Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   co na zimę

co na zimę

Data: 2014-09-23 21:55:22
Autor: megrimsES
co na zimę
Mam teraz taka faze na zakup auta na zimę na pół roku.
Główne kryterium to 4x4 bez wdawania się w dyskusję, czy
wiskoza, haldex, 4-matic, x-drive czy coś innego.

Moje ostateczne typy są całkowicie skrajne: X3 E83 3.0sd
oraz S6 C6. Tym ostatnim od 2 tygodni latam i bardzo
mi się podoba. X3 miałem, ale z mniejszym silnikiem.
Z tym silnikiem miałem E60 - motoryna jest OK.

Turbawka może i ma 4x4, ale biorąc pod uwagę koleiny
w śniegu jakie się zrobią i koszt nowego zderzaka to
trochę bez sensu. Do tego jeszcze koszt zakupu opon
zimowych w odpowiednich rozmiarach z homologacją N1
to chyba takie S6 będzie tańsze :D

Ostatecznie: X3 czy S6?

Data: 2014-09-23 13:02:51
Autor: abn140
co na zim

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

Data: 2014-09-23 22:18:55
Autor: megrimsES
co na zimę
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

Data: 2014-09-24 06:13:50
Autor: dddddddd
co na zimę
W dniu 2014-09-23 22:18, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.


nie warto... ale jak byś miał dzisiaj wybrać to poszedłbyś dla świętego spokoju na etat? pewnie nie, bo jak każdy w twojej sytuacji uzależniłeś się od pracy. Jak ktoś zapyta - nie polecisz tej drogi, jak sam się zastanowisz to jednak znowu popełniłbyś ten sam błąd...
Kiedyś dziwiło mnie jak miałem styczność z prezesami którzy rozkręcili duży biznes od zera i teraz zamiast popijać koktajle z mulatkami gdzieś na plaży, siedzą w pracy od rana do wieczora. Wtedy (o ja naiwny) myślałem sobie, że jak ja bym tyle zarobił to bym dużo więcej odpoczywał niż oni. Teraz, mimo że się nie dorobiłem dużych pieniędzy to wiem, że od pracy się uzależniłem. Taki paradoks - firmę otwierałem bo stwierdziłem że jestem tak leniwy, że zrobię wszystko żeby jak najmniej pracować i nie wstawać z rana ;) - i żeby to osiągnąć mogę teraz pracować po 18h na dobę. Miało to trwać kilka miesięcy max rok. No i faktycznie już po 3 latach wyszedłem z długów i zaczynałem od zera :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-09-24 02:30:49
Autor: kogutek444
co na zim
W dniu roda, 24 wrzenia 2014 06:13:50 UTC+2 uytkownik dddddddd napisa:
W dniu 2014-09-23 22:18, megrimsES pisze:

> W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

>>

>>> Ostatecznie: X3 czy S6?

>>

>> S6

>> Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

>>

> a od 14 roku ycia programowa. Potem gdzie po drodze powici

> dziecistwo wasnych dzieci i 2 maestwa na rzecz pracy po

> 18h na dob.

>

> Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

>



nie warto... ale jak by mia dzisiaj wybra to poszedby dla witego spokoju na etat? pewnie nie, bo jak kady w twojej sytuacji uzalenie si od pracy. Jak kto zapyta - nie polecisz tej drogi, jak sam si zastanowisz to jednak znowu popeniby ten sam bd...

Kiedy dziwio mnie jak miaem styczno z prezesami ktrzy rozkrcili duy biznes od zera i teraz zamiast popija koktajle z mulatkami gdzie na play, siedz w pracy od rana do wieczora. Wtedy (o ja naiwny) mylaem sobie, e jak ja bym tyle zarobi to bym duo wicej odpoczywa ni oni. Teraz, mimo e si nie dorobiem duych pienidzy to wiem, e od pracy si uzaleniem. Taki paradoks - firm otwieraem bo stwierdziem e jestem tak leniwy, e zrobi wszystko eby jak najmniej pracowa i nie wstawa z rana ;) - i eby to osign mog teraz pracowa po 18h na dob. Miao to trwa kilka miesicy max rok. No i faktycznie ju po 3 latach wyszedem z dugw i zaczynaem od zera :)



-- Pozdrawiam

ukasz

Praca to nie wda i mona si od niej odzwyczai. Trzeba tylko zda sobie spraw e wycig o bycie najbogatszym na cmentarzu zosta wygrany przez fabrykantw ktrzy umierali na przeomie XIX i XX wieku. Tak do czterdziestu piciu lat mao wida jakiej podlega si biodegradacji zwizanej z nadmiern prac. Po pidziesitce proces bardzo przyspiesza i doprowadza do przedwczesnego recyklingu.

Data: 2014-09-24 13:43:40
Autor: nadir
co na zimę
W dniu 2014-09-23 o 22:18, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku ycia programowa. Potem gdzie po drodze powici
dziecistwo wasnych dzieci i 2 maestwa na rzecz pracy po
18h na dob.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

To jeszcze powiedz w czym/co programowa? Bdziemy to robi jedynie 9h na dob i te bdzie dobrze.

Jak y?
;)

Data: 2014-09-24 14:00:00
Autor: yabba
co na zim
Uytkownik "nadir" <none@hell.org> napisa w wiadomoci news:5422ae87$0$2372$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-09-23 o 22:18, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku ycia programowa. Potem gdzie po drodze powici
dziecistwo wasnych dzieci i 2 maestwa na rzecz pracy po
18h na dob.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

To jeszcze powiedz w czym/co programowa? Bdziemy to robi jedynie 9h na dob i te bdzie dobrze.


Ja bym si chtnie zaj programowaniem prawa.

http://forsal.pl/artykuly/670185,ile_zarabia_posel_zarobki_parlamentarzystow_w_polsce_i_na_swiecie.html


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2014-09-27 08:23:12
Autor: megrimsES
co na zim
W dniu 2014-09-24 o 13:43, nadir pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:18, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku ycia programowa. Potem gdzie po drodze powici
dziecistwo wasnych dzieci i 2 maestwa na rzecz pracy po
18h na dob.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

To jeszcze powiedz w czym/co programowa? Bdziemy to robi jedynie 9h
na dob i te bdzie dobrze.

Jak y?
;)
Oracle ADF
Teraz takie czasy, e programowania mao a klikania duo.

Data: 2014-09-30 23:09:10
Autor: Nex@pl
co na zim
Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)

Data: 2014-09-30 23:56:41
Autor: megrimsES
co na zim
W dniu 2014-09-30 o 23:09, Nex@pl pisze:
Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)
a co umi?

Data: 2014-10-01 08:19:03
Autor: nadir
co na zimę
W dniu 2014-09-30 o 23:56, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-30 o 23:09, Nex@pl pisze:
Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)
a co umi?

To co Ty jak miae 14 lat.
:D

Data: 2014-10-01 19:55:30
Autor: megrimsES
co na zim
W dniu 2014-10-01 o 08:19, nadir pisze:
W dniu 2014-09-30 o 23:56, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-30 o 23:09, Nex@pl pisze:
Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)
a co umi?

To co Ty jak miae 14 lat.
:D
Programowaem wtedy w BASIC na Mera 400
u ojca w pracy. Proste rzeczy. Ale jak
ogarnem iteracje, to mnie olnio.

Data: 2014-10-01 19:43:48
Autor: Nex@pl
co na zim
W dniu 2014-09-30 23:56, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-30 o 23:09, Nex@pl pisze:
Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)
a co umi?

Wysaem maila, o ile adres jest poprawny po usunieciu anty spamu.

Data: 2014-10-01 19:57:15
Autor: megrimsES
co na zim
W dniu 2014-10-01 o 19:43, Nex@pl pisze:
W dniu 2014-09-30 23:56, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-30 o 23:09, Nex@pl pisze:
Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)
a co umi?

Wysaem maila, o ile adres jest poprawny po usunieciu anty spamu.
jaka reklama kia przysza :|

Data: 2014-10-01 22:23:43
Autor: Nex@pl
co na zim
W dniu 2014-10-01 19:57, megrimsES pisze:> W dniu 2014-10-01 o 19:43, Nex@pl pisze:
>> W dniu 2014-09-30 23:56, megrimsES pisze:
>>> W dniu 2014-09-30 o 23:09, Nex@pl pisze:
>>>> Nie szukasz juniora do wsppracy ? :)
>>> a co umi?
>>
>> Wysaem maila, o ile adres jest poprawny po usunieciu anty spamu.
> jaka reklama kia przysza :|

To moe zerknij na spam :) Ponowie z innej skrzynki.

Data: 2014-09-27 11:26:50
Autor: Trybun
co na zimę
W dniu 2014-09-23 22:18, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.


Babci przy kolacji, ew. dziadziom na dobranoc o bogactwie, o milionach zarobionych  uczciwą (ciężką) pracą.. Bo chyba mowa o milionach skoro ktoś tu wspominał o AMG? Owszem sa wyjątki, ale do jedynych wybrańców w dzisiejszym świecie tych co to zarabiają duże pieniądze ciężką pracą są artyści i sportowcy.

Data: 2014-09-27 20:17:08
Autor: megrimsES
co na zimę
W dniu 2014-09-27 o 11:26, Trybun pisze:
W dniu 2014-09-23 22:18, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

a od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.


Babci przy kolacji, ew. dziadziom na dobranoc o bogactwie, o milionach
zarobionych  uczciwą (ciężką) pracą.. Bo chyba mowa o milionach skoro
ktoś tu wspominał o AMG? Owszem sa wyjątki, ale do jedynych wybrańców w
dzisiejszym świecie tych co to zarabiają duże pieniądze ciężką pracą są
artyści i sportowcy.
nie widział mojego filmu z amg w roli głównej. nowy czy co?

Data: 2014-10-03 13:53:33
Autor: Trybun
co na zimę
W dniu 2014-09-27 20:17, megrimsES pisze:

Babci przy kolacji, ew. dziadziom na dobranoc o bogactwie, o milionach
zarobionych  uczciwą (ciężką) pracą.. Bo chyba mowa o milionach skoro
ktoś tu wspominał o AMG? Owszem sa wyjątki, ale do jedynych wybrańców w
dzisiejszym świecie tych co to zarabiają duże pieniądze ciężką pracą są
artyści i sportowcy.
nie widział mojego filmu z amg w roli głównej. nowy czy co?

Nie widziałem. A o co chodzi - ten AMG to Syrena 104L zwana potocznie skarpetą?

Data: 2014-10-03 22:48:32
Autor: megrimsES
co na zimę
W dniu 2014-10-03 o 13:53, Trybun pisze:
W dniu 2014-09-27 20:17, megrimsES pisze:

Babci przy kolacji, ew. dziadziom na dobranoc o bogactwie, o milionach
zarobionych  uczciwą (ciężką) pracą.. Bo chyba mowa o milionach skoro
ktoś tu wspominał o AMG? Owszem sa wyjątki, ale do jedynych wybrańców w
dzisiejszym świecie tych co to zarabiają duże pieniądze ciężką pracą są
artyści i sportowcy.
nie widział mojego filmu z amg w roli głównej. nowy czy co?

Nie widziałem. A o co chodzi - ten AMG to Syrena 104L zwana potocznie
skarpetą?
tak
http://www.youtube.com/watch?v=COAdNk3H0Ck

Data: 2014-10-04 11:43:04
Autor: Trybun
co na zimę
W dniu 2014-10-03 22:48, megrimsES pisze:
W dniu 2014-10-03 o 13:53, Trybun pisze:
W dniu 2014-09-27 20:17, megrimsES pisze:

Babci przy kolacji, ew. dziadziom na dobranoc o bogactwie, o milionach
zarobionych  uczciwą (ciężką) pracą.. Bo chyba mowa o milionach skoro
ktoś tu wspominał o AMG? Owszem sa wyjątki, ale do jedynych wybrańców w
dzisiejszym świecie tych co to zarabiają duże pieniądze ciężką pracą są
artyści i sportowcy.
nie widział mojego filmu z amg w roli głównej. nowy czy co?

Nie widziałem. A o co chodzi - ten AMG to Syrena 104L zwana potocznie
skarpetą?
tak
http://www.youtube.com/watch?v=COAdNk3H0Ck


Skąd przekonanie że mamy tu do czynienia z czymś tuningowanym przez AMG?

Data: 2014-10-04 13:13:54
Autor: megrimsES
co na zimę
W dniu 2014-10-04 o 11:43, Trybun pisze:
W dniu 2014-10-03 22:48, megrimsES pisze:
W dniu 2014-10-03 o 13:53, Trybun pisze:
W dniu 2014-09-27 20:17, megrimsES pisze:

Babci przy kolacji, ew. dziadziom na dobranoc o bogactwie, o milionach
zarobionych  uczciwą (ciężką) pracą.. Bo chyba mowa o milionach skoro
ktoś tu wspominał o AMG? Owszem sa wyjątki, ale do jedynych
wybrańców w
dzisiejszym świecie tych co to zarabiają duże pieniądze ciężką
pracą są
artyści i sportowcy.
nie widział mojego filmu z amg w roli głównej. nowy czy co?

Nie widziałem. A o co chodzi - ten AMG to Syrena 104L zwana potocznie
skarpetą?
tak
http://www.youtube.com/watch?v=COAdNk3H0Ck


Skąd przekonanie że mamy tu do czynienia z czymś tuningowanym przez AMG?
głąb
http://www.expressilustrowany.pl/artykul/846577,zderzenie-dwoch-mercedesow-na-ul-broniewskiego-zdjecia,id,t.html?cookie=1

Data: 2014-10-02 00:26:56
Autor: Marcin Kiciski
co na zim
W dniu wtorek, 23 wrzenia 2014 22:18:55 UTC+2 uytkownik megrimsES napisa:

a od 14 roku ycia programowa.

To na pewno nie jest jedyne kryterium. Gdyby byo, to mielibymy szanse spotka si w salonie Porsche i wymieni naszymi dowiadczeniami
ze sportowymi samochodami ;)

Potem gdzie po drodze powici

dziecistwo wasnych dzieci i 2 maestwa na rzecz pracy po

18h na dob.


No tak, w moim yciorysie tego brakuje. No i moe jeszcze odrobiny szczcia. Ale takiego zawodowego, bo prywatnie nie narzekam i nawet
jestem zadowolony ze swojego Grande Punto ;)

Pozdrawiam
MK

Data: 2014-10-02 10:08:39
Autor: megrimsES
co na zim
W dniu 2014-10-02 o 09:26, Marcin Kiciski pisze:
W dniu wtorek, 23 wrzenia 2014 22:18:55 UTC+2 uytkownik megrimsES napisa:

a od 14 roku ycia programowa.
tyle, ze ja bliej 50-tki jestem ni 40-tki. Moe to jest nie w jakim
wieku si zaczeo, tylko w ktrym roku to byo. Teraz obecnie duo
trudniej zacz co od zera i co-tam zrobi. Ludziom oglnie nie chce
si pracowa tak, jak jeszcze 15 lat temu. W kocu komuna si skoczya,
mamy supermarkety i teraz to wszyscy stawiaj wymagania. Co nowsze
pokolenie przychodzi to jako mniej pracowite, a bardziej roszczeniowe.


To na pewno nie jest jedyne kryterium. Gdyby byo, to mielibymy
szanse spotka si w salonie Porsche i wymieni naszymi dowiadczeniami
ze sportowymi samochodami ;)

Potem gdzie po drodze powici

dziecistwo wasnych dzieci i 2 maestwa na rzecz pracy po

18h na dob.


No tak, w moim yciorysie tego brakuje. No i moe jeszcze odrobiny
szczcia. Ale takiego zawodowego, bo prywatnie nie narzekam i nawet
jestem zadowolony ze swojego Grande Punto ;)

Pozdrawiam
MK




Data: 2014-09-23 22:19:43
Autor: megrimsES
co na zimę
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

Od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

Data: 2014-10-03 22:52:40
Autor: Tomasz Wójtowicz
co na zimę
W dniu 2014-09-23 22:19, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

Od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

Piniendze szczęścia nie dają, co?

Data: 2014-10-03 23:14:23
Autor: megrimsES
co na zimę [OT]
W dniu 2014-10-03 o 22:52, Tomasz Wójtowicz pisze:
W dniu 2014-09-23 22:19, megrimsES pisze:
W dniu 2014-09-23 o 22:02, abn140@googlemail.com pisze:

Ostatecznie: X3 czy S6?

S6
Czym sie zajac zeby miec po jakims czasie Twoje problemy?

Od 14 roku życia programować. Potem gdzieś po drodze poświęcić
dzieciństwo własnych dzieci i 2 małżeństwa na rzecz pracy po
18h na dobę.

Z dzisiejszej perspektywy - nie warto.

Piniendze szczęścia nie dają, co?
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

Co do Piniendzy:

Gdyby nie pieniądze, to mojego syna Adama
z neuroblastomą byśmy nie uratowali.
Neuroblastoma to główna przyczyna zgonów
u dzieci z nowotworami.

16 jego kolegów i koleżanek we wieku od
2 do 6 lat zmarło przez ostanie 2 lata.
To były dzieci, które ja albo żona znaliśmy.
Znaliśmy ich matki i pamiętam ten strach.
Swój też strach pamiętam te 2 lata temu, jak
lekarze trumnę kazali kupować.

I jak jesteś przeciętnie sytuowany, to na wyleczenie
dziecka z poważnej choroby jak rak nie masz praktycznie
szans. Żadnych.

Tu np. syn kolegi:
https://www.facebook.com/Bartek.Hadynski?fref=ts

Albo inne:
https://www.facebook.com/joanna.karska.71?fref=nf
https://www.facebook.com/IwoSobolewski

I takich dzieciaków są setki w Polsce.
70 rocznie przybywa.

I oczywiście. Pieniendze szczęścia nie dają,
ale jak system jest chory i państwo nie pomoże
nic chuja, to jak masz kasę, to możesz więcej.

Możesz przeprowadzić badania w Niemczech tak po prostu.
Możesz przeprowadzić konsultacje w USA.
Wysyłasz mail'a, puszczasz przelew, wysyłasz dokumentacje
i próbki. I już.

Co do piniędzy, to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Data: 2014-10-04 08:55:21
Autor: Cavallino
co na zimę [OT]

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

I oczywiście. Pieniendze szczęścia nie dają,
ale jak system jest chory i państwo nie pomoże
nic chuja, to jak masz kasę, to możesz więcej.

Możesz przeprowadzić badania w Niemczech tak po prostu.
Możesz przeprowadzić konsultacje w USA.
Wysyłasz mail'a, puszczasz przelew, wysyłasz dokumentacje
i próbki. I już.

No ale co, to te badania i konsultacje go wyleczyły?
Czy pozwoliły wg tych zaleceń podjąć właściwą terapię polskim lekarzom, którzy wcześniej chcieli leczyć inaczej?

Data: 2014-10-04 13:13:02
Autor: megrimsES
co na zimę [OT]
W dniu 2014-10-04 o 08:55, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:

I oczywiście. Pieniendze szczęścia nie dają,
ale jak system jest chory i państwo nie pomoże
nic chuja, to jak masz kasę, to możesz więcej.

Możesz przeprowadzić badania w Niemczech tak po prostu.
Możesz przeprowadzić konsultacje w USA.
Wysyłasz mail'a, puszczasz przelew, wysyłasz dokumentacje
i próbki. I już.

No ale co, to te badania i konsultacje go wyleczyły?
Czy pozwoliły wg tych zaleceń podjąć właściwą terapię polskim lekarzom,
którzy wcześniej chcieli leczyć inaczej?
Badania przecież nie leczą, ale pomagają prawidłowo leczyć.

Data: 2014-10-04 13:31:11
Autor: Cavallino
co na zimę [OT]

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m0oknt$l2g$1@usenet.news.interia.pl...
W dniu 2014-10-04 o 08:55, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:

I oczywiście. Pieniendze szczęścia nie dają,
ale jak system jest chory i państwo nie pomoże
nic chuja, to jak masz kasę, to możesz więcej.

Możesz przeprowadzić badania w Niemczech tak po prostu.
Możesz przeprowadzić konsultacje w USA.
Wysyłasz mail'a, puszczasz przelew, wysyłasz dokumentacje
i próbki. I już.

No ale co, to te badania i konsultacje go wyleczyły?
Czy pozwoliły wg tych zaleceń podjąć właściwą terapię polskim lekarzom,
którzy wcześniej chcieli leczyć inaczej?
Badania przecież nie leczą, ale pomagają prawidłowo leczyć.

No właśnie o to pytam - była jakaś duża zmiana sposobu leczenia po powyższym?
W sensie, że Polsce postawiono złą diagnozę i w związku z tym źle leczono?

Data: 2014-10-04 15:10:18
Autor: megrimsES
co na zimę [OT]
W dniu 2014-10-04 o 13:31, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:m0oknt$l2g$1@usenet.news.interia.pl...
W dniu 2014-10-04 o 08:55, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:

I oczywiście. Pieniendze szczęścia nie dają,
ale jak system jest chory i państwo nie pomoże
nic chuja, to jak masz kasę, to możesz więcej.

Możesz przeprowadzić badania w Niemczech tak po prostu.
Możesz przeprowadzić konsultacje w USA.
Wysyłasz mail'a, puszczasz przelew, wysyłasz dokumentacje
i próbki. I już.

No ale co, to te badania i konsultacje go wyleczyły?
Czy pozwoliły wg tych zaleceń podjąć właściwą terapię polskim lekarzom,
którzy wcześniej chcieli leczyć inaczej?
Badania przecież nie leczą, ale pomagają prawidłowo leczyć.

No właśnie o to pytam - była jakaś duża zmiana sposobu leczenia po
powyższym?
W sensie, że Polsce postawiono złą diagnozę i w związku z tym źle leczono?


2 lata temu to wszyscy byliśmy przerażeni, nikt nic nie wiedział.
Dzisiaj to już na temat neuroblastomy chromochłonnej wiemy bardzo
dużo. Wszystkim nam się wydaje, że lekarze to jakaś specjalna
grupa zawodowa. A przecież w KAŻDYM zawodzie 10% ludzi robi swoją
pracę dobrze, stara się, robi to z pasją i przekonaniem. Pewnym
wyjątkiem są przestępcy i służby specjalne. IMO tam ilość głąbów jest
mniejsza. Jednak kierowcy, programiści, urzędnicy, LEKARZE, prawnicy, nauczyciele - 10% ludzi się stara, reszta nigdy nie powinni robić
tego, co robią.

I po prostu trzeba patrzeć na ręce i wiedzieć do kogo trafić.
Raz podali młodemu złą chemię. Jesteś w szpitalu, widzisz co mu dają,
młody nieprzytomny, bez komputera ni rusz, to czytasz co jest
na woreczku z chemią i co na zleceniu medycznym i google.
No i co? Żadnych konsekwencji. Prosto w ryj powiedzieli, że
taką filozofie (dokumentacje medyczną) do tego dorobią, że
możemy im skoczyć. A w nowotworach są normalne protokoły,
który oni zjebali. Pogooglaj "cojec protocol" itp.

Po prostu lekarze w Polsce są niedoinwestowani i niedouczeni.
90% z nich to tylko kasa, fury, domy itp. No dobra. Ja wszystko
rozumiem i się nie dziwie. Każdy lubi fajne życie, kasę, fajne
fury, zegarki, wycieczki zagraniczne fajne drogie dupy na boku itp.
Fajnie jest nie martwić się zupełnie wysokością opłat za dom
czy zakupów w sklepie spożywczym, czy w restauracji.

Ale od lekarzy zależy czyjeś życie. System jest zły. Pacjent wyleczony,
klient stracony. Już za niego NFZ nie zapłaci. Bez względu czy przeżyje
terapie czy umrze. U nas histopatologia trwa jeden dzień, kosztuje
40 pln a wynik to jedno zdanie i polega na oglądaniu zabarwionego
skrawka pod mikroskopem przez histopatologa. w USA kosztuje 2700 USD,
trwa 3 tygodnie i polega na szczegółowym indywidualnym badaniu
genetycznym kilkuset wyodrębnionych komórek nowotworowych i analizie
danych przez jakiś-tam super-komputer.

Wynik ma półtorej strony i podają rokowania i dokładny sposób leczenia.
U naszego Adasia rokowania 97% więc rewelacja. W Polsce nawet wyniki
histopatologii były różne  w zależności od ośrodka, który wykonywał
badanie.

Jeden wiosek. Diagnostyka to podstawa. Chcesz wyleczyć raka, to
lecz się w USA, RFN, Włochy lub Szwajcaria. Jeszcze Skandynawia
jest dobra. Myśmy mieli bardzo dużo szczęścia w tym wszystkim.

Nie ma co chyba napierdalać tego tematu tutaj. NTG.

Data: 2014-10-04 16:44:31
Autor: J.F.
co na zimę [OT]
Dnia Sat, 04 Oct 2014 15:10:18 +0200, megrimsES napisa(a):
Po prostu lekarze w Polsce s niedoinwestowani i niedouczeni.
90% z nich to tylko kasa, fury, domy itp. No dobra. Ja wszystko
rozumiem i si nie dziwie.

Ale od lekarzy zaley czyje ycie. System jest zy. Pacjent wyleczony,
klient stracony. Ju za niego NFZ nie zapaci. Bez wzgldu czy przeyje
terapie czy umrze.

Bez przesady, nie dlatego sa u nas problemy.
Jeszcze przeciez nie jest tak, ze lekarze siedza bezrobotni i musza
sobie zapewniac robote. Problem troche w tym niedoinwestowaniu. Lekarzy troche malo,
specjalistow jeszcze mniej, ale specjalizacji sie otwiera malo, bo
pieniedzy brak. Pieniadze mialy pojsc za pacjentem, zeby dobrzy
lekarze dobrze zarabiali, a tymczasem wszedzie tylko kolejki.

U nas histopatologia trwa jeden dzie, kosztuje
40 pln a wynik to jedno zdanie i polega na ogldaniu zabarwionego
skrawka pod mikroskopem przez histopatologa. w USA kosztuje 2700 USD,
trwa 3 tygodnie i polega na szczegowym indywidualnym badaniu
genetycznym kilkuset wyodrbnionych komrek nowotworowych i analizie
danych przez jaki-tam super-komputer.

A masz gdzies inne cenniki z USA ? Bo zdaje sie ze uslugi medyczne tam
ogolnie bardzo drogie. Jakies USG tez tysiace $, a przeciez podobne
jak u nas.

A co ciekawe ... dawniej to ubezpieczenie rodziny kosztowalo tam rzedu
300$ miesiecznie. Moze i bylo ograniczone ... ale jak u nas dwie osoby
w rodzinie pracuja, to skladka na NFZ podobnego rzedu.

No ale lekarze tez u nas pieknie marnotrawia srodki ...

Wynik ma ptorej strony i podaj rokowania i dokadny sposb leczenia.
U naszego Adasia rokowania 97% wic rewelacja. W Polsce nawet wyniki
histopatologii byy rne  w zalenoci od orodka, ktry wykonywa
badanie.

Ale nie zrobiles dwoch histopatologii w USA i nie porownales wynikow.

Jeden wiosek. Diagnostyka to podstawa. Chcesz wyleczy raka, to
lecz si w USA, RFN, Wochy lub Szwajcaria. Jeszcze Skandynawia
jest dobra. Mymy mieli bardzo duo szczcia w tym wszystkim.

Jest jeszcze druga strona medalu - rak prostaty.
Tez mi wydawalo dziwne ze najpierw lecza, a potem diagnozuja, ale
okazuje sie ze w tym przypadku to ma sens.

J.

Data: 2014-10-04 18:32:06
Autor: Cavallino
co na zimę [OT]

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Nie ma co chyba napierdalać tego tematu tutaj. NTG.

Ja tylko chciałem w celach poznawczych jednym zdaniem - u nas leczyli źle (nie wnikając w powody), dostali wytyczne zza granicy i zaczęli leczyć dobrze i stąd dobre efekty, tak?

Data: 2014-10-04 21:01:38
Autor: megrimsES
co na zimę [OT]
W dniu 2014-10-04 o 18:32, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrimsES" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:

Nie ma co chyba napierdalać tego tematu tutaj. NTG.

Ja tylko chciałem w celach poznawczych jednym zdaniem - u nas leczyli
źle (nie wnikając w powody), dostali wytyczne zza granicy i zaczęli
leczyć dobrze i stąd dobre efekty, tak?


Częściowo tak. Ale wiesz jak to z nowotworami - każdy jest inny.

Data: 2014-09-24 06:54:03
Autor: Maciek
co na zimę
Dnia Tue, 23 Sep 2014 21:55:22 +0200, megrimsES napisa(a):

(...)

Kurcze megrims, czyzby przestali dodawac do AMG kocyki elektryczne na zime?
:)


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-10-02 10:25:20
Autor: Maciek
co na zimę
W dniu 2014-09-23 o 21:55, megrimsES pisze:
Do tego jeszcze koszt zakupu opon
zimowych w odpowiednich rozmiarach z homologacją N1
to chyba takie S6 będzie tańsze :D
O cholera! Kryzys jakiś?? Wojna?? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

co na zimę

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona