Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady
podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

W dniu 09.04.2021 o 00:35, adam pisze:

Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

To się powinno zostawiać przy najbliższym śmietniku.

Użytkownik "ii" <ii@op.invalid> napisał w wiadomości news:s4vodt$r3v$1news.icm.edu.pl...

W dniu 09.04.2021 o 00:35, adam pisze:

Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

To się powinno zostawiać przy najbliższym śmietniku.

I przy tym śmietniku dookoła będzie porozlewany olej.

On 11.04.2021 23:07, ii wrote:

To się powinno zostawiać przy najbliższym śmietniku.

Powinno się zostawiać przy własnym śmietniku. Inaczej przy tym "najbliższym" to by olej od okolicznych mechaników się ustawiał.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

in <news:s4vodt$r3v$1news.icm.edu.pl>
user ii pisze tak:

przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

To się powinno zostawiać przy najbliższym śmietniku.

nie bardzo pomysł, dzieciary plądrują i tuptusie

--
Piter

chciałem być taksówkarzem
chciałem mieć beczkę z gazem

W dniu 28.04.2021 o 20:58, PiteR pisze:

in <news:s4vodt$r3v$1news.icm.edu.pl>
user ii pisze tak:

przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

To się powinno zostawiać przy najbliższym śmietniku.

nie bardzo pomysł, dzieciary plądrują i tuptusie

Ok ok, ale czujesz, że wymaganie by to wszystko odwozić jest absurdalne.

W dniu 28.04.2021 o 23:01, ii pisze:

Ok ok, ale czujesz, że wymaganie by to wszystko odwozić jest absurdalne.

Właśnie. Cokolwiek jest nietypowego, to trzeba samemu zawozić. U nas nawet stare meble. Nie stać ich na jakieś czasowe zbiórki takich rzeczy, ale kasę za śmiecie to biorą coraz większą. Jeszcze trochę i wszystko trzeba będzie samemu wozić i jeszcze za to płacić.

W dniu 28.04.2021 o 23:58, szod pisze:

W dniu 28.04.2021 o 23:01, ii pisze:

Ok ok, ale czujesz, że wymaganie by to wszystko odwozić jest absurdalne.

Właśnie. Cokolwiek jest nietypowego, to trzeba samemu zawozić. U nas nawet stare meble. Nie stać ich na jakieś czasowe zbiórki takich rzeczy, ale kasę za śmiecie to biorą coraz większą. Jeszcze trochę i wszystko trzeba będzie samemu wozić i jeszcze za to płacić.

Dzień Wolności Podatkowej jakoś tak w czerwcu jest, czyli 50% tego co zarabiamy oddajemy na co ... no właśnie na to zbieranie śmieci, drogi a nie dzieciorobów i innych pasożytów społecznych.

Gdyby nie "dziecioroby" to by nas było 20 milionów + przyjezdni.
Ile dzieci zrobiłeś i dlaczego tak mało?


-- -- -

a nie dzieciorobów

W dniu 2021-04-09 o 00:35, adam pisze:

Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

Olej to jeszcze można oddać, ale jak zawiozłem pęknięty reflektor, to mnie wyrzucili z tym z powrotem. Jak sobie radzicie z innymi odpadami samochodowymi. Nie ze wszystkim jedzie się przecież do warsztatu.

On 2021-05-02 12:47, adam wrote:

W dniu 2021-04-09 o 00:35, adam pisze:

Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady

podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

Olej to jeszcze można oddać, ale jak zawiozłem pęknięty reflektor, to
mnie wyrzucili z tym z powrotem. Jak sobie radzicie z innymi odpadami
samochodowymi. Nie ze wszystkim jedzie się przecież do warsztatu.

A jako odpad elektrotechniczny wziąć nie chcieli??? W każdym razie ja
bym wziął młotek, pobił szkło i wrzucił je do odpadów zmieszanych (u
mnie można), pobił plastik i wrzucił go do plastików, a żarówki i
ewentualną elektronikę do odpadów elektrotechnicznych (u mnie takie
odpady zbiera się i wywozi do PSZOK we własnym zakresie).

W dniu 03.05.2021 o 11:11, JDX pisze:

Olej to jeszcze można oddać, ale jak zawiozłem pęknięty reflektor, to
mnie wyrzucili z tym z powrotem. Jak sobie radzicie z innymi odpadami
samochodowymi. Nie ze wszystkim jedzie się przecież do warsztatu.

A jako odpad elektrotechniczny wziąć nie chcieli??? W każdym razie ja
bym wziął młotek, pobił szkło i wrzucił je do odpadów zmieszanych (u
mnie można), pobił plastik i wrzucił go do plastików, a żarówki i
ewentualną elektronikę do odpadów elektrotechnicznych (u mnie takie
odpady zbiera się i wywozi do PSZOK we własnym zakresie).

Ja bym wystawił na OLX za 20zł+przesyłka :D Po sprzedaży kupiłbym 4pak a puszki do śmietnika...chociaż kiedyś teściowej zrobiłem z takich puszek kinkiety :D

--
LordBluzg(R)
                         <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
                                PIBAĆ JES

Też tak robię, ale nie wszystko się da. Np taki zderzak - najpierw żeby go pociąć to trzeba parę godzin roboty, a potem jeszcze przez pół roku upychać go stopniowo do worków. Komu by się chciało.

Dnia Tue, 4 May 2021 23:39:10 +0200, adam napisał(a):

Też tak robię, ale nie wszystko się da. Np taki zderzak - najpierw żeby go pociąć to trzeba parę godzin roboty, a potem jeszcze przez pół roku upychać go stopniowo do worków. Komu by się chciało.

Nie cialem ... ale skoro popekal, to nie wystarczy troche poskakac?
A jakim elektronarzedziem ... pare minut ?

J.

W dniu .05.2021 o 12:47 adam <adam@adam.pl> pisze:

W dniu 2021-04-09 o 00:35, adam pisze:

Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady   podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

Olej to jeszcze można oddać, ale jak zawiozłem pęknięty reflektor, to  mnie wyrzucili z tym z powrotem.

PSZOK u mnie musi przyjąć wszystko. Jak przewieziesz przyczepkę opon to  cię zapiszą do "dzienniczka" i drugi raz w tym samym roku już ci tego nie  przyjmą - ale w detalu można oddać każdy rodzaj odpadu.

TG

On 2021-05-03 19:26, Tomasz Gorbaczuk wrote:
[...]

PSZOK u mnie musi przyjąć wszystko. Jak przewieziesz przyczepkę opon to
cię zapiszą do "dzienniczka" i drugi raz w tym samym roku już ci tego
nie przyjmą - ale w detalu można oddać każdy rodzaj odpadu.

U mnie też można przywieźć do PSZOK przyczepkę opon, pod warunkiem, że
będą na niej nie więcej niż 4 opony. :-)

Dnia Tue, 4 May 2021 03:52:49 +0200, JDX napisał(a):

On 2021-05-03 19:26, Tomasz Gorbaczuk wrote:
[...]

PSZOK u mnie musi przyjąć wszystko. Jak przewieziesz przyczepkę opon to
cię zapiszą do "dzienniczka" i drugi raz w tym samym roku już ci tego
nie przyjmą - ale w detalu można oddać każdy rodzaj odpadu.

U mnie też można przywieźć do PSZOK przyczepkę opon, pod warunkiem, że
będą na niej nie więcej niż 4 opony. :-)

To można ich zaskoczyć i przywieźć cztery opony od Biełaza 75710.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2021-05-03 o 19:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:

PSZOK u mnie musi przyjąć wszystko. Jak przewieziesz przyczepkę opon to cię zapiszą do "dzienniczka" i drugi raz w tym samym roku już ci tego nie przyjmą - ale w detalu można oddać każdy rodzaj odpadu.

TG

U mnie tylko 4 sztuki w roku mogę oddać i tylko od osobówki. Niestety rocznie trochę więcej zużywam, ale stare na szczęście mogę zostawić u oponiarzy, a samemu nie chce mi się pieprzyć z robotą.

Żadnych części samochodowych, a na autozłomie i na normalnym złomie nie chcieli przyjąć klapy od samochodu, bo była z włókna szklanego i żywicy. Na składowisku śmieci też nie chcieli przyjąć, bo nie mogą od osoby prywatnej. Na przepuszczenie przez firmę, mogli by się dojebać, że nie ma pozwolenia na demontaż pojazdów.

Wypadałoby wywieźć do lasu, bo to odpad, który każdemu jest niewygodny.

Chcąc nie chcąc, trzeba było ciąć na małe kawałki i dokładać do zmieszanych. Do plastików też nie za bardzo, bo włókno szklane, pozostałości szkła z okna, masy uszczelniające, elementy gumowe i metalowe zatopione w żywicy.

W dniu .05.2021 o 11:46 Uzytkownik <adres@serwer.pl> pisze:

W dniu 2021-05-03 o 19:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:

PSZOK u mnie musi przyjąć wszystko. Jak przewieziesz przyczepkę opon to  cię zapiszą do "dzienniczka" i drugi raz w tym samym roku już ci tego  nie przyjmą - ale w detalu można oddać każdy rodzaj odpadu.

TG

U mnie tylko 4 sztuki w roku mogę oddać i tylko od osobówki. Niestety  rocznie trochę więcej zużywam, ale stare na szczęście mogę zostawić u  oponiarzy, a samemu nie chce mi się pieprzyć z robotą.

Żadnych części samochodowych, a na autozłomie i na normalnym złomie nie  chcieli przyjąć klapy od samochodu, bo była z włókna szklanego i żywicy.  Na składowisku śmieci też nie chcieli przyjąć, bo nie mogą od osoby  prywatnej. Na przepuszczenie przez firmę, mogli by się dojebać, że nie  ma pozwolenia na demontaż pojazdów.

Wypadałoby wywieźć do lasu, bo to odpad, który każdemu jest niewygodny.

Chcąc nie chcąc, trzeba było ciąć na małe kawałki i dokładać do  zmieszanych. Do plastików też nie za bardzo, bo włókno szklane,  pozostałości szkła z okna, masy uszczelniające, elementy gumowe i  metalowe zatopione w żywicy.

To u mnie jest to lepiej pomyślane - PSZOK bierze wszystko. Miałem stare  słupki ogrodzeniowe (rura zabetonowana w środku) - na złomie nie chcieli  tego za darmo. Bez problemu zostawiłem w PSZOK'u.
Jakby PSZOK nie brał wszystkiego to znowu zapełniłyby się lasy i rowy  przydrożne. Od kilku lat nie widziałem nowych śmieci w lesie - przed erą  PSZOKÓW co tydzień była nowa dostawa.
W moim pszoku jest jeden kontener na wszelkie zmieszane - idzie tam też  styro, opony, płyty meblowe, oleje, farby, dywany itp.
Na "hurtowników" jest "kapownik" - placowy wpisuje tam datę i asortyment i  sprawdza z dowodu czy "hurtownik" jest z terenu gminy.


TG

Tomasz Gorbaczuk w <news:op.020o4pewg01fvfl-259.harvard.local>:

Na "hurtowników" jest "kapownik" - placowy wpisuje tam datę i asortyment i  sprawdza z dowodu czy "hurtownik" jest z terenu gminy.

Ke?

Po pierwsze nie ma podstawy prawnej żeby cieć oglądał DO, po drugie w DO już
nie ma adresu zamieszkania/zameldowania

--
'Tom N'

Hello, TomN.
On 07.05.2021 12:25 you wrote:

> Tomasz Gorbaczuk w <news:op.020o4pewg01fvfl-259.harvard.local>:
>> Na "hurtowników" jest "kapownik" - placowy wpisuje tam datę i >> asortyment i   sprawdza z dowodu czy "hurtownik" jest z terenu >> gminy.
> Ke? Po pierwsze nie ma podstawy prawnej żeby cieć oglądał DO, po > drugie w DO już nie ma adresu zamieszkania/zameldowania

U mnie przez pewien okres trzeba było okazać dowód wpłaty opłaty za śmierci za poprzedni miesiąc. Ale ostatnio już nie chcieli, więc nie wiem czy zrezygnowali czy była promocja.
 --
Pete

W dniu .05.2021 o 12:25 TomN <newxs@inx.dyndnxs.invalid> pisze:

Tomasz Gorbaczuk w
<news:op.020o4pewg01fvfl-259.harvard.local>:

Na "hurtowników" jest "kapownik" - placowy wpisuje tam datę i  asortyment i
sprawdza z dowodu czy "hurtownik" jest z terenu gminy.

Ke?

Po pierwsze nie ma podstawy prawnej żeby cieć oglądał DO, po drugie w DO  już
nie ma adresu zamieszkania/zameldowania

Jak nie pokażesz dowodu lub czegoś innego potwierdzającego Twój adres a  placowy cię nie zna to nie zostawisz przyczepki śmieci.

TG

W dniu 2021-05-03 o 19:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .05.2021 o 12:47 adam <adam@adam.pl> pisze:

W dniu 2021-04-09 o 00:35, adam pisze:

Rządowa strona
https://naszesmieci.mos.gov.pl/materialy/artykuly/148-pszok-legalny-i-wygodny-sposob-na-klopotliwe-odpady  podaje wykaz, a tam m.in.
- przepracowane lub przeterminowane oleje silników samochodowych

Olej to jeszcze można oddać, ale jak zawiozłem pęknięty reflektor, to mnie wyrzucili z tym z powrotem.

PSZOK u mnie musi przyjąć wszystko. Jak przewieziesz przyczepkę opon to cię zapiszą do "dzienniczka" i drugi raz w tym samym roku już ci tego nie przyjmą - ale w detalu można oddać każdy rodzaj odpadu.

Nie tak dawno takie były czasy:
Jakieś 5-6 lat temu robiłem porządki po budowie, plus miałem mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, które zostały po przeprowadzce ze starego domu. Pojechałem z tym nie do PSZOKu, tylko oczko wyżej, tam, gdzie PSZOK oddaje. Gruz, resztki złomu, trochę styro, bańki z farbą, stare buty, ubrania, kilka par nart, stare buty. Rozmaitość niesamowita, wszystko poszło na jedną pupę. Wzięli chyba po 7 zł/m3.

Teraz takie sa czasy:
Zmarła teściowa, pozostała po niej cała gospodarka na wsi z rozmaitym dobytkiem zbieranym od stu lat. Złom poszedł na złom, a reszty nikt już nie chciał. Przyjechała koparka i paręnaście m3 śmieci siedzi teraz w ziemi.