Data: 2014-07-01 04:41:35 | |
Autor: anacron | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Nocą wracałem z Kalisza. Rejsowa 90km/h i szczerze mówiąc w bardzo
niewielu miejscach zwalniałem. Jazda była tak równa, że spalanie wyszło 3.8l/100km (według komputera). Ale nie o tym, jakoś przed kołem jeszcze przypałętała się Fabia. Doszedł mnie z dużą różnicą prędkości, po czym czaił się kilka kilometrów, aby mnie wyprzedzić. Niestety jegomość to stanowczo mistrz prostej. Mimo, że niby odchodził, to na każdym praktycznie zakręcie bardzo się do niego zbliżałem, albo wręcz go dochodziłem o pseudo zabudowanych nie wspomnę. Doszło do absurdu, na odcinku 60 km nie przekroczyłem nawet na chwilę 90km/h a mimo to 8 razy pacjenta wyprzedziłem, w efekcie do Włocławka wjeżdżałem pierwszy. Tu w końcu jegomość dopatrzył się,że mam CB na dachu i usłyszałem, że jestem chujem, bo mu jechać nie dam, że go wyprzedzam, aby za chwilę się wlec 90 na godzinę, że takich jak ja to rozstrzelać. Nawet nie wchodziłem z nim w dyskusję. W końcu we Włocławku wjechałem zatankować, a gość za mną. Wyskoczył jak poparzony i najwyraźniej uznając, że miałem wyłączone CB i nie słyszałem powtórzył wcześniejsze słowa... Jak mu odpowiedziałem, że jeździć to trzeba umieć, to z łapkami zaczął startować, ale gdy mu to jego rączki złapałem zrozumiał, że musi trochę jeszcze szpinaku pojeść i na siłownie pochodzić... No kurde, skąd się tacy biorą? Rozumiem, młodość ma swoje prawa, ale czy ja mu broniłem jechać szybciej? Utrudniałem wyprzedzanie, albo co? Śmieszne to, tym bardziej, że mi się naprawdę nigdzie nie spieszyło, a po drodze może ze 3 samochody widziałem (pusta droga). Pozdrawiam -- anacron Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/ Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza |
|
Data: 2014-07-01 00:03:09 | |
Autor: bugattieb1001 | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
W weekend pojezdzilem po bieszczadzkich serpentynach.
Solina-Polanczyk-Terka...spotkalem pare BMW e46 e87 ktore dochodzilem na winklach a potem wyprzedzalem. Wiienk na torcie bya trasa Majda-Komacza. Bardzo piekna droga, czasem dziurawa...ale cudowne pagorki a tam gdzie byla dobra droga to dawalem masakrycznie w palnik. Od Cisnej doszedl mnie Saab 9-5Aero czyli wersje od 230PS - 250PS. Pozwolilem sie wyprzedzic bo chcialem zeby byl przynt dla policji i foto. Ale do rzeczy: na zakretach go dochodzilem. Na prostych te, acz gdy droga bya dziurawa to zwalniaem I to wszystko w aucie (z rynku US) ktry ma 160 PS, 1450 kg, lipne opony 215/60 Energy Saver ktore piszcz nawet przy nieco mocnym hamowaniu i miekkie zawieszenie ktrego rk jestem w stanie poprzecznie podnie na tylnej osi o ponad 5 cm. Pozdrawiam Bugatti |
|
Data: 2014-07-01 11:06:15 | |
Autor: MichaG | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
bugattieb1001@gmail.com pisze:
W weekend pojezdzilem po bieszczadzkich serpentynach. no popatrz - to Ty jeste MISZCZ! -- - Ta wiadomo e-mail jest wolna od wirusw i zoliwego oprogramowania, poniewa ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com |
|
Data: 2014-07-01 11:10:12 | |
Autor: Lewis | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
W dniu 2014-07-01 09:03, bugattieb1001@gmail.com pisze:
W weekend pojezdzilem po bieszczadzkich serpentynach. A to posiadanie 200+ do czego zobowizuje? :) (-5 to cikie pado, do tego jak ma kiepskie opony i sabe umiejtnoci to efekt jak wida :) Ostatnio zrobiem sobie trip Olsztyn Augustw przez Mikoajki czyli non stop zakrty po 90st i ograniczenia do 40km/h czyli jakie 200km w 2h ;) -- Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2014-07-01 08:27:10 | |
Autor: Marek | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
On 01.07.2014 04:41, anacron wrote:
Noc wracaem z Kalisza. Rejsowa 90km/h i szczerze mwic w bardzoPrzypomniala mi sie akcja w zeszlym roku na obwodnicy szczecina - slynna tupajaka niemiecka. Jade lewym pasem okolo 130, wyprzedzam inne auta. Z tylu jedzie typ w starym focusie i mruga jak wariat. Domaga sie ustapienia po on chce jezcze szybciej. W koncu wyprzedzil mnie, zahamowal na srodku drogi i zatrzymal caly ruch. Wyszedl z auta i zaczal wyklad jak to sie powinno jezdzic bla, bla. Nagranie z akcji poszlo na policje, ciekawe jak sie skonczylo. Idiotow nie sieja. -- Marek echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr a-di-rs-ze-h a-z |
|
Data: 2014-07-01 08:42:13 | |
Autor: J.F. | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
Dnia Tue, 01 Jul 2014 08:27:10 +0200, Marek napisa(a):
On 01.07.2014 04:41, anacron wrote: Nie wiem gdzie wy takich idiotow znajdujecie. Jezdze sobie i nic takiego nie widze ... no ale moze tak wk* ludzi swoimi "rowno 90" czy 130 :-) J. |
|
Data: 2014-07-01 10:05:10 | |
Autor: Marek | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
On 01.07.2014 08:42, J.F. wrote:
Dnia Tue, 01 Jul 2014 08:27:10 +0200, Marek napisa(a): Na autostradzie 90? Zapraszam bardziej na zachod PL -- Marek echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr a-di-rs-ze-h a-z |
|
Data: 2014-07-02 22:40:24 | |
Autor: Jawi | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
W dniu 2014-07-01 08:42, J.F. pisze:
Nie wiem gdzie wy takich idiotow znajdujecie.Mog tylko potwierdzi, bo sam przez hmm... 18 lat nie zaznaem takich rewelacyjnych sensacji jak niektrzy na tej grupie :) |
|
Data: 2014-07-01 09:07:52 | |
Autor: Franc | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Dnia Tue, 01 Jul 2014 04:41:35 +0200, anacron napisa(a):
No kurde, skd si tacy bior? Rozumiem, modo ma swoje prawa, ale czy ja mu broniem Musiae go mocno urazi w jego dumie "mistrza kierownicy". To, e z apami skoczy to musiae trafi na jakiego debila. Spotkaem ju paru mistrzw prostej - bawili mnie kolesie ktrzy na odcinku A1 GD - Nowe Marzy (przed oddaniem caoci) gnali pod 170-180. Potem ich doganiaem na "normalej" trasie , bo wyprzedzi to ju nie bardzo umieli. Mistrzowie prostej, pustej drogi. -- Franc |
|
Data: 2014-07-01 21:24:08 | |
Autor: dddddddd | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
W dniu 2014-07-01 09:07, Franc pisze:
Dnia Tue, 01 Jul 2014 04:41:35 +0200, anacron napisa(a): ale to chyba dobrze? autostrad jedzie szybko, bo i taka prdko bezpieczna, a na zwykej drodze nie ryzykuje - i chwaa mu za to! jak si boi, jest przemczony, nie chce mu si zmienia biegw to i nie wyprzedza :P Te czsto DK lec 90/h, a jak jedzie kilka aut to nie chce mi si wyprzedza, a autostrad zwykle powyej 160 (cho jak zmczony jestem to i potrafi niewiele szybciej ni tiry...) -- Pozdrawiam ukasz |
|
Data: 2014-07-01 10:53:40 | |
Autor: Ergie | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:53b21fe4$0$2226$65785112@news.neostrada.pl...
No kurde, skąd się Z kompleksów. Uznał Ciebie jadącego 90 za kapelusznika bo przecież on potrafi szybciej, w praktyce wyszło, że jednak nie potrafi i to go zabolało. Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2014-07-01 11:26:31 | |
Autor: anacron | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 01.07.2014 10:53, Ergie pisze:
Z kompleksów. Uznał Ciebie jadącego 90 za kapelusznika bo przecież on Ale naprawdę można mieć takie frustracje, aby w ten sposób je na drodze rekompensować? Żona (przypadkiem świadek) się śmieje, że pewnie "loda nie dostał" i wkurwiony jechał. :) -- anacron Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/ Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza |
|
Data: 2014-07-01 13:15:33 | |
Autor: Ergie | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:53b27ec7$0$2362$65785112@news.neostrada.pl...
Ale naprawdę można mieć takie frustracje, aby w ten sposób je na drodze Można. A frustracje są tym większe im większa w oczach frustrata różnica klas: "nie będzie maluch mnie wyprzedzał". Swego czasu jeździłem sporo punto i widywałem to na co dzień. Co ciekawe najczęściej w wykonaniu użytkowników Golfów i Passatów. Niektórym się jakaś czerwona lampka zapala jak ich coś małego wyprzedza. Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2014-07-01 13:31:35 | |
Autor: kosmos | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-01 11:26, anacron pisze:
W dniu 01.07.2014 10:53, Ergie pisze:Ja kiedyś miałem taką sytuację: skrzyżowanie w Warszawie, dwa pasy w jednym kierunku, ale widać, że prawy pas jakieś 100 metrów za skrzyżowaniem się kończy (są na nim zaparkowane samochody). Ja stanąłem na światłach na lewym pasie, obok mnie audi (chyba A4). Światła się zmieniły, dynamicznie (ale bez przesady) ruszyłem i się rozpędzam. Gość w audi ostro przycisnął, żeby wjechać przede mnie - jednak mu się nie udało, musiał hamować i chować się za mnie. Po kolejnych 300 metrach prawy pas się zwolnił - facet na niego zjechał, a później skręcił na skrzyżowaniu w prawo. Zanim jednak skręcił, nie omieszkał pokazać mi przez okno "fakulca"... Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów). I tacy ludzie też niestety jeżdżą samochodami, trzeba mieć tego świadomość. |
|
Data: 2014-07-01 18:26:23 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 13:31 kosmos <atman@upc.pl> pisze:
Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów). Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu ale duch ORMO w narodzie wiecznie żywy. Powód miałeś bardzo ważny - życzliwość i uprzejmość na drodze, dzisiaj Ty kogoś wpuścisz, jutro sam zostaniesz wpuszczony. TG |
|
Data: 2014-07-01 18:26:23 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 13:31 kosmos <atman@upc.pl> pisze:
Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów). Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu ale duch ORMO w narodzie wiecznie żywy. Powód miałeś bardzo ważny - życzliwość i uprzejmość na drodze, dzisiaj Ty kogoś wpuścisz, jutro sam zostaniesz wpuszczony. TG |
|
Data: 2014-07-01 18:31:32 | |
Autor: Tom N | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Tomasz Gorbaczuk w <news:op.xibul9vbg01fvfl-089.harvard.local>:
W dniu .07.2014 o 13:31 kosmos <atman@upc.pl> pisze: Do tej pory nie wiem, czym wedug niego zawiniem (poza tym, e nie zwolniem dla niego miejsca, ale nie miaem ku temu adnych powodw). Korona by Ci z gowy spada jakby zdj na 3s nog z gazu? Go chcia Wczy? Ty chocia okiem rzucie na tekst na ktry 3 razy odpowiedziae? "Ja stanem na wiatach na lewym pasie, obok mnie audi (chyba A4)." -- 'Tom N' |
|
Data: 2014-07-01 18:43:55 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 18:31 Tom N <96.140701@94.183132.invalid> pisze:
Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał Korona dotyczy tego fragmentu: "Światła się zmieniły, dynamicznie (ale bez przesady) ruszyłem i się rozpędzam. Gość w audi ostro przycisnął, żeby wjechać przede mnie - jednak mu się nie udało, musiał hamować i chować się za mnie." Przecież to wyjątkowe buractwo w wykonaniu kolegi kosmosa - człowiekowi się pas kończy, rusza dynamicznie aby płynnie go zmienić na przejezdny - wystarczyło by przecież zdjąć nogę z gazu. Zawsze się zastanawiałem co kieruje ludźmi przyspieszającymi w chwili gdy się ich wyprzedza, lub podjeżdżającymi na milimetry do kufra poprzednika w sytuacji gdy inni próbują jechać "na zamek". Tutaj znalazłem chyba odpowiedź: "Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów)." TG |
|
Data: 2014-07-01 18:53:27 | |
Autor: Tom N | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Tomasz Gorbaczuk w <news:op.xibvfhkug01fvfl-089.harvard.local>:
W dniu .07.2014 o 18:31 Tom N <96.140701@94.183132.invalid> pisze: Korona by Ci z gowy spada jakby zdj na 3s nog z gazu? Go chciaWczy? Ty chocia okiem rzucie na tekst na ktry 3 razy odpowiedziae? Korona dotyczy tego fragmentu: "wiata si zmieniy, dynamicznie (ale bez przesady) ruszyem i si rozpdzam. Go w audi ostro przycisn, eby wjecha przede mnie - jednak mu si nie udao, musia hamowa i chowa si za mnie." Przecie to wyjtkowe buractwo w wykonaniu kolegi kosmosa - czowiekowi si pas koczy, rusza dynamicznie aby pynnie go zmieni na przejezdny - wystarczyo by przecie zdj nog z gazu. Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz? Odpowiedz: kto ruszy dynamicznie, a kto ostro? Dlaczego, ten ktry ruszy dynamicznie, a nie ten ktry ruszy ostro ma nog z gazu zdj? Zawsze si zastanawiaem co kieruje ludmi przyspieszajcymi[...] Tutaj znalazem chyba odpowied: Taaa, najpierw odpowiedz, ktry przyspiesza... -- 'Tom N' |
|
Data: 2014-07-01 19:00:37 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 18:53 Tom N <25.140701@66.185327.invalid> pisze:
Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz? Ja pierdziele - przecież to nie ma żadnego znaczenie kto pierwszy ruszył, kto dynamicznie a kto ślamazarnie. Chodzi o zwykłą uprzejmość - widzę, że komuś się pas kończy, chce wjechać przede mnie - to go puszczam. Nie muszę hamować, zatrzymywać się - wystarczy, że odejmę gazu. Zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to nie do pomyślenia ... TG |
|
Data: 2014-07-01 19:11:55 | |
Autor: Tom N | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Tomasz Gorbaczuk w <news:op.xibv7bjcg01fvfl-089.harvard.local>:
W dniu .07.2014 o 18:53 Tom N <25.140701@66.185327.invalid> pisze: Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz? Ja pierdziele - przecie to nie ma adnego znaczenie kto pierwszy ruszy, kto dynamicznie a kto lamazarnie. Chodzi o zwyk uprzejmo - widz, e komu si pas koczy, chce wjecha przede mnie - to go puszczam. Nie musz hamowa, zatrzymywa si - wystarczy, e odejm gazu. Dla mnie nie do pomylenia jest to, ze bdc na prawym pasie wciskam gaz do oporu i usiuj wjecha przed dynamicznie ruszajcego na lewym pasie. Nie musz hamowa, zatrzymywa si -- wystarczy, e nie wcisn gazu i wjad za niego, zawsze tak robi i w kadej sytuacji - widz, e dla Ciebie to nie do pomylenia ... -- 'Tom N' |
|
Data: 2014-07-01 19:18:55 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 19:11 Tom N <32.140701@22.191155.invalid> pisze:
Ja taką sytuację obserwuję codziennie i dlatego znam motywy wciskającego się: jak nie wjedzie przed pierwszego z lewego pasa - następni go już nie wpuszczą (bo nie, nie mają żadnego w tym interesu, dokładnie jak Kolega kosmos), dojedzie do końca zwężki i będzie czekał do "usranej śmierci". Dla mnie nie jest żadną ujmą, że ktoś przede mnie wjedzie, lub "co gorsza" wyprzedzi. Nie odbieram tego jako zniewagę - to jest normalna sytuacja na drodze. TG |
|
Data: 2014-07-02 09:09:36 | |
Autor: Axel | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
"Tomasz Gorbaczuk" wrote in message news:op.xibw1tgrg01fvfl-089.harvard.local...
W dniu .07.2014 o 19:11 Tom N <32.140701@22.191155.invalid> pisze:
Ja taką sytuację obserwuję codziennie i dlatego znam motywy wciskającego się: jak nie wjedzie przed pierwszego z lewego pasa - następni go już nie wpuszczą (bo nie, nie mają żadnego w tym interesu, dokładnie jak Kolega kosmos), dojedzie do końca zwężki i będzie czekał do "usranej śmierci". Prawie codziennie wjeżdżam na prawy, kończący się za skrzyżowaniem pas (koło pomnika Lotnika i Al.Krakowska/Hynka w DC) i w 90% przypadków wjeżdżam bez problemów przed tego na środkowym, a w 10% widzę, że się nie zmieszczę, odpuszczam pod koniec i wjeżdżam za niego - nigdy drugi tak szybko nie rusza... -- Axel -- Axel |
|
Data: 2014-07-01 21:43:16 | |
Autor: Shrek | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
On 2014-07-01 19:11, (Tom N) wrote:
Dla mnie nie do pomylenia jest to, ze bdc na prawym pasie wciskam gaz do Dla mnie standardowa procedura jak si prawy koczy za skrzyowaniem- ludzie na og ruszaj raczej lamazarnie, wic jak przecign 2 do czerwonego pola, to problemu nie widz. A jak on te przecignie to trudno, odpuszczam i staram si jako pynnie zmieni. Swoj drog jak widz, e komu si koczy pas, to zawsze puszczam - no moze pomijajc jakie szczeglne wypadki wybitnie buraczanych cwaniakw, ale to naprawd bardzo sporadycznie i trzeba sobie zasuy na tak nieuprzejmo z mojej strony. Shrek. |
|
Data: 2014-07-01 19:22:00 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
Hello Tomasz,
Tuesday, July 1, 2014, 7:00:37 PM, you wrote: Ty nawet nie czytasz tego co sam piszesz?Ja pierdziele - przecie to nie ma adnego znaczenie kto pierwszy ruszy, A jak Tobie si koczy, to po wyprzedzeniu te pokazujesz serdeczny palec? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-07-01 19:31:58 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 19:22 RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> pisze:
"Wciskający się" tym zachowaniem pokazał, że jest burakiem, ale na początku jego manewru kosmos jeszcze o tym nie wiedział, nie usprawiedliwia więc to jego zachowania. TG |
|
Data: 2014-07-01 19:40:00 | |
Autor: atm | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
On 2014-07-01 19:31, Tomasz Gorbaczuk wrote:
