Data: 2009-03-08 15:56:13 | |
Autor: jack | |
co robić w takim przypadku?? | |
Dwie godz.temu podjezdzam na parking osiedlowy na Kurdwanowie parkuje drugie
miejsce od końca ,miejsca po prawej i po lewej. Przychodzi kupel wsiada gadamy chwile.Na parkingu jest pare wolnych miejsc. Kumpel wychodzi,chce wyjechac a z tyłu za moim autem stoi słuzbowa toyota zastawiajać 4 prawidłowio zaparkowana samochody. Zagotowałem,widziałem jak podjechała lecz nie zauwazyłem jak kierowca wysiadł-myslałem ze siedzi wewnątrz. Trabie-po chwili idzie kobitka gówniara przed 30.Na pytanie kto jej dał prawko,grzecznie odpowiada a co k....tirem jedziesz,nie potrafisz sobie wycofać??? I co robić?Jak by była facetem wiadomo reka noga mózg nascianie. Nie dość ze przepisów nie przestrzego to do tego bezszczelna!! Tak sie zastanawiałem jak bym conął[nie wiedziałem ze taka nie iła bedzie] i nie zauwazył np.[nie powino tam byc samochodu] to czyja wina by była? pozdro.jack -- |
|
Data: 2009-03-08 08:19:09 | |
Autor: PiotrMDC | |
co robić w takim przypadku?? | |
On 8 Mar, 15:56, "jack" <jackgl...@vp.pl> wrote:
i nie zauwazył np.[nie powino tam byc samochodu] to czyja wina by była? niestety wina byłaby Twoja... a w zaleznosci od urody Pani moze policjant wypisałby jej mandat za złe parkowanie, ale wina kolizji napewno Twoja!! a szkoda... czasami jak nie ma miejsca to trzeba takie cos wybaczyc, ale hamstwo tej baby jak wyszla zasluguje na (z okazji dnia kobiet nie użyje slowa ktore mialem napisac) jesli wyszla odrazu jak trabiles to luz. jakby nie wychodzila jakis czas to miloby nie bylo jakby na mnie trafila!!! :) jak miala miejsce do zaparkowania to poprostu to (z okazji dnia kobiet nie użyje slowa ktore mialem napisac) a nie kobieta!! :) pozdrawiam, piotrmdc |
|
Data: 2009-03-08 16:03:11 | |
Autor: Marcin J. Kowalczyk | |
co robić w takim przypadku?? | |
jack pisze:
Tak sie zastanawiałem jak bym conął[nie wiedziałem ze taka nie iła bedzie] Spoko mnie (i z 6 innych aut) kiedys polski laweciarz (Lohra z naczepa) z zaglebia metaloplastyki samochodowej (pleszew) zablokowal na godzine na parkingu. On nie widzial w tym nic zlego bo "to tylko na chwile" |
|
Data: 2009-03-08 16:51:09 | |
Autor: Bartas_M5 | |
co robić w takim przypadku?? | |
Sory, a co to, kobiecie w pysk nei można dać?
Głupim babom inaczej do rozumu ni eprzemówisz, bo nie zrozumie i tyle A jak w pysk dostanie to może na jakiś czas sie jej myślenie właczy. Ja tam nie patrze czy facet czy baba. Jak trza w pysk dać to daje. |
|
Data: 2009-03-08 18:16:54 | |
Autor: Piotrek | |
co robić w takim przypadku?? | |
Sory, a co to, kobiecie w pysk nei można dać? idz juz sobie wiesniaczku dresik wyprasowac a nie troluj na grupie :) -- pzdr piotrek |
|
Data: 2009-03-08 18:39:29 | |
Autor: Bartas_M5 | |
co robić w takim przypadku?? | |
Nie troluje.
Uzasadnij dlaczego kobiecie nie można dać plaskacza w pysk? Jakie proonujesz rozwiązanie w opisenej wyżej sutuacji? |
|
Data: 2009-03-08 11:38:20 | |
Autor: arek | |
co robić w takim przypadku?? | |
On 8 Mar, 18:39, "Bartas_M5" <bartas...@interia.pl> wrote:
Nie troluje. Z tego samego powodu, dla ktorego nie wolno nikomu 'dac plaskacza w pysk'. Normalny czlowiek nawet psa nie kopnie tylko dlatego, ze ten mu wadzi. Jakie proonujesz rozwiązanie w opisenej wyżej sutuacji? Poswiecenie czasu, ktory jest Ci dany z okazji tego przyparkowania, na kontemplacje czym sie rozni czlowiek od zwierzecia. |
|
Data: 2009-03-08 18:29:57 | |
Autor: macko | |
co robić w takim przypadku?? | |
Użytkownik "jack" <jackglajt@vp.pl> napisał w wiadomości news:2dc3.000001a4.49b3dc8dnewsgate.onet.pl... Dwie godz.temu podjezdzam na parking osiedlowy na Kurdwanowie parkuje drugie-- -- - offtopicznie zapytam czy chodzi Ci o parking pomiędzy halszki 15 a 9? To co ostatnio się tam dzieje to wiocha i skurw*** jakich mało. Z moich obserwacji wynika że sytuacja dot. kultury parkowania pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Myśle że to efekt stadnego myślenia. Skoro on może to dlaczego ja nie... Pozdrowienia dla Sąsiada :) pzdr. macko |
|
Data: 2009-03-08 20:53:08 | |
Autor: Marcin Jan | |
co robić w takim przypadku?? | |
jack pisze:
Dwie godz.temu podjezdzam na parking osiedlowy na Kurdwanowie parkuje drugie nie wiem czy akurat tam ale są miejsca gdzie tak się właśnie parkuje tylko że auta blokujące zostawia się na luzie. :). -- Z pozdrowieniem marcin jan "Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić" |
|
Data: 2009-03-08 22:27:17 | |
Autor: jack | |
co robić w takim przypadku?? | |
jack pisze:wycofać??? > I co robić?Jak by była facetem wiadomo reka noga mózg nascianie. Nie chodzi o to ze mnie zastawiła,kiedyś wynosząc worki z klejem do klatki stanąłem na miejscu dla inwalidy o 12 w południe.[było najblizej kaltki a dookoła duzo wolnych miejsc] Na moje nieszczęscie podjechał i strasznie klął i wygrazał ,straszył strażą itp.-moja wina przeprosiałem starałem sie wytłumaczyć grzecznie i bez pyskówki.Choć bez skutku. w tym wypadku "miła pani"zapewne przedstawicielka jakiejś firmy handlowej [Toyota rejestracja sluzbowa] mIAST PRZEPROSIĆ na ublizała mi,mało tak była pewna swojego parkowania ze zaproponowała mi tel.na policje[szkoda było mi czasu] Zapomniałem ze dzisaj 8 marca,bo bym sie wogóle nie odzywał. Tak było to w rejonie stojałowskiego halszki koło śmietnika. Sory nie wiedziałem ze tam panują takie zwyczaje,na przyszłość bede wiedział jak mam zaparkować by nie przeszkadzać mieszkańcą. pozdro.jack PS.Miłej pani wszystkiego naj.w jaj dniu. -- |
|
Data: 2009-03-09 08:00:06 | |
Autor: J.F. | |
co robić w takim przypadku?? | |
On Sun, 08 Mar 2009 22:27:17 +0100, jack wrote:
w tym wypadku "miła pani"zapewne przedstawicielka jakiejś firmy handlowej Moze miala racje ? D* nie kierowca jestes jesli nie potrafiles wyjechac, tyle miejsca bylo :-) pewna swojego parkowania ze zaproponowała mi tel.na policje[szkoda było mi czasu] Bo jest zona komendanta :-) J. |
|
Data: 2009-03-09 13:00:30 | |
Autor: Tomasz Nowicki | |
co robić w takim przypadku?? | |
Ja w takich razach zwyczajnie dzwonię po niebieskich - pani popełniła
wykroczenie i nie mogą odmówić interwencji. Albo SM - oni lubią wlepiać mandaty. W razie braku możliwości interwencji zgodnej z prawem proponuję działania odwetowe - spuszczenie powietrza z obu kół przednich, nalepka A4 przed kierowcą "Nie parkuj jak łoś" (chyba jeszcze gdzieś można dostać w sieci). W twoim przypadku ustawiłbym się z kolegą przed panią i za nią i prowadził konwersację na jej temat, uniemożliwiając odjazd. W razie "wymuszenia" - pad na glebę, tel. po pogotowie i policję, sprawa, odszkodowanie ("ja sobie stałem, a ona we mnie łup - uderzyłem się głową i naciągnąłem kręgosłup - nie mogę spać, mdli mnie, głowa boli i plecy, nie mogę pracować, ponoszę straty, żądam odszkodowania") - full wypas, świadek jest, działanie umyślne takoż - prokurator, ło Jezu! Babsko raz-dwa straci robotę i samochód, mąż ją zdradzi z koleżanką, dzieci jej odbiorą bo zacznie chlać z nerwów, wreszcie zostanie k..wą lub rzuci się pod towarowy - zło zostanie przykładnie ukarane ;))) T. |
|
Data: 2009-03-09 17:46:33 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
co robić w takim przypadku?? | |
Dnia Sun, 08 Mar 2009 15:56:13 +0100, jack napisał(a):
Trabie-po chwili idzie kobitka gówniara przed 30.Na pytanie kto jej dał Twoja by była. Rozwiązania są dwa. Pierwsze - telefon na policję. Od razu, bez żadnego trąbienia, bo trąbić nie wolno. Drugi - spuścic powietrze i poczekać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |