Hej macie moze przypuszczenia czemu ma przednia przerzutka ciezko działa? na
tyle ciezko ze po ponad godzinnj jeździe boli mnie kciuk i zaczynam mieć
wyraźną niechęć do jej używania... Oczywiście ma to swoją dobrą stone bo bardziej cisne pod górę -  ale też
nie do końca o to chodzi :)

Ale od początku Przerzutka to jakiś LX, bottom swing, dziłajaca w dolnym ciagu, manteki XT. Manetka ok, linka założona poprawnie, pancerz jest tylko na odcinku
manetka-głowka ramy i jest czysty. Niestety wszytko do kupy generuje taki
opór ze aż postanowiłem zasięgać rady tutaj. Bo mam doczynienia jeaszcze z takimi konfiguracjami: -manetka deore, przerzutka deore, dolny ciąg, top swing - dziła sporo lżej
od mojego zestawu
-manetka stx, przerzutka stx, dolny ciąg, top swing, - działa także całkiem
poprawnie. A na pewno lepiej niż mój i deorka powyżej. Pomijajac kwestie ze
manetka to wyeksplatowany staroć i już ma  problemy z załapaniem. - manetka czarny LX, przerzutka czarny LX, górny ciąg, top swing - dział
idealnie, miodnie, leciutko wrzuca, pewnie zrzuca - ogólnie niedościgniony
ideał. Az chce sie klikać. Powiedzci mi jaki element może powodować takie różnice? Górny dolny ciag? Przy przerzutki top swing lżej działają niż bottom swing?  Czy współczesne przerzutki mają jakieś bardzo mocne sprzężny w porównaniu
do dawniejszych?

qrt pisze:

Hej macie moze przypuszczenia czemu ma przednia przerzutka ciezko działa? na
tyle ciezko ze po ponad godzinnj jeździe boli mnie kciuk i zaczynam mieć
wyraźną niechęć do jej używania... Oczywiście ma to swoją dobrą stone bo bardziej cisne pod górę -  ale też
nie do końca o to chodzi :)

Ale od początku Przerzutka to jakiś LX, bottom swing, dziłajaca w dolnym ciagu, manteki XT. Manetka ok, linka założona poprawnie, pancerz jest tylko na odcinku
manetka-głowka ramy i jest czysty. Niestety wszytko do kupy generuje taki
opór ze aż postanowiłem zasięgać rady tutaj. Bo mam doczynienia jeaszcze z takimi konfiguracjami: -manetka deore, przerzutka deore, dolny ciąg, top swing - dziła sporo lżej
od mojego zestawu
-manetka stx, przerzutka stx, dolny ciąg, top swing, - działa także całkiem
poprawnie. A na pewno lepiej niż mój i deorka powyżej. Pomijajac kwestie ze
manetka to wyeksplatowany staroć i już ma  problemy z załapaniem. - manetka czarny LX, przerzutka czarny LX, górny ciąg, top swing - dział
idealnie, miodnie, leciutko wrzuca, pewnie zrzuca - ogólnie niedościgniony
ideał. Az chce sie klikać. Powiedzci mi jaki element może powodować takie różnice? Górny dolny ciag? Przy przerzutki top swing lżej działają niż bottom swing?  Czy współczesne przerzutki mają jakieś bardzo mocne sprzężny w porównaniu
do dawniejszych?
 

sprawdz na sucho (przy zluzowanej lince) co generuje opory.
mam taki sam układ i działa pokazowo.

pozdrawiam
michał

W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 07:56:27 UTC+2 użytkownik MichałG napisał:

> macie moze przypuszczenia czemu ma przednia przerzutka ciezko działa?

sprawdz na sucho (przy zluzowanej lince) co generuje opory.

Dokładnie.
Odkręconą linkę od przerzutki lekko naciągaj ją jedną ręką,a drugą(ręką)
klikasz na manetce przełożenie na większą tarczę.Możesz całkiem wyciągnąć
linkę aż do manetki i wkładać ją w kolejne elementy i sprawdzać opór jaki
stawia aż do przerzutki,jak wyżej.Ma działać leciutko,posmaruj też ślizg.
Sworznie klatki przerzutki rozluzujesz przy pomocy pędzelka i WD40.