W dniu .07.2014 o 19:22 RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> Wiedzial czy podejrzewal z kim ma do czynienia, niech kosmos sam sie wypowie. Czasem wystarczy rzut oka na osobnika i jego sposob bycia, zeby w z duza trafnoscia okreslic z kim sie ma "przyjemnosc". Jest roznica miedzy wpuszczeniem goscia na nietutejszych numerach a kims, kto z premedytacja omija ustwione w kolejce samochody liczac na to, ze sie wcisnie....bo ma Audi...A4. |
|
Data: 2014-07-02 08:56:02 | |
Autor: kosmos | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-01 19:40, atm pisze:
Wiedzial czy podejrzewal z kim ma do czynienia, niech kosmos sam sie Może tak dla uporządkowania, dwie kwestie: 1. Za mną było wolne miejsce, więc nie było ryzyka, że ktoś go nie wpuści. 2. Nie miałem pojęcia, z kim mam do czynienia - niby skąd, a poza tym co mnie to... Przyznaję, od samego początku domyślałem się czego można się spodziewać (czyli "wyścigu"). Podobnie jak kolega Shrek (i gość z audi) często sam staję na pasie, który za skrzyżowaniem się kończy i próbuję wyprzedzić tych z lewego. Ale jak się nie uda, to nie mam do nikogo pretensji, bo i o co? |
|
Data: 2014-07-02 09:28:37 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
Wed, 02 Jul 2014 08:56:02 +0200, w <lp0ae4$8oo$1@node2.news.atman.pl>, kosmos
<atman@upc.pl> napisa(-a): Przyznaj, od samego pocztku domylaem si czego mona si spodziewa (czyli "wycigu"). No tak, niestety, to wiele wyjania... |
|
Data: 2014-07-02 08:47:56 | |
Autor: kosmos | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-01 19:00, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .07.2014 o 18:53 Tom N <25.140701@66.185327.invalid> pisze: Ja pierdziele - przecież to nie ma żadnego znaczenie kto pierwszy Według Ciebie ja powinienem zdjąć nogę z gazu a on nie - nie bardzo rozumiem dlaczego. Argument o nieuprzejmości do mnie nie trafia - czy jak stoisz w kolejce do kasy w sklepie to też przepuszczasz wszystkich zza siebie? Pewnie nie, ale czy to oznacza, że jesteś nieuprzejmy? |
|
Data: 2014-07-02 09:29:32 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
Wed, 02 Jul 2014 08:47:56 +0200, w <lp09uv$837$1@node2.news.atman.pl>, kosmos
<atman@upc.pl> napisa(-a): Wedug Ciebie ja powinienem zdj nog z gazu a on nie - nie bardzo rozumiem dlaczego. Niestety, zgadzam si z tob, e chyba nie rozumiesz :). |
|
Data: 2014-07-02 10:56:19 | |
Autor: kosmos | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
W dniu 2014-07-02 09:29, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 02 Jul 2014 08:47:56 +0200, w <lp09uv$837$1@node2.news.atman.pl>, kosmosMio mi, e si zgadzamy. |
|
Data: 2014-07-02 18:06:17 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 08:47 kosmos <atman@upc.pl> pisze:
Wszystkich nie (bo nie ma takiej potrzeby, większość stoi grzecznie za mną), ale jak ktoś jest w potrzebie i powie, że mu się śpieszy, dziecko chore (teściowa) itp. lub widzę, że ledwo stoi (bo np. niedomaga) - to wpuszczam przed siebie, - wiem, wiem - frajer jestem... TG |
|
Data: 2014-07-03 08:08:26 | |
Autor: kosmos | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-02 18:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .07.2014 o 08:47 kosmos <atman@upc.pl> pisze:No akurat w takich przypadkach o jakich piszesz to na pewno nie można mówić o żadnym frajerstwie, takie zachowanie jest godne pochwały. |
|
Data: 2014-07-04 07:13:08 | |
Autor: Mateusz | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-02 08:47, kosmos pisze:
W dniu 2014-07-01 19:00, Tomasz Gorbaczuk pisze:Jeżeli jedzie ktoś SZYBCIEJ ode mnie na prawym pasie a mu się skończy za czas jakiś to go puszczam, a nie cfaniakuję dodając gazu TYLKO dlatego, że jedzie obok szybkie auto. Pytanie na ile mógł cfaniakować tamten kierowca chociaż przyznaję, że słowo "wyścig" z twojej strony jest kluczowe :-) M. |
|
Data: 2014-07-04 11:03:03 | |
Autor: kosmos | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-04 07:13, Mateusz pisze:
Jeżeli jedzie ktoś SZYBCIEJ ode mnie na prawym pasie a mu się skończyGdyby jechał SZYBCIEJ, to nie byłoby tematu. Chciał jechać szybciej, ale mu się nie udało. A słowo "wyścig" celowo napisałem w cudzysłowie. Obaj ruszyliśmy dynamicznie, ale jego auto "nie wydało" - i tyle. |
|
Data: 2014-07-04 12:27:24 | |
Autor: Mateusz | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-04 11:03, kosmos pisze:
W dniu 2014-07-04 07:13, Mateusz pisze:No cóż trudno oceniać taką sytuację, jeden by puścił a drugi nie :-) M. |
|
Data: 2014-07-02 11:11:49 | |
Autor: Ergie | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.xibv7bjcg01fvf@l-089.harvard.local...
Ja pierdziele - przecież to nie ma żadnego znaczenie kto pierwszy ruszył, kto dynamicznie a kto ślamazarnie. Chodzi o zwykłą uprzejmość - widzę, że komuś się pas kończy, chce wjechać przede mnie - to go puszczam. Widzę że mi się pas kończy to zwalniam i wjeżdżam _ZA_ jadącego sąsiednim pasem. To jest normlane i tak stanowią przepisy. Nie muszę hamować, zatrzymywać się - wystarczy, że odejmę gazu. Nie musze bez sensu przyciskać gazu do dechy i hamować - wystarczy że popatrzę jakim tempem jedzie pojazd na sąsiednim pasie by płynnie wjechać _ZA_ niego. Zawsze tak robię i w każdej sytuacji - widzę, że dla Ciebie to nie do pomyślenia ... ROTFL. Bronisz próby wymuszenia pierwszeństwa i jeszcze coś przebąkujesz o myśleniu ??? Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2014-07-01 18:26:23 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu .07.2014 o 13:31 kosmos <atman@upc.pl> pisze:
Do tej pory nie wiem, czym według niego zawiniłem (poza tym, że nie zwolniłem dla niego miejsca, ale nie miałem ku temu żadnych powodów). Korona by Ci z głowy spadła jakbyś zdjął na 3s nogę z gazu? Gość chciał się dynamicznie włączyć nie przeszkadzając nikomu ale duch ORMO w narodzie wiecznie żywy. Powód miałeś bardzo ważny - życzliwość i uprzejmość na drodze, dzisiaj Ty kogoś wpuścisz, jutro sam zostaniesz wpuszczony. TG |
|
Data: 2014-07-04 10:33:07 | |
Autor: Michal Lukasik | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
On 01/07/2014 10:26, anacron wrote:
Ale naprawd mona mie takie frustracje, aby w ten sposb je na drodze Moe nie a takie, ale mona. Wiem po sobie, e jak miaem co bardziej stresujce dni w firmie to moja jazda bya bardziej agresywna - spostrzeenia moich pasaerw. ona (przypadkiem wiadek) si mieje, e pewnie "loda Nie ma to jak ona, ktra wie jak "odstresowa" ma. Gratuluj ony. ;D -- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l |
|
Data: 2014-07-01 11:33:26 | |
Autor: AZ | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
On 2014-07-01, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:
Jak muCzemu nie pokazales mu klamek na szelkach? -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2014-07-01 14:57:15 | |
Autor: SW3 | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
Znaczy Ty jechae stale 90 a on w zabudowanym <90 a poza >90? No to nic dziwnego, e cigle si wyprzedzalicie.
I nie jestem pewien czy jazda ze sta prdkoci niezalenie od okolicznoci (i w zwizku z tym przekraczanie niektrych ogranicze o 30 lub 40) jest bezpieczniejsza/mdrzejsza/sprytniejsza/umiejtniejsza ni przekroczenie (by moe niewielkie) dozwolonej prdkoci poza obszarem zabudowanym. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2014-07-01 16:12:44 | |
Autor: RadoslawF | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Dnia 2014-07-01 14:57, Użytkownik SW3 napisał:
Znaczy Ty jechałeś stale 90 a on w zabudowanym <90 a poza >90? No to nicW czasach poprzedniego ustroju miałem znajomka ekonomicznie ujeżdżającego swojego malucha. Jechał 70-75km/h. O ile na trasie wszyscy go wyprzedzali i szlag człowieka trafiał jak z nim jechał to w mieście ledwo się na zakrętach wyrabiał i momentami to był strach że się nie wyrobi. Ale starał się utrzymać te swoje "ekonomiczne" 70. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-07-01 15:03:30 | |
Autor: Axel | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
"anacron" wrote in message news:53b21fe4$0$2226$65785112news.neostrada.pl...
przypałętała się Fabia. Doszedł mnie z dużą różnicą prędkości, po czym^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ I wszystko jasne.... odcinku 60 km nie przekroczyłem nawet na chwilę 90km/h a mimo to 8 razy Też kiedyś wielokrotnie wyprzedzałem takiego palanta, który jechał 80km/h, bez względu na to, czy to obszar zabudowany, czy nie. Co zwolniłem w zabudowanym, to mnie wyprzedzał, co wyjechaliśmy z zabudowanego, to ja go wyprzedzałem. Tyle, że ja nie mam problemu z wyprzedzaniem... -- Axel |
|
Data: 2014-07-01 21:58:17 | |
Autor: anacron | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 01.07.2014 15:03, Axel pisze:
"anacron" wrote in message Rozróżniasz pseudo zabudowany od zabudowanego? Pomijając, że wyprzedzałem go zawsze na wyjściu z zakrętu, czyli on hamuje drastycznie ja dojeżdżam i na końcu zakrętu bez zwalniania do przodu, ale oczywiście masz już swoją teorię. Pamiętaj, że mam kamerkę w samochodzie, miałem dziś wrzucić na YT, ale poczekam, aż niektórzy posnują swoje genialne teorie. :) -- anacron Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/ Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza |
|
Data: 2014-07-02 09:30:45 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
Tue, 01 Jul 2014 21:58:17 +0200, w
<53b312da$0$2357$65785112@news.neostrada.pl>, anacron <anacron@anacron.pl> napisa(-a): Pamitaj, e mam kamerk w samochodzie, miaem Tylko zrb fps x5 albo x10, eby wszyscy nie posnli... |
|
Data: 2014-07-02 15:19:32 | |
Autor: J.F. | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości
Rozróżniasz pseudo zabudowany od zabudowanego? Pomijając, że No i gdzie ten film ? Ciekaw jestem co go tak drastycznie hamowalo :-) J. |
|
Data: 2014-07-02 17:27:04 | |
Autor: RadoslawF | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Dnia 2014-07-02 15:19, Użytkownik J.F. napisał:
Obawa przed fotoradarem na terenie zabudowanym.Rozróżniasz pseudo zabudowany od zabudowanego? Pomijając, że Pozdrawiam |
|
Data: 2014-07-01 17:03:11 | |
Autor: J.F. | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości
Nocą wracałem z Kalisza. Rejsowa 90km/h i szczerze mówiąc w bardzo Czegos nie rozumiem ... jak byl z tylu to cie doszedl, a jak byl z przodu to nie uciekl ? On zwolnil, czy Ty przyspieszyles ? dochodziłem o pseudo zabudowanych nie wspomnę. Pirat z Ciebie ? Doszło do absurdu, na Zaraz zaraz ... patrze na mape, od Kola do Wloclawka jest 60 km wyjatkowo prostych. 8 zakretow sie tam moze znajdzie, ale na prostych powinien uciec daleko.. Czy taki mistrz prostej ze on jechal po prostej 91 a w zakrecie 89 ? Wyskoczył jak poparzony i najwyraźniej uznając, że miałem wyłączone Ale czemus nie wytlumaczyl dosadnie - jezdzisz jak ch*, wyprzedzasz, zajezdzasz i zaraz hamujesz, jak tak, *, mozna ... J. |
|
Data: 2014-07-01 22:03:39 | |
Autor: anacron | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 01.07.2014 17:03, J.F. pisze:
Zaraz zaraz ... patrze na mape, od Kola do Wloclawka jest 60 km Mistrz prostej na każdym zakręcie praktycznie do 60 a czasami do 40. Ciężko mi oceniać ile miał na prostej bo nie równałem się z nim, ale myślę, że w okolicach 120 dobijał, choć to tylko moje subiektywne odczucie. Poza tym on na się długa czaił zanim wyprzedził i tak trafiał, że zawszę za chwilę jakieś zakręty były. Gdyby Zaraz za zakrętem mnie wyprzedził i poszedł to miał wile odcinków długich, po których z moim planem równej jazdy nigdy bym go już nie zobaczył. -- anacron Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/ Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza |
|
Data: 2014-07-01 17:33:15 | |
Autor: Michał Jankowski | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-01 04:41, anacron pisze:
Nocą wracałem z Kalisza. Rejsowa 90km/h i szczerze mówiąc w bardzo Mało co mnie tak wkurza, jak pacjenci jadący 80 km/h równo przez wszystko, czy wolno 90, czy 40. Na każdej prostej takiego wyprzedzam, potem on w każdej wsi się pcha i tak w kółko. Nie można robić komuś zarzutu z tego, że jedzie przepisowo. MJ |
|
Data: 2014-07-01 21:20:08 | |
Autor: J.F. | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Dnia Tue, 01 Jul 2014 17:33:15 +0200, Micha Jankowski napisa(a):
Mao co mnie tak wkurza, jak pacjenci jadcy 80 km/h rwno przez wszystko, czy wolno 90, czy 40. Na kadej prostej takiego wyprzedzam, potem on w kadej wsi si pcha i tak w kko. A ja ta takich lubie. Za wsia sie wyprzedzi, a we wsi nie zmusza do jazdy 50 :-) J. |
|
Data: 2014-07-01 21:51:06 | |
Autor: mk4 | |
...bo jedzi to trzeba umie... | |
On 2014-07-01 21:20, J.F. wrote:
Dnia Tue, 01 Jul 2014 17:33:15 +0200, Micha Jankowski napisa(a): O to to wlasnie ;) -- mk4 |
|
Data: 2014-07-01 21:59:20 | |
Autor: mk4 | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
On 2014-07-01 17:33, Michał Jankowski wrote:
W dniu 2014-07-01 04:41, anacron pisze: Niby formalnie nie - ale takie zachowanie jest jednak chamskie w pewnych przypadkach. Bo wyglada to czesto tak - we wsi ci hamuje jak chcesz mimo wszystko pojechac szybciej - zwykle tez wie, ze chcesz go wyprzedzic. Za wiocha oczywiscie przyspiesza utraudniajac ci manewr wyprzedzania - czyli zachowuje sie jak cham - bo jesli juz taki przepisowy to za wioska powinien chwile nie przyspieszac i dac sie latwo wyprzedzic tym o ktorych wie, ze maja taki zamiar. Co wiecej zdarza sie dosc czesto, ze akurat wtedy zdarza mu sie przyspieszyc nieco wiecej niz do zwyczajowych 90, ktorymi przez kilka ostatnich kilometrow zwykl sie poruszac. O co tu chodzi pytam sie - uznal, ze nie bedzie nam tamowal ruchu i pojedzie szybciej czy zwyklu cham tylko? Uznajemy chwilowo, ze jednak bedzie jechal szybciej i porzucamy mysl o wyprzedzaniu - w dodatku nie bardzo sa warunki. No i nastepny obszar zabudowany i znow pilujemy za nim 50. Chamstwo ja nic. -- mk4 |
|
Data: 2014-07-02 16:00:17 | |
Autor: Lewis | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-01 21:59, mk4 pisze:
On 2014-07-01 17:33, Michał Jankowski wrote: No i nastepny obszar zabudowany i znow pilujemy za nim 50. A jaki problem go wyprzedzić jak zwalnia do 50 i jechac po swojemu? -- Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2014-07-03 09:29:56 | |
Autor: Miroo | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-02 16:00, Lewis pisze:
W dniu 2014-07-01 21:59, mk4 pisze: Bo legalnie się nie da - w wielu wsiach między pasami jest podwójna ciągła lub obszar wyłączony z ruchu. W sumie to się niektórym dziwię - nie stanowi dla niego problemu jechać przez wieś (teren zabudowany) 90km/h, ale cyka się wyprzedzić na podwójnej ciągłej jadącego 40km/h. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-07-03 20:18:52 | |
Autor: Lewis | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-03 09:29, Miroo pisze:
W sumie to się niektórym dziwię - nie stanowi dla niego problemu jechać Dokładnie :D -- Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2014-07-04 10:53:32 | |
Autor: Cavallino | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lp46qd$8se$1@node2.news.atman.pl... W dniu 2014-07-03 09:29, Miroo pisze: Żadne dokładnie. Są przepisy które należy przestrzegać i te kretyńskie i nielegalne (limity), które olewa się z założenia. |
|
Data: 2014-07-04 13:34:47 | |
Autor: Miroo | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-04 10:53, Cavallino pisze:
A podwójna ciągła przez 10 km (3 wsie) nie jest kretyńska? Pozdrawiam |
|
Data: 2014-07-01 19:58:21 | |
Autor: LEPEK | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
W dniu 2014-07-01 04:41, anacron pisze:
Rejsowa 90km/h i szczerze mówiąc w bardzo[...] Mimo, że niby odchodził, to na każdym[...] z łapkami zaczął Jesteście obaj siebie warci. Najgorzej, jak się takich dwóch, co to mają odmienne koncepcje i nadmiar ego spotka na drodze... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08 Majesty YP125R SE068 sqter'08 |
|
Data: 2014-07-01 20:36:29 | |
Autor: P.B. | |
...bo jeździć to trzeba umieć... | |
Dnia Tue, 01 Jul 2014 04:41:35 +0200, anacron napisa(a):
Wyskoczy jak poparzony i najwyraniej uznajc, e miaem wyczone I co komendant na to? Paka na tylnym siedzeniu jak wpade dom niego na kawk? -- Pozdrawiam, Przemek |