Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

Data: 2011-08-28 20:14:22
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
Dnia Sat, 27 Aug 2011 00:29:58 +0200, Agryppa napisał(a):

Zróbmy apel do PlusGSM (być mioże do Orange, Play, T-Mobile), aby
wrócili do pierwotnego znaczenia "call waiting" - rozmowa czeka: DLA
MNIE bo zapłaciłem, cholera.

po prostu powinni udostępnić mozliwośc nagrania własnego komunikatu dla
połączeń oczekujących



--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy kontakt: http://grupy.3mam.net
http://foto.3mam.net/album4/Mokotow/index2.php

Data: 2011-08-28 21:32:47
Autor: SDD
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w wiadomości news:j3e0i1$m01$1inews.gazeta.pl...

po prostu powinni udostępnić mozliwośc nagrania własnego komunikatu dla
połączeń oczekujących

A moim zdaniem powinni zostawic - tak jak kiedys - standardowy, zwrotny sygnal dzwonienia.
Dzwoniacy nie powinien wiedziec, czy wywolywany abonent rozmawia, czy nie rozmawia. Nie jest mu to do niczego potrzebne.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2011-08-28 22:27:10
Autor: Jacek Osiecki
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
Dnia Sun, 28 Aug 2011 21:32:47 +0200, SDD napisał(a):
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w
po prostu powinni udostępnić mozliwośc nagrania własnego komunikatu dla
połączeń oczekujących
A moim zdaniem powinni zostawic - tak jak kiedys - standardowy, zwrotny sygnal dzwonienia.

Nie powinni, bo to jest dezinformacja - osoba do której dzwonisz wcale NIE
jest "wolna", rozmawia teraz z kimś innym i niewykluczone że nie może
przerwać rozmowy.

Dzwoniacy nie powinien wiedziec, czy wywolywany abonent rozmawia, czy nie rozmawia. Nie jest mu to do niczego potrzebne.

Owszem, jest potrzebne. Choćby po to, że przy zwykłym sygnale dzwonienia
zastanawia się czy ten do kogo dzwoni nie próbuje go unikać, oraz po to by
wiedział że abonent nie zostawił gdzieś komórki tylko ma przy sobie i pewnie
za chwilę oddzwoni - a nie np. za 8 godzin, gdy wróci z pracy i zobaczy na
komórce kto przez cały dzień do niego wydzwaniał.

Takie trudne do zrozumienia?
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2011-08-29 12:31:09
Autor: SDD
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnj5lg5u.938.joshuatau.ceti.pl...

Nie powinni, bo to jest dezinformacja - osoba do której dzwonisz wcale NIE
jest "wolna", rozmawia teraz z kimś innym i niewykluczone że nie może
przerwać rozmowy.

Na takiej samej zasadzie, jak byc moze nei moze odebrac rozmowy, bo rozmawia z kims innym przez drugi (lub trzeci) telefon, albo tradycyjnie "w cztery oczy".

Owszem, jest potrzebne. Choćby po to, że przy zwykłym sygnale dzwonienia
zastanawia się czy ten do kogo dzwoni nie próbuje go unikać, oraz po to by
wiedział że abonent nie zostawił gdzieś komórki tylko ma przy sobie i pewnie
za chwilę oddzwoni - a nie np. za 8 godzin, gdy wróci z pracy i zobaczy na
komórce kto przez cały dzień do niego wydzwaniał.

Jasne. Moze ma jeszcze podawac lokalizacje geograficzna, a najlepiej wrzucic jeszcze wideotransmisje z pomieszczenia, czy np. oglada TV, masturbuje sie albo uprawia seks z sasiadem.
Pewnie Ty uwielbiasz byc inwigilowany przez potencjalnych interlokutorow. Ja dla odmiany nie lubie.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2011-08-29 23:37:32
Autor: Wojciech Nawara
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
W dniu 2011-08-29 12:31, SDD pisze:

Jasne. Moze ma jeszcze podawac lokalizacje geograficzna, a najlepiej
wrzucic jeszcze wideotransmisje z pomieszczenia, czy np. oglada TV,
masturbuje sie albo uprawia seks z sasiadem.
Pewnie Ty uwielbiasz byc inwigilowany przez potencjalnych
interlokutorow. Ja dla odmiany nie lubie.

Ale moment. Zakładając, że dla połączenia oczekującego byłby standardowy sygnał wołania, to abonent wywołujący (przynajmniej w GSM) i tak wie, że abonent wywoływany właśnie rozmawia - standard przewiduje poinformowanie dzwoniącego stosownym komunikatem (AFAIR Nokie prezentują to na wyświetlaczu jako "oczekuje" i dodatkową sygnalizacją dźwiękową).

Więc to, czy dzwoniący wpadający w call-waiting ma standardowy sygnał wołania, czy inną muzyczkę jest kwestią całkowicie wtórną - standard i tak przewiduje, że abonent wywołujący wie, że abonent wywoływany prowadzi rozmowę i jego telefon wisi jako call-waiting.

Chyba, że coś pomieszałem, to proszę mnie poprawić.

WN

Data: 2011-08-30 10:29:02
Autor: SDD
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

Użytkownik "Wojciech Nawara" <usenet@nawara.info> napisał w wiadomości news:j3h0qb$5da$1kushnir.sileman...

Ale moment. Zakładając, że dla połączenia oczekującego byłby standardowy sygnał wołania, to abonent wywołujący (przynajmniej w GSM) i tak wie, że abonent wywoływany właśnie rozmawia - standard przewiduje poinformowanie dzwoniącego stosownym komunikatem (AFAIR Nokie prezentują to na wyświetlaczu jako "oczekuje" i dodatkową sygnalizacją dźwiękową).

Cos kojarze, ze takie cos widzialem - ale to chyba mnie zawsze dziala - szczegolnie gdy wywolywany i wywolujacy sa w roznych sieciach.
Poza tym dzwoniacy moze dzwonic z czegos innego niz GSM - wowczas tylko znawca sie zorientuje, ze otrzymuje zwrotny sygnal dzwonienia znacznie szybciej (bo siec nie musi szukac wywolywanego abonenta).

W kazdym razie ja zauwazylem, ze obecnie (odkad odtwarzane sa komunikaty) wiekszosc dzwoniacych do mnie, gdy ja rozmawiam po jednym dzwonku sie rozlacza - mylac komunikat z komunikatem odtwarzanym przy zajetosci abonenta nie posiadajacego wlaczonej uslugi polaczen oczekujacych.

Tak wiec ja bylbym za standardowym sygnalem wolania, a jesli sie ma cos wyswietlac, to niech sie wyswietla. I tak tylko znawca zrozumie, o co chodzi.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2011-08-30 17:20:44
Autor: Wojciech Nawara
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
W dniu 2011-08-30 10:29, SDD pisze:

W kazdym razie ja zauwazylem, ze obecnie (odkad odtwarzane sa
komunikaty) wiekszosc dzwoniacych do mnie, gdy ja rozmawiam po jednym
dzwonku sie rozlacza - mylac komunikat z komunikatem odtwarzanym przy
zajetosci abonenta nie posiadajacego wlaczonej uslugi polaczen
oczekujacych.

Wydaje mi się, że to nie mylenie komunikatów, a świadome zakończenie połączenia. Jeśli sprawa z którą dzwonię nie jest pilna, to nie chcę "stresować" abonenta wywoływanego ciągłym pikaniem podczas jego rozmowy, bo żeby odebrać moją rozmowę musi albo zawiesić dotychczasową, albo ją zakończyć. Świadomie wolę się rozłączyć i poczekać aż oddzwoni, albo zadzwonić za parę minut.

Co innego jeśli sprawa jest pilna, wtedy call-waiting jest przydatne.

WN

Data: 2011-08-30 13:54:25
Autor: SDD
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnj5lg5u.938.joshuatau.ceti.pl...

Owszem, jest potrzebne. Choćby po to, że przy zwykłym sygnale dzwonienia

Przed wchwila wysluchalem standardowego komunikatu w Play.

"Numer aktalnie jest zajęty,..."
 w tym momencie dla przeciętnego dzwoniącego sprawa jest jasna. W zasadzie "pozamiatane". Tylko komorkowy znawca, a w kazdym razie uzytkownik o wiedzy wyzszej od przecioetnej doslucha dalej, ze:

"...aby uzyskać połączenie, pozostań na linii..."

Sorry, ale to tak, jakbys pukajac do czyichs drzwi uslyszal:

"Spieprzaj dziadu... tak powiedziala znana osoba, ja nie jestem takim chamem - zapraszam serdecznie"

Komunikat taki jest totalnym i absolutnym bezsensem i jako taki zwyczajni eodstrasza moich dzwoniacych. pal licho, jesli tylko znajomych (w koncu albo miec inteligentnych znajomych albo lepiej ich nie miec wcale), ale gorzej jesli odstrasza mi Klientow.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2011-08-29 00:20:18
Autor: Grzexs
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
A moim zdaniem powinni zostawic - tak jak kiedys - standardowy, zwrotny
sygnal dzwonienia.
Dzwoniacy nie powinien wiedziec, czy wywolywany abonent rozmawia, czy
nie rozmawia. Nie jest mu to do niczego potrzebne.

To ja jeszcze dorzucę - standardowy sygnał dla zajętości i standardowy sygnał dla nieosiągalności!

A w ogóle, to chętnie posłuchałbym sobie standardowej marszrutki zamiast dłuższej lub krótszej ciszy, zanim jakiś sygnał lub komunikat się pojawi.


--
Grzexs

Data: 2011-08-29 00:14:28
Autor: Jacek Osiecki
"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
Dnia Mon, 29 Aug 2011 00:20:18 +0200, Grzexs napisał(a):
A moim zdaniem powinni zostawic - tak jak kiedys - standardowy, zwrotny
sygnal dzwonienia.
Dzwoniacy nie powinien wiedziec, czy wywolywany abonent rozmawia, czy
nie rozmawia. Nie jest mu to do niczego potrzebne.
To ja jeszcze dorzucę - standardowy sygnał dla zajętości i standardowy sygnał dla nieosiągalności!
A w ogóle, to chętnie posłuchałbym sobie standardowej marszrutki zamiast dłuższej lub krótszej ciszy, zanim jakiś sygnał lub komunikat się pojawi.

Stare siemensy tak miały - bezcenna sprawa, w obecnych telefonach zdarza mi
się z racji wrodzonej niecierpliwości sprawdzać czy aby na pewno
wybrałem numer :(

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona