Data: 2010-04-05 14:27:26 | |
Autor: Jackare | |
co jeśli nie panda? | |
On 5 Kwi, 09:06, "nowy" <t...@test.pl> wrote:
Założenie takie, że chce kupić coś niewielkiego osobowego na 2+2 dzieci weMamy podobne myślenie. Samochód ma być dobrany do założeń a nie do jednej długiej trasy w roku. Kiedyś przyszło mi decydować o wymianie floty samochodów serwisowych w firmie. Miały być to małe samochody. Do momentu wymiany były to pandy. Jak dla mnie pandą źle się jeździło - charakterystyczne dla tego auta kiwanie się przód-tyły w czasie jazdy i bardzo niewygondy kokpit. Zdecydowałem wymieniać te samochodu na Kia picanto i okazało się że był to bardzo dobry wybór. Picanto dużo lepiej się prowadzi - jest bardziej neutralny na drodze, ma większe wnętrze - wygodniejsze niż panda i okazał się być bezawaryjny czego o pandach nie dało się powiedzieć, a pamiętaj że warunki eksploatacyjne były dla samochodów w ogóle nieciekawe- różni kierowcy (nie było stełego przydziału aut) i zazwyczaj gonienie na maksa z jednego końca Polski na drugi. Nie pracuję tam już kilka lat ale wiem że w kolejnych edycjach wymian samochodów też wybrano kia picanto. -- Jackare |
|