Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   chyba mĂłj pierwszy FR przez SM ;)

chyba mĂłj pierwszy FR przez SM ;)

Data: 2013-08-20 11:06:19
Autor: Iglo
chyba mĂłj pierwszy FR przez SM ;)
Dnia Sun, 18 Aug 2013 22:47:38 +0200, RD napisał(a):

Witajcie,

  Muszę się wyżalić.. ;)


To i ja, trasa do Koszalina z DC, rodzina na pokładzie, CB, ja kierownik
stateczny, spokojny i świadomy co się dzieje po drodze na ostatnich 100km
przed Koszalinem jeśli chodzi o łatanie budżetu gminnego puszkami. Uważałem
na wszystkie zabudowane bardzo, a i tak na objeździe korka przed Koszalinem
w jakimś pierdziszewie zabrakło koncentracji i po powrocie z wakacji SM z
jakiejś wiochy przesłała 62/50. Mam wrażenie, że tam i papieża by złapali.. Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że taka jazda jak zaszczute zwierze
jest bardziej męcząca i w efekcie niebezpieczna niż normalna płynna jazda
bez kozakowania. Spróbuję może tego:

http://tnij.org/y6ym

mimo ,że zwykłem pokornie płacić za swoje błędy tu jednak jakoś tak mnie
dupa boli, jakby mi dwóch dresiarzy w ciemnym zaułku telefon ukradło
normalnie.

Data: 2013-08-20 16:54:15
Autor: Cavallino
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)

Użytkownik "Iglo" <iglo77@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że taka jazda jak zaszczute zwierze
jest bardziej męcząca i w efekcie niebezpieczna niż normalna płynna jazda
bez kozakowania.

To nie wrażenie to fakt.
Więc nie jeździ się wypatrując radarów, tylko kupuje AR, CB i liczy na szczęście.

Data: 2013-08-20 17:16:26
Autor: Artur Maśląg
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
W dniu 2013-08-20 11:06, Iglo pisze:
Dnia Sun, 18 Aug 2013 22:47:38 +0200, RD napisał(a):

Witajcie,

   Muszę się wyżalić.. ;)


To i ja, trasa do Koszalina z DC, rodzina na pokładzie, CB, ja kierownik
stateczny, spokojny i świadomy co się dzieje po drodze na ostatnich 100km
przed Koszalinem jeśli chodzi o łatanie budżetu gminnego puszkami. Uważałem
na wszystkie zabudowane bardzo, a i tak na objeździe korka przed Koszalinem
w jakimś pierdziszewie zabrakło koncentracji i po powrocie z wakacji SM z
jakiejś wiochy przesłała 62/50. Mam wrażenie, że tam i papieża by złapali..

LOL - koncentracja zawiodła? Cóż, jak mówię, że jazda +10km/h po
wiochach to proszenie się o kłopoty, to oczywiście nie, przecież
głupoty wypisuję. A jak się dałeś złapać to Twoje :>

Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że taka jazda jak zaszczute zwierze
jest bardziej męcząca i w efekcie niebezpieczna niż normalna płynna jazda
bez kozakowania.

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

Data: 2013-08-20 21:57:40
Autor: Iglo
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Dnia Tue, 20 Aug 2013 17:16:26 +0200, Artur Maśląg napisał(a):


LOL - koncentracja zawiodła? Cóż, jak mówię, że jazda +10km/h po
wiochach to proszenie się o kłopoty, to oczywiście nie, przecież
głupoty wypisuję. A jak się dałeś złapać to Twoje :>

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

Pojedź sobie nad morze w zachodniopomorskie z DC i przestań teoretyzować
jak gimbus bez PJ. To wygląda tak, że nie "dałem się złapać" tylko
"zostałem upolowany". Tak to wygląda w tamtym rejonie. FR wyglądające jak
śmietniki, poustawiane na początkach/końcach terenu zabudowanego, który
zwykle w takim przypadku wygląda jak z tej sceny "a jakby tu nagle było
przedszkole". Gminy przy ustalaniu budżetu na starcie wpisują ZYSKI z
fotoradarów, a potem żeby zrealizować polują na ludzi. Jeżdżę 10 lat, przez
ten czas około 600kkm przejechałem 5 samochodami. FR złapał mnie dwa razy.
Zgadnij gdzie? Trzy lata temu w drodze nad morze w zachodniopomorskie. OK.
Mój błąd. Potem o tym widziałem artykuły w gazetach, w TVN itp.,o tym na
ludzi polowaniu. I pomny tej wiedzy, mimo wszystko, DAŁEM SIĘ UPOLOWAĆ.
Przechytrzyć się dałem. Nie śpieszyło mi się, nie że pędziłem i patrzyłem
tylko żeby zahamować przed FR. Naprawdę starałem się jechać zgodnie z
przepisami. Gdzieś przegapiłem znak, albo jechałem polem pustym ze 3
kilometry i widziałem tablicę o końcu zabudowanego i zacząłem już się
rozpędzać. Nie mam pojęcia, bo nawet zdjęcia nie przysłali. Janosiki...

Data: 2013-08-20 22:08:29
Autor: Artur Maśląg
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
W dniu 2013-08-20 21:57, Iglo pisze:
Dnia Tue, 20 Aug 2013 17:16:26 +0200, Artur Maśląg napisał(a):


LOL - koncentracja zawiodła? Cóż, jak mówię, że jazda +10km/h po
wiochach to proszenie się o kłopoty, to oczywiście nie, przecież
głupoty wypisuję. A jak się dałeś złapać to Twoje :>

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

Pojedź sobie nad morze w zachodniopomorskie z DC i przestań teoretyzować
jak gimbus bez PJ.

ROTFL - regularnie to robię, zaszczuty zwierzaku :P

To wygląda tak, że nie "dałem się złapać" tylko
"zostałem upolowany". Tak to wygląda w tamtym rejonie.

Jakbyś jechał wolniej to by nie upolowali - szczególnie, że piszesz
o tym, że masz tego świadomość :)

FR wyglądające jak
śmietniki, poustawiane na początkach/końcach terenu zabudowanego, który
zwykle w takim przypadku wygląda jak z tej sceny "a jakby tu nagle było
przedszkole".

Ta, jasne - inne niż w Twojej okolicy i myślałeś, że się uda? Nie, nie
ma tak dobrze, kiedyś to jeszcze potrafili siatką maskującą przykryć :)

Gminy przy ustalaniu budżetu na starcie wpisują ZYSKI z
fotoradarów, a potem żeby zrealizować polują na ludzi.

To taka bardzo populistyczna wersja wydarzeń, a turysty to
ciekawe rzeczy wyczyniają :)

Jeżdżę 10 lat, przez
ten czas około 600kkm przejechałem 5 samochodami.

Ojoj - licytacja?

LOL

FR złapał mnie dwa razy.
Zgadnij gdzie? Trzy lata temu w drodze nad morze w zachodniopomorskie. OK.
Mój błąd. Potem o tym widziałem artykuły w gazetach, w TVN itp.,o tym na
ludzi polowaniu. I pomny tej wiedzy, mimo wszystko, DAŁEM SIĘ UPOLOWAĆ.
Przechytrzyć się dałem. Nie śpieszyło mi się, nie że pędziłem i patrzyłem
tylko żeby zahamować przed FR.

A o czym pisałem wcześniej? Ty nie szukaj FR, tylko jedź sobie
spokojnie zgodnie z ograniczeniem. Taka specyfika.

Naprawdę starałem się jechać zgodnie z
przepisami. Gdzieś przegapiłem znak, albo jechałem polem pustym ze 3
kilometry i widziałem tablicę o końcu zabudowanego i zacząłem już się
rozpędzać. Nie mam pojęcia, bo nawet zdjęcia nie przysłali. Janosiki...

Cóż, błędy się zdarzają najlepszym - nie napisali gdzie zostałeś
namierzony?  Może to dobra nauka na przyszłość?

Data: 2013-08-21 07:37:49
Autor: Iglo
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Dnia Tue, 20 Aug 2013 22:08:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):



Cóż, błędy się zdarzają najlepszym - nie napisali gdzie zostałeś
namierzony?  Może to dobra nauka na przyszłość?

Za pierwszym razem miałem zdjęcie ze słynnej miejscowości Biały Bór. W
2010r SM z tej miejscowości złapała 70 tysięcy kierowców. Zważywszy, że
największy ruch jest w sezonie letnim, a w zimowym jeżdżą głównie
autochtoni znający realia daje to obraz sytuacji. Jak ktoś nie jeździ tam
na codzień to ma wielkie szanse na zdjęcie. A nauka jest taka, żeby kombinować albo inne miejsce na wypoczynek albo
inną trasę, choć za przekroczenie o 12km/h nie spodziewam się więcej niż
200zł, a przy nadmorskich szalonych cenach to żadej majątek :-).

Data: 2013-08-21 07:53:11
Autor: Artur Maśląg
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
W dniu 2013-08-21 07:37, Iglo pisze:
Dnia Tue, 20 Aug 2013 22:08:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):


Cóż, błędy się zdarzają najlepszym - nie napisali gdzie zostałeś
namierzony?  Może to dobra nauka na przyszłość?

Za pierwszym razem miałem zdjęcie ze słynnej miejscowości Biały Bór. W
2010r SM z tej miejscowości złapała 70 tysięcy kierowców.

Te zdaje się jeszcze przed zmianą przepisów, ale jedyną metodą *na nich* jest jazda zgodna z przepisami, a nie +10 jak wielu jeździ.
Chyba nie chcesz mi napisać, że 62km/h na zabudowanym w dzień to nie
jest wykroczenie?

Zważywszy, że
największy ruch jest w sezonie letnim, a w zimowym jeżdżą głównie
autochtoni znający realia daje to obraz sytuacji. Jak ktoś nie jeździ tam
na codzień to ma wielkie szanse na zdjęcie.

Nie, nie ma - wystarczy naprawdę zwolnić do tego o czym pisałem.
Nie +10, a +5. A co potrafią wyczyniać turyści to ja wiele razy
widziałem.

A nauka jest taka, żeby kombinować albo inne miejsce na wypoczynek albo
inną trasę, choć za przekroczenie o 12km/h nie spodziewam się więcej niż
200zł, a przy nadmorskich szalonych cenach to żadej majątek :-).

Tu nie ma co kombinować - trzeba zwolnić. Za granicą też tak robisz?
Zresztą - pisałeś, że na ekspresówce jedziesz 120km/h. To czemu
w zabudowanym jedziesz o tyle szybciej?

Data: 2013-08-21 11:32:10
Autor: Gotfryd Smolik news
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
On Wed, 21 Aug 2013, Artur Maśląg wrote:

Tu nie ma co kombinować - trzeba zwolnić. Za granicą też tak robisz?

  Cóż, to jest clou programu.
  Bardzo podobny tekst usłyszałem parę dni temu od znajomego TIRmana.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-21 12:14:14
Autor: J.F.
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Dnia Wed, 21 Aug 2013 11:32:10 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Wed, 21 Aug 2013, Artur Maśląg wrote:
Tu nie ma co kombinować - trzeba zwolnić. Za granicą też tak robisz?
  Cóż, to jest clou programu.
  Bardzo podobny tekst usłyszałem parę dni temu od znajomego TIRmana.

Ale po co zwalniac ? Bedzie sie Niemcom chcialo wysylac fotke hen daleko, jak na zdjeciu 62 ? Nie :-)

Nawet nie wiem czy w ogole maja mozliwosc takie mandaty wyslac - ale
to sie moze w przyszlosci zmienic :-)


J.

Data: 2013-08-21 12:26:42
Autor: Artur Maśląg
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
W dniu 2013-08-21 12:14, J.F. pisze:
Dnia Wed, 21 Aug 2013 11:32:10 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Wed, 21 Aug 2013, Artur Maśląg wrote:
Tu nie ma co kombinować - trzeba zwolnić. Za granicą też tak robisz?
   Cóż, to jest clou programu.
   Bardzo podobny tekst usłyszałem parę dni temu od znajomego TIRmana.

Ale po co zwalniac ?
Bedzie sie Niemcom chcialo wysylac fotke hen daleko, jak na zdjeciu
62 ? Nie :-)

A Ty co z tymi Niemcami? To jedyny kraj w Europie? Żebyś się nie
zdziwił, jak zostaniesz zatrzymany na miejscu i mandacik z kieszeni.

Nawet nie wiem czy w ogole maja mozliwosc takie mandaty wyslac

Mogą, ale to utrudnione. No, ale istnieje szansa, że dorwą na
swoim terenie :>

- ale to sie moze w przyszlosci zmienic :-)

Zmieni się i dopiero będzie wrzask na grupie :>

Data: 2013-08-21 13:15:40
Autor: J.F.
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Dnia Wed, 21 Aug 2013 12:26:42 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-08-21 12:14, J.F. pisze:
Tu nie ma co kombinować - trzeba zwolnić. Za granicą też tak robisz?
   Cóż, to jest clou programu.
   Bardzo podobny tekst usłyszałem parę dni temu od znajomego TIRmana.

Ale po co zwalniac ?
Bedzie sie Niemcom chcialo wysylac fotke hen daleko, jak na zdjeciu
62 ? Nie :-)

A Ty co z tymi Niemcami? To jedyny kraj w Europie?

Bo tam dosc czesto bywam i wyrobili we mnie poczucie ... bezkarnosci :-)

Żebyś się nie
zdziwił, jak zostaniesz zatrzymany na miejscu i mandacik z kieszeni.

Ale oni rzadko zatrzymuja na miejscu, a mandacik za takie +12 to chyba
mniejszy niz u nas :-)

Nawet nie wiem czy w ogole maja mozliwosc takie mandaty wyslac
Mogą, ale to utrudnione. No, ale istnieje szansa, że dorwą na
swoim terenie :>

Ale na razie jakos nie dorywaja :-)

J.

Data: 2013-08-21 10:40:18
Autor: Marek Dyjor
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
Artur Maśląg wrote:
Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że taka jazda jak zaszczute
zwierze jest bardziej męcząca i w efekcie niebezpieczna niż normalna
płynna jazda bez kozakowania.

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

przestań ze pierdolić głupoty Maślak...

wiadomo że piratem jest ktoś kto popierdala przez wioskę >90

ale ciężko piratem nazwac kogoś kto pustą dorga przez pola jechał 90 choć jakiś matołk tam wstawił 60 czy 50

Data: 2013-08-21 08:46:45
Autor: AZ
chyba mĂłj pierwszy FR przez SM ;)
On 2013-08-21, Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

przestań ze pierdolić głupoty Maślak...

wiadomo że piratem jest ktoś kto popierdala przez wioskę >90

ale ciężko piratem nazwac kogoś kto pustą dorga przez pola jechał 90 choć jakiś matołk tam wstawił 60 czy 50
Zaraz powie, ze przepisy sa po to zeby ich przestrzegac. Szkoda, ze SM/SG/GITD
maja prawo w dupie. Oni juz przestrzegac nie musza.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-08-21 11:16:11
Autor: Marek Dyjor
chyba mĂłj pierwszy FR przez SM ;)
AZ wrote:
On 2013-08-21, Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

przestań ze pierdolić głupoty Maślak...

wiadomo że piratem jest ktoś kto popierdala przez wioskę >90

ale ciężko piratem nazwac kogoś kto pustą dorga przez pola jechał 90
choć jakiś matołk tam wstawił 60 czy 50

Zaraz powie, ze przepisy sa po to zeby ich przestrzegac. Szkoda, ze
SM/SG/GITD maja prawo w dupie. Oni juz przestrzegac nie musza.

ja też uważam ze przepisy sa aby ich przestregać ale...

Data: 2013-08-21 10:44:46
Autor: Artur Maśląg
chyba mój pierwszy FR przez SM ;)
W dniu 2013-08-21 10:40, Marek Dyjor pisze:
Artur Maśląg wrote:
Najgorsze jest to, że mam wrażenie, że taka jazda jak zaszczute
zwierze jest bardziej męcząca i w efekcie niebezpieczna niż normalna
płynna jazda bez kozakowania.

Biedne, zmęczone, zaszczute zwierzę :>
Przestaniesz wypatrywać straszaków, FR, zaczniesz się stosować do
znaków to będziesz znacznie bardziej wypoczęty i poprawi Ci się
samopoczucie i samoocena. A jak raz na jakiś czas wyłowią, bo
chciało się szybciej - cóż, placic trzeba.

przestań ze pierdolić głupoty Maślak...

To że kultury Ci brakuje to ja wiem, ale spróbuj trochę merytorycznie :>

wiadomo że piratem jest ktoś kto popierdala przez wioskę >90

Tak?

ale ciężko piratem nazwac kogoś kto pustą dorga przez pola jechał 90
choć jakiś matołk tam wstawił 60 czy 50

Nikogo nie nazwałem piratem, a Ty się przejedź po rzeczonych
miejscach...

chyba mĂłj pierwszy FR przez SM ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona