Data: 2009-08-23 11:08:48 | |
Autor: MZ | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
R.M. pisze:
Witam, ObudziĹeĹ siÄ za późno, oddziaĹy ORMO rozwiÄ zano jakiĹ czas temu.. inne kraje juz wprowadzily podobne przepisy Mowa tu akurat o UK, gdzie wprowadzono kilka innych ciekawych przepisĂłw, ot chociaĹźby ten: http://tech.wp.pl/kat,39516,title,20-tys-rodzin-pod-lupa-Wielkiego-Brata,wid,11373716,wiadomosc.html Nadal uwaĹźasz Ĺźe to wzĂłr do naĹladowania? Gdy w Polsce powstanÄ drogi chociaĹźby takie jak na Litwie (Ĺźe o Niemczech czy Skandynawii nie wspomnÄ) to bÄdzie moĹźna iĹÄ dalej. Na razie Ĺrednia prÄdkoĹÄ na polskich drogach gĹĂłwnych to 50-60km/h, bo co chwila korek, miejscowoĹÄ, ograniczenie z powodu zĹej nawierzchni itp. WeĹş tylko jeszcze pod uwagÄ Ĺźe na Litwie (najbliĹźsza nam "finansowo-socjalnie"), gdzie drogi sÄ lepsze niĹź u nas i ludzie jeĹźdĹźÄ generalnie bardzo zgodnie z przepisami, nagle siÄ okazaĹo ze majÄ najwiÄcej wypadkĂłw Ĺmiertelnych. Gdzie tu haczyk? -- MZ |
|
Data: 2009-08-23 11:31:30 | |
Autor: R.M. | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
MZ wrote:
R.M. pisze: osoby posiadajace samochod, prosze o nie wypowiadanie sie, dziekuje |
|
Data: 2009-08-23 12:39:41 | |
Autor: MichaĹG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
R.M. pisze:
MZ wrote:chcesz to nagrywaÄ jadÄ c rowerem? Powodzenia.... ;) Pozdrawiam MichaĹ |
|
Data: 2009-08-23 11:57:22 | |
Autor: stefandora | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
MZ wrote:
Mowa tu akurat o UK, gdzie wprowadzono kilka innych ciekawych przepisĂłw, Jaki to ma zwiÄ zek z rejestrowaniem tego co siÄ dzieje w przestrzeni publicznej? Na Nie zauwaĹźyĹam. MoĹźe momentami, ale zapierdalaczy nie brakuje. -- dorota szprota |
|
Data: 2009-08-23 12:10:52 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
MZ pisze:
Gdy w Polsce powstanÄ drogi chociaĹźby takie jak na Litwie (Ĺźe o Czyli zawsze winien jest brak dobrych drĂłg, drzewa, zĹa pogoda tylko nie kierowcy? A gĂł**o prawda. Brak takiej iloĹci dobrych drĂłg jak w Niemczech jest tylko wymĂłwkÄ . choÄby byĹ milion kilometrĂłw autostrad, to do pĂłki nie bÄdzie odpowiedniego systemu egzekwujÄ cego przestrzeganie przepisĂłw, tak dĹugo banda idiotĂłw* bÄdzie przekraczaĹa dozwolonÄ prÄdkoĹÄ. PrzykĹad z Ĺodzi - przekraczanie dozwolonej prÄdkoĹci w centrum miasta nawet kilkukrotne umocujesz brakiem autostrad? * czÄĹÄ kierowcĂłw, nie wszyscy -- live_evil |
|
Data: 2009-08-23 15:59:09 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil wrote:
tylko wymówką. choćby był milion kilometrów autostrad, to do póki nie będzie odpowiedniego systemu egzekwującego przestrzeganie przepisów, tak długo banda idiotów* będzie przekraczała dozwoloną prędkość. Prędkość w rozsądnych granicach przekracza tak z 90% kierowców. Wszyscy są idiotami? Uważasz, że większość powinna być terroryzowana przez mniejszość? |
|
Data: 2009-08-23 16:32:40 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
dobrov pisze:
live_evil wrote: Uważam, że problemem jest powszechna akceptacja do łamania przepisów, taki kraj. Na skrzyżywaniu, które widzę z okna kilka osób przekraczających prędkość "w rozsądnych granicach" zeszła z tego świata. No ale to nie ich wina, wszak prędkość przekraczali rozsądnie, skromne 120kmh na dozwolone 70. Jak pisalem w poprzednim poście - owa większość jest w większości dlatego, że brak jest odpowiedniego aparatu egzekwującego przestrzeganie przepisów. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-23 20:14:17 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil wrote:
Uważam, że problemem jest powszechna akceptacja do łamania przepisów, taki kraj. Poza drobnymi wyjątkami ludzie nie przekraczają prędkości dlatego, że są świrami z szaleństwem w oczach tylko dlatego, że chcą szybciej dojechać do domu co ograniczenia skutecznie im utrudniają. A z drugiej strony skoro prawo ograniczające prędkość do 50 w zabudowanym jest powszechnie łamane, to znaczy, że stoi w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem większości kierowców i należy je zmienić. Sam jestem rowerzystą i boję się jeździć drogami co nie znaczy, że lęk o własną dupę pozwala mi terroryzować wszystkich wkoło. Na skrzyżywaniu, które widzę z okna kilka osób przekraczających prędkość "w rozsądnych granicach" zeszła z tego świata. No ale to nie ich wina, wszak prędkość przekraczali rozsądnie, skromne 120kmh na dozwolone 70. Ironia kompletnie nie na miejscu, bo błędne założenie. Widocznie, wspomniani wyżej nie przekraczali prędkości "w rozsądnych granicach". Czy absolutnie wszyscy pozostali, którzy tam nie mieli wypadku jeżdżą zgodnie z tym ograniczeniem? Jak pisalem w poprzednim poście - owa większość jest w większości dlatego, że brak jest odpowiedniego aparatu egzekwującego przestrzeganie przepisów. No ale to nie jest żaden argument. Jeżeli jakiś watażka zakaże chodzić kobietom w majtkach i będzie miał słaby aparat ścigania to kobiety (z pewnymi wyjątkami oczywiście) będą mu prawo łamać. A jeżeli będzie miał skuteczny aparat ścigania to będą prawa przestrzegać. Tyle, że to nic nie mówi o jakości, czy też zasadności samego prawa. |
|
Data: 2009-08-23 11:39:14 | |
Autor: Rowerex | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 23 Sie, 19:14, dobrov <dobr...@interia.pl> wrote:
Poza drobnymi wyjątkami ludzie nie przekraczają prędkości dlatego, że są świrami Fajnie, tylko od jakiej teoretycznej wartości ograniczenia przestałyby "utrudniać szybki dojazd do domu"? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-08-23 20:48:37 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rowerex"
Poza drobnymi wyjątkami ludzie nie przekraczają prędkości dlatego, że są świramiFajnie, tylko od jakiej teoretycznej wartości ograniczenia przestałyby Oczywiście od maksymalnej osiągalnej przez samochód twojego przedpiścy prędkości. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] BorgDOS 5.01: File not found, I)rellevant, [ Kruk@epsilon.eu.org ] A)ssimilate, D)estroy? [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-08-25 19:43:57 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Rowerex pisze:
