|
Data: 2015-10-05 15:55:26 |
| Autor: Liwiusz |
| co to tak na prawde jest podatek od czynnosci cywilno prawnych? |
W dniu 2015-10-05 o 15:52, whatlogin@gmail.com pisze:
Dzień dobry,
Męczy mnie jedna sprawa. Mianowicie, jak w temacie - co to jest PCC.
W internecie pełno jest informacji, które w zasadzie opisują od do czego jest stosowany, kiedy nie jest stosowany, ale nie ma żadnej informacji do czego on w ogóle jest.
Oczywiście jestem nieco rozgoryczony, bo będę kupował mieszkanie. Mam trochę gotówki - ale co dalej. Teraz zapłacę 8000 PCC podczas gdy za wszystkie czynności i tak muszę dodatkowo zapłacić (notariusz, wpis do księgi wieczystej itp.). Co więcej, za 2 lata np. urodzi mi się bobo, to kupię większe mieszkanie i znowu będę płacił PCC kupując większe (np 10000pln), a ten co kupi znowu zapłaci podatek? W teorii - jeżeli nieruchomość zostanie 50 razy kupiona to podatek osiągnie wartość tej nieruchomości.
Więc jeszcze raz :) czemu służy ten podatek, co finansuje?
To co każdy inny podatek - budżet państwa. Podatek, z definicji, jest
nieekwiwalentny, więc nie ma sensu szukać "co ja mam w zamian".
--
Liwiusz
|
|
|
Data: 2015-10-06 00:29:33 |
| Autor: whatlogin |
| co to tak na prawde jest podatek od czynnosci cywilno prawnych? |
W dniu poniedzia³ek, 5 pa¼dziernika 2015 15:55:38 UTC+2 u¿ytkownik Liwiusz napisa³:
> Wiêc jeszcze raz :) czemu s³u¿y ten podatek, co finansuje?
To co ka¿dy inny podatek - bud¿et pañstwa. Podatek, z definicji, jest
nieekwiwalentny, wiêc nie ma sensu szukaæ "co ja mam w zamian".
Czyli jest w zasadzie tym samym, co podatek od kichania, przeklinania i ziewania (jak Tytusie, Romku i A'Tomku)?
|
|
|
Data: 2015-10-06 12:40:37 |
| Autor: Liwiusz |
| co to tak na prawde jest podatek od czynnosci cywilno prawnych? |
W dniu 2015-10-06 o 09:29, whatlogin@gmail.com pisze:
W dniu poniedziałek, 5 października 2015 15:55:38 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
Więc jeszcze raz :) czemu służy ten podatek, co finansuje?
To co każdy inny podatek - budżet państwa. Podatek, z definicji, jest
nieekwiwalentny, więc nie ma sensu szukać "co ja mam w zamian".
Czyli jest w zasadzie tym samym, co podatek od kichania, przeklinania i ziewania (jak Tytusie, Romku i A'Tomku)?
PoniekÄ…d.
--
Liwiusz
|
|