Data: 2010-10-04 07:47:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Ave!
W innym wÄ tku Robert poruszyĹ kwestiÄ komplikacji ustalenia chwili zgonu z uwagi na wspĂłĹczesne moĹźliwoĹci de facto wskrzeszania ludzi ;) Pytanie podchwytliwe - jak to wyglÄ da w przypadku hibernacji? _Teoretycznie_ moĹźe siÄ udaÄ, zwĹaszcza przy rozwoju nanotechnologii. W przyszĹoĹci. Trup czy nie trup? I co bÄdzie, jak obecnie uzna siÄ go za trupa, a za np. 30 lat - oĹźywiÄ ? Dodatkowy "smaczek" - jedna z technik hibernacji zakĹada, Ĺźe odtworzenie ciaĹa to nie bÄdzie, wiÄc zamraĹźajÄ samÄ gĹowÄ (odciÄtÄ ). |
|
Data: 2010-10-04 13:01:33 | |
Autor: Goomich | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> naskrobał/a w
news:4ca96a55$1news.home.net.pl: _Teoretycznie_ może się udać, zwłaszcza przy rozwoju To zapytaj w przyszłości, jak się problem pojawi. -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153 "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu "Screw that" - Eve Community |
|
Data: 2010-10-04 13:06:34 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
W dniu 04.10.2010 13:01, Goomich pisze:
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> naskrobał/a w Problem pojawia się już teraz - bo jeśli uznasz hibernowanych za zmarłych, to masz problem formalny z miejscem przechowywania takich zwłok-niezwłok. |
|
Data: 2010-10-04 13:29:19 | |
Autor: GB | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
W dniu 2010-10-04 13:06, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.10.2010 13:01, Goomich pisze: Zakłądasz że nie są zmarłymi i po to ich hibernujesz. Problem pojawi się gdy będą chcieli ich rozmrozić. GB |
|
Data: 2010-10-04 15:22:48 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
W dniu 04.10.2010 13:29, GB pisze:
Zakłądasz że nie są zmarłymi i po to ich hibernujesz. Problem pojawi się W USA właśnie jest odwrotnie - władzuchna pozwala zamrozić dopiero po oficjalnym stwierdzeniu zgonu. |
|
Data: 2010-10-04 14:57:21 | |
Autor: Goomich | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> naskrobał/a w news:4ca9b539$1news.home.net.pl:
Problem pojawia się już teraz - bo jeśli uznasz hibernowanych za Nie ma problemu. Człowiek skąłda się iluśtam procent z wody. Nie mamy jeszcze technologii, która zapobiegłaby jej zamarznięciu. Woda po zamrożeniu zwiększa swoją objętość i zmienia się w sliczne ostre kryształy. Razem robii to mielone z komórek ciała. Tak więć każdy hibernowany to trup. Jak się pojawi pomysł, jak zamrozić człowieka, bez zamrozenia większośći jego masy ciała, to będzie można myśleć. Na razie sa ważniejsze sprawy, krzyże, palikoty i inne. -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153 "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu "Screw that" - Eve Community |
|
Data: 2010-10-04 15:07:11 | |
Autor: Johnson | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Goomich pisze:
Nie ma problemu. Człowiek skąłda się iluśtam procent z wody. Nie mamy jeszcze technologii, która zapobiegłaby jej zamarznięciu. Woda po zamrożeniu zwiększa swoją objętość i zmienia się w sliczne ostre kryształy. Razem robii to mielone z komórek ciała. Ale z tego co mi się obiło o uszy, to nie koniecznie trzeba zamrozić na sopelek. wystarczy - schłodzić - do jakieś temperatury nieco powyżej zera. Już podobno trwają eksperymenty. -- @2010 Johnson Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie. |
|
Data: 2010-10-04 08:04:42 | |
Autor: Morris Starling | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
On Oct 4, 2:07 pm, Johnson <john...@nospam.pl> wrote:
Goomich pisze: Dopiero co wyczytalem o nowym sposobie przeprowadzania pewnych operacji - otwieraja pacjenta, schladzaja mu serce, ponizej jakiejs temperatury serce przestaje bic. Chirurg przeprowadza operacje, serce jest ogrzewane - i czlowiek wstaje z martwych! Nie, to nie sa bajki. |
|
Data: 2010-10-06 08:57:35 | |
Autor: niusy.pl | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Użytkownik "Morris Starling" <morris.starling@gmail.com> Dopiero co wyczytalem o nowym sposobie przeprowadzania pewnych operacji - otwieraja pacjenta, schladzaja mu serce, ponizej jakiejs temperatury serce przestaje bic. Chirurg przeprowadza operacje, serce jest ogrzewane - i czlowiek wstaje z martwych! -- No ale ... do jak bardzo niskiej ? |
