Data: 2014-09-01 18:43:13 | |
Autor: the_foe | |
co mi umiera w kompie? | |
W dniu 2014-09-01 16:03, ToMasz pisze:
witam typowe dla pamięci, ale niekoniecznie samej kości ale jej obsługi. Miałem kiedys dwa banki zajete i cos takiego zaczelo mnie sie pojawiac sporadycznie, ale z czasem co raz czesciej tak ze nei dało sie pracować na kompie. Wyjąłem jedną kość i eureka system działa ultrastabilnie. Uznałem, ze kosc padła wiec wysłałem ją na gwarancję (proline) odesłali mi nówkę, wkładam a tu zonk, dalej się zwiesza na pulpicie XP (niekiedy z efektem dzwiekowym). Sprawdzam nr seryjny pamieci, czy goscie w ch nie leca, ale nie inna kosc przesłali. Zamieniam kosci i uruchamiam z jednego banku - wszystko gra. Robie wszystkie kombinacje na 3 bankach i to samo - dwie kosci zwieszaja, jedna w 1. banku - wszystko gra. Machnąłem ręką, ale za kilka lat, kiedy zaczelo ramu brakowac wróćiłem do sprawy, wkładam tę pamięć do 2. banku a tu juz nawet posta nie przechodzi. Przepadałem miernikiem czy gdzies luty, sciezki czy styki nie działają ale wszytko ok - powinno działać. Mniemam, ze cos na płycie głównej upaliło ale za cienki jestem by te wszytki diody, rezystory itp posprawdzac. -- @foe_pl |
|