Data: 2018-08-31 01:33:24 | |
Autor: japanizer | |
bycie VIPem nam się należy! | |
https://www.rp.pl/Polityka/308309923-Minister-luksusowo-tuz-przed-odlotem.html
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii tylko w tym roku wydało na 90 wejść do stref VIP m.in. na lotnisku w Warszawie, Katowicach i Krakowie ponad 35,8 tys. zł, resort sprawiedliwości - ponad 53 tys. zł, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych blisko 106 tys. zł (tyle co Ministerstwo Energii w ciągu 2,5 roku istnienia). O dane poprosili m.in. posłowie Nowoczesnej Paweł Pudłowski i Krzysztof Truskolaski po tym, jak jeden z tabloidów wytknął, że ministrowie szastają pieniędzmi podatników na luksusy na lotniskach. MSZ (co zresztą nie dziwi, ze względu na specyfikę pracy) jest rekordzistą w korzystaniu z saloników VIP - w 2017 r. wydano na nie 285 tys. zł (skorzystało 371 osób), a w 2016 r. - 211 tys. zł (416 wejść). I to mimo faktu, że Polska za rządów PiS w zasadzie zamroziła wszelkie kontakty z zagranicą, oprócz Rosji i Białorusi. Pisiory postanowiły zmienić "tanie państwo" w "nam się należy" oraz "kolesiowskie umowy, bo płaci budżet": Z saloników VIP korzystała także poprzednia władza, choć znacznie skromniej. Było też taniej - porty podpisywały bowiem z podmiotami niekomercyjnymi długoterminowe umowy w zakresie usług VIP Line, przyznające limity wejść? po obniżonej stawce. |
|