Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...

chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...

Data: 2011-02-13 18:15:46
Autor: kalina
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
schizo123, dnia [2011-02-13 13:38] napisał(a) tak:

Więc czekam na Wasze propozycje, bo na razie trafiam na same kupy.

Anime?
A może coś z klasyki? The Outer Limits pamiętasz? Ostatnio zacząłem sobie powtarzać. Słabi aktorzy, słabe efekty, ale klimat niesamowity.

--
kalina

Data: 2011-02-13 18:20:41
Autor: kalina
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
kalina, dnia [2011-02-13 18:15] napisał(a) tak:
schizo123, dnia [2011-02-13 13:38] napisał(a) tak:

Więc czekam na Wasze propozycje, bo na razie trafiam na same kupy.

Anime?
A może coś z klasyki? The Outer Limits pamiętasz? Ostatnio zacząłem
sobie powtarzać. Słabi aktorzy, słabe efekty, ale klimat niesamowity.

Mouse M.D. siÄ™ nadaje.
Californication - humor, pewnie kwestia gustu, ale imo jest tam kilka naprawdę mistrzowskich akcji przy których można płakać ze śmiechu, konkretne postaci i Duchovny pokazał, że coś tam umie pograć.

A jeszcze ludzie (niektórzy) chwalą Lie to Me.

--
kalina

Data: 2011-02-13 19:34:22
Autor: Atlantis
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
W dniu 2011-02-13 18:15, kalina pisze:

A może coś z klasyki? The Outer Limits pamiętasz? Ostatnio zacząłem
sobie powtarzać. Słabi aktorzy, słabe efekty, ale klimat niesamowity.

Ja też zacząłem oglądać stare odcinki. Przy czym w sporej części dla
mnie są to nie powtórki, a premiery. W pierwszych czterech sezonach mam
ogromne braki. Z aktorstwem bywa różnie - czasem jest słabo, ale nieraz
można zauważyć osoby znane z głównych ról w innych produkcjach. Klimat
faktycznie wszystko rekompensuje.
Jeśli ktoś się wciągnie, to moim zdaniem warto też (mimo wszystko)
obejrzeć oryginalne dwie serie z lat sześćdziesiątych.

A "The Twilight Zone" (1959-1964) ktoś widział? Bo niektóre odcinki
naprawdę potrafią wgnieść człowieka w fotel. :)

Data: 2011-02-13 20:07:25
Autor: moon
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
Dnia Sun, 13 Feb 2011 19:34:22 +0100, Atlantis napisa³(a):

 > A "The Twilight Zone" (1959-1964) kto¶ widzia³? Bo niektóre odcinki
naprawdê potrafi± wgnie¶æ cz³owieka w fotel. :)

Ja widzia³em. Niketóre, zw³aszcza ogl±dane ...dzie¶ci lat temu by³y ca³kiem
niez³e.
Ale dzisiaj to ju¿ ¶mierdzi naftalin± i nie straszy.

moon

Data: 2011-02-13 20:11:02
Autor: Arkadiusz Dymek
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
W dniu 2/13/2011 7:34 PM, Atlantis wrote:
W dniu 2011-02-13 18:15, kalina pisze:

A może coś z klasyki? The Outer Limits pamiętasz? Ostatnio zacząłem
sobie powtarzać. Słabi aktorzy, słabe efekty, ale klimat niesamowity.

Ja też zacząłem oglądać stare odcinki. Przy czym w sporej części dla
mnie są to nie powtórki, a premiery. W pierwszych czterech sezonach mam
ogromne braki. Z aktorstwem bywa różnie - czasem jest słabo, ale nieraz
można zauważyć osoby znane z głównych ról w innych produkcjach. Klimat
faktycznie wszystko rekompensuje.

Klimat jest niezły, pomysły nieraz też, tylko... czemu zawsze obcy omawiając plan zniszczenia Ziemi, robią to po angielsku?

Pozdrawiam,
Arkadesh

Data: 2011-02-13 20:38:40
Autor: Atlantis
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
W dniu 2011-02-13 20:11, Arkadiusz Dymek pisze:

Klimat jest niezły, pomysły nieraz też, tylko... czemu zawsze obcy
omawiajÄ…c plan zniszczenia Ziemi, robiÄ… to po angielsku?

Licentia poetica. ;)

Data: 2011-02-13 21:12:31
Autor: kalina
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
Arkadiusz Dymek, dnia [2011-02-13 20:11] napisał(a) tak:

A może coś z klasyki? The Outer Limits pamiętasz? Ostatnio zacząłem
sobie powtarzać. Słabi aktorzy, słabe efekty, ale klimat niesamowity.

Ja też zacząłem oglądać stare odcinki. Przy czym w sporej części dla
mnie są to nie powtórki, a premiery. W pierwszych czterech sezonach mam
ogromne braki. Z aktorstwem bywa różnie - czasem jest słabo, ale nieraz
można zauważyć osoby znane z głównych ról w innych produkcjach. Klimat
faktycznie wszystko rekompensuje.

Klimat jest niezły, pomysły nieraz też, tylko... czemu zawsze obcy
omawiajÄ…c plan zniszczenia Ziemi, robiÄ… to po angielsku?

No właśnie tam akurat nie zawsze :)

ZresztÄ… o wiele bardziej boli, jak w Czekoladzie Johnny Depp podrywa Juliette Binoche po angielsku...

--
kalina

Data: 2011-02-13 23:17:12
Autor: Atlantis
chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...
W dniu 2011-02-13 21:12, kalina pisze:

No właśnie tam akurat nie zawsze :)

W SG-1 OIDP Goa'uldom też się nieraz zdarzało rozmawiać między sobą w
swoim własnym języku. :) A czepianie się do "kosmitów mówiących po
angielsku" jest zwykłym czepianiem się. Przecież jakieś uproszczenia
zawsze trzeba wprowadzić, gdy dysponuje się czterdziestoma minutami
czasu antenowego a realia serialu nie pozwalają na żadne translatory
albo inne rybki babel. ;)

Przecież równie dobrze można by mieć pretensje do twórców B5 o to, że
Londo z Virem omawiali między sobą sprawy dyplomacji po angielsku. ;)

chyba obejrza??am ju?? wszystkie dobre seriale...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona