... mamy (nasze dzieci) trenować?
Wiem! W kolejce do Puchatka możemy trenować przepychanie. Szkoda tylko, że nie jest to dyscyplina olimpijska.
Stoków narciarskich... jak na lekarstwo, wyci±gów jak na lekarstwo, lodowisk jak na lekarstwo, trenerów jak na lekarstwo.
Ale ekoterrorystów ci u nas dostatek! Za każdym drzewem.
ech. Szkoda słów.
Czyż to nie wspaniałe, że oni wszyscy tam męczą się bezsensownie, wydają mnóstwo pieniędzy, niszczą zdrowie (sport to zdrowie... ale nie zawodowy), uprawiają sport dawno ponad poziomem na którym była frajda, zdrowie i zabawa, a nie liczyły się tylko wyniki, a wszystko dla jakiegoś "medalu", reklam, pieniędzy, zasilenia restauracji, hoteli, sponsorów, no i dla rzeszy sportowców przedtelewizorowych, a nasi nie angażują się w to tak mocno? Gdyby tylko jeszcze związki zlikwidować.
|