Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

Data: 2012-06-22 09:58:03
Autor: Budzik
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Użytkownik m mvoicem@gmail.com ...

Z http://www.rp.pl/artykul/757704,895830-Kierowcy-- Utrata-prawa-jazdy-nie
-odstrasza-piratow-drogowych.html "Policja podaje, że 60 proc. tych, którzy jeżdżą i są zaliczani do doświadczonych (co najmniej rok za kółkiem), stosuje się do przepisów drogowych. "

Powyższy cytat pokazuje jak bardzo Policja jest oderwana od
rzeczywistości. Jak czasem postanowię zabawić się w grę ekstremalna pod tytułem "jadę prawie zgodnie z przepisami (tj o 10km/h więcej niż wolno)", to zawsze
jestem najwolniejszym uczestnikiem ruchu, z wyjątkiem L-ek.

Chyba że Ci wszyscy którzy mnie wyprzedzają i trąbią to kierowcy niedoświadczeni i 40% doświadczonych, zaś pozostałe 60% doświadczonych
postanowiło nie ruszyć się z domu.

dokładnie, 60% to jakis smiech chyba, ze zrobili tak jak z piciem piwa to znaczy widzą to co chcą i np. nieprzestrzeganie predkosci zostało w tym zestawieniu pominiete.
Co ciekawe - nawet twoja gra ekstremalna czyli dopuszczalna + 10 nie łapie się na przestrzeganie przepisów.

Ale zeby nie było ze jest tak źle - ja jezdze prawie zawsze +20 i w miescie  jezdzi się bardzo ok. A na trasie to już różnie :)

Data: 2012-06-22 12:03:00
Autor: m
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
W dniu 22.06.2012 11:58, Budzik pisze:
Użytkownik m mvoicem@gmail.com ...

Z
http://www.rp.pl/artykul/757704,895830-Kierowcy-- Utrata-prawa-jazdy-nie
-odstrasza-piratow-drogowych.html

"Policja podaje, że 60 proc. tych, którzy jeżdżą i są zaliczani do
doświadczonych (co najmniej rok za kółkiem), stosuje się do przepisów
drogowych. "

Powyższy cytat pokazuje jak bardzo Policja jest oderwana od
rzeczywistości.

Jak czasem postanowię zabawić się w grę ekstremalna pod tytułem "jadę
prawie zgodnie z przepisami (tj o 10km/h więcej niż wolno)", to zawsze
jestem najwolniejszym uczestnikiem ruchu, z wyjątkiem L-ek.

Chyba że Ci wszyscy którzy mnie wyprzedzają i trąbią to kierowcy
niedoświadczeni i 40% doświadczonych, zaś pozostałe 60% doświadczonych
postanowiło nie ruszyć się z domu.

dokładnie, 60% to jakis smiech chyba, ze zrobili tak jak z piciem piwa to
znaczy widzą to co chcą i np. nieprzestrzeganie predkosci zostało w tym
zestawieniu pominiete.
Co ciekawe - nawet twoja gra ekstremalna czyli dopuszczalna + 10 nie łapie
się na przestrzeganie przepisów.

no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest ekstremalne i momentami niebezpieczne

p. m.

Data: 2012-06-22 12:24:17
Autor: Henry(k)
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:03:00 +0200, m napisał(a):

no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest ekstremalne i momentami niebezpieczne

Znaczy że co? Bo jako posiadacz samochodu nie lubiącego asfaltu, więc
właściwie skazanego na wolną jazdę, to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

Henry

Data: 2012-06-22 12:35:27
Autor: m
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
W dniu 22.06.2012 12:24, Henry(k) pisze:
Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:03:00 +0200, m napisał(a):

no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest
ekstremalne i momentami niebezpieczne

Znaczy że co? Bo jako posiadacz samochodu nie lubiącego asfaltu, więc
właściwie skazanego na wolną jazdę, to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

Podjeżdżanie takich co jadą dużo szybciej i gwałtowne hamowanie tuż za mną (niebezpieczeństwo), żeby się wstrzelić w ruch na lewym pasie/pasie z naprzeciwka i "skokiem" wyprzedzić (niebezpieczeństwo, bo robią to zazwyczaj bez upewnienia się i takich tam burżuazyjnych przeżytków).

Potem, jeżeli wszyscy jadą >110km/h a ja jeden 90, to jestem non-stop wyprzedzany. Jest wywierana na mnie presja żebym zjechał na pobocze i ułatwił wyprzedzanie. Tyle że :

a) albo się poddam presji i całą drogę  jadę poboczem, co jest samo w sobie niebezpieczne, zwłaszcza jeżeli na poboczu się ktoś pojawi,

b) albo się nie poddam presji, wtedy mam
  b1) siedzenie na zderzaku (niebezpieczeństwo) i mruganie żebym zjechał,
  b2) niebezpieczne manewry wyprzedzania (patrz wyżej o burżuazyjnych przezytkach).

Głównie na trasie jest niebezpiecznie przy przepisowych prędkościach.

W mieście jest trochę mniej takich sytuacji, bardziej można się naciąć na przestrzeganiu zatrzymania przy zielonej strzałce (tj można dostać w kufer), niewjeżdżaniu na skrzyżowanie bez pewności że będzie można je opuścić i takie tam ...

p. m.

Data: 2012-06-25 10:52:25
Autor: Henry(k)
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:35:27 +0200, m napisał(a):

Podjeżdżanie takich co jadą dużo szybciej i gwałtowne hamowanie tuż za mną (niebezpieczeństwo), żeby się wstrzelić w ruch na lewym pasie/pasie z naprzeciwka i "skokiem" wyprzedzić (niebezpieczeństwo, bo robią to zazwyczaj bez upewnienia się i takich tam burżuazyjnych przeżytków).

Racja. Ale dla mnie jazda 110 jest dużo niebezpieczniejsza niż przy 80 (mam
miękko zawieszonego suv'a). Zresztą u nas na północy lud jakby
spokojniejszy bo jakoś nie czuję się zawalidrogą. Chyba że leci za mną
jakiś meteor (zazwyczaj na tablicach W*), a jeszcze jak to WVD (white van
driver - czyli jakaś dostawcza służbówka), no to wtedy faktycznie się boję
;-)

Pozdrawiam,
Henry

Data: 2012-06-22 12:42:31
Autor: Budzik
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Użytkownik Henry(k) moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

Data: 2012-06-22 18:27:22
Autor: Andy Niwinski
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> schrieb im Newsbeitrag news:XnsA07A94BFBC493budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Henry(k) moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

Byłeś kiedyś w Danii?

Data: 2012-06-22 19:58:01
Autor: Budzik
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Użytkownik Andy Niwinski andyniwinski@interia.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

Byłeś kiedyś w Danii?
Nie. A byłeś kiedys w Żernikach?

Data: 2012-06-22 22:18:12
Autor: Andy Niwinski
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> schrieb im Newsbeitrag news:XnsA07ADEFB99C28budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Andy Niwinski andyniwinski@interia.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

Byłeś kiedyś w Danii?

Nie. A byłeś kiedys w Żernikach?

To się przejedź. Bo tam właśnie jest 80 w niezabudowanym i 50 w zabudowanym. I jakoś tylko raz mnie ktoś wyprzedził, kiedy jechałem 85 kmh.A bywam tam często, bo mieszkam niedaleko duńskiej granicy.

Zgadnij jakie miał rejestracje....

Data: 2012-06-23 10:31:34
Autor: Gotfryd Smolik news
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
On Fri, 22 Jun 2012, Budzik wrote:

[...]
Nie. A byłeś kiedys w Żernikach?

  Jeszcze napisz w których.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBerniki

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-06-23 11:58:02
Autor: Budzik
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

On Fri, 22 Jun 2012, Budzik wrote:

[...]
Nie. A byłeś kiedys w Żernikach?

  Jeszcze napisz w których.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBerniki

nie ma znaczenia.
Po pytaniu kolegi śądziłem że to jakis głupi konkurs na dziwne pytanie... ;-P

Data: 2012-06-22 19:14:24
Autor: Przemek Lipski
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA07A94BFBC493budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Henry(k) moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

A kogo obchodzą ci za mną jeżeli jadę przepisowo? Nie mają prawa narzekać, bo jadę z maksymalną dozwoloną prędkością, która ich także obowiązuje. Mnie nie stać na płacenie mandatów...

Data: 2012-06-22 19:58:02
Autor: Budzik
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Użytkownik Przemek Lipski plipski@przemeklipski.home.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

A kogo obchodzą ci za mną jeżeli jadę przepisowo? Nie mają prawa
narzekać, bo jadę z maksymalną dozwoloną prędkością, która ich także
obowiązuje. Mnie nie stać na płacenie mandatów...
mozesz wskazac przepis, dlaczego nie mają prawa narzekać?

Data: 2012-06-23 22:43:26
Autor: Przemek Lipski
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA07ADF1794964budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Przemek Lipski plipski@przemeklipski.home.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

A kogo obchodzą ci za mną jeżeli jadę przepisowo? Nie mają prawa
narzekać, bo jadę z maksymalną dozwoloną prędkością, która ich także
obowiązuje. Mnie nie stać na płacenie mandatów...

mozesz wskazac przepis, dlaczego nie mają prawa narzekać?

PoRD :))))

Data: 2012-06-24 08:57:59
Autor: Budzik
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Użytkownik Przemek Lipski plipski@przemeklipski.home.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

A kogo obchodzą ci za mną jeżeli jadę przepisowo? Nie mają prawa
narzekać, bo jadę z maksymalną dozwoloną prędkością, która ich także
obowiązuje. Mnie nie stać na płacenie mandatów...

mozesz wskazac przepis, dlaczego nie mają prawa narzekać?

PoRD :))))
:)
Po pierwsze to nie przepis a cała ustawa.
Podrugie w tej ustawie nie ma zakazu narzekania. KŁAMCA? ;-P

Data: 2012-06-22 21:45:48
Autor: m
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
W dniu 22.06.2012 20:14, Przemek Lipski pisze:
Użytkownik "Budzik"<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  napisał w
wiadomości news:XnsA07A94BFBC493budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Henry(k) moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl ...

to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

na pewno nie dla tych za tobą...

A kogo obchodzą ci za mną jeżeli jadę przepisowo? Nie mają prawa narzekać,
bo jadę z maksymalną dozwoloną prędkością, która ich także obowiązuje.

To jeszcze zależy którym pasem jedziesz.

BTW - 80 poza miastem to nie jest maksymalna dopuszczalna.

Mnie nie stać na płacenie mandatów...

Ale skoro tak, to pewnie prawym.

p. m.

Data: 2012-06-25 10:36:35
Autor: Henry(k)
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:42:31 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

na pewno nie dla tych za tobą...

A kto im broni też jechać spokojnie i bezstresowo? Karetki na sygnale
przepuszczam zawsze, innych tylko jak jest miejsce i możliwości (nie jestem
złośliwy - jak ktoś chce jechać szybciej i może, to mu ułatwiam
wyprzedzanie). Wiem że Ci za mną to by chcieli żeby mnie w ogóle nie było, ale drogi są
dla wszystkich.

Henry

Data: 2012-06-22 13:07:09
Autor: t-1
ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:9iqgzy1p1ijv.1lwre0r9drw75$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:03:00 +0200, m napisał(a):

no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest
ekstremalne i momentami niebezpieczne

Znaczy że co? Bo jako posiadacz samochodu nie lubiącego asfaltu, więc
właściwie skazanego na wolną jazdę, to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
jest całkiem komfortowa i przyjemna.

Henry

I to jest dowód, że szybkość samochodów na drogach jest główną przyczyną wypadków.

t-1

ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona