Witam,
miałem remont przed wakacjami i z racji tego że zaczął się sezon grzewczy wyszło parę rzeczy.
1. W łazience w grzejniku drabinkowym z prawej strony mam dwa otwory do jednego na dole mam podłączone zasilanie (przez zawór kątowy) a do górnego odpływ z regulacją temperatury (termostat to się chyba nazywa).
2. Automatyczny odpowietrzacz jest zamontowany na odpływie.

Okazało się że w łazience nie mam ciepłego grzejnika pomimo że odkręciłem regulator. Zacząłem szukać co może być i zlokalizowałem na dole grzejnika zawór kątowy i jak go tylko otworzyłem słychać było jak leci woda ale dalej był zimny grzejnik, dopiero odpowietrzenie go za pomocą pokrętła z lewej strony na górze sprawiło że zaczął grzać. Jak się później okazało sąsiadka z dołu też miała zimny grzejnik i dopiero po mojej akcji zaczął jej grzać.

Jako że nie znam się na instalacji co domyślam się że źle został podpięty grzejnik (odwrotnie) oraz że odpowietrzacz powinien być na rurze zasilającej a nie odprowadzającej (rura odprowadzająca jest u mnie wyżej niż zasilająca).

Proszę o potwierdzenie moich domysłów i ewentualne wskazanie lektury jak to powinno być dobrze wykonane. Czy mogę termostat przenieść z góry grzejnika na dół, bo nie mam od niego instrukcji i nie wiem czy mogą być tak podłączane.

Dzwoniłem też do ekipy, która mi to montowała i mówili że odpowietrzenie ma być na wylocie bo ta rura jest najwyżej, ale na chłopski rozum to gdybym miał cały czas zakręcony grzejnik to by się nie odpowietrzył układ i sąsiadka ciągle miała by zimny grzejnik. Z ekipą mam rozmawiać w poniedziałek, także proszę o jakieś argumenty, których mam użyć podczas rozmowy, bo nie mam żadnej fachowej wiedzy w tym temacie

--
Pozdrawiam i dziekuję

On 3 Paź, 23:38, Łukasz Rostalski <luk...@niespam.wytnij.rostalski.pl>
wrote:

Jako że nie znam się na instalacji co domyślam się że źle został
podpięty grzejnik (odwrotnie) oraz że odpowietrzacz powinien być na
rurze zasilającej a nie odprowadzającej (rura odprowadzająca jest u mnie
wyżej niż zasilająca).

Jak masz pochylony grzejnik. Dawno temu jak nie było odpowietrzników
to pochylenie grzejnika było takie, że bok z zasilaniem był wyżej niż
drugi bok.

Łukasz Rostalski pisze:

Witam,

Dzwoniłem też do ekipy, która mi to montowała i mówili że odpowietrzenie ma być na wylocie bo ta rura jest najwyżej, ale na chłopski rozum to gdybym miał cały czas zakręcony grzejnik to by się nie odpowietrzył układ i sąsiadka ciągle miała by zimny grzejnik. Z ekipą mam rozmawiać w poniedziałek, także proszę o jakieś argumenty, których mam użyć podczas rozmowy, bo nie mam żadnej fachowej wiedzy w tym temacie

I słusznie Ci powiedzieli, bo o ile pamiętam dobrze ze szkoły, to powietrze (jak każdy gaz) jest "troszkę" lżejsze od każdego płynu (no może od prawie każdego, ale nie będziemy się tu bawić w laboratorium fizyczne), tak więc zbiera się (powietrze) w najwyższym dostępnym miejscu i tam najlepiej się odpowietrza. Natomiast zapowietrzony kaloryfer miałeś dlatego, że był zakręcony, czyli jak niby woda z instalacji miała się dostać do wnętrza Twojego grzejnika. To tak jakbyś się zdziwił, że nie możesz nalać wody do zakręconej butelki.
Kaloryfer był zimny, bo poprostu nie było obiegu wody w instalacji i to wszystko, otwierając zawór automatycznie udrożniłeś obieg wody i już ciepełko jest :)

Pozdrawiam
Grzesiek

grzesiek pisze:

I słusznie Ci powiedzieli, bo o ile pamiętam dobrze ze szkoły, to powietrze (jak każdy gaz) jest "troszkę" lżejsze od każdego płynu (no może od prawie każdego, ale nie będziemy się tu bawić w laboratorium fizyczne), tak więc zbiera się (powietrze) w najwyższym dostępnym miejscu i tam najlepiej się odpowietrza. Natomiast zapowietrzony kaloryfer miałeś dlatego, że był zakręcony, czyli jak niby woda z instalacji miała się dostać do wnętrza Twojego grzejnika. To tak jakbyś się zdziwił, że nie możesz nalać wody do zakręconej butelki.
Kaloryfer był zimny, bo poprostu nie było obiegu wody w instalacji i to wszystko, otwierając zawór automatycznie udrożniłeś obieg wody i już ciepełko jest :)

Witam,
ja rozumiem na czym polega zapowietrzenie grzejnika :), tylko że mam założony odpowietrzacz automatyczny na powrocie i gdyby mnie nie było w domu cały sezon grzewczy lub gdybym stwierdził, że nie potrzebuję grzać w łazience to sąsiadka z dołu miała by zimny grzejnik przez cały sezon. Zakładając oczywiście że na tym grzejniku nie ma odpowietrzenia (u sąsiadki).

Użytkownik "Łukasz Rostalski" <"lukasz[cut]"@rostalski[wytnij].pl> napisał w wiadomości news:4ac99efc$1news.home.net.pl...
grzesiek pisze:

Witam,
ja rozumiem na czym polega zapowietrzenie grzejnika :), tylko że mam
założony odpowietrzacz automatyczny na powrocie i gdyby mnie nie było w

A masz na grzejniku jakiś najwyższy punkt? Jeśli masz to tam powinno być odpowietrzenik.

Użytkownik "Łukasz Rostalski" <lukasz@niespam.wytnij.rostalski.pl> napisał w wiadomości news:4ac7c450$1news.home.net.pl...

Jako że nie znam się na instalacji co domyślam się że źle został
podpięty grzejnik (odwrotnie) oraz że odpowietrzacz powinien być na
rurze zasilającej a nie odprowadzającej (rura odprowadzająca jest u mnie
wyżej niż zasilająca).

Nie ma większego znaczenia na której linii jest odpowietrznik, ważne przy grzejniku drabinkowym aby był w możliwie najwższym jego punkcie.
Wszystko co opisałeś jest normalne, tj otwarcie zaworów i odpowietrzenie grzejnika. Bez tego przez grzejnik nie ma przepływu (zamknięty zawór lub blokada gazowa)
Zawór termostatyczny w grzejniku zazwyczaj daje się na zasilaniu, ale to też nie ma kluczowego znaczenia bo od reguluje przepływem w oparciu o reakcję termostatu na temperaturę powietrza.
Na powrocie umieszcza się zawory termostatyczne RTL w ogrzewaniu podłogowym, ale one reagują na tamperaturę wody w pętli.

Pozdrawiam i dziekuję
Nie ma za co, nic się nie stało :))

Łukasz Rostalski wrote:

Witam,
miałem remont przed wakacjami i z racji tego że zaczął się sezon
grzewczy wyszło parę rzeczy.
1. W łazience w grzejniku drabinkowym z prawej strony mam dwa otwory
do jednego na dole mam podłączone zasilanie (przez zawór kątowy) a do
górnego odpływ z regulacją temperatury (termostat to się chyba
nazywa). 2. Automatyczny odpowietrzacz jest zamontowany na odpływie.

jesteś pewny że to na górze to powrót a nie zasilanie :)

bo zawór regulacyjny jest zwykle na zasialnie a zasilanei daje sie jeśli już od góry.

powrót zaś od dołu.


w drabince odpowietrznik daje sie u góry całkiem.

daj jakieś zdjęcie.

"Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> wrote in message
news:hacg5p$khb$1news.onet.pl...

Łukasz Rostalski wrote:
> Witam,
> miałem remont przed wakacjami i z racji tego że zaczął się sezon
> grzewczy wyszło parę rzeczy.
> 1. W łazience w grzejniku drabinkowym z prawej strony mam dwa otwory
> do jednego na dole mam podłączone zasilanie (przez zawór kątowy) a do
> górnego odpływ z regulacją temperatury (termostat to się chyba
> nazywa). 2. Automatyczny odpowietrzacz jest zamontowany na odpływie.


jesteś pewny że to na górze to powrót a nie zasilanie :)

bo zawór regulacyjny jest zwykle na zasialnie a zasilanei daje sie jeśli

już

od góry.

powrót zaś od dołu.


w drabince odpowietrznik daje sie u góry całkiem.

daj jakieś zdjęcie.

Nie miał obiegu, a w takim przypadku kalafior rozgrzewał się od dołu...
:-))))))))

Marek Dyjor pisze:

jesteś pewny że to na górze to powrót a nie zasilanie :)

tak, sprawdzone od sąsiadki z dołu, jak odkręciłem zawór na grzejniku gdzie powinien być u mnie powrót to dopiero zaczęło grzać i u mnie i u niej.

bo zawór regulacyjny jest zwykle na zasialnie a zasilanei daje sie jeśli już od góry.

powrót zaś od dołu.


w drabince odpowietrznik daje sie u góry całkiem.

daj jakieś zdjęcie.

http://images43.fotosik.pl/209/661ed6dc36d60bb5.jpg

Użytkownik "Łukasz Rostalski" <"lukasz[cut]"@rostalski[wytnij].pl> napisał w wiadomości news:4ac9df90$1news.home.net.pl...
Marek Dyjor pisze:


http://images43.fotosik.pl/209/661ed6dc36d60bb5.jpg


Nawet przy takim połączeniu powinno działać u sąsiadki niezależnie od tego czy u Ciebie działa. Grzejniki nie są kierunkowe. Zamiast grzejnika możesz tam narysować sobie rurki łączące zasilanie z powrotem.

"Jackare" <j@sp.de.pl> wrote in message
news:hacs32$4db$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Łukasz Rostalski" <"lukasz[cut]"@rostalski[wytnij].pl> napisał

w

wiadomości news:4ac9df90$1news.home.net.pl...
Marek Dyjor pisze:


http://images43.fotosik.pl/209/661ed6dc36d60bb5.jpg


Nawet przy takim połączeniu powinno działać u sąsiadki niezależnie od tego
czy u Ciebie działa. Grzejniki nie są kierunkowe. Zamiast grzejnika możesz
tam narysować sobie rurki łączące zasilanie z powrotem.

Chyba, że są korki gazowe, albo korki i zasilanie jednorurowe.

Jackare pisze:

http://images43.fotosik.pl/209/661ed6dc36d60bb5.jpg


Nawet przy takim połączeniu powinno działać u sąsiadki niezależnie od tego czy u Ciebie działa. Grzejniki nie są kierunkowe. Zamiast grzejnika możesz tam narysować sobie rurki łączące zasilanie z powrotem.

Jak bym nie miał zaworu u dołu to by u sąsiadki działało, ale mam zawór zamykający jak by się coś działo i był on zakręcony.

Użytkownik "Łukasz Rostalski" <lukasz@niespam.wytnij.rostalski.pl> napisał w wiadomości news:4aca5de3news.home.net.pl...
Jackare pisze:

http://images43.fotosik.pl/209/661ed6dc36d60bb5.jpg


Nawet przy takim połączeniu powinno działać u sąsiadki niezależnie od tego czy u Ciebie działa. Grzejniki nie są kierunkowe. Zamiast grzejnika możesz tam narysować sobie rurki łączące zasilanie z powrotem.

Jak bym nie miał zaworu u dołu to by u sąsiadki działało, ale mam zawór
zamykający jak by się coś działo i był on zakręcony.

To nie ma nic do rzeczy. Masz zawór odcinający grzejnik na obydwu gałązkach i tyle. Grzejnik u każdego z sąsiadów zapewnia przepływ pomiędzy zasilaniem a powrotem tak samo jak Twój grzejnik działa to równolegle i niezależnie.
Jedynie zapowietrzenie pionu może spowodować problemy z przepływem. Być może gdy odblokowałeś grzejnik ruszyła się jakaś bańka gazowa blokująca pion, ale to oznacza tylko tyle że pion nie został w ogóle odpowietrzony
--
Jackare

Jackare pisze:

To nie ma nic do rzeczy. Masz zawór odcinający grzejnik na obydwu gałązkach i tyle. Grzejnik u każdego z sąsiadów zapewnia przepływ pomiędzy zasilaniem a powrotem tak samo jak Twój grzejnik działa to równolegle i niezależnie.
Jedynie zapowietrzenie pionu może spowodować problemy z przepływem. Być może gdy odblokowałeś grzejnik ruszyła się jakaś bańka gazowa blokująca pion, ale to oznacza tylko tyle że pion nie został w ogóle odpowietrzony

Dokładnie tak jak piszesz. Zapowietrzony był pion, bo rura zasilająca u sąsiadki była ledwo ciepła przy podłodze. Co do pionu to pion zasilający kończy się u mnie wchodząc do grzejnika gdzie jest też zawór odcinający. I teraz jak mam zakręcony zawór to będzie się robić bańka powietrzna i dopóki nie odkręcę tego zaworu to ta bańka nie ma gdzie uciec, bo nie ma odpowietrznika na zasilaniu. Reasumując rozchodzi się o to że chłopaki powinni zamontować odpowietrzenie w najwyższym punkcie zasilania a nie tylko doprowadzić rurę zasilającą do kaloryfera.

On 6 Paź, 09:03, Łukasz Rostalski <"lukasz[cut]"@rostalski[wytnij].pl>
wrote:
(...)

sąsiadki była ledwo ciepła przy podłodze. Co do pionu to pion zasilający
kończy się u mnie wchodząc do grzejnika gdzie jest też zawór odcinający. I
teraz jak mam zakręcony zawór to będzie się robić bańka powietrzna i
dopóki nie odkręcę tego zaworu to ta bańka nie ma gdzie uciec, bo nie ma
odpowietrznika na zasilaniu. Reasumując rozchodzi się o to że chłopaki

(...)
brakuje odpowietrzenia na pionie i tyle.