Data: 2010-04-05 18:09:29 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
co jeśli nie panda? | |
Użytkownik "nowy" <test@test.pl> napisał w wiadomości news:hpc2c7$b3b$1atlantis.news.neostrada.pl...
domorosły rodak. Interesujące :D Wiem, że nawet za kwotę 15 tys. można kupić coś większego ale chce tym pojeździć jak najdłużej więc zakup np. dziesięcioletniego golfa lub kilkunastoletniego passata nie wchodzi w rachubę. Są jeszcze corsy, fabie, Fiesty, Peugeoty 106, 206, 307 i cała masa aut... a nie tylko Panda. Jestem realistą, zakładając, że kupię coś sprowadzonego z klasycznym na polskim rynku przebiegiem 180 tys to faktycznie będzie miało tego przebiegu 2 lub 3 x więcej, będzie najprawdopodobniej zabite po przejściach i reanimowane przez handlarzy bardzo mocno przesadzasz. Wg tej teorii wszytskie auta jeżdzące w PL to złomy (wiec wg tej teorii tylko Twoja nowozakupiona Panda będzie w superstanie) ps. musze Cie zmartwić - samochód to samochód i nawet krajowa Panda moze miec cofnięty licznik oraz być złożona w garażu u pana Kazia, wiec te Twoje kryteria poszukiwania są co najmniej do bani. a poza tym zakładając, że chcę użytkować co najmniej 6-7 lat to po tym okresie to już jest pojazd 20 letni w który w trakcie eksploatacji trzeba będzie sporo włożyć a ja potrzebuję czegoś do jazdy a nie do wystawania u mechanika. To szukaj samochodu w dobrym stanie, a nie krajowej Pandy, ktora po 6-7 latach eksploatacji moze wyglądac gorzej niż dziesięcioletni (teraz) Golf (i żeby nie bylo - nie namawiam Cie ani na Golfa, ani Passata, a jedynie zwracam uwage, ze ta wymarzona Panda moze być większą wtopą niż auto przywiezione z zagranicy przez przeciętnego handlarza)
nie koncentruj sie na tym *co* kupić, a na tym *z kim* kupować i *jak* kupować. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2010-04-05 18:38:10 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
co jeśli nie panda? | |
Kuba (aka cita) pisze:
Kuba, jutro do pracy trzeba. Ty już odstaw tę szklankę z Jackiem Danielem czy Jasiem Wędrowniczkiem. Wiem, że nawet za kwotę 15 tys. można kupić coś większego ale chce tym pojeździć jak najdłużej więc zakup np. dziesięcioletniego golfa lub kilkunastoletniego passata nie wchodzi w rachubę. Hmm, z pobieżnej analizy wynika, że to ma być cokolwiek, byle jak najmłodsze za posiadaną kwotę. Przedpiśca jest chyba jednym z tych, którzy jeżdżą wiekiem i przebiegiem.
Chyba, że trafi taką od dziadka, co to tylko do kościoła... Auto 5-letnie, przebieg 15kkm... w związku z tym olej od nowości nie zmieniany, bo przeca w instrukcji napisali "wymiana co 20.000", itp. kwiatki.
I nie nastawiać się na tylko "krajowe" albo "sprowadzane". Nawiasem mówiąc - na forum klubu peugeota pojawił się wątek pt. "Sprawdzanie przebiegu po VINie". Ot ludki podają vin swoich furaczy i gość mający dostęp do europejskiej bazy PSA sprawdza im wpisy serwisowe. Oj, ilu ludzi się przekonało, że ma liczniki kopnięte o ~100 tysi. :) I co niektórzy są zaskoczeni, bo ich auta nie wyglądają na tyle co mają, co tylko potwierdza, że te 100-150-200kkm to wcale nie jest koniec żywota samochodu.
Amen. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 |
|
Data: 2010-04-05 23:55:52 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
co jeśli nie panda? | |
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:hpd3mq$4ku$1news.dialog.net.pl... Kuba (aka cita) pisze: hyh, dobrze, prosze Pana ;) I co niektórzy są zaskoczeni, bo ich auta nie wyglądają na tyle co mają, co tylko potwierdza, że te 100-150-200kkm to wcale nie jest koniec żywota samochodu. heh, pewnie, ze nie. Sam kupilem rodzicom auto PSA HDI z 2006 roku z przebiegiem 160kkm i nie narzekają (prawie taki jak Twoj, tylko 1,6 i 110. Jedyny problem jak dotąt do klimatronik, w ktorym wypracowały sie slimaczki od klapek ciepłego powietrza, a ze to jest dwustrefowy klimatronik, to cięzko dostać nagrzewnice, a jak już jest to używka kosztuje 600pln :( ) -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka |
|