Data: 2015-02-09 18:37:09 | |
Autor: Dirko | |
co z tą Ukrainą | |
... z książki Pawła Pieniążka "Pozdrowienia z Noworosji":
"Trzeba mieć dużo wiary, aby bronić ukraińskiego państwa - mówi mi znajoma dziennikarka. Rzeczywiście, chociaż separatyści stanowili mniejszość, to nikt nie stanął im na drodze. (...) Ukraińskie państwo w Donbasie od upadku reżimu Wiktora Janukowycza nie istniało." "Pozdrowienia z Noworosji" pokazują niewygodną dla Kijowa prawdę - że po Majdanie i upadku Wiktora Janukowycza władza w Donbasie leżała na ulicy. A tymi, którzy ją wzięli, byli słabi na początku separatyści. I o ile w obwodzie dniepropietrowskim czy odeskim Kijów potrafił ich zamiarom przeszkodzić, to w Doniecku i Ługańsku nie miał na to siły. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17370106,Kijow_byl_bezsilny__wladza_w_Donbasie_lezala_na_ulicy_.html#Prze |
|