Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   boimy sie prac w pralce ;)

boimy sie prac w pralce ;)

Data: 2010-12-27 10:20:39
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)
hej

temat troche smieszny, ale naprawde mamy juz dosc, pisalem kiedys na grupie temat "pralka brudzi" z prosba o rady co mozna zrobic, a robilem duzo, pranie na pusto w 90 z jakims specyfikiem kupionym w sklepie wlasnie do czyszczenia pralek, oraz pranie w tej samej temperaturze z rozmaita chemia gospodarcza, poczawszy od specyfikow do mycia kibbla, a skonczywszy na tych do udrazniania rur, wszystko co znalazlem a nie mialo przeiwskazan do stosowania z aluminium, juz stosowalem, niestety bezskutecznie

co jakis czas jedna lub dwie rzeczy sa zaplamione, plamy jasne, jakby tluste, praktycznie nie do usuniecia, na chwile obecna wartosc zniszczonych rzeczy to juz prawie 1,3 wartosci pralki, wiec powoli zaczynamy dojrzewac do zakupu nowej, co troche nas irytuje, bo obecna pralka elektroluxa ma raptem z 7 lat i poza tym mankamentem sprawuje sie bardzo dobrze

macie jakies koncepcej co jeszcze mozna z nia zrobic, co sprawdzic aby ten defekt usunac, czy jednak bedzie nowy zakup potrzebny?

no i przy okazji pytanie, co sadzicie o pralkach lg?
przeczytalem artykul o lg big in, zapowiada sie fajnie, ale pewnie cena bedzie kosmiczna, potem trafilem na inne ich pralki z systemem direc drive i praktycznie wszystkie opinie jakie czytalem sa bardzo pozytywne, wiec zaczynamy sie sklaniac do lg ladowanej od przodu

Data: 2010-12-27 06:56:42
Autor: ptoki
boimy sie prac w pralce ;)
On 27 Gru, 10:20, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
hej

temat troche smieszny, ale naprawde mamy juz dosc, pisalem kiedys na grupie
temat "pralka brudzi" z prosba o rady co mozna zrobic, a robilem duzo,
pranie na pusto w 90 z jakims specyfikiem kupionym w sklepie wlasnie do
czyszczenia pralek, oraz pranie w tej samej temperaturze z rozmaita chemia
gospodarcza, poczawszy od specyfikow do mycia kibbla, a skonczywszy na tych
do udrazniania rur, wszystko co znalazlem a nie mialo przeiwskazan do
stosowania z aluminium, juz stosowalem, niestety bezskutecznie

co jakis czas jedna lub dwie rzeczy sa zaplamione, plamy jasne, jakby
tluste, praktycznie nie do usuniecia, na chwile obecna wartosc zniszczonych
rzeczy to juz prawie 1,3 wartosci pralki, wiec powoli zaczynamy dojrzewac do
zakupu nowej, co troche nas irytuje, bo obecna pralka elektroluxa ma raptem
z 7 lat i poza tym mankamentem sprawuje sie bardzo dobrze

Za malo info. Podstawa to zalac ja woda i sprawdzic czy wyplynie na
powierzchnie jakis syf.
Dodatkowo warto sprawdzic czy ubrania nie wciskaja sie w jakas szpare
bo moze wtedy w tym miejscu sa bardziej wyblakle.
No i sprawdzic dozownik proszku, moze sie okazac ze proszek od czasu
do czasu zbiera sie w jednym miejscu i powoduje blakniecie materialu.

macie jakies koncepcej co jeszcze mozna z nia zrobic, co sprawdzic aby ten
defekt usunac, czy jednak bedzie nowy zakup potrzebny?

Za malo informacji. Przynajmniej dla mnie.

Data: 2010-12-27 16:10:31
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)
Uzytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:b36f1a97-fdad-4a12-ac31-f55583248a19@f2g2000vby.googlegroups.com...

Za malo info. Podstawa to zalac ja woda i sprawdzic czy wyplynie na
powierzchnie jakis syf.

tego nie robilem, ale to raczej nic nie da, brudzi nie przy kazdym praniu i tylko doslownie jedna dwie rzeczy z calego prania

Dodatkowo warto sprawdzic czy ubrania nie wciskaja sie w jakas szpare
bo moze wtedy w tym miejscu sa bardziej wyblakle.

nie, to nie sa wyblakle plamy, to jest ewidenta plama od czego, tak jakby pecyna czegos dostala sie w ubranie, w dotaktu plama czesto w kilku miejscach na tej samej rzeczy

No i sprawdzic dozownik proszku, moze sie okazac ze proszek od czasu
do czasu zbiera sie w jednym miejscu i powoduje blakniecie materialu.

dozownik wielokronie myty "pod cisnieniem" co prawda takim jakie sie da uzyskac z domowego kranu i prysznica ze zminnymi strumieniami, ale zawsze, dodatkowo dozownik traktowany rozmaita chemia o ktorej wspominalem, wiec cokolwiek w nim bylo, powinno ulec degradacji

Za malo informacji. Przynajmniej dla mnie.

jesli chodiz o wyglad bebna, to taki jak w sklepie, sliczny blyszczacy, pralka ladowana od gory, takze na uszczelce zwykle ciemne plamy, ale one tez niejednokrotnie przemyte rozmaita chemia

do glowy przychodza mi dwie rzeczy, grzyb/plen czy co to tam jest, co sie tworzy w takich wilgotnych miejscach, gdzie czesto stoi woda i ma problem z wyschnieciem, ale dozownik wymyty, wiet to raczej nie on i nie mam koncepcji gdzie by to sie moglo jeszcze zbierac i jak sie ewentualnie do tego dobrac

druga jakis smar z pralki, ale tu tez nie wiem skad, z ktorego miejsca w pralce i w jakis posob mialby sie dostac do srodka do prania

Data: 2010-12-27 09:04:03
Autor: ptoki
boimy sie prac w pralce ;)
On 27 Gru, 16:10, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
Uzytkownik "ptoki" <sczyg...@gmail.com> napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:b36f1a97-fdad-4a12-ac31-f55583248...@f2g2000vby.googlegroups..com...

> Za malo info. Podstawa to zalac ja woda i sprawdzic czy wyplynie na
> powierzchnie jakis syf.

tego nie robilem, ale to raczej nic nie da, brudzi nie przy kazdym praniu i
tylko doslownie jedna dwie rzeczy z calego prania


Moze zona lubi jesc krowki i czasem zapomina wyjac je z kieszeni? :)
Skoro nie zawsze sie tak dzieje postaraj sie sprawdzic co moze
powodowac takie zachowanie.
Jesli to jakis smar z mechaniki to bylby albo przy kazdym praniu albo
tylko przy praniu w wysokich temperaturach lub podobnie.

> Dodatkowo warto sprawdzic czy ubrania nie wciskaja sie w jakas szpare
> bo moze wtedy w tym miejscu sa bardziej wyblakle.

nie, to nie sa wyblakle plamy, to jest ewidenta plama od czego, tak jakby
pecyna czegos dostala sie w ubranie, w dotaktu plama czesto w kilku
miejscach na tej samej rzeczy


Wiesz, w pralce jest zazwyczaj proszek wiec podczas prania wszelki syf
czy tlusty czy nie bylby przez proszek dosyc dobrze neutralizowany. Z
tluszczem proszki maja gorzej ale wtedy widzialbys takie plamy na
wszystkim a nie tylko na paru rzeczach z calego prania.

> No i sprawdzic dozownik proszku, moze sie okazac ze proszek od czasu
> do czasu zbiera sie w jednym miejscu i powoduje blakniecie materialu.

dozownik wielokronie myty "pod cisnieniem" co prawda takim jakie sie da
uzyskac z domowego kranu i prysznica ze zminnymi strumieniami, ale zawsze,
dodatkowo dozownik traktowany rozmaita chemia o ktorej wspominalem, wiec
cokolwiek w nim bylo, powinno ulec degradacji

Moze masz wode podczas plukania jakas felerna?
Kluczowe jest aby zbadac z czego sa te plamy i kiedy sie robia. Wtedy
bedzie wiadomo gdzie szukac. Czy to mechanika i smar, czy jakies brudy
w kieszeniach/wywinietych nogawkach czy woda od czasu do czasu jest
brudna. No i jak masz dziecko to sprawdz czy sobie pasty do butow nie
wrzuca do otwartej pralki :)

do glowy przychodza mi dwie rzeczy, grzyb/plen czy co to tam jest, co sie
tworzy w takich wilgotnych miejscach, gdzie czesto stoi woda i ma problem z
wyschnieciem, ale dozownik wymyty, wiet to raczej nie on i nie mam koncepcji
gdzie by to sie moglo jeszcze zbierac i jak sie ewentualnie do tego dobrac

Ale wtedy raczej co pranie bys mial takie cyrki albo pierwsze pranie
po dluzszej przerwie bylo by plamione.

druga jakis smar z pralki, ale tu tez nie wiem skad, z ktorego miejsca w
pralce i w jakis posob mialby sie dostac do srodka do prania

Sposobow jest pare. Ale najwazniejsze to zbadac schemat wystepowania
takich brudnych prań.

Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko
tego nie widac...

Data: 2010-12-27 20:19:08
Autor: agent73
boimy sie prac w pralce ;)
On Mon, 27 Dec 2010 09:04:03 -0800 (PST), ptoki <sczygiel@gmail.com>
wrote:

Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko
tego nie widac...

O! Właśnie. Kiedyś tak załatwiłem dwie pary krótkich spodenek.
Pierwszy raz mi się pojawiła ciemna plama po praniu, która już nie
zeszła - nie wiedziałem od czego... Spodenki do wyrzucenia :-(
Ze dwa lata później, na innych zauważyłem mało widoczną plamę, jakby z
tłuszczu (może z żywicy?) a po praniu zrobiła się z tego o wiele
ciemniejsza, brązowa plama, której również w żaden sposób nie dało się
usunąć (nawet ACE prosto z butelki nie pomogło - zbielało wszystko
dookoła a plama prawie wcale!)
Nie wiem jakim cholerstwem się pobrudziłem, ale za każdym razem plamy
stawały się bardziej widoczne po praniu. Może tu leży problem?
--
A.

Data: 2010-12-27 20:42:46
Autor: Panslavista
boimy sie prac w pralce ;)

"agent73" <agent73_no_spam@gazeta.pl> wrote in message news:b1phh69r153d1u4m15qpk4i6u2j627thpd4ax.com...
On Mon, 27 Dec 2010 09:04:03 -0800 (PST), ptoki <sczygiel@gmail.com>
wrote:

Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko
tego nie widac...

O! Właśnie. Kiedyś tak załatwiłem dwie pary krótkich spodenek.
Pierwszy raz mi się pojawiła ciemna plama po praniu, która już nie
zeszła - nie wiedziałem od czego... Spodenki do wyrzucenia :-(
Ze dwa lata później, na innych zauważyłem mało widoczną plamę, jakby z
tłuszczu (może z żywicy?) a po praniu zrobiła się z tego o wiele
ciemniejsza, brązowa plama, której również w żaden sposób nie dało się
usunąć (nawet ACE prosto z butelki nie pomogło - zbielało wszystko
dookoła a plama prawie wcale!)
Nie wiem jakim cholerstwem się pobrudziłem, ale za każdym razem plamy
stawały się bardziej widoczne po praniu. Może tu leży problem?

Sam sobie odpowiedziałeś - chodziłeś w usmoluchanych gaciach, a po wypraniu pojaśniało wokół plam i zrobiło się kontrastowo. Mus częściej prać.

Data: 2010-12-28 20:31:44
Autor: agent73
boimy sie prac w pralce ;)
On Mon, 27 Dec 2010 20:42:46 +0100, "Panslavista"
<prawusek@interia.pl> wrote:

Sam sobie odpowiedziałeś - chodziłeś w usmoluchanych gaciach, a po wypraniu pojaśniało wokół plam i zrobiło się kontrastowo. Mus częściej prać.

Weź się częściej pókaj w czółko, może ci pojaśnieje w mózgu i zrobi
się kontrastowo, to nie będziesz pisał takich głupot

Data: 2010-12-28 21:25:21
Autor: Panslavista
boimy sie prac w pralce ;)

"agent73" <agent73_no_spam@gazeta.pl> wrote in message news:1kekh6plu7tdcdp1bgt0diih0hf7in1prr4ax.com...
On Mon, 27 Dec 2010 20:42:46 +0100, "Panslavista"
<prawusek@interia.pl> wrote:

Sam sobie odpowiedziałeś - chodziłeś w usmoluchanych gaciach, a po wypraniu
pojaśniało wokół plam i zrobiło się kontrastowo. Mus częściej prać.

Weź się częściej pókaj w czółko, może ci pojaśnieje w mózgu i zrobi
się kontrastowo, to nie będziesz pisał takich głupot

He..he, a jak wam piszę jakie są sposoby to nie trafiają wam do bańki...

Data: 2010-12-28 09:03:51
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:09092bd9-8e8c-417d-9ad0-9a96ed6bf06d@c39g2000yqi.googlegroups.com...

