|
Data: 2013-08-28 21:34:17 |
Autor: ZIWK |
co powoduje drgania jak nie koła? |
W dniu 2013-08-28 20:26, ToMasz pisze:
witam
mam nie dawno zakupioną Xsarę picasso. Koła na "maszynie" do wyważania
były proste, opony nowe, (teraz mają 2 tyś km) oczywiście wyważone,
ciężarki takie 2-3 cm nie jakieś kobyły dwa razem. do 80 km/h nic nie
czuć, koło setki już jest coś nie teges, 120 wyraźnie rzuca, ale nie
tyle kierownica na boki, co jakby całym autem. przy 150km/h były takie
drgania ze uchwyt telefonu wpadł w drgania rezonansowe i chciał mi wybić
szybę przednią!
Co do cholery moze dawać taki efekt? Auto ma 9 lat, przeszłość nieznana,
nie chcę szukać po omacku
Czy drgania pojawiły się zaraz po wymianie kół, czy po jakimś czasie?
Może któreś jest nie wyważone - ciężarki mogły odpaść.
Może być uszkodzona tarcza lub opona z tyłu. Gdyby to był przód to czułbyś na kierownicy.
--
/\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\
|
|
|
Data: 2013-08-28 21:49:34 |
Autor: ToMasz |
co powoduje drgania jak nie koła? |
W dniu 28.08.2013 21:34, ZIWK pisze:
W dniu 2013-08-28 20:26, ToMasz pisze:
witam
mam nie dawno zakupioną Xsarę picasso. Koła na "maszynie" do wyważania
były proste, opony nowe, (teraz mają 2 tyś km) oczywiście wyważone,
ciężarki takie 2-3 cm nie jakieś kobyły dwa razem. do 80 km/h nic nie
czuć, koło setki już jest coś nie teges, 120 wyraźnie rzuca, ale nie
tyle kierownica na boki, co jakby całym autem. przy 150km/h były takie
drgania ze uchwyt telefonu wpadł w drgania rezonansowe i chciał mi wybić
szybę przednią!
Co do cholery moze dawać taki efekt? Auto ma 9 lat, przeszłość nieznana,
nie chcę szukać po omacku
Czy drgania pojawiły się zaraz po wymianie kół, czy po jakimś czasie?
Może któreś jest nie wyważone - ciężarki mogły odpaść.
Może być uszkodzona tarcza lub opona z tyłu. Gdyby to był przód to
czułbyś na kierownicy.
drgania były też na starych oponach. niestety stare były zimowe/całoroczne/bieżnikowane/zużyte, więc bałem się jechać więcej niż 90, ale już wtedy też było czuć. na nowych, spokojnie, z rodziną, z bagażem, przejechałem ze śląska na wybrzeże i z powrotem, ale dzisiaj celowo sprawdziłem na autostradzie co się telepie i jeszcze bardziej nie wiem.
|
|