Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   co sadzicie o tym?

co sadzicie o tym?

Data: 2009-07-22 15:26:26
Autor: Andrzej Ozieblo
co sadzicie o tym?
mariuszmo pisze:

"Generalnie rzecz biorąc lepiej żeby w sterach był niewielki luz niż żeby łożyska były zbyt mocno skręcone. Luz powoduje tylko pewien brak precyzji w sterowaniu i wkurzający harmider gdy zaczynają się dziury. "

Ogolnie rzecz biorac uwaga jest sluszna. Mniej szkodzi niewielki luz niz zbyt mocne skrecone lozyska. Wiedza o tym doskonale mechanicy samochodowi. Zasada regulacji napiecia lozyska w kolach samochodowych jest prosta: tak mocno skrecamy nakretke, by podkladka pod nia dala sie lekko przesuwac przy pomocy srubokreta, ale bez uzycia dzwigni. Nawet jesli na kole pozostaje wyczuwalny luz!

Ale w przypadku sterow rowerowych najlepiej, jak to inni napisali, tak wyregulowac, by nie bylo zadnego luzu, a lozyska nie byly zbyt skrecone. Czasem trudno rozroznic luz ze sterow od tych z widelca, ale to juz inna bajka. :)

Andrzej

Data: 2009-07-22 21:49:36
Autor: ToMasz
co sadzicie o tym?
Andrzej Ozieblo pisze:
mariuszmo pisze:

"Generalnie rzecz biorąc lepiej żeby w sterach był niewielki luz niż
żeby łożyska były zbyt mocno skręcone. Luz powoduje tylko pewien brak
precyzji w sterowaniu i wkurzający harmider gdy zaczynają się dziury. "

Ogolnie rzecz biorac uwaga jest sluszna. Mniej szkodzi niewielki luz niz
zbyt mocne skrecone lozyska. Wiedza o tym doskonale mechanicy
samochodowi. Zasada regulacji napiecia lozyska w kolach samochodowych
jest prosta: tak mocno skrecamy nakretke, by podkladka pod nia dala sie
lekko przesuwac przy pomocy srubokreta, ale bez uzycia dzwigni. Nawet
jesli na kole pozostaje wyczuwalny luz!
WOW! A ja mam dokręconą nakrętke piasty koła (w aucie) 100kilogramów na
mertowym ramieniu!
Gdzieś Ty widział łożyska które miały regulacje luzu w samochodach? w
maluchu? Poza tym to baryłki albo wałki były nie kuleczki

Ale w przypadku sterow rowerowych najlepiej, jak to inni napisali, tak
wyregulowac, by nie bylo zadnego luzu, a lozyska nie byly zbyt skrecone.
Czasem trudno rozroznic luz ze sterow od tych z widelca, ale to juz inna
bajka. :)
JAk jakiekolwiek łożysko miska/kuli/stozek będzie miało luz, kulki
zaczną biegać po elipsie i wszystko szlak trafi. Szczęście mechaników
"luzaków" ze w sterze będzie to trwało lata całe...

ToMasz

Data: 2009-07-23 13:15:33
Autor: Andrzej Ozieblo
co sadzicie o tym?
ToMasz pisze:

WOW! A ja mam dokręconą nakrętke piasty koła (w aucie) 100kilogramów na
mertowym ramieniu!
Gdzieś Ty widział łożyska które miały regulacje luzu w samochodach? w
maluchu? Poza tym to baryłki albo wałki były nie kuleczki

Masz dokrecone w ten sposob kolo, nie lozyska.

Dotychczas serwisowalem nastepujace samochody: VW garbus, Ford Sierra, VW Passat. We wszystkich wystepowal ten sam sposob regulacji luzu, opisany przeze mnie wyzej.

W sterach rowerowych masz rozne lozyska, najczesciej kuleczki, ale widzialem tez waleczki. Opisalem zreszta pewna ogolna zasade. Nie powinno sie za bardzo skrecac lozysk (o ile w ogole da sie je skrecac), bez wzgledu na to jakich. W starych skrecanych piastach Shimano (nie na maszynowkach), skadinad z wyzszej polki, czesto dochodzilo do ich zniszczenia z powodu zbyt mocnego skrecenia. Pierwsza rzecz po zakupie jaka nalezalo zrobic, to je poluzowac.

Wracajac do istoty. Uwaga autorow dotyczaca lozysk sterowych jest jak najbardziej sluszna. Z dwojga zlego, lepiej zostawic niewielki luz niz je za mocno skrecic. Ja dopisalem, ze dotyczy to wszelkiej masci lozysk.

Andrzej

Data: 2009-07-24 09:39:18
Autor: Jan Cytawa
co sadzicie o tym?
Andrzej Ozieblo napisał:

Wracajac do istoty. Uwaga autorow dotyczaca lozysk sterowych jest jak najbardziej sluszna. Z dwojga zlego, lepiej zostawic niewielki luz niz je za mocno skrecic. Ja dopisalem, ze dotyczy to wszelkiej masci lozysk.

Andrzeju.
W przypadku tylko sterow akurat mam odmienna praktyke. Nie moze byc w
sterze zadnych luzow. One powoduja, ze widelec sie tlucze i w takim
sterze bardzo szybko sie wyrabiaja te male doleczki, przez co lozysko
jest do wyrzucenia. To jedyne lozysko w rowerze, ktore sie z zasadzie
nie kreci a powinno rowniez lekko chodzic.

Jan Cytawa

Data: 2009-07-24 10:55:06
Autor: Andrzej Ozieblo
co sadzicie o tym?
Jan Cytawa pisze:

W przypadku tylko sterow akurat mam odmienna praktyke. Nie moze byc w
sterze zadnych luzow. One powoduja, ze widelec sie tlucze i w takim
sterze bardzo szybko sie wyrabiaja te male doleczki, przez co lozysko
jest do wyrzucenia. To jedyne lozysko w rowerze, ktore sie z zasadzie
nie kreci a powinno rowniez lekko chodzic.

Jasiu, nawet nie podejmuje polemiki, bo wobec Twojego doswiadczenia moje jest niewielkie. Masz racje. :)

Faktem jest, jak to ktos napisal, ze w przypadku a-headow trzeba byc wyjatkowym nieudacznikiem, by je zle ustawic. W zasadzie nie da sie "skrecic" zbyt mocno, mnie sie w kazdym razie to nigdy nie udalo, natomiast faktycznie latwo jest je niedociagnac. Moja praktyka wskazuje, ze warto je ponownie dociagnac po powiedzmy jednodniowym uzywaniu. A w kazdym razie skontrolowac.

Natomiast w przypadku sterow klasycznych bywa roznie i mozna je latwo skrecic zbyt mocno co grozi "katastrofa" w tzw. jezdzie bez trzymanki. :)

Andrzej

Data: 2009-07-24 09:35:17
Autor: Jan Srzednicki
co sadzicie o tym?
On 2009-07-24, Andrzej Ozieblo wrote:
Jan Cytawa pisze:

W przypadku tylko sterow akurat mam odmienna praktyke. Nie moze byc w
sterze zadnych luzow. One powoduja, ze widelec sie tlucze i w takim
sterze bardzo szybko sie wyrabiaja te male doleczki, przez co lozysko
jest do wyrzucenia. To jedyne lozysko w rowerze, ktore sie z zasadzie
nie kreci a powinno rowniez lekko chodzic.

Jasiu, nawet nie podejmuje polemiki, bo wobec Twojego doswiadczenia moje jest niewielkie. Masz racje. :)

Faktem jest, jak to ktos napisal, ze w przypadku a-headow trzeba byc wyjatkowym nieudacznikiem, by je zle ustawic. W zasadzie nie da sie "skrecic" zbyt mocno, mnie sie w kazdym razie to nigdy nie udalo, natomiast faktycznie latwo jest je niedociagnac. Moja praktyka wskazuje, ze warto je ponownie dociagnac po powiedzmy jednodniowym uzywaniu. A w kazdym razie skontrolowac.

Ja zawsze podczas ściągania obijam wszystko po kolei gumowym młotkiem i
"skaczę kołem", oczywiście dociągając co chwilę.  Po takiej operacji już
nic nie wymaga dociągania po dniu czy miesiącu nawet.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

co sadzicie o tym?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona