Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Data: 2009-10-13 04:00:23
Autor: alimak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.
mamy nadzieje, ze wskutek naszej interwencji u Wojewody
Wielkopolskiego oraz RPO urzednicy z milosciwie nam panujqacym
Ryszardem G. pojda po rozum do glowy - chocby w sina dal :P

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/10/co-wolno-wojewodzie-czyli-sprawa-pmk-i.html

zapraszamy zatem - jak zawsze - ostatni piatek miesiaca, teraz 30
pazdziernika 2009, Stary Rynek, godz. 18.00, odjazd - 18.30.

tsu

Data: 2009-10-13 04:56:54
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On Oct 13, 12:00 pm, alimak <kamila.w...@gmail.com> wrote:
od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.
mamy nadzieje, ze wskutek naszej interwencji u Wojewody
Wielkopolskiego oraz RPO urzednicy z milosciwie nam panujqacym
Ryszardem G. pojda po rozum do glowy - chocby w sina dal :P

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/10/co-wolno-wojewodzi...

zapraszamy zatem - jak zawsze - ostatni piatek miesiaca, teraz 30
pazdziernika 2009, Stary Rynek, godz. 18.00, odjazd - 18.30.

tsu

kamila - mysle ze rispect :)

Data: 2009-10-13 05:30:48
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

Data: 2009-10-13 05:39:38
Autor: alimak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 13 Paź, 14:30, cyclomaniak <pawel77...@poczta.onet.pl> wrote:
A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

rozwazalismy taka opcje :|)
rozkoszna zabawa :D
poprzestalismy na pieszej masie w czerwcu
ale wszytsko przed nami ;)

ka

Data: 2009-10-13 14:46:26
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
alimak pisze:
On 13 Paź, 14:30, cyclomaniak <pawel77...@poczta.onet.pl> wrote:
A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

rozwazalismy taka opcje :|)
rozkoszna zabawa :D
poprzestalismy na pieszej masie w czerwcu
ale wszytsko przed nami ;)

Wystarczy ze nie będziecie rozmawiać ze sobą i formalnie się do siebie przyznawać,  każdy ma prawo jechać do swojego celu.
Nikt wam nie ma prawa zabronić jazdy tam gdzie chcecie każdemu z osobna.

Data: 2009-10-13 19:17:22
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pawel77000@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A ja się zastanawiam nad czymś takim, jako odpowiedzią na urzędnicze
pomysły: rowerzyści zamiast jechać jedną "masą" wyruszają w
regulaminowych kolumnach po piętnastu, każda w odstępie tych
wymaganych dwustu metrów od poprzedniej, czy ile tam jest wymagane.
Takie kolumny zaczynają się kręcić po mieście zamiast typowej MK,
pomiędzy nimi na pewno trafią się rowerzyści jadący luzem... Pomijając
praktyczną stronę zrealizowania czegoś takiego (nie bardzo sobie taki
numer, czy choćby samą kwestię utrzymania odległości pomiędzy
kolumnami, do tego mogłby to być wręcz niebezpieczne), nie mogę nie
zastanowić się, jakby taka forma "masowania" spodobała się urzędnikom.
I czy wynaleźliby sposób na poradzenie sobie z powyższym.
Wydaję mi się, że wpływ MK w powyższej formie na ruch uliczy byłby
spory.

musieli bysmy zrobic to o 15 w poblizu urzedu :)
Jakby co - ja sie pisze.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

Data: 2009-10-13 13:04:39
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
alimak pisze:
od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.
mamy nadzieje, ze wskutek naszej interwencji u Wojewody
Wielkopolskiego oraz RPO urzednicy z milosciwie nam panujqacym
Ryszardem G. pojda po rozum do glowy - chocby w sina dal :P

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/10/co-wolno-wojewodzie-czyli-sprawa-pmk-i.html

zapraszamy zatem - jak zawsze - ostatni piatek miesiaca, teraz 30
pazdziernika 2009, Stary Rynek, godz. 18.00, odjazd - 18.30.

Ale Masa Krytyczna powinna polegac na swobodzie przejazdu rowerem ktore nie wymaga pozwolen, wiec samo zglaszanie tego jako imprezy jest bledem. ?

Data: 2009-10-13 14:21:05
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Uzytkownik "alimak" <kamila.wska@gmail.com> napisal w wiadomosci news:3bffc894-abf8-4acc-9a19-0594c3578790g23g2000yqh.googlegroups.com...

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/10/co-wolno-wojewodzie-czyli-sprawa-pmk-i.html

to bzdura, nie masa krytyczna jest...

--
zdrowya zycze,
pianagol

Data: 2009-10-13 21:44:06
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
alimak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.

Proste rozwiązanie (bogowie, podpowiadam Masie Kretyńskiej... :-/):
zgłoście demonstrację i IDŹCIE z rowerami. Kolumna pieszych ma prawo
poruszać się, AFAIK, po jezdni. Osiągniecie to co chcecie (czyli: paraliż
miasta) tylko wolniej.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-10-13 13:44:41
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 13 Paź, 21:44, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
alimak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

> od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
> organizowac demonstracji rowerowych.

Proste rozwiązanie (bogowie, podpowiadam Masie Kretyńskiej... :-/):
zgłoście demonstrację i IDŹCIE z rowerami. Kolumna pieszych ma prawo
poruszać się, AFAIK, po jezdni. Osiągniecie to co chcecie (czyli: paraliż
miasta) tylko wolniej.

Wiesz, akurat, na ile się orientuję, celem MK jest bardziej zwrócenie
uwagi na rowerzystów i ich problemy, niż paraliżowanie ruchu ulicznego
(tak do tego przynajmniej podchodzimy w Lublinie).

Tu jest tekst na temat tego na ile legalna jest sama MK, a na ile
legalne są urzędnicze zakazy;

http://www.rowery.teatrnn.pl/node/431/Bez_komentarza._O_wolności_zgromadzeń_rowerowych

Kto nie jest w temacie, może poczytać:).

Data: 2009-10-13 23:33:33
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
cyclomaniak pisze:
On 13 Paź, 21:44, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
alimak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.
Proste rozwiązanie (bogowie, podpowiadam Masie Kretyńskiej... :-/):
zgłoście demonstrację i IDŹCIE z rowerami. Kolumna pieszych ma prawo
poruszać się, AFAIK, po jezdni. Osiągniecie to co chcecie (czyli: paraliż
miasta) tylko wolniej.

Wiesz, akurat, na ile się orientuję, celem MK jest bardziej zwrócenie
uwagi na rowerzystów i ich problemy, niż paraliżowanie ruchu ulicznego
(tak do tego przynajmniej podchodzimy w Lublinie).

Tu jest tekst na temat tego na ile legalna jest sama MK, a na ile
legalne są urzędnicze zakazy;

http://www.rowery.teatrnn.pl/node/431/Bez_komentarza._O_wolności_zgromadzeń_rowerowych

Kto nie jest w temacie, może poczytać:).

Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z jednogo zgormadzenia na drugie.

Dojazd rowerem ze zgromadzenia A do zgormadzenia B nie wymaga zgody władz i władze nie mogą każdemu z was zabronic dojazdu w tym samym czasie to kwestia indywidualnej decyzji.

W razie zatrzymania przez policje nie stawiacie oporu i mówicie gdzie jedziecie jako smodzielne jednostki bez zadnego organizowania przejazdu w grupie a że ktoś obok jedzie no to nic dziwnego przecierz samochody w

Data: 2009-10-13 23:34:48
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
arturbac pisze:
Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z jednogo zgormadzenia na drugie.

Dojazd rowerem ze zgromadzenia A do zgormadzenia B nie wymaga zgody władz i władze nie mogą każdemu z was zabronic dojazdu w tym samym czasie to kwestia indywidualnej decyzji.

W razie zatrzymania przez policje nie stawiacie oporu i mówicie gdzie jedziecie jako smodzielne jednostki bez zadnego organizowania przejazdu w grupie a że ktoś obok jedzie no to nic dziwnego przecierz samochody w

w korkach też jadą jeden za drugim i temu że jest korek jako jednostki nie jesteście winni.

Data: 2009-10-14 09:55:07
Autor: Moper
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
"arturbac" <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> wrote in message news:hb2rp4$r28$2news.task.gda.pl...
arturbac pisze:
Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z jednogo zgormadzenia na drugie.

Dojazd rowerem ze zgromadzenia A do zgormadzenia B nie wymaga zgody władz i władze nie mogą każdemu z was zabronic dojazdu w tym samym czasie to kwestia indywidualnej decyzji.

W razie zatrzymania przez policje nie stawiacie oporu i mówicie gdzie jedziecie jako smodzielne jednostki bez zadnego organizowania przejazdu w grupie a że ktoś obok jedzie no to nic dziwnego przecierz samochody w

w korkach też jadą jeden za drugim i temu że jest korek jako jednostki nie jesteście winni.

Chyba chodzi o to, że nikt nikt nie da się na to nabrać, ewentualny sąd też... Poza tym są dowody w postaci chociażby tego wątku czy strony WWW. Jak również przypadkowy masowicz zaciągnięty tam przez kolegę niekoniecznie będzie wiedział co powiedzieć.

Data: 2009-10-14 10:09:01
Autor: johnkelly
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Moper pisze:

w korkach też jadą jeden za drugim i temu że jest korek jako jednostki nie jesteście winni.

Chyba chodzi o to, że nikt nikt nie da się na to nabrać, ewentualny sąd też... Poza tym są dowody w postaci chociażby tego wątku czy strony WWW. Jak również przypadkowy masowicz zaciągnięty tam przez kolegę niekoniecznie będzie wiedział co powiedzieć.

Ano.

Bym sugerował inne rozwiązanie: nieustający spacer z rowerami przed wyjazdami z parkingów urzędu. A jednocześnie kopać się z nimi na paragrafy by MK była traktowana na równi z innymi demonstracjami.


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-10-14 01:40:50
Autor: alimak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
w odpowiedzi na poprzednie watki:
 PMK szla pieszo w czewrcu 2009, zaraz po wprowadzeniu w zycie nowych
wybiegow UMP
ale dziekujemy serdecznie, ze koelga markus podpowiada masie
kretynskiej dobre pomysly :P
mozliwe,ze kiedys z nich jeszcze skorzystamy :)

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/06/i-poszo.html

tu info o naszym pismie do HFHR

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/07/nasza-sprawa-w-hfhr.html

co do linka do bikeboardu: jedynie "mala" uwaga -
w Poznaniu mamy formalnie w zawiadomieniu organizatorke Poznanskiej
Masy Krytycznej, wiec w arcie powinna byc mowa o organizatorkach i
organizatorach. tyle tytulem wrazliwosci gender :)

ka - organizatorka PMK

Data: 2009-10-14 23:24:25
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
alimak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
markus

Problemy z czytaniem?

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-10-14 10:33:17
Autor: Fabian
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Moper wrote:
"arturbac" <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> wrote in message news:hb2rp4$r28$2news.task.gda.pl...
arturbac pisze:
Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z jednogo zgormadzenia na drugie.

Dojazd rowerem ze zgromadzenia A do zgormadzenia B nie wymaga zgody władz i władze nie mogą każdemu z was zabronic dojazdu w tym samym czasie to kwestia indywidualnej decyzji.

W razie zatrzymania przez policje nie stawiacie oporu i mówicie gdzie jedziecie jako smodzielne jednostki bez zadnego organizowania przejazdu w grupie a że ktoś obok jedzie no to nic dziwnego przecierz samochody w

w korkach też jadą jeden za drugim i temu że jest korek jako jednostki nie jesteście winni.

Chyba chodzi o to, że nikt nikt nie da się na to nabrać, ewentualny sąd też... Poza tym są dowody w postaci chociażby tego wątku czy strony WWW. Jak również przypadkowy masowicz zaciągnięty tam przez kolegę niekoniecznie będzie wiedział co powiedzieć.

Czy to taki problem na miejscu zbiórki przez megafon poinformować, że "niestety nie dostaliśmy zezwolenia na zorganizowany przejazd ulicami miasta więc każdy indywidualnie musi przemieścić się - najlepiej na rowerach ;) do miejsca zgromadzenia B"

Myślę, że przekaz był by jasny, skuteczny i legalny.

Fabian.

Data: 2009-10-14 15:03:10
Autor: emen
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Fabian wrote:
Moper wrote:

Czy to taki problem na miejscu zbiórki przez megafon poinformować, że "niestety nie dostaliśmy zezwolenia na zorganizowany przejazd ulicami miasta
<ciach>

dokładnie tak się to odbywa

- stojąc pod Pręgierzem ;) prowadząca nie żałuje płuc i meagafonu ;)

pozdr

emen

Data: 2009-10-14 14:45:03
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Użytkownik "Moper" <brak@meilu.pl> napisał w wiadomości news:4ad583db$1news.home.net.pl...

Chyba chodzi o to, że nikt nikt nie da się na to nabrać, ewentualny sąd też...

Jaki sąd? Na jakiej podstawie?

Poza tym są dowody w postaci chociażby tego wątku czy strony WWW. Jak również przypadkowy masowicz zaciągnięty tam przez kolegę niekoniecznie będzie wiedział co powiedzieć.

Czym sie różni pomysłodawca od organizatora?

Ja mogę mieć na przykład pomysł, żeby w każdy piątek o 16 kto żyw jeździł na rowerze po centrum miasta, oczywiście zgodnie z przepisami.
Czy jestem zatem organizatorem? Albo czy można mnie pociągnąć do jakiejkolwiek odpowiedzialności?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-14 15:07:59
Autor: Moper
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
"pianagol[LUB]" <pranagal@poczta.onet.pl> wrote in message news:hb4h4g$a6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Moper" <brak@meilu.pl> napisał w wiadomości news:4ad583db$1news.home.net.pl...

Chyba chodzi o to, że nikt nikt nie da się na to nabrać, ewentualny sąd też...

Jaki sąd? Na jakiej podstawie?

Co za różnica jaki? Mamy prawo i sądy, a decyzje podejmują myślący ludzie a nie komputery.

Takim sposobem możnaby od razu zablokować urząd miasta lub komendę w dziesięciu chłopa, bo przecież stać sobie na chodniku wolno, mieć walkmana na uszach i nie reagować na zaczepki również.

Poza tym są dowody w postaci chociażby tego wątku czy strony WWW. Jak również przypadkowy masowicz zaciągnięty tam przez kolegę niekoniecznie będzie wiedział co powiedzieć.

Czym sie różni pomysłodawca od organizatora?

Ja mogę mieć na przykład pomysł, żeby w każdy piątek o 16 kto żyw jeździł na rowerze po centrum miasta, oczywiście zgodnie z przepisami.
Czy jestem zatem organizatorem? Albo czy można mnie pociągnąć do jakiejkolwiek odpowiedzialności?

Ale masa ma organizatora i organizatorki.

Data: 2009-10-14 06:45:49
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
Czy ten Grobelny to czasem nie jest tym homofobem od pałowania
demonstracji przeciw homofobii z przed paru lat ? w Poznaniu ?

Może temu Grobelnemu rowery za bardzo kojarzą się z pedałami i stąd ta
niechęć do rowerów? W końcu każdy rower ma aż dwa pedały... xD.

Przeczytałem ten podlinkowany artykuł i chyba najbardziej podobało mi
się to o braku tradycji rowerowych:). U nas wyciąga się to samo przy
okazji postulatów typu nowe ścieżki rowerowe (do kompletu dokłada się
argument, że na obszarze miasta wystepują zbyt duże różnice poziomów,
a poza tym że w ogóle u nas mało rowerzystów). Jednym słowem: jak
Władzy coś się nie podoba, to i argumenty znajdzie.

Data: 2009-10-14 17:02:08
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Moper" <brak@meilu.pl> napisał w wiadomości news:4ad5cd30$1news.home.net.pl...
"pianagol[LUB]" <pranagal@poczta.onet.pl> wrote in message news:hb4h4g$a6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Moper" <brak@meilu.pl> napisał w wiadomości news:4ad583db$1news.home.net.pl...

Chyba chodzi o to, że nikt nikt nie da się na to nabrać, ewentualny sąd też...

Jaki sąd? Na jakiej podstawie?

Co za różnica jaki? Mamy prawo i sądy, a decyzje podejmują myślący ludzie a nie komputery.

Haha. Ja się pytam o paragraf.


Takim sposobem możnaby od razu zablokować urząd miasta lub komendę w dziesięciu chłopa, bo przecież stać sobie na chodniku wolno, mieć walkmana na uszach i nie reagować na zaczepki również.

Stanie na chodniku to jedna rzecz, a utrudnianie wykonywania zadań funkcjonariuszom to inna.


Ale masa ma organizatora i organizatorki.

Dlatego to jest gówno nie masa, bo prawdziwa masa zgodnie ze swą ideą właśnie organizatora nie ma.

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-14 04:32:18
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z
jednogo zgormadzenia na drugie.

bo jak zgody nie było to w zaleznosci od humorów MK przebiegałą spokojnie albo była zatrzymywana przez policje.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

Data: 2009-10-14 12:25:02
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z
jednogo zgormadzenia na drugie.

bo jak zgody nie było to w zaleznosci od humorów MK przebiegałą spokojnie albo była zatrzymywana przez policje.


Na czym polegało zatrzymanie przez policje ?

Data: 2009-10-14 03:54:42
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
Z jakiego w ogóle powodu czepiono się poznańskiej MK? Jakoś wyjątkowo
wkurzający przejazd udało wam się zorganizować? Jacyś rowerzyści nie
umieli się zachować (i krzywo popatrzyli się na panów w mundurach:)..
Czy ot tak, dla zasady zaczęto utrudniać sprawę?

Jedyną sugestią ze strony policji w Lublinie było, żeby nieoficjalnie
informować ich o fakcie przejazdu MK i tyle. Podczas samej MK czasem
przyklei się z tyłu radiowóz, ale praktycznie tylko po to, żeby po
góra paru minutach gdzieś się rozpłynąć. Mundurowi na trasie w ogóle
zachowują się, jakby taki peleton walący przez miasto był czymś
całkowicie normalnym.

Data: 2009-10-14 05:41:44
Autor: alimak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 14 Paź, 12:54, cyclomaniak <pawel77...@poczta.onet.pl> wrote:
Z jakiego w ogóle powodu czepiono się poznańskiej MK? Jakoś wyjątkowo
wkurzający przejazd udało wam się zorganizować? Jacyś rowerzyści nie
umieli się zachować (i krzywo popatrzyli się na panów w mundurach:).
Czy ot tak, dla zasady zaczęto utrudniać sprawę?


http://www.tinyurl.pl/?uW1m7ors

to tyle, specyfika maista ;)

Data: 2009-10-14 15:04:11
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
alimak pisze:
On 14 Paź, 12:54, cyclomaniak <pawel77...@poczta.onet.pl> wrote:
Z jakiego w ogóle powodu czepiono się poznańskiej MK? Jakoś wyjątkowo
wkurzający przejazd udało wam się zorganizować? Jacyś rowerzyści nie
umieli się zachować (i krzywo popatrzyli się na panów w mundurach:).
Czy ot tak, dla zasady zaczęto utrudniać sprawę?


http://www.tinyurl.pl/?uW1m7ors

to tyle, specyfika maista ;)


Czy ten Grobelny to czasem nie jest tym homofobem od pałowania demonstracji przeciw homofobii z przed paru lat ? w Poznaniu ?

Data: 2009-10-14 23:23:16
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
cyclomaniak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Czy ot tak, dla zasady zaczęto utrudniać sprawę?

Może po prostu ludzie jeżdżący samochodami się skarżyli?
Nie, nie bronię puszek, też mnie wkur*iają, ale idea Masy (zablokujmy
miasto! My też jesteśmy bezruchem!) jest po prostu do dupy.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-10-14 15:07:55
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 14 Paź, 23:23, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:


Może po prostu ludzie jeżdżący samochodami się skarżyli?
A myślisz, że gdzie indziej się nie skarżą? Gwarantuję ci, że w
Lublinie się skarżą na "ekoterrorystów spod znaku MK".

Nie, nie bronię puszek, też mnie wkur*iają, ale idea Masy (zablokujmy
miasto! My też jesteśmy bezruchem!) jest po prostu do dupy.
Osobiście też nie jestem jakimś entuzjastą MK, ale jak na razie nie
wymyślono niczego lepszego. W końcu przecież chcemy pokazać, że
cykliści to nie jakiś mityczne (i niebezpieczne), rzadko spotykane
stwory przemykające pomiędzy samochodami (oczywiście złośliwie), ale
spora rzesza ludzi.

Data: 2009-10-15 20:09:05
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
cyclomaniak bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
nie jestem jakimś entuzjastą MK, ale jak na razie nie
wymyślono niczego lepszego.

Jak dobrze pójdzie to być może ja wymyślę coś lepszego.
Podpowiem Ci: zwróć się do jakiegoś lokalnego szmatławca, żeby zrobili
fotoreportaż o rowerzystach w Lublinie.
Ja na 9 grudnia umówiłem się w bibliotece publicznej w Jaworznie na
slajdowisko (powyprawowe), na którym zamierzam również wspomnieć o mojej
rowerowej codzienności. I liczę na to, że na slajdowisko nie przyjdą
wyłącznie emeryci, ale również puszkowicze, a potem się zreflektują widząc
zimowego rowerzystę (a później i wiosennego, letniego...).

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-10-15 05:02:14
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie kapuje po co wam zgoda, chyba po to by wam zabraniano.
Umawiacie się między sobą na 2 spotkania 1 na początku trasy np park
rereacyjny, drugie na końcu Urząd Miasta i każdy jedzie "sam" z
jednogo zgormadzenia na drugie.

bo jak zgody nie było to w zaleznosci od humorów MK przebiegałą
spokojnie albo była zatrzymywana przez policje.

Na czym polegało zatrzymanie przez policje ?

zatrzymanie przez policje przewaznie polegało na wylegitymowaniu, aczkolwiek jeden raz pokazowo kilku kolegów wzieto na komisariat, wypuszczono po kilku godzinach a jednego oskarzono bodaj o obraze policjanta czy cos podobnego.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem."  Artur Schopenhauer

Data: 2009-10-15 12:09:24
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:15102009.45599062budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

zatrzymanie przez policje przewaznie polegało na wylegitymowaniu,

Czyli nie zatrzymanie, a wylegitymowanie. To różnica jest chyba, nie?


aczkolwiek jeden raz pokazowo kilku kolegów wzieto na komisariat,
wypuszczono po kilku godzinach a jednego oskarzono bodaj o obraze
policjanta czy cos podobnego.

Bo trzeba było się grzecznie wylegitymować, a nie kopać się z koniem...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-15 15:24:00
Autor: Moper
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
"pianagol[LUB]" <pranagal@poczta.onet.pl> wrote in message news:hb6sck$s5g$1news.onet.pl...

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:15102009.45599062budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

zatrzymanie przez policje przewaznie polegało na wylegitymowaniu,

Czyli nie zatrzymanie, a wylegitymowanie. To różnica jest chyba, nie?

Tzn. myślisz, że wylegitymowali bez zatrzymania, w locie?

Zdanie "w zaleznosci od humorów MK przebiegałą spokojnie albo była zatrzymywana przez policje" do ogarnięcia jest chyba proste jak drut...

Data: 2009-10-15 18:16:31
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Moper" <brak@meilu.pl> napisał w wiadomości news:4ad7229anews.home.net.pl...
"pianagol[LUB]" <pranagal@poczta.onet.pl> wrote in message news:hb6sck$s5g$1news.onet.pl...

zatrzymanie przez policje przewaznie polegało na wylegitymowaniu,

Czyli nie zatrzymanie, a wylegitymowanie. To różnica jest chyba, nie?

Tzn. myślisz, że wylegitymowali bez zatrzymania, w locie?

Zdanie "w zaleznosci od humorów MK przebiegałą spokojnie albo była zatrzymywana przez policje" do ogarnięcia jest chyba proste jak drut...

Za to zdanie "Zatrzymanie przez policje przewaznie polegało na wylegitymowaniu" chyba jednak jest za trudne do ogarnięcia...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-15 18:02:16
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

zatrzymanie przez policje przewaznie polegało na wylegitymowaniu,

Czyli nie zatrzymanie, a wylegitymowanie. To różnica jest chyba, nie?

tak, jak w macdrive - jechalismy, policja otworzyła okienka i w miedzyczasie sobie spisywali...
Nie badz naiwny - legitymowali, zeby zatrzymac, przetrzymac, zdezorganizowac.

aczkolwiek jeden raz pokazowo kilku kolegów wzieto na komisariat,
wypuszczono po kilku godzinach a jednego oskarzono bodaj o obraze
policjanta czy cos podobnego.

Bo trzeba było się grzecznie wylegitymować, a nie kopać się z
koniem...
Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów z pompką?


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Data: 2009-10-15 20:15:53
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:15102009.3E4C0739budzik61.poznan.pl...

Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów z pompką?

A czytać umiesz?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 01:32:16
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów z pompką?

A czytać umiesz?

znizajac sie - a ty?
Nie rozumiesz, ze dzialanie było pokazowe? --
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

Data: 2009-10-16 07:40:22
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:16102009.485307C4budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów z
pompką?

A czytać umiesz?

znizajac sie - a ty?
Nie rozumiesz, ze dzialanie było pokazowe?


Nie rozumiesz różnicy między obrazą funkcjonariusza a czynną napaścią na tegoż?

BTW, idiotycznymi zachowaniami "masowicze" sami się proszą

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 07:32:11
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów z
pompką?

A czytać umiesz?

znizajac sie - a ty?
Nie rozumiesz, ze dzialanie było pokazowe?

Nie rozumiesz różnicy między obrazą funkcjonariusza a czynną napaścią
na tegoż?

nie rozumiesz ze tam była taka sama obraza jak napasc?
Przeciez rownie dobrze mozna było masowicza oskarzyc jeszcze o obraze prezydenta.
Skoro i tak liczy sie efekt pokazowy a nie rzeczywiste dzialanie - co za roznica, jakie to beda zarzuty?

BTW, idiotycznymi zachowaniami "masowicze" sami się proszą

oczywiscie.
Te głubie durnie "smiom" rowerami po miescie jezdzic!
I jeszcze "siem" "masom" "krytycznom" nazywac!
 --
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

Data: 2009-10-16 09:56:47
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:16102009.21BFFED1budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów z
pompką?

A czytać umiesz?

znizajac sie - a ty?
Nie rozumiesz, ze dzialanie było pokazowe?

Nie rozumiesz różnicy między obrazą funkcjonariusza a czynną napaścią
na tegoż?

nie rozumiesz ze tam była taka sama obraza jak napasc?

Ta, a tych kilku to byli grzeczni jak baranki, wykonywali wszystkie polecenia policji, żadnych fakjów nie pokazywali i używali tylko kulturalnego języka...
Nie rozśmieszaj mnie... Jakbym masy nigdy nie widział...

Skoro i tak liczy sie efekt pokazowy a nie rzeczywiste dzialanie - co za
roznica, jakie to beda zarzuty?

Jednemu z całej masy postawili zarzut.
Ale pokazówa, no po prostu jestem zdruzgotany i nigdy już na rower w mieście nie siądę.



BTW, idiotycznymi zachowaniami "masowicze" sami się proszą

oczywiscie.
Te głubie durnie "smiom" rowerami po miescie jezdzic!

Tak.Obwieszeni flagami, z przyczepkami na których mają megafony, z gwizdkami - oczywiście koniecznie kupionymi w sklepiku "masowym" -  i generalnie jak w kupie, to im wszystko wolno. A gdzie ci wszyscy masowicze na codzień są?

I jeszcze "siem" "masom" "krytycznom" nazywac!

Akurat u się zgadzam... Bzdura.

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 12:32:13
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Naprawde jestes naiwny...
Sadzisz ze co - zatrzymany rowerzysta rzucił sie na 5 policjantów
z pompką?

A czytać umiesz?

znizajac sie - a ty?
Nie rozumiesz, ze dzialanie było pokazowe?

Nie rozumiesz różnicy między obrazą funkcjonariusza a czynną
napaścią na tegoż?

nie rozumiesz ze tam była taka sama obraza jak napasc?

Ta, a tych kilku to byli grzeczni jak baranki, wykonywali wszystkie polecenia policji, żadnych fakjów nie pokazywali i używali tylko kulturalnego języka...
Nie rozśmieszaj mnie... Jakbym masy nigdy nie widział...

Jak juz sie przestaniesz usmiechac, to powiem ci tylko, ze bedac legitymowanym stwierdziłem ze nie podoba mi sie, iz zatrzymuja grupe rowerzystów dla samego zatrzymania i ze opis przesle do znajomego pracujacego w gazecie.
Nie bede przytaczał tego co usłyszałem, ale domyslam sie ze gdybym jeszcze powiedział do widzenia, to wylądowałbym z identycznym zarzutem na komendzie.
No ale cóz - ty wiesz lepiej, ty widziałes z boku...

A co do kulturalnego jezyka - znowu sie osmieszasz.
Ile osób zostało zatrzymanych w ostatnia soobte na starym rynku?
Bo niekulturalnego jezyka troche tam było.
Ale z jednym sie zgadza - jak chce sie zrobic pokazówke i zatrzymac pod *jakims * powodem - powód zawsze sie znajdzie...

Skoro i tak liczy sie efekt pokazowy a nie rzeczywiste dzialanie - co
za roznica, jakie to beda zarzuty?

Jednemu z całej masy postawili zarzut.
Ale pokazówa, no po prostu jestem zdruzgotany i nigdy już na rower w
mieście nie siądę.

Ale zatrzymano w tamtym konkretnym przypadku wiecej osób.
Sam widzisz, ze bez powodu, skoro nie postawiono zarzutów...

BTW, idiotycznymi zachowaniami "masowicze" sami się proszą

oczywiscie.
Te głubie durnie "smiom" rowerami po miescie jezdzic!

Tak.Obwieszeni flagami, z przyczepkami na których mają megafony, z gwizdkami - oczywiście koniecznie kupionymi w sklepiku "masowym" -  i generalnie jak w kupie, to im wszystko wolno. A gdzie ci wszyscy
masowicze na codzień są?

na codzien sa regularnie spychani przez kierowców na krawezniki.

I jeszcze "siem" "masom" "krytycznom" nazywac!

Akurat u się zgadzam... Bzdura.
 twoja zgoda budzi politowanie - zeby nie zrozumiec ironi...
 --
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

Data: 2009-10-16 15:01:01
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:16102009.55C31C5Cbudzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jak juz sie przestaniesz usmiechac, to powiem ci tylko, ze bedac
legitymowanym stwierdziłem ze nie podoba mi sie, iz zatrzymuja grupe
rowerzystów dla samego zatrzymania i ze opis przesle do znajomego
pracujacego w gazecie.
Nie bede przytaczał tego co usłyszałem, ale domyslam sie ze gdybym jeszcze
powiedział do widzenia, to wylądowałbym z identycznym zarzutem na
komendzie.
No ale cóz - ty wiesz lepiej, ty widziałes z boku...

Już Ci raz mówiłem, ale nie zrozumiałeś - nie warto kopać sie z koniem...


 -- zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 17:17:14
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Już Ci raz mówiłem, ale nie zrozumiałeś - nie warto kopać sie z koniem...

zawsze najwygodniej stwierdzic, ze niezrozumiała druga strona.
Moim zdaniem rowniez nie rozumiesz, co do ciebie pisze.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."  Mark Twain

Data: 2009-10-15 20:28:06
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:15102009.3E4C0739budzik61.poznan.pl...

Nie badz naiwny - legitymowali, zeby zatrzymac, przetrzymac,
zdezorganizowac.

Zdezorganizować co?
Gdyby to była prawdziwa masa krytyczna, to by nic nie zdezorganizowali, bo nie możana zdezorganizować czegoś, co nie jest zorganizowane.
W tym całe piękno idei masy. A to co robią w Polszy nazywając "Masą Krytyczną" jest wręcz zaprzeczeniem idei masy.
To są po prostu demonstracje w sumie nie wiem czego. Podobne do manify, przemarszów obrońców życia, stoczniowców, tęczowych ludków i tym podobnych.
I efekt jest podobny - zamiast promocji i oswajania jest alienacja i wrogość.


--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 01:32:14
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie badz naiwny - legitymowali, zeby zatrzymac, przetrzymac,
zdezorganizowac.

Zdezorganizować co?
Gdyby to była prawdziwa masa krytyczna, to by nic nie
zdezorganizowali, bo nie możana zdezorganizować czegoś, co nie jest
zorganizowane.

rzucasz jakies frazesy i jestes z siebie zadowolony.
Jezeli jedzie grupa i jest zatrzymywana przez policje to w istotny sposób dezorganizuje to przejazd, czesc ludzi jedzie dalej, czesc w ogole odjezdza.
Co tu jest niejasnego?

W tym całe piękno idei masy. A to co robią w Polszy
nazywając "Masą Krytyczną" jest wręcz zaprzeczeniem idei masy.
To są po prostu demonstracje w sumie nie wiem czego. Podobne do
manify, przemarszów obrońców życia, stoczniowców, tęczowych ludków i
tym podobnych. I efekt jest podobny - zamiast promocji i oswajania
jest alienacja i wrogość.

jak zwykle - ci co nie uczestnicza - wiedza najlepiej... --
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2009-10-16 07:43:42
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:16102009.2C42604Cbudzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zdezorganizować co?
Gdyby to była prawdziwa masa krytyczna, to by nic nie
zdezorganizowali, bo nie możana zdezorganizować czegoś, co nie jest
zorganizowane.

rzucasz jakies frazesy i jestes z siebie zadowolony.

To są truizmy, ale jak widać ciężkie do pojęcia.

Jezeli jedzie grupa i jest zatrzymywana przez policje to w istotny sposób
dezorganizuje to przejazd, czesc ludzi jedzie dalej, czesc w ogole
odjezdza.

No i co z tego?
Gdybyście nie zrobili z masy kretyńskiej parady, to nie byłoby problemu.


W tym całe piękno idei masy. A to co robią w Polszy
nazywając "Masą Krytyczną" jest wręcz zaprzeczeniem idei masy.
To są po prostu demonstracje w sumie nie wiem czego. Podobne do
manify, przemarszów obrońców życia, stoczniowców, tęczowych ludków i
tym podobnych. I efekt jest podobny - zamiast promocji i oswajania
jest alienacja i wrogość.

jak zwykle - ci co nie uczestnicza - wiedza najlepiej...

Ja akurat nie uczestniczę w takiej postaci jaka jest gdyż jest sprzeczna z ideą.
Zrobiliście ze świetnego pomysłu jakiegoś dziwoląga i dziwicie się, że ludzie krzywo patrzą na rowerzystów jak na bandę odmieńców.
Robicie wiecej złego niż dobrego dla promocji ruchu rowerowego.

Zaglądam  na przykład na stronę warszawskiej niby masy i co widzę? Sklepik!
A w sklepiku są, cytuję:


Na Masie oraz podczas innych, organizowanych przez nas imprez, można kupić po atrakcyjnych cenach różne akcesoria rowerowe. Cały dochód z ich sprzedaży przeznaczany jest na Masę Krytyczną, a jednocześnie staramy się, aby cena była najniższa na rynku.


Szprychówka - pamiątka z Masy Krytycznej, dowód wsparcia Masy i karta rabatowa w jednym (5zł);
Archiwalne szprychówki - zamówienia: mackofff(at)masa.waw.pl (5, 10zł);
Lampki rowerowe - obowiązkowe wyposażenie każdego roweru, do wszystkich lampek dołączamy baterie (10, 25zł);
Likwidator nocy (edycja WMK) - supermocna, biała lampka rowerowa (170lm), wykonana na zamówienie Warszawskiej Masy Krytycznej (150zł);
Kamizelki odblaskowe - zapewniają bezpieczeństwo na drodze zarówno w dzień jak i w nocy (30 i 50zł);
Koszulki - z nadrukiem Warszawskiej Masy Krytycznej (20, 30zł);
Gwizdek Storm -  najgłośniejszy gwizdek na świecie, zamiennik  airzounda, w sam raz na Masę; w ofercie mamy też inne gwizdki (25, 35zł);
<<


Paranoja.
Pomijając lampkę, reszta to gadżety "manifestacyjne", w żaden sposób nie promujące rowerów jako pełnoprawnego środka transportu, a jedynie stanowiące źródło dochodu dla organizatora.
Kwiestii kamizelek odblaskowych już nie poruszę...

Róbcie sobie manifestacje i protesty, ale nie nazywajcie tego masą krytyczną.

--
zdrowya życzę
pianagol

Data: 2009-10-16 07:17:15
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zdezorganizować co?
Gdyby to była prawdziwa masa krytyczna, to by nic nie
zdezorganizowali, bo nie możana zdezorganizować czegoś, co nie jest
zorganizowane.

rzucasz jakies frazesy i jestes z siebie zadowolony.

To są truizmy, ale jak widać ciężkie do pojęcia.

a co ja powyzej napisałem?

Jezeli jedzie grupa i jest zatrzymywana przez policje to w istotny
sposób dezorganizuje to przejazd, czesc ludzi jedzie dalej, czesc w
ogole odjezdza.

Róbcie sobie manifestacje i protesty, ale nie nazywajcie tego masą krytyczną.

bardzo przerpaszamy, naprawde - przepraszamy, ze urazilismy twoje zdanie i poinie o MK.
Niemniej jednak, jako niepokorny tłum, niezorganizowany - i tak bedziemy uzywac takiej nazwy jaka nam sie podoba.
A nie taka - pod jaka ty chciałbys nas widziec.


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

Data: 2009-10-16 10:02:13
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

bardzo przerpaszamy, naprawde - przepraszamy, ze urazilismy twoje zdanie i
poinie o MK.
Niemniej jednak, jako niepokorny tłum, niezorganizowany - i tak bedziemy
uzywac takiej nazwy jaka nam sie podoba.
A nie taka - pod jaka ty chciałbys nas widziec.

To że nazwiesz muła koniem nie uczyni z niego ogiera...

Swoimi działaniami w obecnym kształcie wywołujecie wrogość i agresję. Ale faktycznie medialnie jest ciekawiej no i zarobić można.

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 06:21:57
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 16 Paź, 10:02, "pianagol[LUB]" <prana...@poczta.onet.pl> wrote:
> bardzo przerpaszamy, naprawde - przepraszamy, ze urazilismy twoje zdanie i
> poinie o MK.
> Niemniej jednak, jako niepokorny tłum, niezorganizowany - i tak bedziemy
> uzywac takiej nazwy jaka nam sie podoba.
> A nie taka - pod jaka ty chciałbys nas widziec.

To że nazwiesz muła koniem nie uczyni z niego ogiera...

Swoimi działaniami w obecnym kształcie wywołujecie wrogość i agresję. Ale
faktycznie medialnie jest ciekawiej no i zarobić można.

Przepraszam, czy to [LUB] oznacza może, że jesteś z Lublina (jeśli nie
to też przepraszam)? Bo jeśli jesteś, to przyznam, że nie bardzo
rozumiem argumentu z wywoływaniem wrogości. Powinineś przecież
wiedzieć jak wyglądała choćby ostatnia lubelska Masa - nawet z
samochodów machali i szczerzyli się. Fakt, że na przedostatniej były
jakieś jaja, ale jeden psychopata za kierownicą może się trafić nawet
jeśli zjedziesz na chodnik. Albo na rowerze, kiedy jedziesz ścieżką..

Ja akurat nie uczestniczę w takiej postaci jaka jest gdyż jest sprzeczna z
ideą.
Zrobiliście ze świetnego pomysłu jakiegoś dziwoląga i dziwicie się, że
ludzie krzywo patrzą na rowerzystów jak na bandę odmieńców.
Robicie wiecej złego niż dobrego dla promocji ruchu rowerowego.

U nas Masa to jazda w taki sposób, żeby być widoczym, a jednocześnie
jak najmniej utrudniać życie innym użytkownikom ulic, więc nie ma
prawa nazywać się Masą? No to jak Masa według ciebie powinna wyglądać?
Sorry, ale walenie przez miasto całkowicie niezorganizowanym tłumem
jest średnim pomysłem.

BTW, idiotycznymi zachowaniami "masowicze" sami się proszą
I właśnie z tego powodu paru ochotników robi za porządkowych, co by
jakiś dureń nie przejawił własnej inicjatywy w kontaktach z np
kierowcami samochodów - różni "pomysłowi" przecież się zdarzają.oore

Data: 2009-10-17 00:23:53
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
cyclomaniak pisze:
U nas Masa to jazda w taki sposób, żeby być widoczym, a jednocześnie
jak najmniej utrudniać życie innym użytkownikom ulic, więc nie ma
prawa nazywać się Masą? No to jak Masa według ciebie powinna wyglądać?
Sorry, ale walenie przez miasto całkowicie niezorganizowanym tłumem
jest średnim pomysłem.

Oczywiście przecież za każdego obywatela władza musi odpowiadać i musi myśleć bo on nie potrafi. No i oczywiście w Amsterdamie czy Kopenhadze ludzie ten średni pomysł uprawiają dzień w dzień jadąc do pracy, i żyją ale jak to przecież są nie zorganizowani i nie mają pozwolenia ?

Rozbawiasz mnie.
Wogóle nie chcesz zrozumieć idei MK, MK to nie parada ale wyraz swobody i prawa do korzystania z dróg publicznych przez JEDNOSTKI a nie organizacje i BEZ pozwoleń bo takie ma prawo każdy obywatel i czudzoziemiec.

Data: 2009-10-16 17:20:00
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 17 Paź, 00:23, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

Oczywiście przecież za każdego obywatela władza musi odpowiadać i musi
myśleć bo on nie potrafi. No i oczywiście w Amsterdamie czy Kopenhadze
ludzie ten średni pomysł uprawiają dzień w dzień jadąc do pracy, i żyją
ale jak to przecież są nie zorganizowani i nie mają pozwolenia ?

Wiesz, ja cię przepraszam, ale jakim to cudem udaje ci się porównać
normalny ruch uliczny z Amstardamu czy Kopenhagi do zjawiska MK w
Polsce? A to co mniej więcej proponujesz lata temu przerabialiśmy - i
Masę w Lublinie prawie szlag trafił, bo większość masowiczów została
zniechęcona przez wybryki co bardziej sfrustrowanych jednostek na
rowerach.

Rozbawiasz mnie.
Lubię rozbawiać ludzi:D. Świat ludzi wesołych jest dużo
przyjemniejszy:D Mam nadzieję, że uda mi się to jeszcze nie raz:).

Wogóle nie chcesz zrozumieć idei MK, MK to nie parada ale wyraz swobody
i prawa do korzystania z dróg publicznych przez JEDNOSTKI a nie
organizacje i BEZ pozwoleń bo takie ma prawo każdy obywatel i czudzoziemiec.
A jak chcesz to osiągnąć w Polsce bez skrzyknięcia w każdy ostatni
piątek miesiąca bandy rowerzystów? Dobra, zleźli się sami, mogę to
sobie wyobrazić. A potem, punkt osiemnasta, ruszamy i co, każdy w
swoją stronę? Czy może za kimś, kto na ochotnika zgłosi się na
przewodnika stada?  I w miasto, na żywioł, trasa taka jaka wyjdzie
przypadkiem. Ewentualnie możemy zrobić coś takiego: w miejscu zbiórki
podajemy punkt docelowy na drugim końcu miasta i wszyscy punkt
osiemnasta tam walą - niezorganizowany tłum rowerzystów
przemieszczający się z punktu A do B... a przynajmniej ci, którzy się
odważą, bo obecnie całkiem sporo osób jedzie tylko dlatego, że na
ulicy czuje się bezpiecznie w obrzydliwie zorganizowanej i
uporządkowanej Masie.

Może zamiast nam przypominać, co robimy źle i na ile jest to zgodne z
samą ideą, po prostu nas oświecisz.


równacie siebie z "prześladowanymi" mniejszościami, które żądają szczególnej ochrony,
często kosztem reszty społeczeństwa.
A o które mniejszości konkretnie chodzi? Poza cyklistami rzecz jasna?
A w wypadku cyklistów to co; mniej parkingów będzie, czy szpitala nie
wybudują, a zamiast tego kolejną śmieszkę?

Data: 2009-10-17 15:22:00
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
cyclomaniak pisze:
On 17 Paź, 00:23, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

Oczywiście przecież za każdego obywatela władza musi odpowiadać i musi
myśleć bo on nie potrafi. No i oczywiście w Amsterdamie czy Kopenhadze
ludzie ten średni pomysł uprawiają dzień w dzień jadąc do pracy, i żyją
ale jak to przecież są nie zorganizowani i nie mają pozwolenia ?

Wiesz, ja cię przepraszam, ale jakim to cudem udaje ci się porównać
normalny ruch uliczny z Amstardamu czy Kopenhagi do zjawiska MK w
Polsce? A to co mniej więcej proponujesz lata temu przerabialiśmy - i
Masę w Lublinie prawie szlag trafił, bo większość masowiczów została
zniechęcona przez wybryki co bardziej sfrustrowanych jednostek na
rowerach.

Rozbawiasz mnie.
Lubię rozbawiać ludzi:D. Świat ludzi wesołych jest dużo
przyjemniejszy:D Mam nadzieję, że uda mi się to jeszcze nie raz:).

Wogóle nie chcesz zrozumieć idei MK, MK to nie parada ale wyraz swobody
i prawa do korzystania z dróg publicznych przez JEDNOSTKI a nie
organizacje i BEZ pozwoleń bo takie ma prawo każdy obywatel i czudzoziemiec.
A jak chcesz to osiągnąć w Polsce bez skrzyknięcia w każdy ostatni
piątek miesiąca bandy rowerzystów? Dobra, zleźli się sami, mogę to
sobie wyobrazić. A potem, punkt osiemnasta, ruszamy i co, każdy w
swoją stronę? Czy może za kimś, kto na ochotnika zgłosi się na
przewodnika stada?

Nie trzeba przewodnika stada. Wiekszosc jedzie za tymi z przodu a ci z przodu jada gdzie chcą i zawsze ktoś jest na pierwszej pozycji i gdzieś pojedzie.

I w miasto, na żywioł, trasa taka jaka wyjdzie
przypadkiem. Ewentualnie możemy zrobić coś takiego: w miejscu zbiórki
podajemy punkt docelowy na drugim końcu miasta i wszyscy punkt
osiemnasta tam walą - niezorganizowany tłum rowerzystów
przemieszczający się z punktu A do B... a przynajmniej ci, którzy się
odważą, bo obecnie całkiem sporo osób jedzie tylko dlatego, że na
ulicy czuje się bezpiecznie w obrzydliwie zorganizowanej i
uporządkowanej Masie.

Może zamiast nam przypominać, co robimy źle i na ile jest to zgodne z
samą ideą, po prostu nas oświecisz.

MK to po prostu właśnie to polecam YouTube jednostki jadą same na swoją odpowiedzialność i każdy może się dołaczyć i odłączyć kiedy chce i jechać gdzie chce.



równacie siebie z "prześladowanymi" mniejszościami, które żądają szczególnej ochrony,
często kosztem reszty społeczeństwa.
A o które mniejszości konkretnie chodzi? Poza cyklistami rzecz jasna?
A w wypadku cyklistów to co; mniej parkingów będzie, czy szpitala nie
wybudują, a zamiast tego kolejną śmieszkę?

Nie wciskaj w moje usta nie mojego postu.
Aczkolwiek masa nie jest po to by domagać się pseudo rozwiązań w postaci pseudo dróg rowerowych.

Data: 2009-10-17 12:52:02
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 17 Paź, 15:22, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

Nie trzeba przewodnika stada. Wiekszosc jedzie za tymi z przodu a ci z
przodu jada gdzie chcą i zawsze ktoś jest na pierwszej pozycji i gdzieś
pojedzie.
To takie proste? No proszę. Mam propozycję; weź się za MK i naprostuj,
to co zepsuli inni. A jeśli ci inni cię nie dopuszczą, bo i tak się
może zdarzyć, zorganizuj sam sprawę. Nie nabijam się, mówię poważnie.
Jeśli ci się uda, jeszcze ci przyklasnę.

MK to po prostu właśnie to polecam YouTube jednostki jadą same na swoją
odpowiedzialność i każdy może się dołaczyć i odłączyć kiedy chce i
jechać gdzie chce.

Jak wyżej - to takie proste? A dlaczego nikt tak w Polsce nie robi?


Nie wciskaj w moje usta nie mojego postu.
Niczego ci nigdzie nie wciskam:). Nie moje klimaty:) Wkradł mi się
błąd podczas wklejania i stąd tak to wyszło. Z tego co widzę zdarza
się nie tylko mi.

Aczkolwiek masa nie jest po to by domagać się pseudo rozwiązań w postaci
pseudo dróg rowerowych.
Nie jest. Zgadza się. Choć co by nie mówić o śmieszkach, to jedyne
miejsce, gdzie różni co bardziej "niedzielni" mogą względnie
bezpiecznie sobie pojeździć.

Data: 2009-10-18 00:09:35
Autor: arturbac
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
cyclomaniak pisze:
Aczkolwiek masa nie jest po to by domagać się pseudo rozwiązań w postaci
pseudo dróg rowerowych.
Nie jest. Zgadza się. Choć co by nie mówić o śmieszkach, to jedyne
miejsce, gdzie różni co bardziej "niedzielni" mogą względnie
bezpiecznie sobie pojeździć.

Rekreacyjnie to za miasto do lasu albo w jak ktoś lubi w normalnych ruchu ulicznym.
W mieście nie powinno się robić dróg rowerowych separowanych poza przypadkami wielopasmowych ulic o dużym natężeniu.
W mieście należy integrować ruch a nie go separować.
Aby kierowcom samochodów było wygodnie można organizować pasy ruchu rowerowego które ułatwiają także rowerzystom komunikację.
Bezpieczeństwo na prostym docinku DDR jest mitem bo gdzieś ten odcinek przetnie ulicę pod kątem 90st pogarszając nasze bezpieczeństwo.
Pełno jest postów o nieustępujących pierwszeństwa kierowcach samochodów.
Nie na widzę jeździć po nawet super asfaltowych drogach rowerowych prostopadle do ruchu samochodów. Wole jazdę równoległą , jest bezpieczniejsza. Na wszelkich przejazdach rowerowych jest zawsze ta sama sytuacja -> kierowcy nie spodziewający się rowerzysty a i rowerzysta wykręcajacy głowe o 180 stopni aby sprawdzić czy skręcający w prawo na pewno mu ustąpi bo nigdy nie wiadomo czy jakiś znak, krzaki, drzewo, samochód nie zasłoniło nas na odseparowanym DDR względem ulicy.

Data: 2009-10-17 16:37:41
Autor: cyclomaniak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
On 18 Paź, 00:09, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:
cyclomaniak pisze:


Rekreacyjnie to za miasto do lasu albo w jak ktoś lubi w normalnych
ruchu ulicznym.
Za to miasto najpierw trzeba bezpiecznie dotrzeć.

W mieście nie powinno się robić dróg rowerowych separowanych poza
przypadkami wielopasmowych ulic o dużym natężeniu.
W mieście należy integrować ruch a nie go separować.
Aby kierowcom samochodów było wygodnie można organizować pasy ruchu
rowerowego które ułatwiają także rowerzystom komunikację.
Rację masz, to oczywiste. Ale rzuć taką propozycję, a
najprawdopodobniej nazwą cię ekoterrorystą, próbującego odebrać
"przestrzeń życiową" samochodom, autobusom i ich kierowcom. Na pewno
padnie coś o dyskryminacji uzytkowników samochodów i parę innych tego
typu rzeczy. Na pewno będzie histeryczne: "jezdnie są dla samochodów"..

Bezpieczeństwo na prostym docinku DDR jest mitem bo gdzieś ten odcinek
przetnie ulicę pod kątem 90st pogarszając nasze bezpieczeństwo.
Pełno jest postów o nieustępujących pierwszeństwa kierowcach samochodów.
Na lubelskim forum Gazety.pl pojawiło się coś takiego a propos powyżej
opisanej sytuacji: "pod koła rzucać się nie wolno" - to wypowiedź pana
kierowcy, który na poparcie tej tezy zacytował nawet jakieś przepisy.
I trzeba mieć, niestety świadomość, że tacy jeżdżą po ulicach. Wiem
też o przypadku, kiedy to kierowca wjechał na dziewczynę jadącą
spokojnie chodnikiem. Zwiał zaraz po urządzeniu awantury z powodu
porysowanego lakieru. Tacy istnieją i są pośród nas. Wynoszę się na
śmieszkę, gdy tylko mam tą możliwość, właśnie z powodu takich
przypadków - bo na śmieszce muszę się o wyżej wymienionych martwić
tylko podczas pokonywania przejazdów.

Nie na widzę jeździć po nawet super asfaltowych drogach rowerowych
prostopadle do ruchu samochodów. Wole jazdę równoległą , jest
bezpieczniejsza.
Przy odpowiedniej orgaznizacji ruchu na pewno. Obecnie jesteśmy
bezpieczni do momentu, w którym nie przytrafi się ktoś selektywnie
ślepy, gadający przez komórkę, uważający rowerzystę za intruza na
ulicy itd.

Na wszelkich przejazdach rowerowych jest zawsze ta sama
sytuacja -> kierowcy nie spodziewający się rowerzysty
A tu już mówisz o przypadku kierowcy, który na wyodrębnionym pasie dla
rowerów też się nie będzie spodziewał rowerzysty.

Data: 2009-10-18 09:34:54
Autor: Fabian
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
cyclomaniak wrote:
Nie na widzę jeździć po nawet super asfaltowych drogach rowerowych
prostopadle do ruchu samochodów. Wole jazdę równoległą , jest
bezpieczniejsza.
Przy odpowiedniej orgaznizacji ruchu na pewno. Obecnie jesteśmy
bezpieczni do momentu, w którym nie przytrafi się ktoś selektywnie
ślepy, gadający przez komórkę, uważający rowerzystę za intruza na
ulicy itd.

Ale taki wjeżdżając z drogi podporządkowanej na pewno zastanowi się czy nie wjeżdża pod koła TIRa i dzięki temu dostrzeże też rowerzystę. Niestety pokonując przejście dla pieszych lub przejazd rowerowy ma to gdzieś bo najwyżej porysuje sobie lakier, a zazwyczaj rowerzysta czy pieszy będzie dbał o własne bezpieczeństwo i do kolizji nie dojdzie.

Fabian.

Data: 2009-10-16 12:32:14
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

bardzo przerpaszamy, naprawde - przepraszamy, ze urazilismy twoje
zdanie i poinie o MK.
Niemniej jednak, jako niepokorny tłum, niezorganizowany - i tak
bedziemy uzywac takiej nazwy jaka nam sie podoba.
A nie taka - pod jaka ty chciałbys nas widziec.

To że nazwiesz muła koniem nie uczyni z niego ogiera...

Swoimi działaniami w obecnym kształcie wywołujecie wrogość i agresję.

hmm
no to ciekawe
zdecydowanie wiecej wrogosci odczułem na sobie pare lat temu jezdzac regularnie po miescie.
Tylko problem polega na tym ze:
- wiele zachowan kierowców wynika z ich niedouczenia i nieswiadomosci- wtedy wystarczy zwrócic uwage i pomaga (chyba ze brakuje umiejetnosci)
- czesc wynika z buractwa i wtedy sorry, ale nic nie pomoze poza okazaniem odrobiny siły. a jak wiadomo - siła w jednosci.

Ale faktycznie medialnie jest ciekawiej no i zarobić można.

To prawda. slyszałem, ze tsu przyjezdza na kolejna mase swoja nowa s-klasa.
A ja juz nie jezdze, bo mi sie moim porsche nie chce...
Ale fakt - łatwo sformułowac taki zarzut.
I jaki medialny...
I jaki na czasie... --
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

Data: 2009-10-16 15:08:04
Autor: pianagol[LUB]
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:16102009.0B301A7Ebudzik61.poznan.pl...

Ale faktycznie medialnie jest ciekawiej no i zarobić można.

To prawda. slyszałem, ze tsu przyjezdza na kolejna mase swoja nowa s-klasa.
A ja juz nie jezdze, bo mi sie moim porsche nie chce...
Ale fakt - łatwo sformułowac taki zarzut.
I jaki medialny...
I jaki na czasie...

No warszawska "masa" sama się na stronce z tym obnosi:
 - szprychówka - pińć zeta...
- gwizdek - dwadzieścia pińć....

Ale bawta się dalej, bawta...
Zamiast demonstrować swoją równość z innymi uczestnikami ruchu, równacie siebie z "prześladowanymi" mniejszościami, które żądają szczególnej ochrony, często kosztem reszty społeczeństwa.
Nie tędy droga.

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-10-16 15:12:42
Autor: johnkelly
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
pianagol[LUB] pisze:

No warszawska "masa" sama się na stronce z tym obnosi:
- szprychówka - pińć zeta...
- gwizdek - dwadzieścia pińć....

Ale bawta się dalej, bawta...
Zamiast demonstrować swoją równość z innymi uczestnikami ruchu, równacie siebie z "prześladowanymi" mniejszościami, które żądają szczególnej ochrony, często kosztem reszty społeczeństwa.
Nie tędy droga.

W takim razie co proponujesz w zamian?


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-10-16 17:17:14
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail pranagal@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale faktycznie medialnie jest ciekawiej no i zarobić można.

To prawda. slyszałem, ze tsu przyjezdza na kolejna mase swoja nowa s-klasa.
A ja juz nie jezdze, bo mi sie moim porsche nie chce...
Ale fakt - łatwo sformułowac taki zarzut.
I jaki medialny...
I jaki na czasie...

No warszawska "masa" sama się na stronce z tym obnosi:
 - szprychówka - pińć zeta...
- gwizdek - dwadzieścia pińć....

Ale bawta się dalej, bawta...
Zamiast demonstrować swoją równość z innymi uczestnikami ruchu,
równacie siebie z "prześladowanymi" mniejszościami, które żądają
szczególnej ochrony, często kosztem reszty społeczeństwa.
Nie tędy droga.

szczegolnych praw?
kosztem reszty spoleczenstwa?
No tak juz piatek, ja tez ide sie nachlac!

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

Data: 2009-10-14 23:22:03
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
arturbac bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
W razie zatrzymania przez policje nie stawiacie oporu i mówicie gdzie jedziecie jako smodzielne jednostki bez zadnego organizowania przejazdu w grupie a że ktoś obok jedzie no to nic dziwnego przecierz samochody w

Nie wziąłeś poprawki na to, że Masa Kretyńska NIE MOŻE jechać jeden za
drugim, MUSZĄ sobie pogadać w czasie jazdy. A wtedy policja powinna się
przyczepić, bo jazda obok siebie jest wykroczeniem, AFAIK.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-10-14 04:32:17
Autor: Budzik
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych
Osobnik posiadający mail m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.

Proste rozwiązanie (bogowie, podpowiadam Masie Kretyńskiej... :-/):
zgłoście demonstrację i IDŹCIE z rowerami. Kolumna pieszych ma prawo
poruszać się, AFAIK, po jezdni. Osiągniecie to co chcecie (czyli: paraliż
miasta) tylko wolniej.

ale my chcemy pojezdzic :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

Data: 2009-10-14 23:20:17
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
Budzik bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Osobnik posiadający mail m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

od kilku miesiecy w Poznaniu nie wolno - w rozumieniu urzednikow -
organizowac demonstracji rowerowych.

Proste rozwiązanie (bogowie, podpowiadam Masie Kretyńskiej... :-/):
zgłoście demonstrację i IDŹCIE z rowerami. Kolumna pieszych ma prawo
poruszać się, AFAIK, po jezdni. Osiągniecie to co chcecie (czyli: paraliż
miasta) tylko wolniej.

ale my chcemy pojezdzic :)

W czasie spaceru się umówicie.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-10-17 13:49:51
Autor: alimak
co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazd ów rowerowych
i jeszcze w tym temacie:
po naszej prosbie o interwencje RPO zwrocil sie z prosba do MSWiA o
zajecie stanowiska w naszej sprawie:

http://poznanskamasakrytyczna.blogspot.com/2009/10/ciag-dalszy-naszej-interwencji-pismo-od.html


tsuuu

co wolno wojewodzie, czyli PMK i sprawa przejazdów rowerowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona