Data: 2013-08-18 00:38:25 | |
Autor: Maciej Bebenek | |
brak pisemnej gwarancji - można z tym cokolwiek zrob ić ? | |
"ww" <wokuukow@o2.pl> wrote:
Witam Nic. Gwarancja jest DOBROWOLNYM oświadczeniem woli gwaranta. Jeśłi "na paragon" to lepiej od razu założyć, że nie ma gwarancji i trzeba się bujać z "niezgodnością z umową", chyba że sprzedawca sam się podłoży. |
|
Data: 2013-08-18 12:47:11 | |
Autor: ww | |
brak pisemnej gwarancji - można z tym cokolwiek zrob ić ? | |
Użytkownik "Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:520ffb61$0$1447$65785112news.neostrada.pl... "ww" <wokuukow@o2.pl> wrote: chodziło o 2 lata tylko o 2 dni. Dobrowolność udzielenia gwarancji a dobrowolność potwierdzenia jej na piśmie to 2 różne sprawy ! Czyli jak zwykle są przepisy które sprzedawcy mają w dupie a ja mogę najwyżej u nich nie kupować ? |
|
Data: 2013-08-18 15:14:08 | |
Autor: Maciej Bebenek | |
brak pisemnej gwarancji - mo żna z tym cokolwiek zrob ić ? | |
"ww" <wokuukow@o2.pl> wrote:
Użytkownik "Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości Niekoniecznie sprzedawcy. Z reguły gwarancji nie udziela sprzedawca, a producent, importer, dystrybutor czy jeszcze ktoś inny. Sprzedawcy bycie gwarantem się najczęściej nie opłaca, bo i tak ma miecz nad głową w formie zapisów kodeksowych. |
|
Data: 2013-08-18 19:01:59 | |
Autor: ww | |
brak pisemnej gwarancji - mo żna z tym cokolwiek zrob ić ? | |
Użytkownik "Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:5210c8a0$0$1216$65785112news.neostrada.pl... Nic. Gwarancja jest DOBROWOLNYM oświadczeniem woli gwaranta. Z reguły to ja słyszę "udzielamy gwarancji" (nie producent, MY UDZIELAMY!). A jeśli udziela producent to też kartę gwarancyjną powinien dołączyć i zadbać o jej prawidłowe wypełnienie (np data zakupu). Nawiasem mówiąc jeśli kupuje towar w sklepie to jakim cudem może wiązać mnie potem jakaś umowa dotycząca gwarancji z producentem ? Czy sklep reklamując i sprzedając towar jako objęty jakimś tam okresem gwarancyjnym może całkowicie odciać się od odpowiedzialności za wykonanie tej gwarancji ? To jest coś na zasadzie: na ten sprzęt jest milion lat gwarancji ale jak się zepsuje to proszę z pretensjami do innego sklepu |
|
Data: 2013-08-18 22:45:57 | |
Autor: Marek Dyjor | |
brak pisemnej gwarancji - mo żna z tym cokolwiek zrob ić ? | |
ww wrote:
Nawiasem mówiąc jeśli kupuje towar w sklepie to jakim cudem może przy zakupie konsumenckim obligatoryjną odpwoedzialnością jest odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową. Gwarancja jest opcjonalna, zwykle udziela jej producent, wydając zwykle odpwiedzni dokuemnt który winien zostać wypełniony u sprzedawcy w chwili sprzedaży, zwykle jest wypełniany w chwili reaklamacji:) Sprzedawca ma obowiązek (chyab nie jestem pewien) na żadanie klienta pośredniczyć w naprawie gwarancyjnej, przyjmując zepsuty sprzet i odsyłając go do serwisu autoryzowanego przez producenta, zwykle tez można zepsuty sprzet przekazać bezpośrdnio do serwisu pomijajać sprzedawcę. Pośrednictwo sprzedawcy zwykle przedłuża czas naprawy. Bo psrzedawca musi to wysłać a potem odebrac z serwisu, a nie jest zobligowany do uczenienia tego natychmiast. Może np wysyłac i odbierać raz w tygodniu. Przy przyjeciu poinformuje nas że deklarowny czas naprwy z karty gwarancyjnej przedłuży sie o czas jego obsługi. |
|
Data: 2013-08-20 11:17:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
brak pisemnej gwarancji - można z tym cokolwiek zrob ić ? | |
On Sun, 18 Aug 2013, ww wrote:
Dobrowolno¶æ udzielenia gwarancji a dobrowolno¶æ potwierdzenia jej na pi¶mie Ale z prawnego p. widzenia decyduj±ca jest "skuteczno¶æ" danej formy. Krótko mówiac, jak nie dochowano formy, to powo³ywanie siê na fakt przedstawienia deklaracji woli jest nieskuteczne. To tak, jakby kto¶ obieca³ Ci 1000 000 z³ darowizny, ale nie zapisa³ tego w akcie notarialnym. T³umacz±c na polski - "mo¿esz mu skoczyæ". Czyli jak zwykle s± przepisy które sprzedawcy maj± w dupie Przepis jest prosty - gwarancja jest dobrowolna. Sprzedawca obiecuj±cy co¶ ustnie Ci gwarancji NIE DAJE. On nie lekcewa¿y przepisów, on z nich korzysta :> Tyle. Usi³owanie wywiedzenia ¿e "da³ gwarancjê bo obieca³" jest równie skuteczne, jak w przypadku darowizny - je¶li faktycznie obs³u¿y Ciê "w trybie gwarancyjnym", to znaczy, ¿e da³ gwarancjê. A jak nie to nie. Jak jeste¶ konsumentem, mo¿esz skorzystaæ z "konsumenckiej niezgodno¶ci". Jak nie jeste¶ konsumentem, mo¿esz skorzystaæ z rêkojmi (chyba ¿e zaakceptowa³e¶ wy³±czenie rêkojmi). Druga strona medalu jest taka, ¿e sprzedawcy wol± tryb gwarancyjny ze wzglêdu na mo¿liw± ni¿sz± restrykcyjno¶æ. a ja mogê najwy¿ej u nich nie kupowaæ ? Te¿ mo¿esz. Dlaczego "najwy¿ej"? :D Mam takie proste pytanie - czy zdajesz sobie sprawê z faktu, ¿e wszystkie przepisy "ochronne" tak zwyczajnie KOSZTUJ¡ i... kto za to p³aci? pzdr, Gotfryd |