Data: 2011-06-20 22:49:46 | |
Autor: Sinus | |
citi gold brak chargeback | |
quwert <quwert.wyyytnijjjtooo@gazeta.pl> napisał(a):
Niestety na infolinii nic o tym nie wiedzą w regulaminie też nie występuje Dziwne. Ja mam b. pozytywne doświadczenia z Citkiem jeśli chodzi o chargeback. Pierwsza sprawa to obciążenie w złej walucie przez linie lotnicze (miało być w PLN wg rachunku a obciążyli w USD, przez co byłem ok. 150zł do tyłu). Telefon na partyline, wzięli wszystkie detale i przesłali pocztą dokumenty do podpisu (taka standardowa lista z kodami chargeback). Po ok. 2 miesiącach na rachunek karty wpadła różnica tych 150zł. To było 2 lata temu. W zeszłym roku inny chargeback, tym razem zbankrutowane internetowe biuro podróży (TerminalA.com) nie chciało dokonać zwrotu za niewykorzystany bilet. Znowu telefon na partyline, dokumenty do podpisu i odesłania (pomogły maile z tego biura że są w fazie bankructwa i nie mogą spełnić moich żądań). Po 2-3 miesiącach zwrot całej kwoty transakcji (mimo że należało mi się ok. 75% tej kwoty, powinni obciążyć mnie prowizją za niewykorzystanie biletu). Od tego czasu zawsze płacę Citkiem na "podejrzanych" stronach, w miejscach które wiem że mogą być nie do końca uczciwe albo mogą zbankrutować. Jestem w szoku że w Twoim przypadku nawet nie wiedzą co to chargeback. -- Sinus -- |
|