Dnia Fri, 22 Aug 2014 07:49:55 -0700 (PDT), Ignac napisał(a):

W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 07:56:27 UTC+2 użytkownik MichałG napisał:

macie moze przypuszczenia czemu ma przednia przerzutka ciezko działa?

sprawdz na sucho (przy zluzowanej lince) co generuje opory.

Dokładnie.
Odkręconą linkę od przerzutki lekko naciągaj ją jedną ręką,a drugą(ręką)
klikasz na manetce przełożenie na większą tarczę.Możesz całkiem wyciągnąć
linkę aż do manetki i wkładać ją w kolejne elementy i sprawdzać opór jaki
stawia aż do przerzutki,jak wyżej.Ma działać leciutko,posmaruj też ślizg.
Sworznie klatki przerzutki rozluzujesz przy pomocy pędzelka i WD40.

na sucho nic nie czuć wszystko działał w zasadzie prawidłowo. Ale testowo puściłem linkę w pancerzu pod ramą zamiast ciągnąć ja po
ślizgach i jest znaczna różnica. Winowajca znależiony. Problem teraz tylko jak to obejść? Sa jakiś patenty po prowadzenia linek w pancerzach pod mufą zamiast
slizgów?

W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 17:14:09 UTC+2 użytkownik qrt napisał:

Sa jaki� patenty po prowadzenia linek w pancerzach pod muf� zamiast slizg�w?

Mocujesz jak w opisie na rurze podsiodłowej z tyłu takie coś:
http://allegro.pl/opor-pancerza-na-rame-aluminiowy-pi-m76-i4510105648.html?source=mlt

sprawdz na sucho (przy zluzowanej lince) co generuje opory.

Jest też druga kwestia. Co jeśli przerzutka jest pod krótszą ośkę :-)

pozdrawiam, M.

Dnia Fri, 22 Aug 2014 07:56:27 +0200, MichałG napisał(a):

qrt pisze:

Hej macie moze przypuszczenia czemu ma przednia przerzutka ciezko działa? na
tyle ciezko ze po ponad godzinnj jeździe boli mnie kciuk i zaczynam mieć
wyraźną niechęć do jej używania... Oczywiście ma to swoją dobrą stone bo bardziej cisne pod górę -  ale też
nie do końca o to chodzi :)

Ale od początku Przerzutka to jakiś LX, bottom swing, dziłajaca w dolnym ciagu, manteki XT. Manetka ok, linka założona poprawnie, pancerz jest tylko na odcinku
manetka-głowka ramy i jest czysty. Niestety wszytko do kupy generuje taki
opór ze aż postanowiłem zasięgać rady tutaj. Bo mam doczynienia jeaszcze z takimi konfiguracjami: -manetka deore, przerzutka deore, dolny ciąg, top swing - dziła sporo lżej
od mojego zestawu
-manetka stx, przerzutka stx, dolny ciąg, top swing, - działa także całkiem
poprawnie. A na pewno lepiej niż mój i deorka powyżej. Pomijajac kwestie ze
manetka to wyeksplatowany staroć i już ma  problemy z załapaniem. - manetka czarny LX, przerzutka czarny LX, górny ciąg, top swing - dział
idealnie, miodnie, leciutko wrzuca, pewnie zrzuca - ogólnie niedościgniony
ideał. Az chce sie klikać. Powiedzci mi jaki element może powodować takie różnice? Górny dolny ciag? Przy przerzutki top swing lżej działają niż bottom swing?  Czy współczesne przerzutki mają jakieś bardzo mocne sprzężny w porównaniu
do dawniejszych?
 

sprawdz na sucho (przy zluzowanej lince) co generuje opory.
mam taki sam układ i działa pokazowo.

no wałsnie jak na moje nic :) manetka działa idelania - lina w pancerzu pracuje prawidłowo. Ślizg na dole
mufy też wyglada ok.
Mam podejrzenia co do przerzutki ze jakaś zasyfiała i generuje duży opór
sam z siebie albo ma wyjątkowo mocna sprężynę ale w zasadzie nie wiem jak
to sprawdzić.

On 22.08.2014 08:40, qrt wrote:

manetka działa idelania - lina w pancerzu pracuje prawidłowo. Ślizg na dole
mufy teĹź wyglada ok.
Mam podejrzenia co do przerzutki ze jakaś zasyfiała i generuje duży opór
sam z siebie albo ma wyjątkowo mocna sprężynę ale w zasadzie nie wiem jak
to sprawdzić.

Zasadnicze pytanie czy wczesniej dzialala lepiej. Ja bym obstawial na
 sprezyne. Dawno temu kupilem na allegro szosowa trojrzedowa ale nie dalo
 sie jej uzywac ze wzgledu na trudnosc dzialania. Ale czy da sie bez problemu poluzowac sprezyne to nie wiem.

--
Pozdrawiam piecia aka dracorp

Dnia Fri, 22 Aug 2014 06:47:41 +0000 (UTC), dracorp aka piecia napisał(a):

On 22.08.2014 08:40, qrt wrote:

manetka działa idelania - lina w pancerzu pracuje prawidłowo. Ślizg na dole
mufy też wyglada ok.
Mam podejrzenia co do przerzutki ze jakaś zasyfiała i generuje duży opór
sam z siebie albo ma wyjątkowo mocna sprężynę ale w zasadzie nie wiem jak
to sprawdzić.

Zasadnicze pytanie czy wczesniej dzialala lepiej. Ja bym obstawial na
 sprezyne. Dawno temu kupilem na allegro szosowa trojrzedowa ale nie dalo
 sie jej uzywac ze wzgledu na trudnosc dzialania. Ale czy da sie bez problemu poluzowac sprezyne to nie wiem.

Nie wiem :) to płynne jest dosyć - zmianiałem rame, zmianiałem manetki, przerzutki też
zmianiałem. To jest dość stara przerzutka. Jezdziłe na niej dawno temu. Potem
wymieniłem ja na 8 rzędowe alivio - które w wyniku mego zaniedbania
zostawiłem oblepione błotem na zimę tak iż na wiosne w ogóle nie dało sie
jej ruszyć. Wymieniłem wiec to na tego LX bo go miałem pod ręką ale ta przerzutka też
przeżyła już trochę . no ale może faktycznie trzba by pomyśleć nad czymś nowym. Chciałbym kupić coś wyższego na 8 rzędów niż tourney ale to już chyba
marzenia ściętej głowy.

W dniu 2014-08-22 10:08, qrt pisze:

Nie wiem :)
to płynne jest dosyć - zmianiałem rame, zmianiałem manetki, przerzutki też
zmianiałem.

może warto by przesmarować np kropelką smaru do łańcucha czy nawet lepiej smaru w spraju - i manetkę w środku, i sworznie w przerzutce, oczywiście po uprzednim gruntownym oczyszczeniu (nie zaszkodzi nawet wsadzić przerzutkę pod mocny strumień wody).
u mnie to zadziałało. podobnie było z zasyfionymi łożyskami w v-brake'ach, po wymyciu i wpsikaniu w szpary smaru teflonowego, chodzą jak nowe.

--
art3k

może warto by przesmarować np kropelką smaru do łańcucha czy nawet lepiej smaru w spraju - i manetkę w środku, i sworznie w przerzutce,

Smar jest za gęsty. Poza  tym łapie syf. ChociaĹź w środku raczej manetka nie powninna być naraĹźona na zabrudzenie. Ja jednak uwaĹźam, Ĺźe bardziej optymalnym rozwiązaniem są substancje WD-40-o-pochodne

oczywiście po uprzednim gruntownym oczyszczeniu (nie zaszkodzi nawet wsadzić przerzutkę pod mocny strumień wody).

Ogólnie woda to dla tego rodzaju mechanizmów nie jest chyba zbyt dobry pomysł :-)

u mnie to zadziałało. podobnie było z zasyfionymi łożyskami w v-brake'ach, po wymyciu i wpsikaniu w szpary smaru teflonowego, chodzą jak nowe.

Przy okazji pytanko. Czy smar teflonowy w spray`u nadaje się do łoĹźysk (konkretnie chodzi mi o smarowanie  supportu zintegorawnego na łoĹźyskach maszynowych, gdzie ciężko jest zaaplikować tradycyjny smar)

Pozdrawiam, M.

W dniu 2014-08-23 18:57, TheGhost pisze:

może warto by przesmarować np kropelką smaru do łańcucha czy nawet
lepiej smaru w spraju - i manetkę w środku, i sworznie w przerzutce,

Smar jest za gęsty. Poza  tym łapie syf.

smar do łańcucha, zwłaszcza teflonowy wcale nie jest gęsty. a smar w sprayu w szczególności. są lekkie, płynne i łatwo penetrujące, zwłaszcza ten w spraju.
ok, nazwij to olejem, oliwką czy jak tam chcesz, jeśli nazwa smar ze stałym ci się tylko kojarzy.

> Chociaż w środku raczej manetka

nie powninna być narażona na zabrudzenie. Ja jednak uważam, że bardziej
optymalnym rozwiązaniem są substancje WD-40-o-pochodne

wd-40 to nie jest smar. to tylko środek czyszczący. faktycznie nie zawadzi go użyć, ale nie do smarowania.

oczywiście po uprzednim gruntownym oczyszczeniu (nie zaszkodzi nawet
wsadzić przerzutkę pod mocny strumień wody).

OgĂłlnie woda to dla tego rodzaju mechanizmĂłw nie jest chyba zbyt dobry
pomysł :-)

do zgrubnego mycia jak najbardziej ;P
mocny strumień gorącej wody całkiem nieźle wypłukuje brud, błoto i inny syf. potem oczywiście trzeba odtłuścić, wysuszyć i nasmarować.

u mnie to zadziałało. podobnie było z zasyfionymi łożyskami w
v-brake'ach, po wymyciu i wpsikaniu w szpary smaru teflonowego, chodzą
jak nowe.

Przy okazji pytanko. Czy smar teflonowy w spray`u nadaje się do łożysk
(konkretnie chodzi mi o smarowanie  supportu zintegorawnego na łoĹźyskach
maszynowych, gdzie ciężko jest zaaplikować tradycyjny smar)

nie. ale czasem używałem go do lekkiego rozcieńczenia i rozruszania zastałego smaru stałego, w trudno rozbieralnych łożyskach maszynowych. na pewno nie zamiast. generalnie, jeśli tylko łożysko da się rozebrać (czyli zdjąć uszczelnienie), myję je, odtłuszczam, suszę, a potem smaruję łt ileś tam.

--
art3k

no ale może faktycznie trzba by pomyśleć nad czymś nowym.
Chciałbym kupić coś wyższego na 8 rzędów niż tourney ale to już chyba
marzenia ściętej głowy.

Szukaj.
Parę dni temu założyłem kupionego kilka lat temu Suntoura XC Pro
http://www.retrobike.co.uk/forum/download/file.php?id=200976
Nie myślałem że zmiana biegów z przodu może być tak szybka i płynna.

Przypomina mi się zestaw na tył który kiedyś złożyłem - manetki  SRAM 9.0 (standardowa teflonowana linka) + przerzutka 9.0SL + nowy łańcuch IG + nowa kaseta IG.

Dnia Fri, 22 Aug 2014 18:15:16 +0200, na pl.rec.rowery napisałeś(aś):

no ale może faktycznie trzba by pomyśleć nad czymś nowym.
Chciałbym kupić coś wyższego na 8 rzędów niż tourney ale to już chyba
marzenia ściętej głowy.

Szukaj.
Parę dni temu założyłem kupionego kilka lat temu Suntoura XC Pro
http://www.retrobike.co.uk/forum/download/file.php?id=200976
Nie myślałem że zmiana biegów z przodu może być tak szybka i płynna.

Przypomina mi się zestaw na tył który kiedyś złożyłem - manetki  SRAM 9.0 (standardowa teflonowana linka) + przerzutka 9.0SL + nowy łańcuch IG + nowa kaseta IG.

dzisiaj w rowerowym widziałem czarnego LX pod 7. świetny sprzet bo mam to w innym rowerze i działa tak lekko i miodnie ze szok. Co z tego skoro te wszystkie stare szpeje są na wąskie rurki ramy a ja mam aktualnie 34...

To jest dość stara przerzutka. Jezdziłe na niej dawno temu. Potem
wymieniłem ja na 8 rzędowe alivio - które w wyniku mego zaniedbania
zostawiłem oblepione błotem na zimę tak iż na wiosne w ogóle nie dało sie
jej ruszyć.

IMHO sprężyna raczej powinna się naciągać niż :twardnieć". Przy okazji - czy ta równoległa (dokręcana śrubokrętem, nie baryłkowa) śruba nie jest przypadkiem od regulacji naciągu spręzyny (chociaż może w nie każdej przerzutce coś takiego jest)?

Wymieniłem wiec to na tego LX bo go miałem pod ręką ale ta przerzutka też
przeżyła już trochę .

Widziałem różne przerzutki (czasem na prawdę bardzo zmasakrowane), ale nigdy nie spotkałem się z taką, która po "kapieli olejowej", a potem wyczyszczeniu i przesmarowaniu WD-40 nie działałaby płynnie. Może się odezwą teraz sceptycy wobec takiego rozwiązania, ale jak dotąd stosuje je z powodzeniem. Przy okazji: przesmarowanie manetki (też stosuje WD-40), pancerzyki linek + zawiasy przerzutki. Powinno być ok. Problemem może też być rozwókniająca się w pancerzu linka (identyczny efekt ciężko działającej przerzutki) lub uszkodzony wewnątrz pancerz.

Chciałbym kupić coś wyższego na 8 rzędów niż tourney ale to już chyba
marzenia ściętej głowy.

Paradoksalnie Tourney całkiem nieźle obsługuje 8-kę (zarówno 7-ki jak i 8-ki), choć może faktycznie to nie Alivio, LX, czy inne wyższe grupy :-)

Pozdrawiam, M.

W dniu 2014-08-22 07:39, qrt pisze:

Powiedzci mi jaki element może powodować takie różnice?
Górny dolny ciag?
Przy przerzutki top swing lżej działają niż bottom swing?
Czy współczesne przerzutki mają jakieś bardzo mocne sprzężny w porównaniu
do dawniejszych?

Niestety bottom swingi dzialaja ciezej od top swingow i niewiele da sie tu poprawic z wyjatkiem wymiany przerzutki. Byc moze pomogloby lekkie odsuniecie tarcz od ramy, gdy najtrudniej wrzucic na najwieksza tarcze, ale to wymaga zmiany suportu i nie zawsze jest mozliwe z innych powodow. W moim starym rowerze mam identyczna jak Twoja konfiguracje, bottom swing bodajze XT, manetki 7-rzedowe XT. Chodzilo ciezko, ale dalo sie wytrzymac. W rowerze zony (damka XC) sa manetki 7-rzedowe Alivio i stary bottom swing DX (podobny do XT). Co ja sie narobilem by to chodzilo lzej. Nic nie pomagalo. W koncu kupilem dosc badziewne Shimano i zamierzalem wymienic. Zanim wymienilem, zmienilismy rower. :)

W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 11:45:00 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

Niestety bottom swingi dzialaja ciezej od top swingow i niewiele da sie tu poprawic z wyjatkiem wymiany przerzutki. Byc moze pomogloby lekkie

U mnie obie były bottom, tyle że ta ciężej działająca to Shimano a druga Campagnolo. Ale może też natrafiłem na wadliwy egzemplarz i raczej na pewno.

--
Pozdrawiam piecia aka dracorp

Dnia Fri, 22 Aug 2014 11:45:00 +0200, Andrzej Ozieblo napisał(a):

W dniu 2014-08-22 07:39, qrt pisze:

Powiedzci mi jaki element może powodować takie różnice?
Górny dolny ciag?
Przy przerzutki top swing lżej działają niż bottom swing?
Czy współczesne przerzutki mają jakieś bardzo mocne sprzężny w porównaniu
do dawniejszych?

Niestety bottom swingi dzialaja ciezej od top swingow i niewiele da sie tu poprawic z wyjatkiem wymiany przerzutki. Byc moze pomogloby lekkie odsuniecie tarcz od ramy, gdy najtrudniej wrzucic na najwieksza tarcze, ale to wymaga zmiany suportu i nie zawsze jest mozliwe z innych powodow.

tak naprawde to najwiekszy problem jest z wrzuceniem z małej na średnią. Ze
sredniej na dużą idzie co ciakwe nieco lżej choć też cieżko.

W moim starym rowerze mam identyczna jak Twoja konfiguracje, bottom swing bodajze XT, manetki 7-rzedowe XT. Chodzilo ciezko, ale dalo sie wytrzymac. W rowerze zony (damka XC) sa manetki 7-rzedowe Alivio i stary bottom swing DX (podobny do XT). Co ja sie narobilem by to chodzilo lzej. Nic nie pomagalo. W koncu kupilem dosc badziewne Shimano i zamierzalem wymienic.

tak też mysałem ze trzba bedzie poprostu wymienić przerzutkę.

qrt pisze:

tak naprawde to najwiekszy problem jest z wrzuceniem z małej na średnią. Ze
sredniej na dużą idzie co ciakwe nieco lżej choć też cieżko.

Zrob zdjecie i pokaz. Moze predzej dostaniesz dobra odpowiedz