|
Data: 2010-10-06 09:35:55 | |
Autor: cyklista | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Użytkownik niusy.pl napisał:
Nie wstaje z martwych bo mózg mu nie przestał działać. -- Do kilku stopni żeby zapobiec niedotlenieniu mięśnia sercowego w czasie operacji, cała reszta ciała jest podłączona do sztucznego płuco-serca więc nie ma tego problemu. |
|
Data: 2010-10-04 15:21:24 | |
Autor: Goomich | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Johnson <johnson@nospam.pl> naskrobał/a w
news:i8cjht$8el$2inews.gazeta.pl: Ale z tego co mi się obiło o uszy, to nie koniecznie trzeba zamrozić Jak sie powiodą, to Komisja Kodyfikacyjna PC bedzie miała zagwozdkę. Póki co nie ma co rozpatrywać problemu na gruncie obecnych przepisów. -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153 "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu "Screw that" - Eve Community |
|
Data: 2010-10-04 15:22:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
W dniu 04.10.2010 15:07, Johnson pisze:
Ale z tego co mi się obiło o uszy, to nie koniecznie trzeba zamrozić na Niektóre nawet przypadkowe (typu wpadł ktoś do lodowatej wody). Generalnie technologia ma potencjał - zamraża się już pojedyncze tkanki. Jednym z głównych problemów jest to, że w takich USA na zamrożenie pozwalają dopiero po oficjalnym stwierdzeniu zgonu (co ładnie rozwiązuje problem w przypadku braku możliwości reanimacji, a robi niezły bałagan jeśli jednak się uda) - czyli z reguły ciało i tak jest już z jakiegoś powodu mocno uszkodzone a dodatkowo dochodzi problem niedotlenienia/niedożywienia komórek po ustaniu krążenia a przed stwierdzeniem zaniku funkcji mózgu. |
|
Data: 2010-10-04 15:19:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
W dniu 04.10.2010 14:57, Goomich pisze:
Nie ma problemu. Człowiek skąłda się iluśtam procent z wody. Nie mamy jeszcze technologii, która zapobiegłaby jej zamarznięciu. Woda po zamrożeniu zwiększa swoją objętość i zmienia się w sliczne ostre kryształy. Razem robii to mielone z komórek ciała. Coś dzwonią, ale nie do końca w tym kościele ;) http://en.wikipedia.org/wiki/Cryonics#Preservation_injury (zwłaszcza drugie zdanie - przy odpowiednim zamrażaniu zjawisko, które opisujesz, nie zachodzi) |
|
Data: 2010-10-04 15:46:52 | |
Autor: Goomich | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> naskrobał/a w news:4ca9d44d$1news.home.net.pl:
W dniu 04.10.2010 14:57, Goomich pisze: O'rly? Trzecie zdanie: However, damage from freezing can still be serious; Ostatnie w akapicie: This can reduce damage greatly,[14] but freezing of whole people still causes injuries that are not reversible with present technology. Trzeci akapit: vitrification in cryonics is not reversible with current technology. When successful it can prevent freezing injury in some body parts, but at the price of toxicity caused by cryoprotectant chemicals. Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Za to następny dział opisuje nieco zagadniej prawnych (przynajmniej w świetle amerykanskiego prawa). -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153 "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu "Screw that" - Eve Community |
|
Data: 2010-10-04 20:42:46 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
W dniu 04.10.2010 15:46, Goomich pisze:
O'rly? Serio serio. Trzecie zdanie: Tak, ale z innych powodów, niż te twoje ostre kryształki. |
|
Data: 2010-10-05 08:34:45 | |
Autor: cyklista | |
chwila zgonu - ekstremalnie ;) | |
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 04.10.2010 15:46, Goomich pisze: Tak naprawdę to przecież nie chodzi nam o zachowanie ciała, bo wychodzują nowe jak już będą mogli i potrafili odmrażać. Trzeba zachować mózg a w zasadzie pamięć czyli strukturę połączeń komórek nerwowych, więc ja sądzę że prędzej będziemy potrafili zapisać tą strukturę w pamięciach fizycznych (a może i sztucznych biologicznych) niż zamrażać i odmrażać całe ciała. Pojawią się wtedy problemy prawne, czy człowiekiem jest taki zapis, czy też dopiero ożywiona kopia, czy może to będzie to niewolnik bez praw obywatelskich i ludzkich. Doczekamy potem rewolucji i zniesienia niewolnictwa ożywieńców i historia dalej potoczy się swoim kolistym ruchem a tylko sceneria będzie się zmieniać. |
|