Data: 2010-04-28 13:44:01 | |
Autor: frank drebin | |
co wybrać ? | |
mz wrote:
Witam Ja bym się wstrzymał z takim pytaniem do momentu, kiedy era co¶ zaproponuje. Kilka tygodni to spora różnica, cały czas wchodz± do oferty nowe modele fonów a stare zmieniaj± cenę (chyba że dla ciebie cena jest nieważna). -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2010-04-28 13:50:21 | |
Autor: mz | |
co wybrać ? | |
Użytkownik "frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hr974b$3fn$1mx1.internetia.pl... mz wrote: Masz racje cena jest nieważna bo te telefony s± max do 199 zł. TO jest kwota na która mogę sobie pozwolić. Więcej na telefon nie wydam choćby i mi .......... robil (w miejce .......... wstawcie co chcecie) |
|
Data: 2010-04-28 14:44:17 | |
Autor: wspolna-flaszka.pl | |
co wybrać ? | |
Użytkownik "mz" <22051976.wytnij@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4bd82102$0$2599$65785112news.neostrada.pl...
a ja proponuje zrobic to o czym pisał konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX rozwiazuje umowe . Wtedy zaczna dzwonic i oferowac lepsze warunki niz na stronie. pozdrawiam -- Szukasz programu do firmy? Zobacz DUMPINGOWIEC Wszystkomaj±cy program dla firm - HIT !!! http://dumpingowiec.pl |
|
Data: 2010-04-28 18:37:17 | |
Autor: z | |
co wybra��� | |
wspolna-flaszka.pl pisze:
a ja proponuje zrobic to o czym pisa� konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX Zależy czy klient dobry czy nie. Ja im płaciłem przez kilka lat rachunki ok 30 zł. Może dlatego dali mi warunki takie same czy nawet gorsze niż klientowi z ulicy i nie kwapili się z ofertami. W efekcie jestem w "pleju" na rok a potem zmykam do "orendżu :-) z |
|
Data: 2010-04-28 19:38:51 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 18:37:17 z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
wspolna-flaszka.pl pisze: I to mnie właśnie dobija w tej ich polityce handlowej. Klient który systematycznie i terminowo zasila 30zł w abonamencie przez kilka lat to bardzo dobry klient. 1. Po pierwsze bo to nasz klient i nie trzeba już go zdobywać. 2. Pewność systematycznych przychodów, z możliwością że będą nieraz faktury wyższe. 3. Jeżeli jest już nasz, to znaczy że się "lubimy" i może skorzystać z dodatkowych ofert. Itd itd. Przecież to jest jasne dla gimnazjalisty. A jak jest? Banda baranów potrafi pod koniec umowy abonamentowej zaproponować ofertę przedłużeniową gorszą od standardowej co wisi jak byk w reklamach. Jak tak można. To nie odosobniony przypadek. Jak można uważać klientów za głupoli i w dodatku ich naciągać, a nawet bym powiedział że oszukiwać. Ja siedzę na prepaidzie od kilku lat, ale nieraz rodzinka pyta się mnie czy dobrą ofertę dostali bo ktoś dzwoni. I już z góry wiem jaka jest. Banda baranów i pokrak w krótkich spódniczkach. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-28 22:07:16 | |
Autor: mz | |
co wybra��� | |
Bez urazy ale rok temu przedłużałem umowę na telefon żony też w Erze i nie narzekam. Abonament 50 zł zmniejszony do 40 zł w tym 190 minut do wszystkich jak dla niej to świat i nie zdarzyło się aby wygadała cały w jakimś miesiącu. Dostała wtedy Avile za 50 zł
|
|
Data: 2010-04-28 22:53:05 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 22:07:16 mz <zalewski.marek.wytnij@wp.pl> napisał(a):
Bez urazy ale rok temu przedłużałem umowę na telefon żony też w Erze i nie narzekam. Abonament 50 zł zmniejszony do 40 zł w tym 190 minut do wszystkich jak dla niej to ¶wiat i nie zdarzyło się aby wygadała cały w jakim¶ miesi±cu. Dostała wtedy Avile za 50 zł Nie dodałem że nie chodzi mi konkretnie o Erę, a tak w sumie zasugerowałem. A to co piszesz to taki sam bełkot jakim posługuj± się handlowcy.. Na wstępie jest jedno zasadnicze pytanie. Co dostanę więcej od oferty dla kogo¶ z ulicy. I tu już nie ma bełkotu tylko prosta odpowiedĽ (lub jej brak). Następnie pytanie czy jest pani/pan tego pewna że tego nie ma w standardowej ofercie. Bo zdarza się ze handlowcy sami się gubi± w tym piepszniku promocyjno-marketingowym i ich dodatkach. I jak już jest ostateczna odpowiedĽ, to okazuje się ze po przeliczeniu jest extra np 3zł miesięcznie. Ja dobrze zrobionym w mówię WOW. A że na wstępie handlowiec przeważnie wypowiada się że "specjalnie dla pana" "specjalna oferta" "specjalnie przedłużenie" to podkre¶lam co jest specjalnego w tych 3zł. Bo bełkot to oni wszyscy uprawiaj±. Mogę się wypowiedzieć na swoich do¶wiadczeniach, przedłużenie 2 razy w Plusie, 2 razy w Orange i raz w Erze. I zawsze to samo. Jak człowiek sam nie sprawdzi a uwierzy w te "extra, specjalnie, itd" to jest się dobrze zrobionym w jajo przez naci±gaczy i oszustów w roli etatowych przedstawicieli operatorów. A takie działania mnie wnerwiaj± gdyż nie chodzi o mnie, a o ludzi (moja rodzinę) którzy potrafi± się zgubić się w tym rozgardiaszu ofertowym poł±czonym z bełkotem handlowca. I jest to z premedytacj± wykorzystywane. A nawet nie. Handlowcy s± na tyle głupi że nawet nie maj± żadnych danych o kliencie a od wej¶cia wciskaj± gówno. I bez żadnego zażenowania się póĽniej z niego wycofuj±. I założę się że jest mnóstwo ludzi co rzetelnie od kilku lat płac± sobie malutki abonamencik i ufaj± handlowcom bo wież± w ludzi. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-28 22:55:29 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
co wybra��� | |
A jak jest?
Banda baranów potrafi pod koniec umowy abonamentowej zaproponować ofertę przedłużeniową gorszą od standardowej co wisi jak byk w reklamach. Jak tak można. To nie odosobniony przypadek. Jak można uważać klientów za głupoli i w dodatku ich naciągać, a nawet bym powiedział że oszukiwać. Ja siedzę na prepaidzie od kilku lat, ale nieraz rodzinka pyta się mnie czy dobrą ofertę dostali bo ktoś dzwoni. I już z góry wiem jaka jest. Banda baranów i pokrak w krótkich spódniczkach. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Pewnie wynika im to z czystej kalulacji - skoro na ofercie do kitu 90% ludzi przedłuża i tak umowę to po co dawać im więcej za to tą samą cenę - żeby mniej na tym zarobić? Firma telekomunikacyjna to korporacja - tam sie liczą tylko wyniki i zarobek, a nie sentymenty i sympatia Prawda jest taka że większość ludzi siedzi cały czas w jednej sieci bo 1. Mają w niej całą rodzinę i połowę znajomych 2. Nie chce im sie przenosić bo się przyzwyczaili a u nowego operatora będzie wszystko inaczej 3. Nie znają się i nie wiedzą bądż nie mają czasu sie zapoznać z ofertą konkurencji Jest pewna grupa klientów zwanych w korporacjach "roszczeniowymi" a będących w rzeczywistości tzw. konsumentami świadomymi i to Ci wybierają oferty które są w danym momencie najlepsze. Ale ile jest takich 5%? 10%? -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-28 23:16:49 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 22:55:29 Konsultant z Ery <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał(a):
Pewnie wynika im to z czystej kalulacji - skoro na ofercie do kitu 90% ludzi przedłuża i tak umowę to po co dawać im więcej za to t± sam± cenę - żeby mniej na tym zarobić? Pewnie że z czystej kalkulacji. I jest to prawidłowe i normalne. Każda firma jest nastawiona na zysk i jest to ostatecznym celem. Ale nienormalne jest wciskanie kitu w stylu "specjalnie dla pana" lub "specjalna oferta na przedłużenie abonamentu" kiedy ta oferta okazuje się gorsza od zwykłej. To już nie jest normalne. Firma telekomunikacyjna to korporacja - tam sie licz± tylko wyniki i zarobek, a nie sentymenty i sympatia Nie chodzi o sentymenty i empatie a o etykę biznesu. Oczywiste jest to że biznes jest brudny i ciężki (ten duży biznes), ale w stosunku do klientów trzeba byc uczciwym. I uczciwo¶ć nie polega na wywaleniu najlepszej oferty na dzień dobry, ale przynajmniej nie gorszej od standardowej. A dodatkowo wciskanie że specjalnie. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-29 00:33:11 | |
Autor: z | |
co wybra��� | |
Piotr M pisze:
Nie chodzi o sentymenty i empatie a o etykę biznesu. I w temacie etyki właśnie... Od pół roku jestem w play i mam ustawiony telefon tak żeby nie dało się połączyć z internetem. "Złe ustawienia, brak połączenia" To było dokładnie sprawdzane-testowane. Nie dało się i już. Nie było nigdy na rachunkach wyszczególnione. Właśnie lukam sobie na historię połączeń i patrzę: transmisja danych 0,12 zł. Wiem to tylko grosze. Jak się z założenia kradnie i ma się tak system ustawiony to co tu mówić o etyce w biznesie. "Klient nie zauważy a jak już to nie będzie mu się chciało... Pomnożymy te grosze razy tysiące miesięcznie i jest super" z |
|
Data: 2010-04-29 07:31:36 | |
Autor: Grzegorz Krukowski | |
co wybra??? | |
On Wed, 28 Apr 2010 22:55:29 +0200, "Konsultant z Ery"
<konsultant.ery@gazeta.pl> wrote: Prawda jest taka że większo¶ć ludzi siedzi cały czas w jednej sieci boDo tego dodaj, że przy małych ilo¶ciach wydzwonionych minut, np. 60 minut na miesi±c, korzy¶ci z przenosin, szczególnie uwzględniaj±c koszt przeniesienia numeru s± iluzoryczne. Pojedynńczy klient nie ma efektu skali a operator ma. Wystarczy więc wypo¶rodkować obniżki tak, aby mniejszo¶ć dzwoni±ca dużo nie psioczyła za mocno, a dla większo¶ci dzwoni±cej mało różnice do konkurencji nie były zbyt duże, aby i wizerunek i zyski nie ucierpiały zbytnio ;) -- Grzegorz Krukowski |
|
Data: 2010-04-29 17:16:34 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 22:55:29 Konsultant z Ery <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał(a):
Jest pewna grupa klientów zwanych w korporacjach "roszczeniowymi" a będ±cych w rzeczywisto¶ci tzw. konsumentami ¶wiadomymi i to Ci wybieraj± oferty które s± w danym momencie najlepsze. Ale ile jest takich 5%? 10%? I tu widać jakie jest podej¶cie handlowców. No tak, bo reszta klientów nieroszczeniowych to buraki i tak traktuje się tych 80% klientów, jak buraków. A jak co¶ grymasz± to krzywa mina i pogarda że nie bior± co jest, a tylko ci¶nienie podnosz± bo do targetu daleko. Najgorsze że przełożeni id± na takiej fali i to się wła¶nie przekłada na końcowych handlowcach. A póĽniej zdziwienie i nerwy że umowa z wyższym abonamentem wprowadzona do systemu czy że samo-podpisana w dostawie kurierskiej lub inne szwindle. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-28 22:58:28 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
co wybrać ? | |
a ja proponuje zrobic to o czym pisał konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX Albo zadzwonić pod 602 900 i powiedzieć że rezygnuje i od razu Cie przeł±cz± do działu gdzie dostaniesz 10zł niższy abonament na cał± umowę i możliwo¶ć skorzystania z pakietu Wieczory i Weekendy 200 za 5zł :) A telefon przyjdzie Ci kurierem -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-29 08:50:19 | |
Autor: mz | |
co wybrać ? | |
Użytkownik "Konsultant z Ery" <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hra7ju$mb2$2inews.gazeta.pl... a ja proponuje zrobic to o czym pisał konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX Ale po co dzwonić, sami zadzwoni± (zadzwonicie) jak przyjdzie ten czas przedstawicie ofertę ja zaproponuję swoj± jak nie będzie mi odpowiadać to zrezygnuje. |
|