Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?

celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?

Data: 2011-06-21 21:27:41
Autor: Pszemol
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
"Tomek" <swistak60@op.pl> wrote in message news:itq7is$j48$1news.onet.pl...
ok. 1 w nocy kierowca TIR-a jadącego za mną (przy prędkości GPS 63
km/h na ograniczeniu do 70) światłami długimi zaczyna mnie
"poganiać", tak że oślepiony  we wszyskich lusterkach nic nie widzę!!
[...]
W życiu nie miałem jeszcze takiej sytuacji, fakt jeżdżę niewiele.

Skoro niewiele jeździsz to mogłeś nie wiedzieć, że na limicie
prędkości 70km/h jeździ się spokojnie 80km/h...
Ci co jeżdżą wolniej wkurzają bardzo tych co za nimi się muszą
wlec - zwłaszcza jeśli są to jak mówisz profesjonalni kierowcy
TIRów robiących ponad 1000km *dziennie* i dla nich 1 minuta
opóźnienia na 10km to 100 minut straty czasu dziennie dzięki Tobie.

Jak sobie z takim huligaństwem na drodze radzić?

Jeździć zawsze ciutkę POWYŻEJ limitu :-)

Data: 2011-06-22 10:56:32
Autor: kamil
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
On 22/06/2011 03:27, Pszemol wrote:
"Tomek" <swistak60@op.pl> wrote in message
news:itq7is$j48$1news.onet.pl...
ok. 1 w nocy kierowca TIR-a jadącego za mną (przy prędkości GPS 63
km/h na ograniczeniu do 70) światłami długimi zaczyna mnie
"poganiać", tak że oślepiony we wszyskich lusterkach nic nie widzę!!
[...]
W życiu nie miałem jeszcze takiej sytuacji, fakt jeżdżę niewiele.

Skoro niewiele jeździsz to mogłeś nie wiedzieć, że na limicie
prędkości 70km/h jeździ się spokojnie 80km/h...
Ci co jeżdżą wolniej wkurzają bardzo tych co za nimi się muszą
wlec - zwłaszcza jeśli są to jak mówisz profesjonalni kierowcy
TIRów robiących ponad 1000km *dziennie* i dla nich 1 minuta
opóźnienia na 10km to 100 minut straty czasu dziennie dzięki Tobie.

Jeżeli ktoś z powodu tej minuty odstawia takie numery, nie powinien być zawodowym kierowcą, bo gorsze rzeczy spotykają go na drodze codziennie i strach pomyślec, jak wtedy reaguje.


--
Pozdrawiam,
Kamil

Data: 2011-06-22 07:28:32
Autor: Pszemol
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
"kamil" <spam@spam.com> wrote in message news:itse8g$bpl$2inews.gazeta.pl...
On 22/06/2011 03:27, Pszemol wrote:
"Tomek" <swistak60@op.pl> wrote in message
news:itq7is$j48$1news.onet.pl...
ok. 1 w nocy kierowca TIR-a jadącego za mną (przy prędkości GPS 63
km/h na ograniczeniu do 70) światłami długimi zaczyna mnie
"poganiać", tak że oślepiony we wszyskich lusterkach nic nie widzę!!
[...]
W życiu nie miałem jeszcze takiej sytuacji, fakt jeżdżę niewiele.

Skoro niewiele jeździsz to mogłeś nie wiedzieć, że na limicie
prędkości 70km/h jeździ się spokojnie 80km/h...
Ci co jeżdżą wolniej wkurzają bardzo tych co za nimi się muszą
wlec - zwłaszcza jeśli są to jak mówisz profesjonalni kierowcy
TIRów robiących ponad 1000km *dziennie* i dla nich 1 minuta
opóźnienia na 10km to 100 minut straty czasu dziennie dzięki Tobie.

Jeżeli ktoś z powodu tej minuty odstawia takie numery, nie powinien być zawodowym kierowcą, bo gorsze rzeczy spotykają go na drodze codziennie
i strach pomyślec, jak wtedy reaguje.

Ludzie są różni, różnie reagują na stres... Nie wiemy czy historia
tu opowiedziana, z punktu widzenia jednej strony, jest historią
prawdziwą, nieupiększoną, czy reakcja kierowcy TIRa nie była
sprowokowana jakąś wcześniejszą reakcją kierowcy osobówki
na mignięcie światłami (może celowo zwalniał, hamował, itp).
Wypadałoby wysłuchać relacji z tej historii z ust kierowcy TIRa
zanim go zaczniemy oceniać. Z moich obserwacji na drodze powiem
Ci że im większa ciota za kółkiem tym więcej ma zwykle pretensji
do innych na drodze i większe tendencje do obwiniania za swoje
problemy... Różnie mogło być, ograniczenia prędkości same w sobie
są wkurwiające dla tych co robią długie trasy a jak się znajdzie ktoś
kto dodatkowo jedzie znacznie poniżej limitu to masz wkurwienie
do potęgi n-tej...

Data: 2011-06-22 14:03:20
Autor: kamil
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
On 22/06/2011 13:28, Pszemol wrote:
"kamil" <spam@spam.com> wrote in message
news:itse8g$bpl$2inews.gazeta.pl...
On 22/06/2011 03:27, Pszemol wrote:
"Tomek" <swistak60@op.pl> wrote in message
news:itq7is$j48$1news.onet.pl...
ok. 1 w nocy kierowca TIR-a jadącego za mną (przy prędkości GPS 63
km/h na ograniczeniu do 70) światłami długimi zaczyna mnie
"poganiać", tak że oślepiony we wszyskich lusterkach nic nie widzę!!
[...]
W życiu nie miałem jeszcze takiej sytuacji, fakt jeżdżę niewiele.

Skoro niewiele jeździsz to mogłeś nie wiedzieć, że na limicie
prędkości 70km/h jeździ się spokojnie 80km/h...
Ci co jeżdżą wolniej wkurzają bardzo tych co za nimi się muszą
wlec - zwłaszcza jeśli są to jak mówisz profesjonalni kierowcy
TIRów robiących ponad 1000km *dziennie* i dla nich 1 minuta
opóźnienia na 10km to 100 minut straty czasu dziennie dzięki Tobie.

Jeżeli ktoś z powodu tej minuty odstawia takie numery, nie powinien
być zawodowym kierowcą, bo gorsze rzeczy spotykają go na drodze
codziennie
i strach pomyślec, jak wtedy reaguje.

Ludzie są różni, różnie reagują na stres... Nie wiemy czy historia
tu opowiedziana, z punktu widzenia jednej strony, jest historią
prawdziwą, nieupiększoną, czy reakcja kierowcy TIRa nie była
sprowokowana jakąś wcześniejszą reakcją kierowcy osobówki
na mignięcie światłami (może celowo zwalniał, hamował, itp).
Wypadałoby wysłuchać relacji z tej historii z ust kierowcy TIRa
zanim go zaczniemy oceniać. Z moich obserwacji na drodze powiem
Ci że im większa ciota za kółkiem tym więcej ma zwykle pretensji
do innych na drodze i większe tendencje do obwiniania za swoje
problemy... Różnie mogło być, ograniczenia prędkości same w sobie
są wkurwiające dla tych co robią długie trasy a jak się znajdzie ktoś
kto dodatkowo jedzie znacznie poniżej limitu to masz wkurwienie
do potęgi n-tej...


Znamy tylko jedną wersję historii i o niej dyskutujemy. Dorabianie do tego nieistniejących faktów, udowadnianie że jazda drogą X w warunkach Y, których żaden z dyskutantów na oczy nie widział i usprawiedliwianie spychnania z drogi za jazdę 63/70 (sic!) świadczą o conajmniej zaburzeniach psychicznych.






--
Pozdrawiam,
Kamil

Data: 2011-06-22 09:30:04
Autor: Pszemol
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
"kamil" <spam@spam.com> wrote in message news:itsp6o$pt4$4inews.gazeta.pl...
Ludzie są różni, różnie reagują na stres... Nie wiemy czy historia
tu opowiedziana, z punktu widzenia jednej strony, jest historią
prawdziwą, nieupiększoną, czy reakcja kierowcy TIRa nie była
sprowokowana jakąś wcześniejszą reakcją kierowcy osobówki
na mignięcie światłami (może celowo zwalniał, hamował, itp).
Wypadałoby wysłuchać relacji z tej historii z ust kierowcy TIRa
zanim go zaczniemy oceniać. Z moich obserwacji na drodze powiem
Ci że im większa ciota za kółkiem tym więcej ma zwykle pretensji
do innych na drodze i większe tendencje do obwiniania za swoje
problemy... Różnie mogło być, ograniczenia prędkości same w sobie
są wkurwiające dla tych co robią długie trasy a jak się znajdzie ktoś
kto dodatkowo jedzie znacznie poniżej limitu to masz wkurwienie
do potęgi n-tej...


Znamy tylko jedną wersję historii i o niej dyskutujemy.

Właśnie o tym mówię - aby sumiennie ocenić zdarzenie powinniśmy
wysłuchać relację również kierowcy TIRa. Być może Tomek również
zachował się jak burak ale nam o tym nie napisał a zachowanie tego
z TIRa było zwykłą odgrywką prostego człowieka...

Dorabianie do tego nieistniejących faktów, udowadnianie
że jazda drogą X w warunkach Y, których żaden z dyskutantów
na oczy nie widział i usprawiedliwianie spychnania z drogi za jazdę
63/70 (sic!) świadczą o conajmniej zaburzeniach psychicznych.

Tłumaczę Ci młotku tylko tyle, że jego relacja wydarzeń mogła się
mijać z prawdą, ale chętny jesteś mimo wszystko cała winę zwalać
na kierowcę TIRa. Ludzie nie zachowują się tak zwykle bez powodu...

Data: 2011-06-22 17:06:56
Autor: kamil
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
On 22/06/2011 15:30, Pszemol wrote:
"kamil" <spam@spam.com> wrote in message
news:itsp6o$pt4$4inews.gazeta.pl...
Ludzie są różni, różnie reagują na stres... Nie wiemy czy historia
tu opowiedziana, z punktu widzenia jednej strony, jest historią
prawdziwą, nieupiększoną, czy reakcja kierowcy TIRa nie była
sprowokowana jakąś wcześniejszą reakcją kierowcy osobówki
na mignięcie światłami (może celowo zwalniał, hamował, itp).
Wypadałoby wysłuchać relacji z tej historii z ust kierowcy TIRa
zanim go zaczniemy oceniać. Z moich obserwacji na drodze powiem
Ci że im większa ciota za kółkiem tym więcej ma zwykle pretensji
do innych na drodze i większe tendencje do obwiniania za swoje
problemy... Różnie mogło być, ograniczenia prędkości same w sobie
są wkurwiające dla tych co robią długie trasy a jak się znajdzie ktoś
kto dodatkowo jedzie znacznie poniżej limitu to masz wkurwienie
do potęgi n-tej...


Znamy tylko jedną wersję historii i o niej dyskutujemy.

Właśnie o tym mówię - aby sumiennie ocenić zdarzenie powinniśmy
wysłuchać relację również kierowcy TIRa. Być może Tomek również
zachował się jak burak ale nam o tym nie napisał a zachowanie tego
z TIRa było zwykłą odgrywką prostego człowieka...

Dorabianie do tego nieistniejących faktów, udowadnianie
że jazda drogą X w warunkach Y, których żaden z dyskutantów
na oczy nie widział i usprawiedliwianie spychnania z drogi za jazdę
63/70 (sic!) świadczą o conajmniej zaburzeniach psychicznych.

Tłumaczę Ci młotku tylko tyle, że jego relacja wydarzeń mogła się
mijać z prawdą, ale chętny jesteś mimo wszystko cała winę zwalać
na kierowcę TIRa. Ludzie nie zachowują się tak zwykle bez powodu...

Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to niekórzy próbują udowodnić, a już na pewno nie zasługuje na spychanie z drogi, jak jeszcze inni próbują usprawiedliwiać..



--
Pozdrawiam,
Kamil

Data: 2011-06-22 20:04:31
Autor: J.F.
celowe oœlepianie w nocy-co Wy byœcie zrobili?
On Wed, 22 Jun 2011 17:06:56 +0100,  kamil wrote:
Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to niekórzy próbują udowodnić,

Pojedz kiedys tak jak ten przed toba i zobacz ile _wszyscy_ jada. Wiec 70/70 to jest utrudnianie ruchu, a 63/70 to zlosliwe.


a już na pewno nie zasługuje na spychanie z drogi, ak jeszcze inni próbują usprawiedliwiać..

No niby nie zasluguje, alee jak ci taki ch* zwolni do 40 to co sie
dziwic ze sie scyzoryk w kieszeni otwiera. A jak jeszcze po koncu
ograniczenia nie potafi uciec tirowi, to co sie dziwic ze ... panie
wladzo - zwolnil do 40 to juz musialem wyprzedzic. Normalnie
wyprzedzalem, odstep byl, a on widac specjalnie zwolnil i czekal zeby
mi sie wbic, bo chce odszkodowanie wyludzic.

J.

Data: 2011-06-22 20:45:28
Autor: Artur Maśląg
celowe o�lepianie w nocy-co Wy by�ci e zrobili?
W dniu 2011-06-22 20:04, J.F. pisze:
> On Wed, 22 Jun 2011 17:06:56 +0100,  kamil wrote:
>> Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to
>> niekórzy próbują udowodnić,
>
> Pojedz kiedys tak jak ten przed toba i zobacz ile _wszyscy_ jada.

W zależności od sytuacji/okoliczności itd.

> Wiec 70/70 to jest utrudnianie ruchu, a 63/70 to zlosliwe.

Naprawdę? Chyba ze dwa lata temu opisywałem, jak to mnie gonił
młody PH na 40, na odcinku remontowanym.

Wydawałoby się, że dojrzały z Ciebie człowiek, a tutaj wypisujesz,
Ĺźe 70/70 to utrudnianie, a 63/70 to złośliwość?  Wiesz, co jak co,
ale na ograniczeniach jednak warto się do nich dostosować. Nie
chcę zacząć w stylu Kamila, ale mam dość dość maniery wymuszania
na innych swoich "racji". Jak chcesz wyprzedzać i nie ma gdzie,
to miej pretensje do rządu, zarządu, boga tych "spowalniających"
itd., ale nie do nich.

>> a już na pewno nie zasługuje na spychanie z drogi,
>> ak jeszcze inni próbują usprawiedliwiać..
>
> No niby nie zasluguje, alee jak ci taki ch* zwolni do 40 to co sie
> dziwic ze sie scyzoryk w kieszeni otwiera.

Zaczynasz w stylu Cavallino.

> A jak jeszcze po koncu
> ograniczenia nie potafi uciec tirowi, to co sie dziwic ze ... panie
> wladzo - zwolnil do 40 to juz musialem wyprzedzic. Normalnie
> wyprzedzalem, odstep byl, a on widac specjalnie zwolnil i czekal zeby
> mi sie wbic, bo chce odszkodowanie wyludzic.

Aha - to teraz już nie tylko nazywanie złośliwością jazdy ciut poniżej
dozwolonego limitu, ale jeszcze akceptacja dla patologicznych
zachowań i późniejszych tłumaczeń bandytów drogowych?

Co jak co, ale tego się po Tobie nie spodziewałem.

Data: 2011-06-22 22:09:33
Autor: J.F.
celowe o?lepianie w nocy-co Wy by?cie zrobili?
On Wed, 22 Jun 2011 20:45:28 +0200,  Artur Maśląg wrote:
W dniu 2011-06-22 20:04, J.F. pisze:
> On Wed, 22 Jun 2011 17:06:56 +0100,  kamil wrote:
>> Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to
>> niekórzy próbują udowodnić,
> Pojedz kiedys tak jak ten przed toba i zobacz ile _wszyscy_ jada.
W zależności od sytuacji/okoliczności itd.

jakby przed nim nie bylo kupy pustego, to pewnie tirman by nie
blyskal. A jesli bylo, to mogl to byc przypadek, ale bardziej
prawdopodobne ze _wszyscy_ przed nim jechali znacznie szybciej i
uciekli.

> Wiec 70/70 to jest utrudnianie ruchu, a 63/70 to zlosliwe.
Naprawdę? Chyba ze dwa lata temu opisywałem, jak to mnie gonił
młody PH na 40, na odcinku remontowanym.

Wydawałoby się, że dojrzały z Ciebie człowiek, a tutaj wypisujesz,
że 70/70 to utrudnianie, a 63/70 to złośliwość?  Wiesz, co jak co,
ale na ograniczeniach jednak warto się do nich dostosować.

A nie moglbys sie dostosowywac za mna a nie przede mna ? :-)

Nie
chcę zacząć w stylu Kamila, ale mam dość dość maniery wymuszania
na innych swoich "racji". Jak chcesz wyprzedzać i nie ma gdzie,
to miej pretensje do rządu, zarządu, boga tych "spowalniających"
itd., ale nie do nich.

No ale obowiazuja chyba jakies normy wspolzycia spolecznego i zwyklej
dwupasowej jezdni nie utrudniamy i jedziemy 110 a nie 60 :-)

>> a już na pewno nie zasługuje na spychanie z drogi,
> No niby nie zasluguje, alee jak ci taki ch* zwolni do 40 to co sie
> dziwic ze sie scyzoryk w kieszeni otwiera.
Zaczynasz w stylu Cavallino.

No coz, ja sobie nie uzurpuje prawa do wolnego lewego pasa, ale tez
lubie zap* :-)

> A jak jeszcze po koncu
> ograniczenia nie potafi uciec tirowi, to co sie dziwic ze ... panie
> wladzo - zwolnil do 40 to juz musialem wyprzedzic. Normalnie
> wyprzedzalem, odstep byl, a on widac specjalnie zwolnil i czekal zeby
> mi sie wbic, bo chce odszkodowanie wyludzic.

Aha - to teraz już nie tylko nazywanie złośliwością jazdy ciut poniżej
dozwolonego limitu, ale jeszcze akceptacja dla patologicznych
zachowań i późniejszych tłumaczeń bandytów drogowych?
Co jak co, ale tego się po Tobie nie spodziewałem.

Ale jakich patologicznych ? Jechalby normalnie, jak Polak, 100/70, i
wszyscy byliby zadowoleni :-)

J.

Data: 2011-06-22 22:31:11
Autor: Artur Maśląg
celowe o?lepianie w nocy-co Wy by?cie zrobili?
W dniu 2011-06-22 22:09, J.F. pisze:
On Wed, 22 Jun 2011 20:45:28 +0200,  Artur Maśląg wrote:
W dniu 2011-06-22 20:04, J.F. pisze:
On Wed, 22 Jun 2011 17:06:56 +0100,  kamil wrote:
Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to
niekórzy próbują udowodnić,
Pojedz kiedys tak jak ten przed toba i zobacz ile _wszyscy_ jada.
W zależności od sytuacji/okoliczności itd.

jakby przed nim nie bylo kupy pustego, to pewnie tirman by nie
blyskal. A jesli bylo, to mogl to byc przypadek, ale bardziej
prawdopodobne ze _wszyscy_ przed nim jechali znacznie szybciej i
uciekli.

Ja wiem, że dowolne tłumaczenie zachowań agresywnych/patologicznych
jest tutaj akceptowane, ale przypomina mi to test debila "tirmana"
- ile ty masz mocy w tym samochodzie?  Gdybym cie nie wpuścił, to
byś się spocił. Ja odpowiadam - miałeś obowiązek utrzymywać
odstęp i do tego obowiązek mnie wpuszczenia. Trochę się zapluł, ale
mu nie zrobiłem psikutasa z hamowaniem przed kabiną, tylko pojechałem
dalej.

Wiec 70/70 to jest utrudnianie ruchu, a 63/70 to zlosliwe.
Naprawdę? Chyba ze dwa lata temu opisywałem, jak to mnie gonił
młody PH na 40, na odcinku remontowanym.

Wydawałoby się, że dojrzały z Ciebie człowiek, a tutaj wypisujesz,
że 70/70 to utrudnianie, a 63/70 to złośliwość?  Wiesz, co jak co,
ale na ograniczeniach jednak warto się do nich dostosować.

A nie moglbys sie dostosowywac za mna a nie przede mna ? :-)

Ja? Ja tam jeżdżę sobie spokojnie, a co na CB wygadują na temat
innych... Oj, oj...

No ale obowiazuja chyba jakies normy wspolzycia spolecznego i zwyklej
dwupasowej jezdni nie utrudniamy i jedziemy 110 a nie 60 :-)

Bynajmniej. Ograniczenie jest 90km/h. Jak ktoś chce, to może
jechać szybciej - jego wybór.

Co do 60km/h - bywają takie cuda jak się miesza ruch tranzytowy
z lokalnym. Jednak atak był na 63 gps na 70,

a już na pewno nie zasługuje na spychanie z drogi,
No niby nie zasluguje, alee jak ci taki ch* zwolni do 40 to co sie
dziwic ze sie scyzoryk w kieszeni otwiera.
Zaczynasz w stylu Cavallino.

No coz, ja sobie nie uzurpuje prawa do wolnego lewego pasa, ale tez
lubie zap* :-)

Twój prywatny wybór - ja też lubię szybko jeździć, ale bez przesady.

Aha - to teraz już nie tylko nazywanie złośliwością jazdy ciut poniżej
dozwolonego limitu, ale jeszcze akceptacja dla patologicznych
zachowań i późniejszych tłumaczeń bandytów drogowych?
Co jak co, ale tego się po Tobie nie spodziewałem.

Ale jakich patologicznych ? Jechalby normalnie, jak Polak, 100/70, i
wszyscy byliby zadowoleni :-)

Kolejny, który próbuje podczepić się pod Polaków.

Przykro mi - Polacy jednak coraz rzadziej jeżdżą 100/70.

Data: 2011-06-23 10:25:24
Autor: J.F.
celowe o?lepianie w nocy-co Wy by?cie zrobili?
On Wed, 22 Jun 2011 22:31:11 +0200,  Artur Maśląg wrote:
W dniu 2011-06-22 22:09, J.F. pisze:
Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to
niekórzy próbują udowodnić,
Pojedz kiedys tak jak ten przed toba i zobacz ile _wszyscy_ jada.
W zależności od sytuacji/okoliczności itd.

jakby przed nim nie bylo kupy pustego, to pewnie tirman by nie
blyskal. A jesli bylo, to mogl to byc przypadek, ale bardziej
prawdopodobne ze _wszyscy_ przed nim jechali znacznie szybciej i
uciekli.

Ja wiem, że dowolne tłumaczenie zachowań agresywnych/patologicznych

Nie razie nie agresja, a patologia tylko o tyle stawiaja ograniczenie,
a przestrzega go .. 1% ?
jest tutaj akceptowane, ale przypomina mi to test debila "tirmana"
- ile ty masz mocy w tym samochodzie?  Gdybym cie nie wpuścił, to
byś się spocił. Ja odpowiadam - miałeś obowiązek utrzymywać
odstęp i do tego obowiązek mnie wpuszczenia. Trochę się zapluł, ale
mu nie zrobiłem psikutasa z hamowaniem przed kabiną, tylko pojechałem
dalej.

O ile rozumiem cala sytuacje to fantazja cie poniosla, wyprzedzales
tak, ze az tirman ocenial to niebezpiecznie, musial zwalniac zeby ci
miejsce na zakonczenie manewru zrobic. A Ty zamiast podziekowac i
przeprosic to mu gadasz o obowiazkowym odstepie .. 7m. To bylby
dopiero psikutas gdybys sie w takowy wcisnal.

Wydawałoby się, że dojrzały z Ciebie człowiek, a tutaj wypisujesz,
że 70/70 to utrudnianie, a 63/70 to złośliwość?  Wiesz, co jak co,
ale na ograniczeniach jednak warto się do nich dostosować.

A nie moglbys sie dostosowywac za mna a nie przede mna ? :-)

Ja? Ja tam jeżdżę sobie spokojnie, a co na CB wygadują na temat
innych... Oj, oj...

No ale czy moglbys jezdzic spokojnie za mna, nie przede mna ? :-)
Bo mnie sie w takich sytuacjach brzydkie wyrazy cisna .. wyscigi
zolwi, albo takie tam :-)


No ale obowiazuja chyba jakies normy wspolzycia spolecznego i zwyklej
dwupasowej jezdni nie utrudniamy i jedziemy 110 a nie 60 :-)
Bynajmniej. Ograniczenie jest 90km/h. Jak ktoś chce, to może
jechać szybciej - jego wybór.

A odkad to nasze spoleczenstwo przejmuje sie przepisami ? My mamy inne normy i jestesmy z tego dumni :-)

Co do 60km/h - bywają takie cuda jak się miesza ruch tranzytowy
z lokalnym. Jednak atak był na 63 gps na 70,

W miejscu gdzie sie wyprzedzic nie daje. To juz zahacza o utrudnianie.

Aha - to teraz już nie tylko nazywanie złośliwością jazdy ciut poniżej
dozwolonego limitu, ale jeszcze akceptacja dla patologicznych
zachowań i późniejszych tłumaczeń bandytów drogowych?
Co jak co, ale tego się po Tobie nie spodziewałem.
Ale jakich patologicznych ? Jechalby normalnie, jak Polak, 100/70, i
wszyscy byliby zadowoleni :-)

Kolejny, który próbuje podczepić się pod Polaków.
Przykro mi - Polacy jednak coraz rzadziej jeżdżą 100/70.

Upadek szkolnictwa :-)
Trzeba mlodziez choc na newsach edukowac :-)

J.

Data: 2011-06-22 22:20:12
Autor: Mario
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?


Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,

Bo Ty tak twierdzisz?

mario

Data: 2011-06-22 20:33:45
Autor: masti
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:20:12 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:


Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,

Bo Ty tak twierdzisz?

a Ty twierdzisz, Ĺźe jest?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-06-22 22:39:08
Autor: Mario
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
W dniu 2011-06-22 22:33, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:20:12 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:


Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,

Bo Ty tak twierdzisz?

a Ty twierdzisz, że jest?

63/70 na odcinku z ZAKAZEM WYPRZEDZANIA to utrudnianie ruchu.
Jeśli ktoś tak jedzie jak pisał kamil "bo ma ochotę" to jest złośliwe utrudnianie ruchu.

pozdrawiam
mario

Data: 2011-06-22 21:10:38
Autor: masti
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:39:08 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:

W dniu 2011-06-22 22:33, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:20:12 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:


Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,

Bo Ty tak twierdzisz?

a Ty twierdzisz, Ĺźe jest?

63/70 na odcinku z ZAKAZEM WYPRZEDZANIA to utrudnianie ruchu.

podstawwa prawna?





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-06-22 23:20:47
Autor: Mario
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
W dniu 2011-06-22 23:10, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:39:08 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:

W dniu 2011-06-22 22:33, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:20:12 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:


Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,

Bo Ty tak twierdzisz?

a Ty twierdzisz, że jest?

63/70 na odcinku z ZAKAZEM WYPRZEDZANIA to utrudnianie ruchu.

podstawwa prawna?





Art.19 poz 2.1

mario

Data: 2011-06-22 21:30:51
Autor: masti
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 23:20:47 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:

W dniu 2011-06-22 23:10, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:39:08 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:

W dniu 2011-06-22 22:33, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 22:20:12 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał:


Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,

Bo Ty tak twierdzisz?

a Ty twierdzisz, Ĺźe jest?

63/70 na odcinku z ZAKAZEM WYPRZEDZANIA to utrudnianie ruchu.

podstawwa prawna?





Art.19 poz 2.1

i to się odnosi do 63/70?
a masz jakieś uzasdnienie poza swoim "widzimisię"?
jakis wyrok sądu na przykład?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-06-22 22:47:15
Autor: RoMan Mandziejewicz
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Hello Mario,

Wednesday, June 22, 2011, 10:39:08 PM, you wrote:

Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,
Bo Ty tak twierdzisz?
a Ty twierdzisz, że jest?
63/70 na odcinku z ZAKAZEM WYPRZEDZANIA to utrudnianie ruchu.
Jeśli ktoś tak jedzie jak pisał kamil "bo ma ochotę" to jest złośliwe utrudnianie ruchu.

Tym bardziej, gdy grzecznie proszony o przyśpieszenie złośliwie
zwalnia do 50 - do czego burak sam się przyznał.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-23 07:35:34
Autor: Pszemol
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> wrote in message news:1803758678.20110622224715pik-net.pl...
Hello Mario,

Wednesday, June 22, 2011, 10:39:08 PM, you wrote:

Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu,
Bo Ty tak twierdzisz?
a Ty twierdzisz, że jest?
63/70 na odcinku z ZAKAZEM WYPRZEDZANIA to utrudnianie ruchu.
Jeśli ktoś tak jedzie jak pisał kamil "bo ma ochotę" to jest złośliwe
utrudnianie ruchu.

Tym bardziej, gdy grzecznie proszony o przyśpieszenie złośliwie
zwalnia do 50 - do czego burak sam się przyznał.

Jest całkiem możliwe że zwolnił bardziej i upiększył historyjkę dla nas.

Data: 2011-06-23 07:34:06
Autor: Pszemol
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
"kamil" <spam@spam.com> wrote in message news:itt3v0$842$3inews.gazeta.pl...
Tłumaczę Ci młotku tylko tyle, że jego relacja wydarzeń mogła się
mijać z prawdą, ale chętny jesteś mimo wszystko cała winę zwalać
na kierowcę TIRa. Ludzie nie zachowują się tak zwykle bez powodu...

Ustalmy jedno - 63/70 to nie jest złośliwe utrudnianie ruchu, jak to niekórzy próbują udowodnić, a już na pewno nie zasługuje na spychanie
z drogi, jak jeszcze inni próbują usprawiedliwiać..

Ustalmy jedno - ktoś kto jeździ 63 na 70 w nocy to jakaś niezdarna ciota
z wadą wzroku co się jej nie chciało do okulisty pójść... No chyba że masz
emeryturę, rentę czy co tam jeszcze....
Ktoś kto po mrugnięciu z tyłu nie odbierze przekazu że jedzie za wolno
i nie zjedzie na pobocze aby puścić tylną kolumnę lub nieco przyspieszyć
to już jest pierdoła straszna.
Ktoś kto po takim mrugnięciu celowo i złośliwie ZWALNIA aby pokazać
swoje wrodzone lub nabyte sk***ństwo zasługuje na porządne strzepanie ryja.

Data: 2011-06-22 16:19:01
Autor: Sebastian Kaliszewski
celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Pszemol wrote:
"kamil" <spam@spam.com> wrote in message news:itse8g$bpl$2inews.gazeta.pl...
On 22/06/2011 03:27, Pszemol wrote:
"Tomek" <swistak60@op.pl> wrote in message
news:itq7is$j48$1news.onet.pl...
ok. 1 w nocy kierowca TIR-a jadącego za mną (przy prędkości GPS 63
km/h na ograniczeniu do 70) światłami długimi zaczyna mnie
"poganiać", tak że oślepiony we wszyskich lusterkach nic nie widzę!!
[...]
W życiu nie miałem jeszcze takiej sytuacji, fakt jeżdżę niewiele.

Skoro niewiele jeździsz to mogłeś nie wiedzieć, że na limicie
prędkości 70km/h jeździ się spokojnie 80km/h...
Ci co jeżdżą wolniej wkurzają bardzo tych co za nimi się muszą
wlec - zwłaszcza jeśli są to jak mówisz profesjonalni kierowcy
TIRów robiących ponad 1000km *dziennie* i dla nich 1 minuta
opóźnienia na 10km to 100 minut straty czasu dziennie dzięki Tobie.

Jeżeli ktoś z powodu tej minuty odstawia takie numery, nie powinien być zawodowym kierowcą, bo gorsze rzeczy spotykają go na drodze codziennie
i strach pomyślec, jak wtedy reaguje.

Ludzie są różni, różnie reagują na stres... Nie wiemy czy historia
tu opowiedziana, z punktu widzenia jednej strony, jest historią
prawdziwą, nieupiększoną, czy reakcja kierowcy TIRa nie była
sprowokowana jakąś wcześniejszą reakcją kierowcy osobówki
na mignięcie światłami (może celowo zwalniał, hamował, itp).

Przecież wiemy że celowo zwalniał i hamował. Sam to opisał :)

Wypadałoby wysłuchać relacji z tej historii z ust kierowcy TIRa
zanim go zaczniemy oceniać. Z moich obserwacji na drodze powiem
Ci że im większa ciota za kółkiem tym więcej ma zwykle pretensji
do innych na drodze i większe tendencje do obwiniania za swoje
problemy...

Wystarczy zobaczyć co "święcie respketujący przepisy" OP wkleił tu na grupę by upewnić się, że mamy do czynienia z przypadkiem podobnym.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona