Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   co wybrać?

co wybrać?

Data: 2012-09-20 02:46:45
Autor: bruner
co wybrać?
Witam
Dostałem "misję" - znaleźć samochód dla siostry. Niby proste - nie
drogi w utrzymaniu autko dla kobiety do codziennego użytku w dużym
mieście, ale sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Wymagania są
następujące:
-cena do ok 11 - 12 000 zł
-niezbyt wysokie koszty eksploatacji
-marka dowolna byle nie francuska
-silnik benzynowy, możliwe że w przyszłości zostanie zagazowany więc
musi to być  coś co dobrze znosi takie operacje
-auto ma być na codzień używane w mieście przez 1 osobę (świeżego
kierowcę) do dojazdów do pracy, na zakupy itp
-regularnie, mniejwięcej raz w miesiącu będzie pokonywało trasę
Wrocław - Gdańsk i z powrotem, możliwe że ze sporą ilością gratów.


Ze względu na ostatni punkt, oraz na to że siostra ma 180cm wzrostu
raczej odpadają typowo miejskie pierdzidełka w rodzaju Corsy itp. Na
początku poważnie braliśmy pod uwagę  Mercedesa A klasę (W168) -
krótki i poręczny w mieście a jednocześnie dość przestronny i wygodny
dla wysokich osób, jednak tani w eksploatacji ten samochód raczej nie
będzie, do tego jest bardzo twardy a na codzień ma być użytkowany we
Wrocławiu - kto jeździł po tym mieście ten wie, że taką taczkę można
tam szybko znienawidzić.
Macie jakieś pomysły za czym by się tu jeszcze porozglądać, co by
spełniło wymagania? Za te pieniądze można dostać np Fiestę z 2005
roku, ale trochę to małe, albo 3 - 4 lata starszego Focusa, ale to z
kolei już normalny, "dorosły" samochód, najmniejszy benzyniak 1.6 więc
koszty też już większe. Może Almera?  Jakieś inne propozycje?

Z góry dzięki za odpowiedzi

Data: 2012-09-20 02:52:53
Autor: grzech
co wybrać?
Może Almera?  Jakieś inne propozycje?

Polecam. Sam po wawie jeździłem 3 lata i złego słowa nie powiem.
Nigdy nie zawiodła choć przejechane miała ponad 200kkm - co prawda
diesel,
ale myślę, że pb 1.5 też da radę.

_______
grzech
626

Data: 2012-09-20 12:33:15
Autor: z
co wybrać?
W dniu 2012-09-20 11:52, grzech pisze:
ale myślę, że pb 1.5 też da radę.

Do miasta 1,5 98 KM na pewno NIE.
Samochód duży, szeroki. Wymaga piłowania na wysokich obrotach a zestopniowanie skrzyni biegów już całkowicie dyskwalifikuje miasto.
Co do gazu to niby wszystko dobrze ale mułowatość na niskich obrotach się jeszcze nasila. W efekcie nawet na trasie pali 10 litrów LPG.
Wszyscy twierdzą że jak N16 to przed liftingiem w 2003 r.
Jak się księgowi z Renaulta dobrali to każdy plastik w środku może się urwać. Od mechanizmu sterowania nawiewem do klamek w drzwiach. Normalnie jak w starych urządzeniach made in ZSRR :-)

Aktualnie do takiego zastosowania zastanawiam się nad Oplem Merivą :-)

z

Data: 2012-09-20 03:41:48
Autor: Dman666
co wybrać?
On Thursday, September 20, 2012 11:46:45 AM UTC+2, (unknown) wrote:

Ze względu na ostatni punkt, oraz na to że siostra ma 180cm wzrostu

raczej odpadają typowo miejskie pierdzidełka w rodzaju Corsy itp. Na

początku poważnie braliśmy pod uwagę  Mercedesa A klasę (W168) -

krótki i poręczny w mieście a jednocześnie dość przestronny i wygodny

dla wysokich osób, jednak tani w eksploatacji ten samochód raczej nie

będzie, do tego jest bardzo twardy a na codzień ma być użytkowany we

Wrocławiu

Napisze troche na przekor Tobie wlasnie o w168 (porod wielu aut dla swierzego kierowcy okazalo sie bezkonkurencyjne):

-ESP w standardzie - wybaczy bledy mlodemu kierowcy. Zadne z aut w tym przedziale cenowym tego nie daje.
-poduszek tez nie poskapili
-jeden z najwiekszych (jesli nie najwiekszy) bagaznik w segmencie
-mozliwosc przesuniecia tylnych foteli do przodu i powiekszenie kufra
-mozliwosc wywalenia tylnych foteli pojedynczo w prosty sposob - robisz bagazowke
-ogolnie kabina duzo przestronniejsza niz auta w wyzszych segmentach (ja mam 189 cm)
-silniki benzyna latwe do gazu (motory raczej slabowite, ale masa budy niewielka wiec dynamika jest przyzwoita)
-rozrzad na lancuchu - odpada dodatkowy tysiak po kupnie
-szukac wersji poliftowych po 2001 najlepiej LONG (20cm dluzszy)- sporo mankamentow usunieto, bezawaryjny, mniej koroduje
-wiekszosc egzemplarzy dobrze wyposazona


Najwieksze wady:

-twardy jak jasna cholera - ja zalozylem opony z wyzszym profilem i jest OK.. Za to prowadzi sie jak gokart (zwarty, zwinny, dla mnie do miasta idealny)
-serwis w mechanika, ktory zna takie auta ( w stodole nie wszystko da sie naprawic)

Przy wyborze dla podobnego jak Twoje kryterium ( u mnie bylo ASB jako wymog) wygral z:

-Hyundai Matrix/Getz
-Chrysler PT Cruiser
-Pug 207/307
-Xsara Picasso
-Toyota Corolla
-Chrysler Sebring/300C

Tu masz fajny np:
http://allegro.pl/a-klasa-long-elegance-full-opcja-skora-klima-01r-i2643451597.html
--
Dman666

Data: 2012-09-20 04:07:47
Autor: Dman666
co wybrać?
On Thursday, September 20, 2012 12:41:48 PM UTC+2, Dman666 wrote:

Napisze troche na przekor Tobie wlasnie o w168 (porod wielu aut dla swierzego >kierowcy okazalo sie bezkonkurencyjne):

"Swiezy" :-) --
Dman666

Data: 2012-09-20 16:58:15
Autor: Cavallino
co wybrac?

Uzytkownik "Dman666" <dm4n666@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:493f152f-b92b-486e-acde-42ca6802cee0@googlegroups.com...
On Thursday, September 20, 2012 12:41:48 PM UTC+2, Dman666 wrote:

Napisze troche na przekor Tobie wlasnie o w168 (porod wielu aut dla swierzego >kierowcy okazalo sie bezkonkurencyjne):

"Swiezy" :-)

A kto w nim rodzil? ;-)

Data: 2012-09-20 15:07:38
Autor: Dman666
co wybrac?
On Thursday, September 20, 2012 4:58:13 PM UTC+2, Cavallino wrote:

>>Napisze troche na przekor Tobie wlasnie o w168 (porod wielu aut dla >>swierzego >kierowcy okazalo sie bezkonkurencyjne):

> "Swiezy" :-)

A kto w nim rodzil? ;-)

Zesral sie goly na rogu stodoly... wystarczy koniu? ;-)
Stary kon z Ciebie i takie "smaczki" wyciagasz....nosztoperwersja ;-)
--
Dman666

Data: 2012-09-20 15:11:37
Autor: Dman666
co wybrac?
On Thursday, September 20, 2012 4:58:13 PM UTC+2, Cavallino wrote:


>>Napisze troche na przekor Tobie wlasnie o w168

Do Twojej wiadmosci: Ceeda tez bralem pod uwage i niestety ... (z calym szacunkiem do obecnych koreancow, ktorych stawiam (prawie) wyzej od japonskich) ;-P

--
Dman666

Data: 2012-09-21 18:37:30
Autor: Cavallino
co wybrac?

Uzytkownik "Dman666" <dm4n666@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:05c77c22-1a2e-457b-8b33-c51c12163dc5@googlegroups.com...
On Thursday, September 20, 2012 4:58:13 PM UTC+2, Cavallino wrote:


>>Napisze troche na przekor Tobie wlasnie o w168

Do Twojej wiadmosci: Ceeda tez bralem pod uwage i niestety ... (z calym szacunkiem do obecnych koreancow, ktorych stawiam (prawie) wyzej od japonskich) ;-P

Eeee tam, nowy Ceed juz nie jest tak konkurencyjny jak byl 5 lat temu.
Latka polecialy, a poprawiono glównie wyglad blaszek, fotele nawet popsuli, bo jakims badziewiem zamiast weluru (chocby na siedzisku) sa obite.

Data: 2012-09-22 13:35:40
Autor: Dman666
co wybrac?
On Friday, September 21, 2012 6:37:27 PM UTC+2, Cavallino wrote:
Eeee tam, nowy Ceed juz nie jest tak konkurencyjny jak byl 5 lat temu.
Latka polecialy, a poprawiono glównie wyglad blaszek, fotele nawet popsuli, bo jakims badziewiem zamiast weluru (chocby na siedzisku) sa obite.
Koniu,
pisalem o "starym"...zobacz jaki budzet kupujacego ;-)
--
Dman666

Data: 2012-09-23 08:09:31
Autor: Cavallino
co wybrac?

Uzytkownik "Dman666" <dm4n666@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:226d69fb-4768-452a-985e-875bf895d433@googlegroups.com...
On Friday, September 21, 2012 6:37:27 PM UTC+2, Cavallino wrote:
Eeee tam, nowy Ceed juz nie jest tak konkurencyjny jak byl 5 lat temu.
Latka polecialy, a poprawiono glównie wyglad blaszek, fotele nawet popsuli,
bo jakims badziewiem zamiast weluru (chocby na siedzisku) sa obite.
Koniu,
pisalem o "starym"...zobacz jaki budzet kupujacego ;-)

Starego tym bardziej to dotyczy, zawsze znajdziesz auto mlodsze i tansze, za to mniejsze, a dla jednej osoby Ceed jest za duzy po prostu.

Data: 2012-09-20 12:00:15
Autor: Ergie
co wybrać?
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:617bf054-7747-485a-9ce0-95298c43f654@googlegroups.com...

Witam
Dostałem "misję" - znaleźć samochód dla siostry. Niby proste - nie
drogi w utrzymaniu autko dla kobiety do codziennego użytku w dużym
mieście, ale sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Wymagania są
następujące:
-cena do ok 11 - 12 000 zł
-niezbyt wysokie koszty eksploatacji
-marka dowolna byle nie francuska
-silnik benzynowy, możliwe że w przyszłości zostanie zagazowany więc
musi to być  coś co dobrze znosi takie operacje
-auto ma być na codzień używane w mieście przez 1 osobę (świeżego
kierowcę) do dojazdów do pracy, na zakupy itp
-regularnie, mniejwięcej raz w miesiącu będzie pokonywało trasę
Wrocław - Gdańsk i z powrotem, możliwe że ze sporą ilością gratów.

Ja bym najpierw zdecydował się na segment a później szukał marki. Jeśli na co dzień ma być używane w mieście to brałbym coś z segmentu B. Z tanich w eksploatacji i łatwo się gazujących to np. Punto. Po położeniu tylnej kanapy ,można tam wpakować znacznie większe pudła niż do wielu kompaktów - a to dzięki sporej klapie  bagażnika.

Ja wiem, że na trasę lepsze jest coś większego, ale za to łatwość parkowania w mieście z nawiązką wynagradza tę niewygodę. Tym bardziej jeśli ma to być auto dla kierowniczki - z moich obserwacji wynika, że ok. 2 lat zajmuje statystycznej kierowniczce opanowanie sprawnego parkowania tam gdzie jest mało miejsca. Z dużym autem może się okazać, że wszystkie wolne miejsca parkingowe są "za krótkie" :-)

W ogóle do miasta to poleciłbym pandę lub i10, ale to już trochę za mało na trasy nawet okazyjne, a co dopiero cotygodniowe.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2012-09-20 13:14:31
Autor: Maciek
co wybrać?
Dnia Thu, 20 Sep 2012 02:46:45 -0700 (PDT), bruner@o2.pl napisał(a):

Ze względu na ostatni punkt, oraz na to że siostra ma 180cm wzrostu
raczej odpadają typowo miejskie pierdzidełka w rodzaju Corsy

Ja mam ponad 180 cm wzrostu i zadnego problemu ze zmieszczeniem sie w
Corsie...

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-09-20 13:34:50
Autor: Grzegorz Prędki
co wybrać?
Panda, tylko niech zobaczy czy kolanem nie zawadza o wajche zmiany biegow.

Data: 2012-09-20 13:46:24
Autor: Kamil 'Model'
co wybrać?
W dniu 2012-09-20 11:46, bruner@o2.pl pisze:

-marka dowolna byle nie francuska

A czemu nie??
W tych pieniążkach idzie znaleźć ładną 307'kę 2,0HDI 90KM (silnik praktycznie bezawaryjny, mało pali). Do miasta nie za duża, na trasy w sam raz. Sporo miejsca wewnątrz. Albo 206'kę ale to na trasy może być za małe.

Fiat Stilo, Panda, Punto, VW Polo, Golf IV, Toyota Corolla, Nissan Almera, Skoda Fabia...

Nie chcesz Corsy a Fiesta już pasuje?? Dziwne.

Jest w czym wybierać...

Data: 2012-09-21 12:40:03
Autor: alstd
co wybrać?
W dniu 2012-09-20 13:46, Kamil 'Model' pisze:
W dniu 2012-09-20 11:46, bruner@o2.pl pisze:

-marka dowolna byle nie francuska

A czemu nie??
W tych pieniążkach idzie znaleźć ładną 307'kę 2,0HDI 90KM (silnik
praktycznie bezawaryjny, mało pali). Do miasta nie za duża, na trasy w
sam raz. Sporo miejsca wewnątrz. Albo 206'kę ale to na trasy może być za
małe.

Fiat Stilo, Panda, Punto, VW Polo, Golf IV, Toyota Corolla, Nissan
Almera, Skoda Fabia...

Nie chcesz Corsy a Fiesta już pasuje?? Dziwne.

Jest w czym wybierać...


to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.

To, że firmuje  je logo na masce to znak, gdzie powstał projekt.
Natomiast wykonanie i podzespoły - to międzynarodowy biznes, w którym zależy co najwyżej czy jest to segmentlow-enc czy premium.

A stylistyka francuska + zestrojenie zawieszenia, do miasta na dziurawe polskie drogi jak najbardziej.
No chyba, że podoba się akurat surowość rys aryjskich, czy nijakość (bezpłciowość) skośnookich.

Data: 2012-09-21 18:40:05
Autor: Cavallino
co wybrać?

Użytkownik "alstd" <alstd@skads.tam.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.

To, że firmuje  je logo na masce to znak, gdzie powstał projekt.
Natomiast wykonanie i podzespoły - to międzynarodowy biznes, w którym zależy co najwyżej czy jest to segmentlow-enc czy premium.

Z tym, że jedni chcą zrobić dobrze i biorą nieco droższe podzespoły, a drudzy chcą zrobić jak najtaniej i biorą największe badziewie.
Moje Renault w całości było takowym wypełnione.
Rzecz jasna, cena wcale z tego powodu nie była niższa - wtedy bym był w stanie zaakceptować, tak jak to onegdaj z Fiatami bywało.

Data: 2012-09-25 15:55:19
Autor: Marek
co wybrać?
drudzy chcą zrobić jak najtaniej i biorą największe badziewie.
Moje Renault w całości było takowym wypełnione.
Nudzisz do bolu

--
Marek
echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr  a-di-rs-ze-h a-z

Data: 2012-09-21 21:11:29
Autor: Maciek
co wybrać?
Dnia Fri, 21 Sep 2012 12:40:03 +0200, alstd napisał(a):

to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.

No wlasnie. Do tego np. Nissan i Renault maja czesto wiecej wsponego, niz
by sie moglo wydawac :)


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-09-22 13:51:51
Autor: Dman666
co wybrać?
On Friday, September 21, 2012 12:40:05 PM UTC+2, alstd wrote:

to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.

ojtam ojtam...gazaety/internet rozne glupoty pisza...a potem wlasnie takie ploty o globalizacji.

Szanowny kolega pozawoli, ze sie nie zgodze - marka ma znaczenie.

A stylistyka francuska + zestrojenie zawieszenia, do miasta na dziurawe polskie drogi jak najbardziej.
No chyba, że podoba się akurat surowość rys aryjskich, czy nijakość (bezpłciowość) skośnookich.

Co kto lubi...ja jednak wole zrezygnowac z pieknego dizajnu (oobiscie uwazam, ze od "F" powinni uczyc sie inni producenci) i jezdzic dupowozem (czytaj: nie stac po warsztatach).
To mechanicy dyktuja warunki a nie sprzedawcy - jesli chcesz kupic auto, ktore nie bedzie sprawialo problemow i bedzie tanie w eksploatacji zastanow sie ile tego jezdzi po drogach i ile masz do najblizszego warsztatu, ktory ogarnia potencjalne truchlo.
--
Dman666

Data: 2012-09-23 19:34:49
Autor: AL
co wybrać?
W dniu 2012-09-22 22:51, Dman666 pisze:
On Friday, September 21, 2012 12:40:05 PM UTC+2, alstd wrote:

to takie polskie przesady, ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć by

Polacy zrozumieli, że na chwilę obecnie ma czegoś takiego jak

japońskie/niemieckie/włoskie/francuskie.

ojtam ojtam...gazaety/internet rozne glupoty pisza...a potem wlasnie takie ploty o globalizacji.

Szanowny kolega pozawoli, ze sie nie zgodze - marka ma znaczenie.

nie ma. Patrz przykladowo: Outlander byl produkowany w Holandii. C-Croseer i jego blizniak byl skladany w Japonii z uzyciem zabojadzkich silnikow (w efekcie leszych od japonskich) i lepszego i bogatszego wyposazenia. (Tera i nowy Outlander ma byc produkowany w Japonii)
Z innej beczki: zobacz ile aut roznych producentow jest robione na wspolnej platformie (globalizacja koncernow i wspolpraca: francusko-niemiecko-japonski-wlosko-amerykanskich).  Osprzet jest zazwyczaj jednego z 3 swiatowych koncernow (niemal w kazdym aucie).
Oczywiscie moga sie jeszcze zdarzyc wyjatki od w/w - ale z podkresleniem slowa 'jeszcze'.

A stylistyka francuska + zestrojenie zawieszenia, do miasta na dziurawe
polskie drogi jak najbardziej.
No chyba, że podoba się akurat surowość rys aryjskich, czy nijakość
(bezpłciowość) skośnookich.

Co kto lubi...ja jednak wole zrezygnowac z pieknego dizajnu (oobiscie uwazam, ze od "F" powinni uczyc sie inni producenci) i jezdzic dupowozem (czytaj: nie stac po warsztatach).
To mechanicy dyktuja warunki a nie sprzedawcy - jesli chcesz kupic auto, ktore nie bedzie sprawialo problemow i bedzie tanie w eksploatacji zastanow sie ile tego jezdzi po drogach i ile masz do najblizszego warsztatu, ktory ogarnia potencjalne truchlo.

jako jezdziec autami na "F" o smaku kwasnego owocu, nie wiem co to warsztat i mechanik.
Za to koledzy myslacy podobnie jak Ty, co chwila sie dogaduja miedzy soba zbierajac wzajemne opinie, do ktorego mechanika teraz jechac.
Ale moze moje auto na "F" jest popsute bo sie nie psuje?

Data: 2012-09-25 14:05:33
Autor: Kamil 'Model'
co wybrać?
W dniu 2012-09-23 19:34, AL pisze:


jako jezdziec autami na "F" o smaku kwasnego owocu, nie wiem co to
warsztat i mechanik.
Za to koledzy myslacy podobnie jak Ty, co chwila sie dogaduja miedzy
soba zbierajac wzajemne opinie, do ktorego mechanika teraz jechac.
Ale moze moje auto na "F" jest popsute bo sie nie psuje?



To moje dwa Feugeoty też chyba są popsute bo nic się z nimi nie dzieje...

Data: 2012-09-20 16:57:00
Autor: Cavallino
co wybrać?

Użytkownik <bruner@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:617bf054-7747-485a-9ce0-95298c43f654@googlegroups.com...
Witam
Dostałem "misję" - znaleźć samochód dla siostry. Niby proste - nie
drogi w utrzymaniu autko dla kobiety do codziennego użytku w dużym
mieście, ale sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Wymagania są
następujące:
-cena do ok 11 - 12 000 zł
-niezbyt wysokie koszty eksploatacji
-marka dowolna byle nie francuska
-silnik benzynowy, możliwe że w przyszłości zostanie zagazowany więc
musi to być  coś co dobrze znosi takie operacje
-auto ma być na codzień używane w mieście przez 1 osobę (świeżego
kierowcę) do dojazdów do pracy, na zakupy itp
-regularnie, mniejwięcej raz w miesiącu będzie pokonywało trasę
Wrocław - Gdańsk i z powrotem, możliwe że ze sporą ilością gratów.


Ze względu na ostatni punkt, oraz na to że siostra ma 180cm wzrostu
raczej odpadają typowo miejskie pierdzidełka w rodzaju Corsy itp.

Miejskie pierdzidełka to raczej Seicento niż Corsa.
W autach klasy B miejsca dla 1 osoby, nawet takiej pod 190 i słusznej wagi jest zazwyczaj aż nadto, więcej zależy od tego kogo chce ze sobą wozić.

Data: 2012-09-20 17:29:11
Autor: Rafał Grzelak
co wybrać?
bruner@o2.pl wrote:

Ze względu na ostatni punkt, oraz na to że siostra ma 180cm wzrostu
raczej odpadają typowo miejskie pierdzidełka w rodzaju Corsy itp. Na

A co to jest te 180cm? Tyle co sredniego wzrostu facet.

Siostra bez problemu zmiesci sie w byle autku klasy B.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2012-09-21 21:52:42
Autor: Bydlę
co wybrać?
On 2012-09-20 09:46:45 +0000, bruner@o2.pl said:

Wymagania są
następujące:
-cena do ok 11 - 12 000 zł
-niezbyt wysokie koszty eksploatacji
-marka dowolna byle nie francuska


Xantia.
1. jest duża
2. tania (ceny części są jakby... z przeszłej epoki) w exploatacji
3. jest francuska.
;>


-regularnie, mniejwięcej raz w miesiącu będzie pokonywało trasę
Wrocław - Gdańsk i z powrotem, możliwe że ze sporą ilością gr
atów.

Xantia.


Ze względu na ostatni punkt, oraz na to że siostra ma 180cm wzrostu
raczej odpadają typowo miejskie pierdzidełka w rodzaju Corsy itp.

Oczywista bzdura.
(tak samo jak ta z francuzami)


do tego jest bardzo twardy a na codzień ma być użytkowany w
e
Wrocławiu - kto jeździł po tym mieście ten wie, że taką taczk
ę można tam szybko znienawidzić.

Xantia.


Macie jakieś pomysły za czym by się tu jeszcze porozglądać, co by
spełniło wymagania?

Dowolna niezajeżdżona osobówka w cenie 9000 - 10 000 zł z silnikiem benzynowym.
Np. xantia.
;-)


--
Bydlę

co wybrać?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona