Data: 2009-08-20 13:31:12 | |
Autor: donwito | |
co sprawdza policja w zachodniej europie (Niemcy/Francja/Austria/Holandia) | |
Witam,
jakoś miesiąc temu zdechł mi nieco w aucie układ wydechowy. W tej chwili po katalizatorze zostało wspomnienie a tylny tłumik nieco pierdzi. Nie jakoś dramatycznie, ale trochę słychać. Przypływ gotówki na naprawę będzie dopiero w październiku. Poza tym auto jest sprawne technicznie. Tymczasem wyszło tak, że prawdopodobnie będę musiał zrobić drobny tour po Europie jeszcze zanim będę w stanie naprawić ten wydech. Czy policja tamtejsza podczas ewentualnej kontroli drogowej sprawdza drobiazgowo kompletność i działanie wydechu? Generalnie auto nie zostawia za sobą zasłony dymnej, no ale jak ktoś zechce zajrzeć pod spód to może się nieco zdziwić. W życiu mnie policja nie zatrzymała jak jeździłem przez Europę, ale zawsze miałem samochody całkowicie sprawne - to jak z kanapką spadającą masłem w dół, akurat pewnie ten jeden raz jak coś nie działa to będą z tego kłopoty. Mam na szybko pożyczać od kogoś inny samochód, czy bez stresu mogę tę trasę zrobić? Dzięki za informacje, dw -- |
|
Data: 2009-08-20 14:59:00 | |
Autor: Jacek | |
co sprawdza policja w zachodniej europie (Niemcy/Francja/Austria/Holandia) | |
No wiesz... jak teraz nieco pierdzi, to w każdej chwili może coś pęknąć i będzie odgłos, jak z F1, a wtedy masz dużą szansę na kontrolę policji i kosztowną naprawę za granicą albo laweta.
U mnie tylny tłumik "nieco pierdział" przez tydzień, a potem pękła rura na wlocie, tłumik opadł na asfalt, przyp... kilka razy w podłogę aż podskoczyłem wewnątrz. Po podwiązaniu udało sie doturlać do najbliższego warsztatu, gdzie naprawiłem, ale nie było najtaniej. Jacek |
|
Data: 2009-08-20 15:11:10 | |
Autor: LA | |
co sprawdza policja w zachodniej europie (Niemcy/Francja/Austria/Holandia) | |
Użytkownik "Jacek" <maps@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6jhei$m9u$1atlantis.news.neostrada.pl... No wiesz... jak teraz nieco pierdzi, to w każdej chwili może coś pęknąć i będzie odgłos, jak z F1, a wtedy masz dużą szansę na kontrolę policji i kosztowną naprawę za granicą albo laweta. Mi jakiś czas temu pękła rura między środkowym a końcowym. Najpierw lekko pierdziało, ale po kilkuset metrów obejmy zardzewiałem spadły sobie i startujący odrzutowiec jest cichutki w porównaniu do tego co miałem. Dobrze, że to było prawie pod domem, a do warsztatu miałem niecałe 400 metrów. Po prostu masakra. Polecam wymianę, wolisz jak ci kipnie w szkoplandii - tam cię skasują dopiero |
|
Data: 2009-08-20 20:11:54 | |
Autor: PB | |
co sprawdza policja w zachodniej europie (Niemcy/Francja/Austria/Holandia) | |
Thu, 20 Aug 2009 15:11:10 +0200, na pl.misc.samochody, LA napisał(a):
Mi jakiś czas temu pękła rura między środkowym a końcowym. Najpierw lekko pierdziało, ale po kilkuset metrów obejmy zardzewiałem spadły sobie i startujący odrzutowiec jest cichutki w porównaniu do tego co miałem. Dobrze, że to było prawie pod domem, a do warsztatu miałem niecałe 400 metrów. Po prostu masakra. Ja w poprzedniej V6 nagle miałem taki numer ze strzelila rura zaraz przed wejsciem w pierwzy tlumik. Na szczescie do domu rzut beretem i wrocilem. Nastepnego dnia wyjazd do mechanika - absolutnie bez wydechu;-) Szesc garów robilo taki łomot że masakra. Jak najszybciej przechodzilem na jak najwyzszy bieg zeby ciszej bylo... -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) |
|
Data: 2009-08-20 21:12:42 | |
Autor: Kartrait | |
co sprawdza policja w zachodniej europie (Niemcy/Francja/Austria/Holandia) | |
Użytkownik "PB" <piotr.spam@biegala.pl> napisał w wiadomości news:4vli1uy7iq0o$.23wh1ji5mjsq$.dlg40tude.net...
Thu, 20 Aug 2009 15:11:10 +0200, na pl.misc.samochody, LA napisał(a): He he, też kiedyś olałem lekko pierdzący wydech i pojechałem na wakacje, w kraju zresztą no i tak gdzieś po 250km, jak już świtać zaczynało i się zaczęło pięknie jechać PIERDUT, rura na drogę, dodatkowo tworząc klina, zatem assistance i kolejne 50km na lawecie do Wrześni gdzie tymczasowe pospawanie na resztę urlopu. Od tamtej pory nic nie zostawiam na PO wyjeździe... :) -- Pozdrufka, Krzysiek |
|
Data: 2009-08-21 11:59:32 | |
Autor: MZ | |
co sprawdza policja w zachodniej europie (Niemcy/Francja/Austria/Holandia) | |
| Ja w poprzedniej V6 nagle miałem taki numer ze strzelila rura zaraz | przed wejsciem w pierwzy tlumik. Na szczescie do domu rzut beretem i | wrocilem. Nastepnego dnia wyjazd do mechanika - absolutnie bez | wydechu;-) Szesc garów robilo taki łomot że masakra. Jak najszybciej | przechodzilem na jak najwyzszy bieg zeby ciszej bylo... Ja miałem podobnie, tylko spaw rozleciał się na wylocie katalizatora, więc efekty dzwiękowe były zbliżone do występów "ekstremalnych" tunerów. Jedyny plus tej sytuacji jaki pamiętam to to, że wystarczyło przyhamować silnikiem przed przejściem dla pieszych, żeby momentalnie zrobiło się pusto. Nawet najbardziej rozpędzeni się zatrzymywali przed wejściem na pasy :) (oczywiście mam na myśli przejścia o dużej ilości dreptaczy, na których piesi to tzw. święte krowy i jak się nie wciśniesz między ludzi to ludzka rzeka latająca w obie strony nieprędko cię wypuści :) MZ |