Co do sporadycznego drukowania - atrament to trochę nie w tę stronę. Chyba, że kupisz sobie jakiegoś HP i w razie zaschnięcia głowic będziesz wymieniał kadridże.

Generalnie, aby atrament nie zasechł to trzeba przynajmniej raz tygodniowo włączyć drukarkę i coś wydrukować używając wszystkich kolorów, inaczej to loteria.

Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości news:4ffa948e$0$1304$65785112news.neostrada.pl...

Co do sporadycznego drukowania - atrament to trochę nie w tę stronę. Chyba, że kupisz sobie jakiegoś HP i w razie zaschnięcia głowic będziesz wymieniał kadridże.

Generalnie, aby atrament nie zasechł to trzeba przynajmniej raz tygodniowo włączyć drukarkę i coś wydrukować używając wszystkich kolorów, inaczej to loteria.

Bez przesady. Większość znajomych używa drukarki bardzo sporadycznie
i jakoś im nic nie zasycha. Może i jest to loteria ale z wyjątkowo dużymi
szansami na wygraną. Tylko mi się ciągle nie udaje.

W dniu 2012-07-09 12:32, chochlik_drukarski pisze:

Bez przesady. Większość znajomych używa drukarki bardzo sporadycznie
i jakoś im nic nie zasycha. Może i jest to loteria ale z wyjątkowo dużymi
szansami na wygraną. Tylko mi się ciągle nie udaje.

Oj, zdziwiłbyś się. Przyczyn jest tak wiele, że nawet samo położenie drukarki ma spore znaczenie :)

On 09/07/2012 11:42, Nex@pl wrote:

W dniu 2012-07-09 12:32, chochlik_drukarski pisze:

Bez przesady. Większość znajomych używa drukarki bardzo sporadycznie
i jakoś im nic nie zasycha. Może i jest to loteria ale z wyjątkowo dużymi
szansami na wygraną. Tylko mi się ciągle nie udaje.

Oj, zdziwiłbyś się. Przyczyn jest tak wiele, że nawet samo położenie
drukarki ma spore znaczenie :)

Całe szczęście, że moja stara HP 970 nie wiedziała o tym, kiedy drukowała bez problemu po ponad roku leżenia na kupie gratów w szopie w ogrodzie. Tusze nawet nie były oryginalne, tylko jakieś tanie zamienniki no-name. :)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2012-07-09 12:45, kamil pisze:

On 09/07/2012 11:42, Nex@pl wrote:

Całe szczęście, że moja stara HP 970 nie wiedziała o tym, kiedy
drukowała bez problemu po ponad roku leżenia na kupie gratów w szopie w
ogrodzie. Tusze nawet nie były oryginalne, tylko jakieś tanie zamienniki
no-name. :)

Zatem miałeś w dobrym stanie te drukarkę, ja miałem epsony, które czasem po dwóch dniach wymagały wręcz przepychania głowic.

On 09/07/2012 11:54, Nex@pl wrote:

W dniu 2012-07-09 12:45, kamil pisze:

On 09/07/2012 11:42, Nex@pl wrote:

Całe szczęście, że moja stara HP 970 nie wiedziała o tym, kiedy
drukowała bez problemu po ponad roku leżenia na kupie gratów w szopie w
ogrodzie. Tusze nawet nie były oryginalne, tylko jakieś tanie zamienniki
no-name. :)

Zatem miałeś w dobrym stanie te drukarkę, ja miałem epsony, które czasem
po dwóch dniach wymagały wręcz przepychania głowic.

Czy w Epsonach głowice nie są częścią drukarki, a nie pojemnika z tuszem? Jeśli były zapchane do dwa dni, to albo trafiłeś na kiepski tusz, albo po prostu głowice miały już dość..


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2012-07-09 13:04, kamil pisze:

Czy w Epsonach głowice nie są częścią drukarki, a nie pojemnika z
tuszem? Jeśli były zapchane do dwa dni, to albo trafiłeś na kiepski
tusz, albo po prostu głowice miały już dość..

Wystarczy odrobina złego tuszu i syf jaki zostaje pod głowicą kwalifikuje się tylko do ręcznego czyszczenia. Głowice po wyczyszczeniu działają dalej. Stąd mówiłem, że jest bardzo wiele czynników, fakt faktem w canonach rzadziej głowice mi się zapychały - częściej padały na amen od strony elektroniki.

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jtecoa$adv$1inews.gazeta.pl...

On 09/07/2012 11:42, Nex@pl wrote:

W dniu 2012-07-09 12:32, chochlik_drukarski pisze:

Bez przesady. Większość znajomych używa drukarki bardzo sporadycznie
i jakoś im nic nie zasycha. Może i jest to loteria ale z wyjątkowo dużymi
szansami na wygraną. Tylko mi się ciągle nie udaje.

Oj, zdziwiłbyś się. Przyczyn jest tak wiele, że nawet samo położenie
drukarki ma spore znaczenie :)

Całe szczęście, że moja stara HP 970 nie wiedziała o tym, kiedy drukowała bez problemu po ponad roku leżenia na kupie gratów w szopie w ogrodzie. Tusze nawet nie były oryginalne, tylko jakieś tanie zamienniki no-name. :)

Akurat to rzeczywiście zależy od wielu czynników i mogłeś po prostu mieć
szczęście. U mnie zasycha na okrągło a tuszy miałem już sporo różnych. Możliwe, że
po prostu coś źle złożyłem i guma który zatyka dysze w stacji serwisowej nie przylega
tak jak powinna.

Z drugiej strony ciężko mi uwierzyć, że zasychanie tuszu po tygodniu to jakiś masowy
problem. Sklepy by tonęły w reklamacjach.

Głowice jakoś tak zwykle lubią zasychać po gwarancji :)

"chochlik_drukarski" <chochlik_drukarski@wp.pl> wrote in message news:jtedgm$cqp$1inews.gazeta.pl...

Akurat to rzeczywiście zależy od wielu czynników i mogłeś po prostu mieć
szczęście. U mnie zasycha na okrągło a tuszy miałem już sporo różnych. Możliwe, że
po prostu coś źle złożyłem i guma który zatyka dysze w stacji serwisowej nie przylega
tak jak powinna.
Z drugiej strony ciężko mi uwierzyć, że zasychanie tuszu po tygodniu to jakiś masowy
problem. Sklepy by tonęły w reklamacjach.

oczywiscie ze to masowy problem nie jest mi znana zadna domowa atramentowka
z ostatnich dajmy na to 12 lat ktora mogla by postac miesiac i na wydruku
kontrolnym widac by bylo komplet droznych dysz

oczywiscie nie znaczy to ze po tygodniu drukarka nie nadaje sie do uzytku
dysze z czasem sie udrazniaja, zasychaja inne itd itp..

drukarki laserowe sa tak smiesznie tanie ze pchanie sie w aramentowki
nie ma sensu o ile nie chce sie drukowac kilku kartek tygodniowo z
obowiazkowym kolorem,

jezeli drukuje sie wiecej niz 10 kartek na tydzien mozna dorwac nowego
della np. 1250c za 150-160 pln, kupic zamienniki na ebayu czy amazonie
za 40-60 funtow za komplet i zapomniec o zasychajacym tuszu

On 09/07/2012 15:49, m4rkiz wrote:

"chochlik_drukarski" <chochlik_drukarski@wp.pl> wrote in message
news:jtedgm$cqp$1inews.gazeta.pl...

Akurat to rzeczywiście zależy od wielu czynników i mogłeś po prostu mieć
szczęście. U mnie zasycha na okrągło a tuszy miałem już sporo różnych.
Możliwe, że
po prostu coś źle złożyłem i guma który zatyka dysze w stacji
serwisowej nie przylega
tak jak powinna.
Z drugiej strony ciężko mi uwierzyć, że zasychanie tuszu po tygodniu
to jakiś masowy
problem. Sklepy by tonęły w reklamacjach.

oczywiscie ze to masowy problem nie jest mi znana zadna domowa atramentowka
z ostatnich dajmy na to 12 lat ktora mogla by postac miesiac i na wydruku
kontrolnym widac by bylo komplet droznych dysz

Miesiąc? Żartujesz, prawda?

jezeli drukuje sie wiecej niz 10 kartek na tydzien mozna dorwac nowego
della np. 1250c za 150-160 pln, kupic zamienniki na ebayu czy amazonie
za 40-60 funtow za komplet i zapomniec o zasychajacym tuszu

Mam tego Della, wszystko pięknie ale dokładność odwzorowania kolorów to on ma, delikatnie mówiąc, daleko w tyle za najtańsza atramentówką z promocji w supermarkecie.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:jtes7d$o0n$1inews.gazeta.pl...

oczywiscie ze to masowy problem nie jest mi znana zadna domowa atramentowka
z ostatnich dajmy na to 12 lat ktora mogla by postac miesiac i na wydruku
kontrolnym widac by bylo komplet droznych dysz

Miesiąc? Żartujesz, prawda?

nie, nie zartuje (ale pisze o typowych w miare tanich domowych plujkach)
po miesiacu stania dalej bedzie drukowala wszystkimi kolorami,
ale czesc dysz nie bedzie dzialac, moze 2 a moze 20, zalezy od tuszu,
drukarki, wilgotnosci itd. itp.

zazwyczaj wystarczy puscic czyszczenie dysz i gra, ale pare % atramentu
i to z kazdego zbiorniczka idzie 'w piach'

taki model eksploatacji jest ok jezeli drukuje sie ryze na dwa-trzy lata,
jest pewna szansa ze na tyle te tusze starcza, czy raz bedzie trzeba dokupic,
nawet zamienniki

laserowka za 150pln i komplet tonerow za 230 (jak sie ma pecha to plus
clo i vat) i spokojnie dwie ryzy mozna wydrukowac bez zastanawiania sie czy
zadziala

przy kolejnym uzupelnieniu mozna wziac tylko chipy i toner, koszt spada
do 150-170 pln za toner na 2-3k wydrukow

Mam tego Della, wszystko pięknie ale dokładność odwzorowania kolorów to on ma, delikatnie mówiąc, daleko w tyle za najtańsza atramentówką z promocji w supermarkecie.

http://allegro.pl/drukarki-kalibracja-profil-300-pol-epson-canon-hp-i2456607235.html