Data: 2015-05-28 04:43:36 | |
Autor: Olivander | |
centrum | |
Byłem ostatnio na zjeździe w Kopenhadze i Oslo. Jako jedyny uczestnik wziąłem ze sobą rower. Kilka wolnych chwil spędziłem zwiedzając. Dawno tam nie byłem, zmieniło się. Po powrocie przejrzałem fotki i pozwalam sobie pokazać jedną, zrobioną przypadkowo telefonem, z naniesionymi moimi komentarzami. My nawet w Gdańsku jeszcze długo nie osiągniemy tego poziomu infry i cywilizacji komunikacyjnej. Ale jest do czego dążyć.
Niepotrzebne są kolorowe asfalty, albo złażąca farba, by uzyskać separację ruchu. Niekonieczne są rowery publiczne i gigantyczna forsa. |
|
Data: 2015-05-28 04:53:05 | |
Autor: Olivander | |
centrum | |
się nie wkleiło
http://galeria.mojeosiedle.pl/album_page.php?pic_id=16486 robione przez okno busa, tanim telefonem |
|
Data: 2015-05-28 07:11:12 | |
Autor: Pszemol | |
centrum | |
"Olivander" <tchod@wp.eu> wrote in message news:a1603b67-4fe3-49c8-9a7f-88bdf2408c79googlegroups.com...
się nie wkleiło No ale nie bardzo rozumiem czemu Cię to dziwi że ludzie jeżdzą w normalnych ubraniach i normalnych kaskach czy też że rowery mają lampki i nie są góralem na korkach... Rower jaki widziałeś to środek transportu miejskiego. Aby dojechać do pracy czy do sklepu parę kilometrów nie potrzeba rowerowych lajkrów z pampersem ani rowera jakiego używasz do górskich zjazdów po kamieniach. Podobne obrazki mamy w USA, w rejonach Chicago. Może tylko jezdnia jest gorzej przygotowana (bez krawężników). Czasem bez wydzielonego pasa nawet, co jest bolesne... :-( |
|
Data: 2015-05-28 14:14:43 | |
Autor: bans | |
centrum | |
W dniu 2015-05-28 o 13:53, Olivander pisze:
siÄ nie wkleiĹo Nie rozumiem tylko, czemu ma sĹuĹźyÄ opis "pan w cywilnym kasku". Z tyĹu jedzie pani bez i jakoĹ tego nie zaznaczyĹeĹ. CzyĹźbym wyczuwaĹ Kaskowego DziaĹacza? -- bans |
|
Data: 2015-05-28 05:52:27 | |
Autor: Jacek G. | |
centrum | |
W dniu czwartek, 28 maja 2015 14:15:49 UTC+2 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-05-28 o 13:53, Olivander pisze:To znaczy, że aby osiągnąć poziom skandynawski musisz sobie oprócz kasku sportowego kupić kask cywilny (no i cywilny rower) jak chcesz się po mieście przejechać ;) A poza tym, to ja na tym zdjęciu żadnych rewelacji nie widzę, choć zdaję sobie sprawę, że na zachodzie infrastruktura rowerowa jest znacznie lepsza. -- Jacek G. |
|
Data: 2015-05-28 06:03:31 | |
Autor: Olivander | |
centrum | |
W dniu czwartek, 28 maja 2015 14:15:49 UTC+2 użytkownik bans napisał:
Czyżbym wyczuwał Kaskowego Działacza?Wręcz antykaskowego. Jeżdżę do pracy w cywilkach, a nawet w (innych) cywilkach jeżdżę się wyszaleć w teren. Tyle, że u nas w 3M ("rowerowey stolycy krayu" = powinno ich być mniej) obciślaków jakby więcej. Jest teoria że nadreprezentacja obciślaków w boratkach z podpaską i we wściekle kolorowych kaskami ultrawyczynowych nie świadczy dobrze o mieście, skoro rowerują tylko profi-kamikaze. Mam koleżankę która czasem dla zgrywy jeździ w szpileczkach i wąskiej kiecy midi na szosie (jej szpileczki maja zaczep look). Ale to tylko demonstracja.. W Kopenhadze wąska kieca to naturalność. A te dwa niziutkie krawężniki - można polubić. |
|
Data: 2015-05-28 15:07:14 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
centrum | |
W dniu 2015-05-28 o 13:53, Olivander pisze:
się nie wkleiło Rowerowe eldorado. W zimie tez tam jezdza. Podobno. :) Jak ja. http://rowery.pinger.pl/m/736616 |
|
Data: 2015-05-28 14:45:15 | |
Autor: Piotr Rogoza | |
centrum | |
Dnia Thu, 28 May 2015 15:07:14 +0200, Andrzej Ozieblo napisaĹ(a):
Rowerowe eldorado. W zimie tez tam jezdza. Podobno. :) Jak ja. http://rowery.pinger.pl/m/736616 PamiÄtam jak mieszkaĹem w Koszalinie to tam o jeĹźdĹźÄ cych w zimie wypowiadali siÄ Ĺźe kandydaci do nagrody Darwina. W 3mieĹcie teĹź nie za duĹźo zimowÄ porÄ . Mi belgijskie ĹcieĹźki przypadĹy do gustu, nie idealne ale lepsze od naszych. Ale nawet u nich nie wszyscy jeĹźdĹźÄ po ĹcieĹźkach, w sumie nie dziwiÄ siÄ. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2015-05-28 18:04:39 | |
Autor: Piotr Rogoza | |
centrum | |
Dnia Thu, 28 May 2015 14:45:15 +0000, Piotr Rogoza napisaĹ(a):
PamiÄtam jak mieszkaĹem w Koszalinie to tam o jeĹźdĹźÄ cych w zimie wypowiadali siÄ Ĺźe kandydaci do nagrody Darwina. W 3mieĹcie teĹź nie za duĹźo zimowÄ porÄ .Czy mi czegoĹ nie zjadĹo? -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2015-05-28 19:10:02 | |
Autor: 2late | |
centrum | |
On 28/05/15 14:07, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2015-05-28 o 13:53, Olivander pisze: Nie wiem jak to jest z zima w Kopenhadze, nigdy nie bylem, ale jesli jest tak jak w UK, to tez nie ma powodow zeby robic sobie jakies zimowe przerwy. Takiej zimy jak na obrazku to srednio 2 dni w roku sie zdarzaja. Pozdrawiam -- 2late⢠Outspace Communication Inc.Ž 1999*2015Š Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2015-05-28 15:26:31 | |
Autor: Maciek | |
centrum | |
My nawet w Gdańsku jeszcze długo nie osiągniemy tego poziomu infry i cywilizacji komunikacyjnej. Ale jest do czego dążyć. Polecam pooglądać sobie street view w różnych miastach, oj fakt, jest do czego dążyć. Wręcz szczęka opada. Przykładowo, rondko jakich wiele ;-) http://goo.gl/maps/NvwZj |
|
Data: 2015-05-30 14:46:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
centrum | |
On Thu, 28 May 2015, Maciek wrote:
Przykładowo, rondko jakich wiele ;-) Dobry przykład - m.in. do dyskusji z Marcinem Hyłą, do problemu parkowania na ścieżkach. Objaśniam co jest podstawowym plusem takiego przypadku. Otóż, jeśli - jak na widocznej na wprost prawej stronie drogi, tej odchodzącej od ronda - samochody parkują "przybierając" DDR, to kierowcy nie ośmielają się trąbić, jeśli rowerzysta jedzie zahaczając z kolei o jezdnię. Nawet w Polsce! Oczywiście najważniejsze fakty (że rowery jadą "w jezdni", dobrze widoczne i *przewidywalnie* dla samochodów) są już poza konkursem. Mam jeszcze jedno pytanie, w kontekście niedawnej dyskusji: czy ktoś z oglądaczy zapodanego ronda ma najmniejsze wątpliwości "ilokierunkowe" są te pasy rowerowe? (pytanie pomocnicze, dlaczego rowerzyści nie są nauczeni jeździć *po lewej* kwalifikuje się już na wnioski). pzdr, Gotfryd |
|