Sposobow jest pare. Ale najwazniejsze to zbadac schemat wystepowania
takich brudnych prań.

niestety nie ma zadnego schematu, albo go nie dostrzegamy, jedyne co jest, to jest to co ktores pranie i wystepuje na pojecynczych rzeczach, ale jak juz wystapi, to jest poplamiona cala ta rzecz, ewentualnie dwie i sa to calkiem spore plamy, nie sa to takie plamy jak np po soku wisniowym, ale sa one po prostu w innym odcieniu tej rzeczy, cos jak po tluszczu na papierze

Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko
tego nie widac...

nie, to jest zupelnie wykluczone

to wyglada tak, jakbys wzial np pecynke smaru, zawinal ja w jakies ubranie i wsadzil do prania, ta rzecz jest wtedy poplamiona w kilku miejscach ale pozostale sa czyste

Data: 2010-12-28 01:28:55
Autor: ptoki
boimy sie prac w pralce ;)
On 28 Gru, 09:03, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
U ytkownik "ptoki" <sczyg...@gmail.com> napisa w wiadomo ci grup
dyskusyjnych:09092bd9-8e8c-417d-9ad0-9a96ed6bf...@c39g2000yqi.googlegroups.com...

> Sposobow jest pare. Ale najwazniejsze to zbadac schemat wystepowania
> takich brudnych pra .

niestety nie ma zadnego schematu, albo go nie dostrzegamy, jedyne co jest,
to jest to co ktores pranie i wystepuje na pojecynczych rzeczach, ale jak
juz wystapi, to jest poplamiona cala ta rzecz, ewentualnie dwie i sa to
calkiem spore plamy, nie sa to takie plamy jak np po soku wisniowym, ale sa
one po prostu w innym odcieniu tej rzeczy, cos jak po tluszczu na papierze

> Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko
> tego nie widac...

nie, to jest zupelnie wykluczone

Dobrze zebys byl tego pewien bo moze sie okazac ze w nowej pralce
bedzie tak samo.

Data: 2010-12-28 11:02:29
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Uzytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:019f65f9-7860-4bb2-aa9b-f9da67821d95@n29g2000vby.googlegroups.com...

Dobrze zebys byl tego pewien bo moze sie okazac ze w nowej pralce
bedzie tak samo.

jesli chodzo o to ze te rzeczy nie sa poplamione wsadzane do pralki, to jestem tego pewien

Data: 2010-12-28 09:10:15
Autor: jagr
boimy sie prac w pralce ;)
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:ifc5l6$g30$1news.task.gda.pl...
to wyglada tak, jakbys wzial np pecynke smaru, zawinal ja w jakies ubranie
i wsadzil do prania, ta rzecz jest wtedy poplamiona w kilku miejscach ale
pozostale sa czyste

Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę.

Data: 2010-12-28 09:35:39
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d199bb5$0$2502$65785112@news.neostrada.pl...

Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę.

hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie przypominajacej plame tluszczu?

Data: 2010-12-28 09:40:05
Autor: Panslavista
boimy sie prac w pralce ;)
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:ifc7gq$klq$1news.task.gda.pl...


Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d199bb5$0$2502$65785112@news.neostrada.pl...

Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę.

hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie przypominajacej plame tluszczu?

Ogólnie - wypróbuj odplamiacz firmy Amway - spryskujesz plamę i natychmiast nasycasz ją środkiem Tryzyme (Amway) i pierzesz.

Data: 2010-12-28 10:25:25
Autor: Jagna W.
boimy sie prac w pralce ;)

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:ifc7gq$klq$1news.task.gda.pl...


Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d199bb5$0$2502$65785112@news.neostrada.pl...

Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę.

hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie przypominajacej plame tluszczu?

A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz?
Ja kiedyś kupiłam jakiś tani szajs do prania i objawy były podobne w tym sensie, że proszek nie wypłukiwał się z niektórych ubrań (głównie z dżinsów), tylko zostawał po nim brudny osad w postaci plam i zacieków.

Pozdrawiam
JW

Data: 2010-12-28 10:49:36
Autor: jagr
boimy sie prac w pralce ;)
Użytkownik "Jagna W." <wilcza_jagoda@antyonet.eu> napisał w wiadomości
news:ifcai4$6lj$1news.mm.pl...

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:ifc7gq$klq$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d199bb5$0$2502$65785112@news.neostrada.pl...
Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt,
myślę.
hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac
plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie
przypominajacej plame tluszczu?

A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz?
Ja kiedyś kupiłam jakiś tani szajs do prania i objawy były podobne w tym
sensie, że proszek nie wypłukiwał się z niektórych ubrań (głównie z
dżinsów), tylko zostawał po nim brudny osad w postaci plam i zacieków.

Jeśli to pyt. do mnie:
Używam różnistych proszków i płynów do płukania.
Plamy pojawiają się bez względu na rodzaj.
Oni do proszków dodają czegoś, kiedyś w TV mówili.
Tzw. wypełniacza (jakiejś glinki czy mielonej kamionki, nie pamiętam), ale po co tego cholerstwa dodają, to nie wiem. Chyba żeby łatwym kosztem zwiększyć objętość proszku i zysk.
Kiedyś za komuny kopalnie węgla dosypywały do węgla mielonych kamieni.
Żeby kaloryczność była w normie, czy też chodziło o wykonywanie planów...
jagr

Data: 2010-12-28 11:04:01
Autor: Jagna W.
boimy sie prac w pralce ;)

Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJpoczta.fm> napisał

Jeśli to pyt. do mnie:

Pytanie było do Szerszenia :)
Ale dzięki za odpowiedź :)

Używam różnistych proszków i płynów do płukania.
Plamy pojawiają się bez względu na rodzaj.
Oni do proszków dodają czegoś, kiedyś w TV mówili.
Tzw. wypełniacza (jakiejś glinki czy mielonej kamionki, nie pamiętam),

No więc właśnie podejrzewam, że tutaj może być wina proszku.

Pozdrawiam
JW

Data: 2010-12-28 11:01:16
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "Jagna W." <wilcza_jagoda@antyonet.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifcai4$6lj$1@news.mm.pl...

A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz?

proszku ci nie powiem, ale jakis taki "markowy" i nie zawsze ten sam, plyt to o ile mnie pamiec nie myli silan

Data: 2010-12-28 12:16:17
Autor: Borys Pogoreło
boimy sie prac w pralce ;)
Dnia Tue, 28 Dec 2010 09:35:39 +0100, szerszen napisał(a):

Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę.

hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie przypominajacej plame tluszczu?

 Czy masz jakieś zdjęcia tego efektu?

 I po drugie - próbowałeś płynów do prania?
 Nasza pralka miała problem z wypłukiwaniem proszku z ubrań, z płynami
radzi sobie znacznie lepiej.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2010-12-28 14:10:46
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "BorysPogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nvx0vnxybamm.5lv6u0ghm2zu$.dlg@40tude.net...

Czy masz jakieś zdjęcia tego efektu?

nie :)
najprosciej to porownac to tlustej plamy na kalce technicznej, podobny efekt

I po drugie - próbowałeś płynów do prania?

nie, tez sie nad tym zaczynam zastanawiac, takze moze sprobujemy, choc mam przeczucie ze to nie proszek

Data: 2010-12-28 14:27:45
Autor: Borys Pogoreło
boimy sie prac w pralce ;)
Dnia Tue, 28 Dec 2010 14:10:46 +0100, szerszen napisał(a):

Czy masz jakieś zdjęcia tego efektu?

nie :)
najprosciej to porownac to tlustej plamy na kalce technicznej, podobny efekt

 Pranie ręczne jest w stanie to wywabić?

 Próbowaliście np. zwykłym mydłem? Rusza taką plamę?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2010-12-28 16:09:39
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "BorysPogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1wdmpr1e35yjz$.19jnaj55msol1.dlg@40tude.net...

Pranie ręczne jest w stanie to wywabić?

nie

Próbowaliście np. zwykłym mydłem? Rusza taką plamę?

nie probowalismy, ale zadne odplamiacze, ani ostatnio zakupiony specyfik jakiegos dr. b.....costam na plamy po dezodorantach nie dzialaja

Data: 2010-12-30 08:07:06
Autor: jagr
boimy sie prac w pralce ;) uwaga
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości
news:4d199bb5$0$2502$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:ifc5l6$g30$1news.task.gda.pl...
to wyglada tak, jakbys wzial np pecynke smaru, zawinal ja w jakies
ubranie
i wsadzil do prania, ta rzecz jest wtedy poplamiona w kilku miejscach ale
pozostale sa czyste
Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę.

Z ostatniej chwili:
Wczoraj wieczorem akurat prałem ciemne rzeczy, posłużyłem się płynem do prania, a nie proszkiem. No i płynem do płukania.
Na niektórych ciemnych rzeczach były jasne, dobrze mi znane od lat, plamy.
Żona oczywiście się wkurzyła.
A co ja mogę na to poradzić?
Czyli w płynie też źle.   :-(
jagr

Data: 2010-12-30 12:51:07
Autor: Damork
boimy sie prac w pralce ;) uwaga
Na mównicę wtargnął "jagr", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

Z ostatniej chwili:
Wczoraj wieczorem akurat prałem ciemne rzeczy, posłużyłem się płynem do prania, a nie proszkiem. No i płynem do płukania.
Na niektórych ciemnych rzeczach były jasne, dobrze mi znane od lat, plamy.
Żona oczywiście się wkurzyła.
A co ja mogę na to poradzić?
Czyli w płynie też źle.   :-(

Jeśli plami coś co się odłożyło na ściankach obudowy bębna to sama zmiana
środka pralniczego nic nie da. Jaką Ty właściwie masz pralkę, bo już się pogubiłem z lekka. Autor wątku ma
ładowaną od góry, jeśli Ty też, to sprawdzenie jak wygląda środek obudowy
bębna powinien być banalnie prosty, tam na ogół są plastikowe, wsuwane w
bęben mieszadła. Odgina się blokadę, wysuwa mieszadło i ma piękny wgląd w
bęben i stan grzałki :)

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

Data: 2010-12-28 19:58:00
Autor: Damork
boimy sie prac w pralce ;)
Na mównicę wtargnął "ptoki", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

Wiesz, w pralce jest zazwyczaj proszek wiec podczas prania wszelki syf
czy tlusty czy nie bylby przez proszek dosyc dobrze neutralizowany. Z
tluszczem proszki maja gorzej ale wtedy widzialbys takie plamy na
wszystkim a nie tylko na paru rzeczach z calego prania.

No, teoria to piękna rzecz...
W naszej poprzeniej pralce mieliśmy problem ze szlamem - Whirlpool ładowany
od góry, pranie w żelach, przelka trzymana z uchyloną klapą żeby nie
zatęchła, zresztą często się pierze. Pewnego pięknego dnia z pralki zaczęło
cuchnąć. Z wierzchu pięknie, filtr czysty, odpływ drożny, a cuchnie.
Bliższe badanie wykazało zbierający się w bębnie (zewnętrznej części)
szlam. Tłusty, o takim mlecznym kolorze i konsystencji rozmoczonego kociego
żwirku szlam. Śmierdzący. Błe. Pranie na pusto w 90 stopniach - nic. Pranie
z kwaskiem - nic za wyjątkiem tego że odkamieniło grzałkę. Wielokrotne nic.
Jedyne co nieco pomagało, to wyjęcie mieszadeł z bębna i potraktowanie
szlamu wodą pod ciśnieniem (tyle co z instalacji), potem pranie na pusto i
na trochę było lepiej. Potem tajemnicza maź wracała jak bumerang.
Teraz mamy ładowanego od przodu Boscha i póki co problemu nie ma...

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

Data: 2011-01-02 15:53:50
Autor: 666
boimy sie prac w pralce ;)
Ta maź pochodzi często z kiepskich proszków.
Kiepskich, tzn. robionych na rynek polski.
Polski klient kupuje wg ceny.
No to mu się dosypuje do proszku wypełniaczy.
(Podobnie jak szynkę nasyca się 40% wody, żeby kosztowała 9,90zł/kg.)
"Taki sam" proszek w Niemczech jest zupełnie inny.
Generalnie niemal przestałem uzywać proszków (jeszcze "do białego na 90 stopni uzywam).
Stosuję płyny.
Ostatnio z Lidla.
Rewelka nie jest, ale tani w porównaniu do jakości.
Płynu nie można lać za mało, bo wtedy po kilku praniach odzież śmierdzi już na suszarce.


-- -- -

Tłusty, o takim mlecznym kolorze i konsystencji rozmoczonego kociego żwirku
szlam.
Śmierdzący.
Błe.
Pranie na pusto w 90 stopniach - nic.
Pranie z kwaskiem - nic za wyjątkiem tego że odkamieniło grzałkę.
Wielokrotne nic.

--


Data: 2010-12-27 16:51:27
Autor: Przesmiewca
boimy sie prac w pralce ;)
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał(a):

no i przy okazji pytanie, co sadzicie o pralkach lg?

ja bym nie kupowal pralki lg
kupilbym pralke firmy, ktora pralki robi od lat
nie kupilbym tez pralki daewoo i samochodu samsunga

Data: 2010-12-28 09:05:32
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "Przesmiewca" <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:fedhh6tskep8ld9opjmsi5229c1bv21mtu@4ax.com...

ja bym nie kupowal pralki lg

wiesz, ja tez mam caly czas w pamieci gold stara, ale mimo wszystko czasy sie zmieniaja, dlatego pytam o opinie raczej uzytkownikow, a nie ludzi poslugujacych sie stereotypami :)

Data: 2011-01-01 16:50:56
Autor: Przesmiewca
boimy sie prac w pralce ;)
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał(a):

wiesz, ja tez mam caly czas w pamieci gold stara, ale mimo wszystko czasy sie zmieniaja, dlatego pytam o opinie raczej uzytkownikow, a nie ludzi poslugujacych sie stereotypami :)

to jest mocny argument nie stereotyp
ale byc moze nalezysz do ludzi, ktorzy kupia dvd manty, bo to
przeciez stereotyp, ze jest gorsza od pioneera

to wtedy zgoda, moje argumenty beda chybione

Data: 2011-01-14 15:48:59
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "Przesmiewca" <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l6juh690d5631ve8eh5lgbdplsu7b9mtm8@4ax.com...

to jest mocny argument nie stereotyp

heh, dobre, argumentu to ja tam nie widze, wiec moze go podasz, jakie masz argumenty za niekupowaniem lg

ale byc moze nalezysz do ludzi, ktorzy kupia dvd manty, bo to
przeciez stereotyp, ze jest gorsza od pioneera

hmm, a to juz zalezy w tym wypadku co rozumiesz w tym wypadku pod haslem gorsza, bo osobiscie mialem mante, teraz mam samsunga, i jesli chce miec sprzet, ktory lyknie prawie wszystko co wen wloze, ktory nie wykrzaczy mi w napisach polskich znakow, ktoremu moge samodzielnie zaktualizowac bios, to wybiore mante, ale ty jak chcesz, to kup sobie pioniera i badz zalezny od producenta, ktory pozwoli ci tylko na odtwarzanie konkretnych plyt czy plikow, ale za to bedziesz mial fajoskie logo i szacun na dzielni ;)

Data: 2010-12-28 11:08:09
Autor: Jagna W.
boimy sie prac w pralce ;)
"Przesmiewca" <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał

kupilbym pralke firmy, ktora pralki robi od lat
nie kupilbym tez pralki daewoo i samochodu samsunga

Nawet, gdyby do Samsunga należała marka Volvo? ;-)
Wiesz, sama nazwa koncernu o niczym nie świadczy.

Pozdrawiam
JW

Data: 2010-12-27 19:09:44
Autor: sendilkelm
boimy sie prac w pralce ;)
W dniu 2010-12-27 10:20, szerszen pisze:

co jakis czas jedna lub dwie rzeczy sa zaplamione, plamy jasne, jakby
tluste,

Kiedyś (dawno, dawno temu) w pralkach "polar" trzeba było wymieniać fartuch, bo oryginalny był robiony z g****, które się rozpuszczało w praniu tworząc zacieki jak od smaru. Może elektrolux kupił tę fabrykę uszczelek? :-)

--
sendilkelm

Data: 2010-12-28 09:06:53
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "sendilkelm" <sendilkelm@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifakph$cuf$1@news.onet.pl...

Kiedyś (dawno, dawno temu) w pralkach "polar" trzeba było wymieniać fartuch, bo oryginalny był robiony z g****, które się rozpuszczało w praniu tworząc zacieki jak od smaru. Może elektrolux kupił tę fabrykę uszczelek? :-)

jest to jedna z koncepcji, fatruch ma takie ciemne plamy, ale nie jest powyzerany, w sensie nie ma ubytkow ktore mogly by potwierdzac taka koncepcje, ostatnio go dosc dokladnie ogladalem i obmacalem ;)

Data: 2010-12-28 08:04:48
Autor: jagr
boimy sie prac w pralce ;)
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:if9lp6$lns$1news.task.gda.pl...

Mieliśmy już kilka pralek i zawsze było to samo. Białe nieregularne plamy na ciemnych rzeczach. Jakby rozpuszczona guma do żucia. Właśnie chodzę w kurtce poplamionej w pralce. Na szczęście od wewnątrz. Tu pralka nie jest niczemu winna a proszki. Czarne rzeczy pierzemy czasem w płynie do prania i plam tych nie ma. Po proszkach są za każdym razem. No, jeszcze może się dołożyć również płyn do płukania i jakieś reakcje między proszkiem, płynem a wapniem z wody.
Nie wymieniajcie pralki, bo to nic nie da.
Pozdrawiam,
jagr

Data: 2010-12-28 09:08:56
Autor: szerszen
boimy sie prac w pralce ;)


Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d198c64$0$2496$65785112@news.neostrada.pl...

Mieliśmy już kilka pralek i zawsze było to samo. Białe nieregularne plamy na ciemnych rzeczach.

ale to nie to, to nie sa biale plamy na ciemnych rzeczach, to sa plamy jak po tluszczu na kalce technicznej, czasem ich wogole nie widac w pierwszym momencie

Data: 2010-12-28 12:19:22
Autor: Ikselka
boimy sie prac w pralce ;)
Dnia Tue, 28 Dec 2010 08:04:48 +0100, jagr napisał(a):

Czarne rzeczy pierzemy czasem w płynie do prania i plam tych nie ma. Po proszkach są za każdym razem. No, jeszcze może się dołożyć również płyn do płukania i jakieś reakcje między proszkiem, płynem a wapniem z wody.

Od zawsze piorę w proszku tylko rzeczy białe, ale tylko te "ponad 60" i "do
gotowania". Resztę piorę w płynach. Plam żadnych.

Data: 2010-12-28 12:27:22
Autor: jagr
boimy sie prac w pralce ;)
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1nd819r3f14zh.ofecz6j14d4b$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 28 Dec 2010 08:04:48 +0100, jagr napisał(a):
Czarne rzeczy pierzemy czasem w płynie do prania i plam
tych nie ma. Po proszkach są za każdym razem. No, jeszcze może się
dołożyć
również płyn do płukania i jakieś reakcje między proszkiem, płynem a
wapniem
z wody.

Od zawsze piorę w proszku tylko rzeczy białe, ale tylko te "ponad 60" i
"do
gotowania". Resztę piorę w płynach. Plam żadnych.

No właśnie...

Data: 2010-12-28 12:35:03
Autor: Ikselka
boimy sie prac w pralce ;)
Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:27:22 +0100, jagr napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1nd819r3f14zh.ofecz6j14d4b$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 28 Dec 2010 08:04:48 +0100, jagr napisał(a):
Czarne rzeczy pierzemy czasem w płynie do prania i plam
tych nie ma. Po proszkach są za każdym razem. No, jeszcze może się
dołożyć
również płyn do płukania i jakieś reakcje między proszkiem, płynem a
wapniem
z wody.

Od zawsze piorę w proszku tylko rzeczy białe, ale tylko te "ponad 60" i
"do
gotowania". Resztę piorę w płynach. Plam żadnych.

No właśnie...

I płyn do płukania sporadycznie, tylko do syntetyków nie mających kontaktu
ze skórą (swetry, kurtki, koce, zasłony) i to w ilości kilkakrotnie
mniejszej niż zaleca producent. Także zawsze nastawiam dodatkowy cykl płukania - po wszystkich środkach
piorących, niezależnie od ich charakteru.

Data: 2010-12-28 09:29:06
Autor: Panslavista
boimy sie prac w pralce ;)

"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:if9lp6$lns$1news.task.gda.pl...
hej

temat troche smieszny, ale naprawde mamy juz dosc, pisalem kiedys na grupie temat "pralka brudzi" z prosba o rady co mozna zrobic, a robilem duzo, pranie na pusto w 90 z jakims specyfikiem kupionym w sklepie wlasnie do czyszczenia pralek, oraz pranie w tej samej temperaturze z rozmaita chemia gospodarcza, poczawszy od specyfikow do mycia kibbla, a skonczywszy na tych do udrazniania rur, wszystko co znalazlem a nie mialo przeiwskazan do stosowania z aluminium, juz stosowalem, niestety bezskutecznie

co jakis czas jedna lub dwie rzeczy sa zaplamione, plamy jasne, jakby tluste, praktycznie nie do usuniecia, na chwile obecna wartosc zniszczonych rzeczy to juz prawie 1,3 wartosci pralki, wiec powoli zaczynamy dojrzewac do zakupu nowej, co troche nas irytuje, bo obecna pralka elektroluxa ma raptem z 7 lat i poza tym mankamentem sprawuje sie bardzo dobrze

macie jakies koncepcej co jeszcze mozna z nia zrobic, co sprawdzic aby ten defekt usunac, czy jednak bedzie nowy zakup potrzebny?

no i przy okazji pytanie, co sadzicie o pralkach lg?
przeczytalem artykul o lg big in, zapowiada sie fajnie, ale pewnie cena bedzie kosmiczna, potem trafilem na inne ich pralki z systemem direc drive i praktycznie wszystkie opinie jakie czytalem sa bardzo pozytywne, wiec zaczynamy sie sklaniac do lg ladowanej od przodu

    Postaraj się o filtr mechaniczny na wejściu do instalacji oraz filtr do wody jonowymienny - taki na całe mieszkanie lub dom, a przed pralką trzeba zastosować filtr mechaniczny , aby drobiny np. rdzy nie wpływały do pralki, mógłby to być filtr samoczyszczący oraz naczynie z polifosforanami - będą zmiękczały wodę i wiązały sole z prania w związki kompleksowe rozpuszczalne - czyli wypompowywane z pralki a nie osadzające się we włóknach pranej odzieży. Innym żródłem tworzenia kompleksow ych związków jest Calgon.

boimy sie prac w pralce ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona