Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych

co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych

Data: 2009-10-13 05:30:48
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

Data: 2009-10-13 05:39:38
Autor: alimak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 13 Paź, 14:30, cyclomaniak <pawel77...@poczta.onet.pl> wrote:
A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

rozwazalismy taka opcje :|)
rozkoszna zabawa :D
poprzestalismy na pieszej masie w czerwcu
ale wszytsko przed nami ;)

ka

Data: 2009-10-13 14:46:26
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
alimak pisze:
On 13 Paź, 14:30, cyclomaniak <pawel77...@poczta.onet.pl> wrote:
A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

rozwazalismy taka opcje :|)
rozkoszna zabawa :D
poprzestalismy na pieszej masie w czerwcu
ale wszytsko przed nami ;)

Wystarczy ze nie będziecie rozmawiać ze sobą i formalnie się do siebie przyznawać,  każdy ma prawo jechać do swojego celu.
Nikt wam nie ma prawa zabronić jazdy tam gdzie chcecie każdemu z osobna.

Data: 2009-10-13 19:17:22
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pawel77000@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

musieli bysmy zrobic to o 15 w poblizu urzedu :)
Jakby co - ja sie pisze.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona