Data: 2012-04-24 16:59:55 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 16:40, mumin pisze:
Dzięki za wszystkie informacje w moich poprzednich wątkach, bardzo się Pod siedzeniem pasażera dobra apteczka. A. |
|
Data: 2012-04-24 16:05:24 | |
Autor: kamil | |
co wozicie w schowku? | |
On 24/04/2012 15:59, Arek wrote:
W dniu 2012-04-24 16:40, mumin pisze: Niełatwo wyciągnąć apteczkę spod pasażera z połamanymi w wypadku nogami.. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-04-24 17:25:18 | |
Autor: Albercik | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24.04.2012 17:05, kamil pisze:
Pod siedzeniem pasażera dobra apteczka. Apteczkę, tak jak i gaśnicę, nie wozi się dla siebie, ale aby udzielać pomoc innym. |
|
Data: 2012-04-24 16:45:31 | |
Autor: kamil | |
co wozicie w schowku? | |
On 24/04/2012 16:25, Albercik wrote:
W dniu 24.04.2012 17:05, kamil pisze: I jak jej udzielisz, jeśli nie dasz rady wyciągnąć apteczki spod zakleszczonego pasażera? -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-04-24 18:12:51 | |
Autor: Albercik | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24.04.2012 17:45, kamil pisze:
On 24/04/2012 16:25, Albercik wrote:jeżeli sytuacja jest tak kiepska że pasażer jest zakleszczony, to moja apteczka raczej mi w niczym nie pomoże. Tu trzeba liczyć na osoby z zewnątrz ze swoimi apteczkami(o ile w ogóle będzie można pomóc mając tylko apteczkę), które to leżą pod fotelami tych osób z zewnątrz i nie są zakleszczone. I vice versa, jak ja udzielam pomocy to mogę wyjąc swoją apteczkę spod swojego fotela, ponieważ to nie ja ani mój pasażer nie jesteśmy zakleszczeni. Kapujesz? Chyba ze mówisz o sytuacji gdzie to wypadek zdarzył się na odludziu, ale to wtedy i tak lepiej mieć apteczkę zakleszczoną pod fotelem, niż zakleszczona w bagażniku. |
|
Data: 2012-04-24 18:06:58 | |
Autor: Artur Maśląg | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 17:25, Albercik pisze:
W dniu 24.04.2012 17:05, kamil pisze: Wozisz w samochodzie osobowym gaśnicę? To raczej rzadkość. |
|
Data: 2012-04-24 18:14:26 | |
Autor: Albercik | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24.04.2012 18:06, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2012-04-24 17:25, Albercik pisze:tak, wożę gaśnicę, ba nawet dwie, apteczkę też i to dobrze wyposażoną. |
|
Data: 2012-04-24 18:26:33 | |
Autor: Artur Maśląg | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 18:14, Albercik pisze:
W dniu 24.04.2012 18:06, Artur Maśląg pisze: Mogę zapytać jakie? apteczkę też i to dobrze wyposażoną. A co to znaczy "dobrze wyposażona apteczka"? Pytanie są całkiem poważne. |
|
Data: 2012-04-24 19:19:35 | |
Autor: Albercik | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24.04.2012 18:26, Artur Maśląg pisze:
zwykłe, 1kg, jest to dwa razy więcej niż norma przewiduje, a i dwa razy większa pewność że któraś zadziała, tak wiem na ile ta gaśnica wystarczy.tak, wożę gaśnicę, ba nawet dwie,
Powiedzmy że ta droższa z tych ogólnie dostępnych, nic więcej nie potrzeba do czasu przyjazdu pogotowia. Ważniejsze jest opanowanie się i mieć podstawową wiedzę co należy robić. |
|
Data: 2012-04-24 17:57:43 | |
Autor: kogutek | |
co wozicie w schowku? | |
Albercik <nie.wysylaj.tu.poczty@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 24.04.2012 18:26, Artur Maśląg pisze:To że droższa nie znaczy że lepiej wyposażona. Więcej plastrów może w niej być. Dobrze wyposażoną apteczkę kupiłem dawno temu od Rosjan na rynku. Jak by jakiś scyzoryk do niej dołożyć to spokojnie operację na otwartym sercu w warunkach polowych by się dało zrobić. Popatrzyłem co jest w apteczce u mnie w pracy. Duża walizeczka a w niej gówno. Same plastry i opatrunki. Nożyczki jeszcze są. I jeszcze kompres oziębiający. Napisali żeby potrząsnąć. Chyba nie działa. W tej Rosyjskiej było wszystko. Leki na serce, opaska uciskowa, amoniak a ampułkach, środki przeciwbólowe z tabletkach i takich małych jednorazowych ściskanych strzykawkach, aparacik do przetaczania krwi, jakieś preparaty dezynfekujące w tabletkach trochę plastrów i bandaży. No i nożyczki. Normalnie takie zajebiste że apteczki dawno nie mam a nożyczki prawie jak relikwia w domu urzędują. Jeszcze był rodzynek. Jak się ktoś dusi to takie coś do zrobienia dziury w szyi. -- |
|
Data: 2012-04-24 18:20:25 | |
Autor: bonjur | |
co wozicie w schowku? | |
kogutek wrote:
Albercik <nie.wysylaj.tu.poczty@gazeta.pl> napisał(a): > W dniu 24.04.2012 18:26, Artur Maśląg pisze: Jako niewykwalifikowany ratownik i tak z tych farmaceutyków nie mozesz ( nie powinieneś) korzystać udzielając pomocy innym. -- |
|
Data: 2012-04-24 21:40:07 | |
Autor: Krzysztof Magosa | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24.04.2012 19:57, kogutek pisze:
[...] Leki na serce [...] W/g polskiego prawa leki może podać tylko lekarz i ratownik medyczny... |
|
Data: 2012-04-24 21:45:12 | |
Autor: 'Tom N' | |
co wozicie w schowku? | |
Krzysztof Magosa w <news:jn6vik$5f1$1news.task.gda.pl>:
W dniu 24.04.2012 19:57, kogutek pisze: W/g polskiego prawa leki może podać tylko lekarz i ratownik medyczny... Jakie przestępstwo wg polskiego prawa popełnia obywatel RP podający leki sobie albo swoim dzieciom/ojcom/matkom albo ptakom (tak kogutkom i kurkom oraz prosiaczkom i króliczkom podaje się leki) -- Tomasz Nycz |
|
Data: 2012-04-24 20:41:58 | |
Autor: kogutek | |
co wozicie w schowku? | |
'Tom N' <news@intf.dyndns.org.invalid> napisał(a):
Krzysztof Magosa w <news:jn6vik$5f1$1news.task.gda.pl>:daj spokój. oni martwicę mózgu mają. Od razu święto jebliwi. Codziennie, jak mają samochody, łamią prawo. A tutaj że niezgodne z prawem. -- |
|
Data: 2012-04-25 09:00:21 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 22:41, kogutek pisze:
'Tom N'<news@intf.dyndns.org.invalid> napisał(a): Jest coś takiego jak rozsądek, może kiedyś gdzieś o tym czytałeś. A. |
|
Data: 2012-04-24 22:02:42 | |
Autor: Krzysztof Magosa | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24.04.2012 21:45, 'Tom N' pisze:
Krzysztof Magosa w<news:jn6vik$5f1$1news.task.gda.pl>: Zbyt ogólnie się wyraziłem. Miałem na myśli to, że bierzesz odpowiedzialność za podane leki - jak pacjent zejdzie z powodu podanych tabletek to grozi Ci więzienie za spowodowanie śmierci... Zresztą co z leków dostępnych bez recepty może znaleźć zastosowanie w trakcie wypadku? Leki przeciwbólowe (niektóre grupy) rozrzedzają krew - u osoby z krwotokiem mogą doprowadzić do śmierci. |
|
Data: 2012-04-24 21:14:15 | |
Autor: kogutek | |
co wozicie w schowku? | |
Krzysztof Magosa <krzysztof@magosa.pl> napisał(a):
W dniu 24.04.2012 21:45, 'Tom N' pisze:To jak dajesz a nie wiesz czy ma ma krwotok wewnętrzny, bo zewnętrzny trudno nie zauważyć, to dajesz takie co nie rozrzedzają. A jak ma urwaną rękę i dostał zawału to mu opaskę uciskową na kikut zakładasz i dajesz aspirynę chociaż rozrzedza krew. -- |
|
Data: 2012-04-25 08:59:45 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 23:14, kogutek pisze:
Krzysztof Magosa<krzysztof@magosa.pl> napisał(a): I się okaże, że miał jakieś uczulenie i potem będą Cię sądzić. Nie podaje się leków i tyle. A. |
|
Data: 2012-04-24 22:16:03 | |
Autor: 'Tom N' | |
co wozicie w schowku? | |
Krzysztof Magosa w <news:jn70sv$7h8$1news.task.gda.pl>:
W dniu 24.04.2012 21:45, 'Tom N' pisze: Zbyt ogólnie się wyraziłem. Miałem na myśli to, że bierzesz odpowiedzialność za podane leki - jak pacjent zejdzie z powodu podanych tabletek to grozi Ci więzienie za spowodowanie śmierci... Jeszcze raz: Jakie przestępstwo wg polskiego prawa popełnia obywatel RP podający leki sobie albo swoim dzieciom/ojcom/matkom albo ptakom (tak kogutkom i kurkom oraz prosiaczkom i króliczkom podaje się leki) ? Zresztą co z leków dostępnych bez recepty może znaleźć zastosowanie w trakcie wypadku? W trakcie? Jakiekolwiek -- uważaj na latające kwantyfikatory i kilogramy... Leki przeciwbólowe (niektóre grupy) rozrzedzają krew - u osoby z krwotokiem mogą doprowadzić do śmierci. Jeszcze raz: Jakie przestępstwo wg polskiego prawa popełnia obywatel RP podający leki sobie albo swoim dzieciom/ojcom/matkom albo ptakom (tak kogutkom i kurkom oraz prosiaczkom i króliczkom podaje się leki) ? -- Tomasz Nycz |
|
Data: 2012-04-24 21:45:51 | |
Autor: Axel | |
co wozicie w schowku? | |
"kogutek" <sok_marchwiowy@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message news:jn6pin$8ca$1inews.gazeta.pl... > A co to znaczy "dobrze wyposażona apteczka"?To że droższa nie znaczy że lepiej wyposażona. Więcej plastrów może w niej Rekawiczki, koc z folii aluminiowej i ustnik do sztucznego oddychania jeszcze. Plastry to sie przydadza na wyjezdzie, ale na pewno nie przy udzielaniu pomocy po wypadku. W tej Rosyjskiej było wszystko. Leki na serce, opaska uciskowa, Taaa... i rozumiem, ze co co rok wymieniasz tabletki (przeciez nie podasz przeterminowanych), a zreszta i tak nie mozesz tylko bardziej takimi tabletkami zaszkodzic niz pomoc. A przeciwbolowe to zonie mozesz podac, jak ja w nocy glowa boli. Tyle, ze chyba nie bedziesz wtedy chodzil po nie do samochodu? A tu sensowne informacje: http://www.cpr.net.pl/component/content/article/4-apteczka/30-wyposazenie-apteczki-samochodowej.html -- Axel |
|
Data: 2012-04-24 21:08:41 | |
Autor: kogutek | |
co wozicie w schowku? | |
Axel <axel@op.niespamuj.pl> napisał(a):
Weź się facet pierdolnij w łeb a potem dawaj dobre rady. I to bez gwarancji że posłucham. Bo w dobre rady jestem zaopatrzony do jakiegoś dziewięćdziesiątego drugiego roku życia. Apteczkę kupiłem bo mi się podobała. A co do leków. W Polsce wiele jest bez recepty. Przy zawale albo wylewie można awaryjnie podać Acard. To aspiryna. Im szybciej tym lepiej. Nawet na ulotce jest napisane że w sytuacji kryzysowej trzy tabletki i pogryźć żeby szybciej zadziałała. Przy duszności i niewielkim bólu w klatce piersiowej Validol . To taki mocno miętowy prawie cukierek do ssania. Akurat silne środki przeciwbólowe powinny być w każdej apteczce. W morfiną włącznie. W przypadku bolesnych obrażeń człowiek umiera ze stresu związanego z bólem. Amerykanie na to wpadki w czasie IIWŚ. Obrażenia małe a wykitował. Wykitował bo bardzo bolało. To wyposażyli wszystkich swoich żołnierzy w niezbędnik. Kawałek bandaża i jednorazówkę z morfiną. I śmiertelność spadła. Dostał kulkę to albo sam albo kolega dał mu działkę. Natychmiast przestało boleć, za moment odpłynął. Obudził się po operacji. Zawał, wylew nietrudno rozpoznać nawet laikowi. Warto żeby każdy znał podstawowe objawy. Przy otwartym złamaniu silny środek przeciwbólowy nikomu nie zaszkodzi a tylko może pomóc. Po skomplikowanych operacjach dają w szpitalu narkotyki i się nie boją bo to najmniej szkodliwe preparaty. Jak czegoś nie wiesz to łaskawie nie pisz bo tak jak teraz na głąba możesz wyjść. Jak bym miał 10 lat przeterminowaną aspirynę to bez wahania dał bym ją komuś kto by miał objawy zawału albo wylewu. -- |
|
Data: 2012-04-25 07:31:59 | |
Autor: DoQ | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 24-04-2012 23:08, kogutek pisze:
Jak bym miał 10 lat przeterminowaną aspirynę to bez wahania dał bym ją komuś Szczególnie jak ktoś cierpi na astmę aspirynową, która tylko dobije tego kogoś. Weź się pierdolnij w łeb zanim kogoś zabijesz. -- Pozdr. |
|
Data: 2012-04-25 09:01:40 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-25 07:31, DoQ pisze:
W dniu 24-04-2012 23:08, kogutek pisze: Facet nie wie o czym mówi. A. |
|
Data: 2012-04-25 11:25:16 | |
Autor: Axel | |
co wozicie w schowku? | |
"kogutek" <sok_marchwiowy@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message
news:jn74op$aqg$1inews.gazeta.pl... Weź się facet pierdolnij w łeb a potem dawaj dobre rady. Takie teksty to sobie wal do kolegow z piaskownicy, cwoku Apteczkę kupiłem bo mi się Gowno mnie to obchodzi. A co do leków. Apteczka samochodowa sluzy do ratowania ofiar wypadkow. Nie wiesz, jakie obrazenia odniosly ofiary i jakie leki im pomoga a jakie nie. Tesciowej, jak dostanie zawalu moze podawac nawet Pavulon, tylko nie woz go w apteczce samochodowej. -- Axel |
|
Data: 2012-04-28 02:13:48 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
co wozicie w schowku? | |
Dnia Tue, 24 Apr 2012 21:08:41 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
IIWŚ. Obrażenia małe a wykitował. Wykitował bo bardzo bolało. To wyposażyli Za dużo filmów się naoglądałeś, gdzie aktorzy odpływają zaraz po wkłuciu. Morfina przy podaniu dożylnym zaczyna maksymalnie działać dopiero po 20-30 minutach. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2012-04-25 13:34:49 | |
Autor: J.F | |
co wozicie w schowku? | |
Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości grup
Popatrzyłem co jest w apteczce u mnie w Kogutku, ale co - w razie potrzeby zoperujesz serce ? W naszych warunkach w apteczce powinna byc opaska uciskowa jakby krew tryskala, ustnik do oddychania, rekawiczki, i zapasowa bateria do komorki. Reszte zalatwi pogotowie jak przyjedzie. Zaraz ... teraz to nie strazacy ? W zakladowej moze jeszcze cos do przemywania oczu, czy specyficzne do zagrozen. Plastry, bandaze, jodyna, lekarstwa - przydatne, ale na biwak. Bo co zrobisz jak sie skaleczysz przy krojeniu chleba, albo sraczki dostaniesz czy glowa od kaca bedzie bolala. Co innego jak jedziesz na Syberie. Jeszcze był rodzynek. Jak się ktoś dusi to takie cos do zrobienia dziury w szyi. No - i to moze byc przydatne na drodze ... pod warunkiem ze bedziesz potrafil uzyc. J. |
|
Data: 2012-04-24 21:57:02 | |
Autor: Artur Maśląg | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 19:19, Albercik pisze:
W dniu 24.04.2012 18:26, Artur Maśląg pisze: Gaśnicami tego nazwać nie można, a wiara w to, że posiadanie 2 daje dwukrotnie większą pewność jest delikatnie powiedziawszy nieuzasadniona. A co to znaczy "dobrze wyposażona apteczka"? Cena o niczym nie świadczy. nic więcej nie potrzeba do czasu przyjazdu pogotowia. Dalej nie wiem, co to nic więcej, ponieważ nadal brak podanego wyposażenia w tej istniejącej. Ważniejsze jest opanowanie się i mieć podstawową wiedzę co należy robić. Tak, to prawda. |
|
Data: 2012-04-24 18:34:43 | |
Autor: z | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 18:06, Artur Maśląg pisze:
Wozisz w samochodzie osobowym gaśnicę? To raczej rzadkość.Hmmm. Zawsze mi tłumaczono że za brak tej "rzadkości" to grozi mandat. :-) z |
|
Data: 2012-04-24 18:48:43 | |
Autor: Artur Maśląg | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 18:34, z pisze:
W dniu 2012-04-24 18:06, Artur Maśląg pisze: Tego nie można nazwać gaśnicą. |
|
Data: 2012-04-24 17:49:11 | |
Autor: to | |
co wozicie w schowku? | |
begin Artur MaĹlÄ
g
Tego nie moĹźna nazwaÄ gaĹnicÄ . Ty pewnie wozisz 20 kg. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-04-24 21:21:54 | |
Autor: zho | |
co wozicie w schowku? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jn6lhl$u0i$1cyberdyne-t3.maslag.pl... W dniu 2012-04-24 18:34, z pisze:Polemizowalbym, Zdarzylo mi sie za pomoca takiej samochodowej gasnicy zgasic pozar w kamienicy, kobiecie zapalil sie olej na patelni ona go woda i juz miala palacy sie okap, kuchenke i okolice kuchenki oraz poparzenia 3 stopnia. Bylem akurat u klientki, ktora jest wlascicielka kamienicy i ona do mnei ze pozar, no to podreptalem z gasnica z bagaznika, popatrzalem odpalilem gasnice i bylo po krzyku. Zakrecilem gaz i wylaczylem prad, panowie strazacy, ktorzy bardzo szybko przyjechali byli bardzo zdziwieni ze gasnica samochodowa zadzialala. Fakt ze pilnuje przegladow ale i tak ich miny mowily wiele. Pozdrawiam ZHO www.akwa.aip.pl |
|
Data: 2012-04-25 08:56:39 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 17:25, Albercik pisze:
W dniu 24.04.2012 17:05, kamil pisze: A nie zgodzę się, apteczkę wozisz po to aby ktoś kto będzie udzielał Ci pomocy mógł jej użyć. Dlatego bardzo ważne jest aby nie składać jej samemu, tylko kupić taką jaką zalecają ratownicy. Wówczas wszystko jest tak poukładane, że każdy wie gdzie czego szukać. Dlatego również musi być pod ręką. Apteczka w bagażniku to głupota. A. |
|
Data: 2012-04-24 17:25:23 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 17:05, kamil pisze:
On 24/04/2012 15:59, Arek wrote: Wiedziałem, że na Twój błyskotliwy komentarz zawsze można liczyć. Wskaż lepsze miejsce na apteczkę. A. |
|
Data: 2012-04-24 16:45:46 | |
Autor: kamil | |
co wozicie w schowku? | |
On 24/04/2012 16:25, Arek wrote:
W dniu 2012-04-24 17:05, kamil pisze: Ja mam przypiętą na tylnej półce. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-04-24 18:09:51 | |
Autor: Artur Maśląg | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 17:45, kamil pisze:
On 24/04/2012 16:25, Arek wrote: Ja mam w miejscach fabrycznie do tego przystosowanych - w jednym samochodzie jest przypięta paskiem po lewej stronie z tyłu (specjalne przetłoczenie w okolicach nadkola), w drugim jest w zapasie w takim specjalnym "koszu". |
|
Data: 2012-04-25 09:04:22 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 18:09, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2012-04-24 17:45, kamil pisze: W przypadku wypadku dostęp do bagażnika często bywa niemożliwy. Dostęp do wnętrza jest zdecydowanie lepszy. Miejsce pod przednim siedzeniem jest najbardziej pewne. Polecam jakiś parogodzinny kurs z ratownictwa. Wydatek ok. 100pln a można się wiele ciekawych rzeczy nauczyć, które w dodatku mogą się przydać. A. |
|
Data: 2012-04-24 21:53:08 | |
Autor: Axel | |
co wozicie w schowku? | |
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:jn6hra$goj$2inews.gazeta.pl... Pod siedzeniem pasażera dobra apteczka. Nielatwo wyciagnac apteczke spod glowy pasazera z uszkodzonym odcinkiem szyjnym kregoslupa :-P Mam jedna mala apteczke w schowku pod pasazerem, druga pod fotelem kierowcy, a trzecia w schowku w bagazniku. I raczej bede ich uzywal zatrzymujac sie przy wypadku innego auta, a nie gdy sam bede mial wypadek, wiec miejsce przechowywania nie ma wiekszego znaczenia. -- Axel |
|
Data: 2012-04-24 21:20:09 | |
Autor: Axel | |
co wozicie w schowku? | |
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:jn6ffk$b9m$1inews.gazeta.pl... Pod siedzeniem pasażera dobra apteczka. Jak to nielatwo? Siegasz od tylu pod fotel i wyciagasz... -- Axel |
|
Data: 2012-04-24 21:59:11 | |
Autor: kamil | |
co wozicie w schowku? | |
On 24/04/2012 20:20, Axel wrote:
No i zepsułeś mi taką ładną dyskusję. :-) -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-04-25 09:07:15 | |
Autor: Arek | |
co wozicie w schowku? | |
W dniu 2012-04-24 21:20, Axel pisze:
Pod siedzeniem pasażera dobra apteczka. Z przodu jeszcze łatwiej. Jak koleś ma krwotok albo się dusi i trzeba zrobić sztuczne oddychanie albo zatamować krwawienie, to w dupie masz jego połamane nogi. Zresztą w takiej sytuacji jeszcze nie wiesz co ma połamane. A. |