On 23 Sie, 19:14, dobrov <dobr...@interia.pl> wrote: A może zlikwidować ograniczenia i mocno karać za spowodowanie wypadku, zwłaszcza z ofiarami wśród ludzi? Myślisz, że wszyscy zaczęli by się bezmyślnie zabijać? Nic bardziej mylnego. |
|
Data: 2009-08-25 11:39:21 | |
Autor: Rowerex | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 25 Sie, 18:43, dobrov <dobr...@interia.pl> wrote:
>> Poza drobnymi wyjątkami ludzie nie przekraczają prędkości dlatego, że są świrami Podnieść ograniczenia do "rozsądniejszych" granic. Potem dojść do wniosku, że ograniczeniu utrudniają szybszy powrót do domu, bo drogi lepsze, samochody szybsze. Podnieść więc ograniczenia do "rozsądniejszych" granic. Potem dojść do wniosku, że ograniczeniu utrudniają szybszy powrót do domu, bo drogi lepsze, samochody szybsze. Podnieść więc ograniczenia do "rozsądniejszych" granic. Potem dojść do wniosku, że ograniczeniu utrudniają szybszy powrót do domu, bo drogi lepsze, samochody szybsze (...) Potem dojść do wniosku, że ograniczenia działają tylko w oku Wielkiego Brata i wszczepić obywatelom lokalizatory oraz zdalnie sterowane paralizatory (kara) oraz orgazmotrony (nagroda). Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-08-26 00:16:24 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
dobrov pisze:
A może zlikwidować ograniczenia i mocno karać za spowodowanie wypadku, zwłaszcza z ofiarami wśród ludzi?<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< O to to to! Powierzać odpowiedzialność miast ją odbierać! SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-26 12:05:39 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Wed, 26 Aug 2009 00:16:24 +0200
Silinde RingĂŤril <silinde1@vp.pl> wrote: dobrov pisze: Zasadniczo, to ja siÄ z TobÄ zgadzam, ale akurat w tym konkretnym wypadku raczej wÄ tpiÄ, by to coĹ daĹo. Tzn. jakoĹ nie widzÄ tego mechanizmu psychologicznego, ktĂłry miaĹby spowodowaÄ, Ĺźe groĹşba dotkliwej kary wymierzanej przez prawo zmieni zachowanie czĹowieka, do ktĂłrego nie przemawia zagroĹźenie wrÄcz drakoĹskÄ karÄ , jakÄ mu wymierzy fizyka, gdy przy duĹźej prÄdkoĹci w coĹ przypieprzy. PrzecieĹź on jest Ĺwietnym kierowcÄ i nie musi siÄ przejmowaÄ konsekwencjami â jego wybitne umiejÄtnoĹci gwarantujÄ , Ĺźe po prostu wypadku nie spowoduje. Gaz do dechy i gary grajÄ ! A wypadki? Wypadki to siÄ zdarzajÄ tylko tym leszczom, co jeĹşdziÄ nie umiom! Poza tym nawet gdyby to rzeczywiĹcie miaĹo zadziaĹaÄ, troszkÄ bym siÄ baĹ trudnego okresu przejĹciowego, gdy ograniczeĹ juĹź by nie byĹo, a ĹwiadomoĹÄ kierowcĂłw jeszcze by siÄ nie zmieniĹa. Dziwny moĹźe jestem, ale jakoĹ maĹo by mnie pocieszaĹa myĹl, Ĺźe ten pirat, co mnie wĹaĹnie przejechaĹ spÄdzi resztÄ Ĺźycia w pierdlu. Ja bym jednak wolaĹ, Ĺźeby on do pierdla nie szedĹ, ale teĹź mnie nie przejeĹźdĹźaĹ. Niby rozumiem, Ĺźe moja ĹmierÄ pod koĹami, po nagĹoĹnieniu przez media, mogĹaby posĹuĹźyÄ jako cenna lekcja i przyczyniÄ siÄ do poprawy kultury drogowej w naszym kraju, ale chyba zbyt aspoĹeczny jestem, Ĺźeby byÄ z tego zadowolonym. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-08-26 22:27:37 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Tomasz Minkiewicz wrote:
Zasadniczo, to ja siÄ z TobÄ zgadzam, ale akurat w tym konkretnym Tak? To dlaczego wszyscy przekraczajÄ prÄdkoĹÄ tylko trochÄ? Dlaczego przeciÄtny kowalski nie pocina 150km/h tam gdzie ograniczenie do 60? PrzecieĹź i tak przekracza. Czasem moĹźe boi siÄ radaru i woli ryzykowaÄ mniejszy mandat. Ale zapewne kaĹźdy zna w swojej okolicy miejsca gdzie pudĹo nie stoi a i radarowcy nigdy siÄ nie czajÄ i tam teĹź nie jeĹşdzi 150km/h. CzyĹźby jednak dziaĹaĹ mechanizm psychologiczny? Z innej beczki: dlaczego prawie kaĹźdy Polak nie rzuci siÄ rowerem z gĂłry po korzeniach miÄdzy drzewami 50km/h? PrzecieĹź policja mu nie grozi? CzyĹźby znowu mechanizm psychologicnzy? Moje zdanie jest takie: zwykĹy czĹowieczek moĹźe g... wie o polityce, ekonomii, naukach ĹcisĹych i filozofii. Ale rozum pozwalajÄ cy mu przetrwaÄ posiada. DowĂłd? Ludzi od tysiÄcy lat przybywa a Ĺrednia dĹugoĹÄ Ĺźycia siÄ zwiÄksza (jeĹźeli nawet w niektĂłrych tzw. cywilizowanych krajach ludnoĹci ubywa, to przecieĹź przyczynÄ nie jest wysoka ĹmiertelnoĹÄ spowodowana zbiorowym szaleĹstwem). Poza tym nawet gdyby to rzeczywiĹcie miaĹo zadziaĹaÄ, troszkÄ bym siÄ No cóş, patrzysz na to jakbyĹ na 100% miaĹ byÄ przejechany. A co byĹ wybraĹ: przez 20 lat takie zagroĹźenie jak jest teraz, czy przez 2 lata zagroĹźenie 2 razy wyĹźsze a przez pozostaĹe 18 dwa razy niĹźsze niĹź teraz? Zawsze jeszcze przez te dwa lata moĹźesz nieco ograniczyÄ aktywnoĹÄ :) |
|
Data: 2009-08-27 08:20:20 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov"
Tak? To dlaczego wszyscy przekraczają prędkość tylko trochę? Jasssne. Paczka na 50 to jest tylko trochę, prawda? (przypominam, że to daje czterokrotnie większą energię kinetyczną pocis^Wpojazdu). nigdy się nie czają i tam też nie jeździ 150km/h. Czyżby jednak działał mechanizm Jak najbardziej. A nawet dwa: 1. Wiem lepiej 2. Kompensacja ryzyka Moje zdanie jest takie: zwykły człowieczek może g... wie o polityce, ekonomii, Oczywiście. Bo przecież zwykły człowieczek sam sobie produkuje leki, oczyszcza wodę, ogrzewa mieszkanie itepe itede. Dream on. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-08-27 12:35:10 | |
Autor: Moper | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
"Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote in message news:slrnh9c9d4.ocr.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov" Tak naprawdę problem wynika z tego, ze statystyczny kierowca do oceny prędkości używa głównie dwóch czynników: 1. Subiektywnego odczucia prędkości bezpiecznej, czyli "to się czuje" - pojedzie i wie, przy jakiej prędkości czuje się bezpiecznie. 2. Ograniczeń drogowych. Pomijając oczywiście np. ustalenie prędkości pod kątem spalania. A obie metody sa jednakowo marne. Żeby przekonać się o marności pierwszej, wystarczy pojechać na autostradzie 130 i porównać odczucia z tymi, gdy pojedziemy dłużej 170 a potem wrócimy do 130. Albo porównać wrażenia z jazdy większym i mniejszym samochodem. Albo uświadomić sobie ilu czynników tutaj nie uwzględniamy, a o których w tym wątku było. Marność drugiej jest chyba oczywista, bo co to za wskazówka, gdy to samo 70 stoi latem jak i w zimie, gdy sucho i gdy deszcz i gdy mgła, gdy ruch mały i duży i gdy opony mam zużyte lub nie, a może jestem ciężarówką albo mam słabsze hamulce. To jest ograniczenie i można tym wymagać od kierowcy jakiegoś tam zwolnienia, a dla budżetu zapewnić trochę grosza, ale nic więcej. Ograniczenie postawione przy szkole, dobrane dla suchej pogody i dobrych warunków będzie na mokrej / śliskiej za wysokie (bo droga hamowania rośnie), a dobrane dla nieco gorszych warunków będzie dla suchych zbyt restrykcyjne. Znak typu "uwaga szkoła" jest znacznie lepszy, ale z tego nie można nic wyegzekwować. Potrzebna jest metoda dobrego doboru prędkości, uwzględniająca wszystkie niezbędne czynniki i uniezależniająca kierowcę od jego subiektywnych odczuć. Coś typu "oceniam ile będę tutaj jechał zanim się do tej prędkości rozpędzę". A ta nie istnieje. Lub, jeśli istnieje (chętnie poznam), nie istnieje w systemie kształcenia kierowców. A co do omijania ograniczeń - Polak tak ma, że prawo sam oceni, i gdy jest sensowne lub mało bezsensowne to gra, ale jak jest bezsensowne zbytnio, to nie przestrzega. To ma plusy i minusy, o których można długo dyskutować, ale nie ma co liczyć tutaj na jakieś zmiany. To jest Polska, Polak jest taki, lubię albo nie. |
|
Data: 2009-08-29 22:38:53 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov" Nie posługuj się konkretnym spektakularnym szczegółem kiedy rozmawiamy o ogólnej regule. nigdy się nie czają i tam też nie jeździ 150km/h. Czyżby jednak działał mechanizm 1) Oczywiście: wiem lepiej, że na tej 60ce mogę jechać 80 ale 150 już nie. To jest właśnie rozstądek. 2) A co jest złego w kompensacji ryzyka? Jak mam samochód z poduchą, pasami i ABS-em to mogę jechać albo tak samo jak jechałbym syrenką bo jestem asekurant albo o 20km/h szybciej czując się tak samo bezpiecznie ale szybciej dojeżdżając do celu. Ta możliwość wyboru to wartość dodana przez osiągnięcia cywilizacji. Wara ci od tego kto jak sobie je wykorzystuje. Moje zdanie jest takie: zwykły człowieczek może g... wie o polityce, ekonomii, A no tak. Przeciętny kierowca jakich miliony, który jest idiotą (jak sam napisałeś!) regularnie rozpierdala się o drzewa. Na szczęście ratują go leki, czysta woda i kaloryfer, dzięki czemu może bez przeszkód przystąpić do rozrodu i ponownie rozpierdalać się o drzewa. No nie sposób z tobą dyskutować, bo zawsze strzelasz kulami po płotach. |
|
Data: 2009-08-30 00:00:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov"
Nie posługuj się konkretnym spektakularnym szczegółem kiedy rozmawiamy o ogólnej regule.Tak? To dlaczego wszyscy przekraczają prędkość tylko trochę?Jasssne. Paczka na 50 to jest tylko trochę, prawda? (przypominam, że to Odłóż zatem kwantyfikator, bo sobie krzywdę zrobisz. nigdy się nie czają i tam też nie jeździ 150km/h. Czyżby jednak działał mechanizm Powiedz to tym wszystkim, którzy skończyli na drzewach. Albo rodzinom tych, na których wylecieli na czołówkę. Albo tym, których rozsądek mówi, że po setce można jechać. 2) A co jest złego w kompensacji ryzyka? Jak mam samochód z poduchą, pasami i ABS-em Jak będziesz sobie kompensował na własnym podwórku i nie będziesz w razie wypadku wołał o publiczną pomoc, to proszę bardzo. Mogę sobie i warać. A no tak. Przeciętny kierowca jakich miliony, który jest idiotą (jak sam napisałeś!)Moje zdanie jest takie: zwykły człowieczek może g... wie o polityce, ekonomii,Oczywiście. Bo przecież zwykły człowieczek sam sobie produkuje leki, Oczywiście. To ja zacząłem "udowadniać", że zwykły człowiek ma rozum pozwalający mu samemu sobie zbudować dom, wytworzyć energię, leczyć się skutecznie itede itepe. A ten cytat na górze to pewnie ze mnie. PS: I mógłbyś trochę powściągnąć język? -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-30 00:08:14 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
dobrov pisze:
Mariusz Kruk wrote:Ale nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. Weź pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochód/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogą twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele? -- live_evil |
|
Data: 2009-08-31 20:27:03 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-08-29, live_evil wrote:
Ale nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. WeĹş pod uwagÄ bezpieczeĹstwo innych uczestnikĂłw ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochĂłd/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogÄ twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele? Akurat ABS czy inne systemy kontroli trakcji majÄ spore szanse mu pomĂłc. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-01 08:58:03 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Ale nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. Weź pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochód/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogą twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele?Akurat ABS czy inne systemy kontroli trakcji mają spore szanse mu pomóc. Akurat niekoniecznie, bo ludzie bardziej szarżują. Do momentu, w którym te systemy już nie są w stanie pomóc. Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-09-01 08:22:55 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-09-01, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki" To osobna kwestia - ale jeĹli juĹź mam auto jadÄ ce z danÄ prÄdkoĹciÄ na kursie kolizyjnym, to wolaĹbym, Ĺźeby miaĹo ABS+ASR, niĹşli Ĺźeby nie miaĹo. Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bÄ dĹş pan gĹÄ b ABS-y nie zmieniajÄ Ĺźadnych praw fizyki, ale uĹatwiajÄ utrzymanie kontroli nad samochodem. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-01 10:33:45 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
To osobna kwestia - ale jeśli już mam auto jadące z daną prędkością naAkurat niekoniecznie, bo ludzie bardziej szarżują. Do momentu, w którymAle nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. Weź pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochód/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogą twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele?Akurat ABS czy inne systemy kontroli trakcji mają spore szanse mu pomóc. Ja wolałbym, żeby jego kierowca patrzył co się dzieje na drodze. Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąbABS-y nie zmieniają żadnych praw fizyki, ale ułatwiają utrzymanie To cytat był, wiesz? (BTW, ABS czasem przeszkadza, zdajesz sobie z tego sprawę?) -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-09-01 08:48:00 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-09-01, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki" Zmieniasz temat. :P Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bÄ dĹş pan gĹÄ bABS-y nie zmieniajÄ Ĺźadnych praw fizyki, ale uĹatwiajÄ utrzymanie No wiem, i co? (BTW, ABS czasem przeszkadza, zdajesz sobie z tego sprawÄ?) Hm. W sumie to nie - kiedy przeszkadza? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-01 11:09:20 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Zmieniasz temat. :PJa wolałbym, żeby jego kierowca patrzył co się dzieje na drodze.To osobna kwestia - ale jeśli już mam auto jadące z daną prędkością naAkurat niekoniecznie, bo ludzie bardziej szarżują. Do momentu, w którymAle nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. Weź pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochód/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogą twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele?Akurat ABS czy inne systemy kontroli trakcji mają spore szanse mu pomóc. Nie. To tak działa - im więcej "pomocy", tym mniej człowiek się angażuje w jazdę. No wiem, i co?To cytat był, wiesz?Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąbABS-y nie zmieniają żadnych praw fizyki, ale ułatwiają utrzymanie Nic. (BTW, ABS czasem przeszkadza, zdajesz sobie z tego sprawę?)Hm. W sumie to nie - kiedy przeszkadza? ZTCP, to wydłuża drogę hamowania na suchym asfalcie (nieznacznie) (nie uczyli na kursie, że na suchym asfalcie nie należy pulsacyjnie hamować? ;->) i w kopnym śniegu, czy szutrze (zauważalnie). Pamiętać trzeba przede wszystkim, że głównym celem istnienia ABS-u nie jest skrócenie drogi hamowania, tylko zachowanie manewrowości w czasie hamowania. Niestety, kompensacja ryzyka działa pięknie także w przypadku ABS-u, -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-09-02 19:54:48 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki" Zupelnie jak z iloscia znakow na drogach ;-)
ABS i przedni naped to badziewie ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-03 08:39:58 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
Zupelnie jak z iloscia znakow na drogach ;-)Nie. To tak działa - im więcej "pomocy", tym mniej człowiek się angażujeZmieniasz temat. :PJa wolałbym, żeby jego kierowca patrzył co się dzieje na drodze.To osobna kwestia - ale jeśli już mam auto jadące z daną prędkością naAkurat niekoniecznie, bo ludzie bardziej szarżują. Do momentu, w którymAle nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. Weź pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochód/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogą twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele?Akurat ABS czy inne systemy kontroli trakcji mają spore szanse mu pomóc. Ze znakami jest jeszcze gorzej. Ale to temat na zupełnie innego flame'a ;-) ABS i przedni naped to badziewie ;-)ZTCP, to wydłuża drogę hamowania na suchym asfalcie (nieznacznie)(BTW, ABS czasem przeszkadza, zdajesz sobie z tego sprawę?)Hm. W sumie to nie - kiedy przeszkadza? W ogóle przedni napęd to badziewie. (a samochód powinien być na ramie i ważyć przynajmniej dwie i pół tony ;->) BTW, wydłużanie drogi hamowania nie ma nic wspólnego z napędem. Chyba że chodziło Ci o manewrowość, ale to - mam wrażenie - jednak zbyt skomplikowane dla przeciętnego posiadacza auta z ABS-em. Po prostu w przypadku suchego asfaltu współczynnik tarcia statycznego jest nieznacznie różny od współczynnika tarcia dynamicznego. W związku z tym hamowanie pulsacyjne (a na tym przecież polega ABS) daje większe straty niż wynikające z różnicy między tymi współczynnikami przy hamowaniu na zablokowanych kołach. Natomiast w przypadku śniegu, czy szutru, istotną rolę przy zblokowaniu kół odgrywa "wkopanie" w nawierzchnię, czemu ABS zapobiega. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-09-03 08:08:50 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-09-03, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster" W sumie pewnie i racja. Ale sam miaĹem sytuacjÄ, gdzie przĂłd samochodu (i dupÄ kolesia przede mnÄ ) uratowaĹ mi konkretnie ABS. Suchy asfalt, jazda pod SĹoĹce, skrzyĹźowanie w cieniu drzew - a na Ĺrodku skrzyĹźowania rozlana wielka plama oleju, kompletnie niewidoczna z mojej perspektywy. Nie miaĹbym szans zorientowaÄ siÄ co siÄ dzieje przed wpadniÄciem w poĹlizg. Natomiast w przypadku Ĺniegu, czy szutru, istotnÄ rolÄ przy zblokowaniu Ĺnieg Ĺniegiem, to prawda. Ale na szutrach raczej nie szarĹźuje siÄ z definicji. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-03 10:16:40 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
BTW, wydłużanie drogi hamowania nie ma nic wspólnego z napędem.W sumie pewnie i racja. Ale sam miałem sytuację, gdzie przód samochodu Zgadza się. W sumie różnica jest niewielka, a ABS pozwala zachować kontrolę nad samochodem, więc w tym wypadku można bardziej mówić o czysto teoretycznej wadzie ABS-u. Natomiast w przypadku śniegu, czy szutru, istotną rolę przy zblokowaniuŚnieg śniegiem, to prawda. Ale na szutrach raczej nie szarżuje się z Etam ;-) -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-09-03 12:32:33 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-09-03, Mariusz Kruk wrote: Hamowales na oleju? Nie byles zbyt blisko 'dupy kolesia'? Jechales wolno? ;-)
Jak sie ma naped przedni to pewnie tak ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-03 10:41:24 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-09-03, Coaster wrote:
W sumie pewnie i racja. Ale sam miaĹem sytuacjÄ, gdzie przĂłd samochodu Tak. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-03 14:42:11 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-09-03, Coaster wrote:
Jan Srzednicki wrote: MyĹlÄ, Ĺźe wiesz, co znaczy, ale skoro juĹź musisz: prawie dobrze napisaĹeĹ, z wyjÄ tkiem punktu drugiego, ktĂłry brzmi "tak, nie byĹem". -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-03 18:29:06 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-09-03, Coaster wrote: Teraz jasne. :-) Nie bylem pewien i pytalem, bo na takie pytanie 'nie byles zbyt blisko?' ja bym odpowiedzial 'nie, nie bylem' a nie 'tak, nie bylem'. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-03 16:39:27 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-09-03, Coaster wrote:Czy to znaczy: >> Hamowales na oleju? > Tak. >> Nie byles zbyt blisko 'dupy kolesia'? > Bylem. >> Jechales wolno? > Tak. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-03 10:30:23 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster" Uwielbiam tyny naped miedzy innymi za, to jak ladnie auto z tylnym mostem reaguje na zakretach - swiadome dodawanie 'gazu' umozliwia zacienienie zakretu. ;-) Po prostu w przypadku suchego asfaltu współczynnik tarcia statycznego Co do ABS-u, to unikam go jak moge tak jak i przedniego napedu a hamowanie pulsacyjne 'z niecalkowitym odpuszczaniem' mam 'w pedale' ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-02 23:05:13 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Tue, 1 Sep 2009, Jan Srzednicki wrote:
On 2009-09-01, Mariusz Kruk wrote: Zawsze, kiedy "tworzywo" nawierzchni pozwala się zgarnąć z "bułę" przed kołem. Gruba warstwa piachu, śniegu,... Różnice potrafią być dramatyczne, szczególnie w kombinacji typu "śnieg na lodzie" - po zablokowaniu kół, w miarę zgarniania śniegu, siła hamowania rośnie i rośnie, a ABS nie dopuszcza aby w ogóle zacząć "zagarniać". Na pms ktoś podawał ostatnio przykład, znalazłem odniesienie: http://groups.google.pl/group/pl.misc.samochody/msg/a82b82bc285de22e Jak ktos pisal "bez ABS 265m, z ABS 404m" to nie protestowales<< pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-09-01 10:24:39 | |
Autor: MichałG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"Jesteś niepoprawny. Powiedz tym, co dopuszczają do ruchu pojazdy z poduszkami i ABS, ze żądasz zaprzestania ich produkcji i narażania innych. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-09-01 10:35:17 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MichałG"
Jesteś niepoprawny.Akurat niekoniecznie, bo ludzie bardziej szarżują.Ale nie chodzi tylko o twoje bezpieczenstwo. Weź pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Jak przypierdolisz w inny samochód/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogą twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele?Akurat ABS czy inne systemy kontroli trakcji mają spore szanse mu pomóc. Owszem. Bo chciałbym samochód bez ABS-u. I niestety, nie mogę nowego takiego kupić. Powiedz tym, co dopuszczają do ruchu pojazdy z poduszkami i ABS, ze żądasz zaprzestania ich produkcji i narażania innych. To nie do końca tak. Po prostu w każdych warunkach ludzie znajdą metodę na to, żeby zachowywać się głupio i nieodpowiedzialnie. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-09-01 11:16:51 | |
Autor: MichałG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MichałG"Zwykle wystarczy wyjąć jeden bezpiecznik lub 4 kabelki...... chociaż w tych 'najmądrzejszych inaczej' autach bez tego się nie pojedzie (podobnie jak bez zapietych pasów). To też jakiś sposob ograniczenia wolności... ;) pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-09-01 12:21:51 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-08-29, live_evil wrote:^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^samochĂłd/pieszego/kogokolwiek to jak mu pomogÄ twoje poduszi powietrzne, ABSy, ASRy i inne duperele?
Przeczytaj jeszcze raz moje pytanie. Czy pieszy uderzony z tÄ samÄ prÄdkoĹciÄ samochodem z ABSem ma wiÄksze szanse przeĹźycia niĹź uderzony przez samochĂłd bez ABSu? -- live_evil |
|
Data: 2009-09-01 10:26:00 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 2009-09-01, live_evil wrote:
Jan Srzednicki pisze: A widziaĹeĹ kiedyĹ przypierdolenie w laboratorium w oderwaniu od warunkĂłw drogowych? PisaĹeĹ o bezpieczeĹstwie innych - ABS ma wpĹyw na bezpieczeĹstwo innych, choÄ, jak pisaĹ Mariusz Kruk, ĹwiadomoĹÄ posiadania literek moĹźe rozzuchwalaÄ. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-08-27 11:20:09 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Wed, 26 Aug 2009 22:27:37 +0200
dobrov <dobrov0@interia.pl> wrote: Tomasz Minkiewicz wrote: Te fotki, ktĂłre siÄ w tym wÄ tku pojawiĹy, przedstawiajÄ ce samochody owiniÄte wokóŠsĹupĂłw, ĹwiadczÄ , Ĺźe przynajmniej niektĂłrzy przekraczajÄ ciut wiÄcej niĹź trochÄ. Dlaczego przeciÄtny kowalski nie pocina 150km/h tam gdzie ograniczenie do 60? Bo zwyczajnie nie jest w stanie tak jechaÄ. To juĹź obiektywnie powyĹźej jego umiejÄtnoĹci i moĹźliwoĹci, jakie stwarza droga. Pojedzie tam sobie stĂłwkÄ i bÄdzie to sobie racjonalizowaĹ, Ĺźe wprawdzie jedzie wiÄcej niĹź wolno, ale przecieĹź jest dobrym kierowcÄ , a droga pozwala (bo skrupulatnie wyprze ze ĹwiadomoĹci te wszystkie traktory i pieszych, ktĂłry âtu przecieĹź nie maâ, wiÄc ograniczenie jest bessÄsu), ale nie jedzie âprzesadnieâ szybko, no bo przecieĹź nie jest wariatem (takim jak ten tam, co jedzie szybciej ode mnie). A Ĺźe przy tych 100 w razie czego grobnie prawie tak samo widowiskowo, to mu juĹź jakoĹ umknie ze ĹwiadomoĹci. Ĺťe dziura w drodze, albo choÄby drobny bĹÄ d popeĹniony przez kogoĹ innego moĹźe zmusiÄ go do manewru, przy ktĂłrym ta prÄdkoĹÄ okaĹźe siÄ za duĹźa, to mu nawet nie zaĹwita. Wypadki, jak wiadomo, powodowane sÄ przez koleiny, drzewa, Ĺşle wyprofilowane zakrÄty, nieutwardzone pobocza i za duĹźy ruch. Ale Ĺźeby przez prÄdkoĹÄ? Nieeee⌠PrzecieĹź i tak przekracza. Czasem moĹźe boi siÄ radaru i woli ryzykowaÄ mniejszy mandat. No dobra, moĹźe i jakiĹ dziaĹa, ale nie bardzo rozumiem, jaki Twoim zdaniem. Twierdzisz, Ĺźe przeciÄtny kierowca ma wbudowane ograniczenie prÄdkoĹci do takiej, jakÄ obiektywnie jest w stanie bezpiecznie rozwinÄ Ä? Statystyki wypadkĂłw ĹwiadczÄ , Ĺźe siÄ mylisz. Z innej beczki: dlaczego prawie kaĹźdy Polak nie rzuci siÄ rowerem Ale przeciÄtny Polak juĹź bez dĹuĹźszego wahania rozbuja siÄ rowerem na parkowej ĹcieĹźce do 30+ (o ile oczywiĹcie jest tam mocny spadek, bo na pĹaskim to on nie da rady), bo ĹcieĹźka jest gĹadka, przyczepnoĹÄ niezĹa, on nad rowerem panuje (pĂłki jedzie prosto), a Ĺźe z drugiej strony ktoĹ moĹźe teĹź jechaÄ albo iĹÄ? To bÄdzie musiaĹ uciekaÄ w krzaki. I nie mĂłw, Ĺźe to siÄ nie zdarza, bo w niedzielÄ dwa razy uciekaĹem. Ale gdybym nie uciekĹ, bo np. nie zdÄ ĹźyĹ, to fizyka poddaĹaby brutalnej weryfikacji poglÄ d miszcza kierownicy na temat âbezpiecznejâ prÄdkoĹci. Bardzo spektakularnÄ wywrotkÄ osakwionym rowerem teĹź tego lata oglÄ daĹem. Na zupeĹnie dobrej drodze o gĹadkim asfalcie, a zakrÄt byĹ szeroki. MoĹźna byĹo puĹciÄ klamki i pocinaÄ z gĂłrki. Tylko Ĺźe po deszczach byĹo i na zakrÄcie woda trochÄ piaseczku zostawiĹa. AuÄ! Moje zdanie jest takie: zwykĹy czĹowieczek moĹźe g... wie o polityce, ekonomii, ROTFL. No poczucie humoru to Ty masz. Ludzie mnoĹźÄ siÄ jak krĂłliki akurat z tego powodu, Ĺźe indywidualnie sÄ racjonalni. PiÄkne. :-D > Poza tym nawet gdyby to rzeczywiĹcie miaĹo zadziaĹaÄ, troszkÄ bym siÄ Jakbym na 100% miaĹ byÄ przejechany, to bym siÄ pogodziĹ z nieuchronnym i nie marudziĹ, znacznie bardziej mnie niepokoi Ĺźe moja szansa na bycie przejechanym mogĹaby wzrosnÄ Ä z dotychczasowego malutkiego uĹamka do jego wielokrotnoĹci (oczywiĹcie nadal bardzo malutkiej). Jako przeciÄtny czĹowiek mam rozum pozwalajÄ cy mi przeĹźyÄ ;>, wiÄc wiem, Ĺźe mi siÄ to ni chuchu nie kalkuluje. A co byĹ wybraĹ: przez 20 lat takie zagroĹźenie jak jest teraz, A co byĹ wybraĹ: przez 20 lat takie zagroĹźenie jak jest teraz, czy przez 19 lat zagroĹźenie 10 razy wyĹźsze a przez pozostaĹy rok o dwie setne niĹźsze niĹź teraz? MĂłj paluch jest rĂłwnie dobry jak TwĂłj i bÄdÄ go ssaÄ, ilekroÄ zapragnÄ. Zawsze jeszcze przez te dwa lata moĹźesz nieco ograniczyÄ aktywnoĹÄ :) A jak mnie zabijÄ na drodze, to nawet wiÄcej niĹź nieco. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-08-27 12:23:21 | |
Autor: MichaĹG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Tomasz Minkiewicz pisze:
On Wed, 26 Aug 2009 22:27:37 +0200 Bosz... gdzie wy jeĹşdzicie na tych rowerach... strach sie baÄ ! ;))) Pozdrawiam MichaĹ |
|
Data: 2009-08-27 14:46:49 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Thu, 27 Aug 2009 12:23:21 +0200
MichaĹG <grodmich@wp.pl> wrote: > Ale przeciÄtny Polak juĹź bez dĹuĹźszego wahania rozbuja siÄ rowerem na W ĹĂłdzkim parku (czy teĹź lesie) Ĺagiewniki (póŠdnia siedziaĹem przy komputerze, a potem naszĹa mnie ochota wypiÄ piweĹko w Modrzewiaku, wiÄc jak jaki gupi przejechaĹem tamtÄdy w niedzielÄ, gdy jest tam wiÄcej ludzi niĹź drzew, z czego trzecia nadrabia na rowerach caĹotygodniowÄ nieruchawoĹÄ). -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-08-27 12:31:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Thu, 27 Aug 2009, Tomasz Minkiewicz wrote:
dobrov <dobrov0@interia.pl> wrote: Z tym przekraczaniem IMO jest tak: nieraz zastanawiam się nie dlaczego kierowca przekracza prędkość tak w ogóle, bo *WCALE* nie dziwią mnie odcinki w których wokół prostej jak strzała drogi jest pusto (co obejmuje również sąsiednie pasy), ale nad tym, dlaczego z taką samą prędkością posuwa kiedy: - przelatuje obok innych pojazdów, nie mając widoczności prawej strony (znaczy np. osobowym obok ciężarówki) - takoż przez zakręty Szczególnie ta ostatnia opcja występuje gęsto w internecie (w postach na .samochody i .pregierz, w postaci krytykantów "takich co muszą na zakręcie przyhamować") Wypadki, jak wiadomo, powodowane są przez koleiny, drzewa, źle To taka ogólna zasada, działająca nie tylko w ruchu drogowym: "zawsze winni są wszyscy dookoła, nie ja" :P Ale przeciętny Polak już bez dłuższego wahania rozbuja się rowerem na Jak po parkowej, to lać czym popadnie. Problemem za to jest *takie samo* traktowanie śmieszek (jakby były ścieżkami spacerowymi), od projektantów oczywiście zaczynając. Bardzo spektakularną wywrotkę osakwionym rowerem też tego lata Bywa. Gdzieś widziałem tezę, że to jeden z plusów również jazdy na motocyklu: jeden z drugim tak (boleśnie) uczy się fizyki :| pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-08-29 22:22:49 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Tomasz Minkiewicz wrote:
On Wed, 26 Aug 2009 22:27:37 +0200 Nie ma czegoĹ takiego jak obiektywna ocena bezpieczeĹstwa. Tego nie da siÄ zmierzyÄ. Nie ma nawet takiej wielkoĹci fizycznej jak bezpieczeĹstwo. A chodzi mi o to Ĺźe kaĹźdy ma jakieĹ bezpieczniki. Preferowana prÄdkoĹÄ ukĹada siÄ statystycznie w jakiĹ rozkĹad normalny. Szczyt tego dzwona jest na pewno powyĹźej tego co stoi na znakach. Skoro zdecydowana wiÄkszoĹÄ chce jeĹşdziÄ szybciej, to znaczy, Ĺźe tak naleĹźy jeĹşdziÄ. JeĹźeli ktoĹ chce jeĹşdziÄ wolniej proszÄ bardzo. JeĹźeli chce zmuszaÄ wszystkich - to juĹź przejaw pychy. Za wariatĂłw moĹźna uznaÄ te kilka procent po lewej i prawej stronie krzywej dzwonowej. Nie mam najmniejszego pojÄcia dlaczego jakiĹ urzÄdas na podstawie jakichĹ tam - niechby i prawdziwych - danych miaĹ decydowaÄ za miliony kierowcĂłw jak mogÄ ryzykowaÄ. Czy Ĺlepy dziadek w nocy maluchu, czy zawodowy kierowca w super furce z ABS-em w dzieĹ - wszystkim od siekiery to samo ograniczenie. Absurd. A statystyki wypadkĂłw nie majÄ nic do tego. Ruch na drogach przy dzisiejszym stanie techniki _musi_ powodowaÄ wypadki. KaĹźdy kierowca to wie i to ryzyko akceptuje na swoim poziomie. KaraÄ naleĹźy za spowodowanÄ szkodÄ a nie za niedostosowanie do koĹlawo na oko przyciÄtych reguĹ. Ale przeciÄtny Polak juĹź bez dĹuĹźszego wahania rozbuja siÄ rowerem na Zapewne siÄ zdarza. BÄ dĹş pewien, Ĺźe gdyby kara za spowodowanie szkody na zdrowiu byĹa odpowiednio bolesna, to takich przypadkĂłw byĹoby mniej. A gdyby ustawili na ĹcieĹźce znaki ograniczenia to byĹoby bezpieczniej? Wolne Ĺźarty. ROTFL. No poczucie humoru to Ty masz. Ludzie mnoĹźÄ siÄ jak krĂłliki Nie zrozumiaĹeĹ. Nie chodzi o to jak siÄ mnoĹźÄ tylko o to, Ĺźe siÄ masowo nie zabijajÄ zanim przystÄ piÄ do rozrodu, Jakbym na 100% miaĹ byÄ przejechany, to bym siÄ pogodziĹ z nieuchronnym No cóş, skoro ludzie przekraczajÄ prÄdkoĹÄ mimo, Ĺźe prawo tego zakazuje, to zniesienie ograniczeĹ niewiele zmieni (no chyba, Ĺźe wierzysz, Ĺźe w statystycznego wstÄ pi diabeĹ) A surowoĹÄ kar za szkodÄ moĹźe zmieniÄ wiele. SÄ pewne przesĹanki za, to naleĹźy prĂłbowaÄ. ChodziĹo mi o to, Ĺźe widzÄ przesĹanki a podane liczby to tylko przykĹad. Gdyby ludzkoĹÄ baĹa siÄ okresĂłw przejĹciowych nie wyszĹaby z jaskiĹ. Ja juĹź nie bÄdÄ, siÄ rozpisywaĹ, Ĺźe na dokĹadkÄ zyskujemy wiÄcej wolnoĹci, ktĂłra jest wartoĹciÄ samÄ w sobie - niestety z doĹwiadczenia wiem, Ĺźe zdecydowana wiÄkszoĹÄ ludzi gardzi wolnoĹciÄ . Tak wĹasnÄ jak i cudzÄ . |
|
Data: 2009-08-23 21:07:25 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
dobrov pisze:
live_evil wrote: Ja też chcę szybciej dojechać do domu, więc moge w imię tego łamać przepisy? Do ilu podnieść dozwoloną prędkość w mieście? 70/90/130? Fakt, że większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość nie jest żadnym usprawieliwieniem. Dlaczego w niektórych krajach kierowcy przestrzegają bardziej restrykcyjnych ograniczeń prędkości? Kierowcy są tam pozbawieni zdrowego rozsądku? Ironia kompletnie nie na miejscu, bo błędne założenie. Czyli jak komuś udało się przelecieć żyw przez to skrzyżowanie z prędkością ponad 2x wyższą od dozwolonej (a widuję takich), to oznacza, że prędkość przekroczyli rozsądnie? -- live_evil |
|
Data: 2009-08-23 21:18:01 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil <padd_niechcespamu_@o2.pl> napisał(a):
dobrov pisze: Zależna od miejsca. Doświadczenie uczy kierowców np., że każdy "niebezpieczny zakręt" z ograniczeniem prędkości, można całkiem bezpiecznie pokonać co najmniej 20km/h powyżej ograniczenia, w dobrych warunkach pogodowych. No to tak jeżdżą i mają odpowiednie do tego doświadczenia zdanie o ograniczeniach prędkości. Albo: w mieście można 50, ale jest kawał trzypasmowej drogi z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, praktycznie autostrady. Można grzać, ile fabryka dała, poza godzinami szczytu. A znak mówi "70". I Ty się dziwisz, że kierowcy mają w nosie ograniczenia prędkości? W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jest ograniczenie, to zwykle jest uzasadnione. Może to tu, i w podobnych przykładach należy szukać przyczyny, że oni jeżdżą znacznie bardziej zgodnie z przepisami, niż my? A nie w jakichś "cechach narodowych"... Fakt, że większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość nie jest żadnym usprawieliwieniem. Dlaczego w niektórych krajach kierowcy przestrzegają bardziej restrykcyjnych ograniczeń prędkości? Kierowcy są tam pozbawieni zdrowego rozsądku? Wała tam przestrzegają. Jak uznają, że ograniczenie jest bez sensu, nie tylko olewają, ale wręcz strzelają z broni myśliwskiej do umieszczonych na tym odcinku fotoradarów. Wiem o co najmniej jednym miejscu w Niemczech, gdzie radary umieszczono z tego powodu w kuloodpornych skrzynkach... > Ironia kompletnie nie na miejscu, bo błędne założenie. Powiedziałbym, że tak, gdyby od tego zależało tylko ICH życie... rmikke -- |
|
Data: 2009-08-24 08:56:02 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
Zależna od miejsca. Nie, nie można grzać ile fabryka dała, bo tą samą drogą jeżdżą np. rowerzyści, są wyjazdy z bocznych ulic itede itepe. Ograniczenie jest 50 zgodnie z przepisami ogólnymi. A kretyni i tak "zgodnie z doświadczeniem" zap.*ają co najmniej 90. Zapraszamy do Warszawy, spróbuj skręcić w lewo w Szwoleżerów z Czerniakowskiej na rowerze. W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jest Co to znaczy "uzasadnione"? Że opony na zakręcie utrzymają samochód? Wiesz, przy drodze bywa wiele obiektów, na które kierowcy zupełnie nie zwracają uwagi pochłonięci swoim powiększaniem penisa przez wyprzedzanie kapeluszników. Na przykład szkoły, szpitale... Ale przecież droga jest szeroka, więc można grzać. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-25 21:20:44 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke" Ziemia do Mariusza K... Ja MIESZKAM w Warszawie, skręcałem na tym skrzyżowaniu i wiem, że Ty to robisz dość często ;) A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystów na jezdni być nie powinno. I, jak dotąd, nie widziałem. Jest to ładnych parę kilometrów trzypasmowej autostrady... >W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jest Nie, uzasadnione zwykle złą widocznością i takimi tam... Wiesz, przy drodze bywa wiele obiektów, na które kierowcy zupełnie nie Zdaje się, że pisałem o niemieckich autostradach. Widziałeś kiedyś niemiecką autostradę? rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 08:46:18 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
Nie, nie można grzać ile fabryka dała, bo tą samą drogą jeżdżą np.Ziemia do Mariusza K... Owszem, ja to robię, ale tylko dlatego, że po przeszło dwudziestu latach jeżdżenia po warszawskich ulicach mam wystarczającą dozę bezczelności (i jestem w stanie ruszyć z Bartyckiej z takim tempem, że akurat kończy się faza sygnalizacji w odpowiednim momencie i daje mi kawałek luzu). A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystów Zaraz, ale piszesz o zupełnie innym miejscu. >W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jestNie, uzasadnione zwykle złą widocznością i takimi tam... To bywa bardzo złudne. Wiesz, przy drodze bywa wiele obiektów, na które kierowcy zupełnie nieZdaje się, że pisałem o niemieckich autostradach. Ale przekraczanie prędkości odbywa się nie tylko na A2, czy A4. No, chyba że chcesz przerobić centra miast na niemieckie autostrady, ale jakoś tego nie widzę. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-08-27 20:35:17 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke" Jeżdżę trochę krócej, a tam tylko parę razy, ale robiłem to bardziej bezczelnie ;) Wybierałem odpowiedni moment i zjeżdżałem na lewo jak niemiecka ciężarówka. tzn. machałem łapą i jechałem, a kierownicy hamowali. Przy czym odpowiedni moment to taki, żeby kierownicy nie musieli hamować zbyt gwałtownie. >A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystów Oczywiście, czemu miałbym pisać o tamtym? Wskazuję miejsce, gdzie w środku miasta można pocinać, ile fabryka dała. >> >W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jest Ummm, to znaczy, co dokładnie bywa złudne? Ustawianie ograniczeń tylko tam, gdzie faktycznie występuje zagrożenie, połączone ze skłonnością do zlikwidowania zagrożenia raczej, niż postawienia ograniczenia? >> Wiesz, przy drodze bywa wiele obiektów, na które kierowcy zupełnie nie Ale są też miejsca, gdzie można jechać ile sił w garach, a przy drodze stoją zupełnie bezsensowne ograniczenia. Wydaje mi się, że to właśnie podnosiłem (sugerując, że nagminność zjawiska powoduje lekceważenie ograniczeń), a ty podawałeś istnienie takich miejsc w wątpliwość... rmikke -- |
|
Data: 2009-08-28 09:06:40 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>> Nie, nie można grzać ile fabryka dała, bo tą samą drogą jeżdżą np.Jeżdżę trochę krócej, a tam tylko parę razy, ale robiłem to bardziej Owszem, trochę tak. Ale te światła przy Bartyckiej się przydają. Inaczej byłby w miarę ciągły strumień, w którym ciężko byłoby znaleźć taki moment. (acha, popatrzenie kierowcy, przed którego się wciskasz, głęboko w oczy pomaga :->) >A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystówOczywiście, czemu miałbym pisać o tamtym? OK, w tym miejscu pewnie faktycznie mogłoby być odrobinę więcej niż jest (ile tam jest? 80?). Ale też bez przesady. Pamiętaj, że ograniczenia służą nie tylko bezpieczeństwu jadącego z daną prędkością, ale też otoczenia. M.in. przez zapewnienie pewnej przewidywalności na drodze. >> >W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jestUmmm, to znaczy, co dokładnie bywa złudne? Nic, źle zinterpretowałem wypowiedź. >> Wiesz, przy drodze bywa wiele obiektów, na które kierowcy zupełnie nieAle są też miejsca, gdzie można jechać ile sił w garach, a przy drodze stoją zupełnie bezsensowne ograniczenia. Nie. Po prostu uważam, że olewanie prawa donikąd nie prowadzi. A już w szczególnośći nie poprawi sytuacji, a co najwyżej ją pogorszy. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-28 20:23:29 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke" Powiedziełbym nawet, że jest kluczowe dla operacji :) >> >A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystów Wiesz, tam wszyscy walą 120 i tego samego się spodziewają po innych. >> >> >W Niemczech na autostradzie WOLNO grzać, ile fabryka dała, a jak jest Masz rację. Ale walka o jego zmianę (czy choćby o jakiś konkretny przypadek sprzeczności konkretnej realizacji prawa ze zdrowym rozsądkiem to na razie głową w mur i zwyczajnie mało kogo na to stać. To się zmienia na lepsze, ale ojezujakpowoli... rmikke -- |
|
Data: 2009-08-29 10:40:18 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>> >A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystówWiesz, tam wszyscy walą 120 i tego samego się spodziewają po innych. No właśnie dalece nie wszyscy. Jest w Polsce wiele samochodów, które takich prędkości nie osiągają. Są kierowcy, którzy boją się jeździć szybciej niż, powiedzmy, 90-100 (tak, wiem, kapelusznicy ;->). Nie. Po prostu uważam, że olewanie prawa donikąd nie prowadzi. A jużMasz rację. Ale walka o jego zmianę (czy choćby o jakiś konkretny No niestety. Mamy do wyboru - albo jednak walić tą głową w mur z nadzieją, że nasze wnuki będą mieć normalniejsze otoczenie, albo... nie wiem. Emigrować? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-29 21:48:46 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke" Jak się przyjrzeć, to wszyscy, bo tam się tej prędkości nie czuje. Wiem, do czasu, parę zim i już nie będzie tak gładko... Przy okazji, ciekawe zjawisko i chyba specyficznie polskie: ci "kapelusznicy" i inne ofiary losu na trzypasmowej drodze trzymają się prawie zawsze środkowego pasa. >> Nie. Po prostu uważam, że olewanie prawa donikąd nie prowadzi. A już Walić, zdecydowanie. I wykorzystywać każdą okazję do ułatwienia sobie walenia ;) rmikke -- |
|
Data: 2009-08-30 00:02:17 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>> >> >A wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są ścieżki, więc rowerzystówJak się przyjrzeć, to wszyscy, bo tam się tej prędkości nie czuje. Po raz kolejny - nie wszystkie jeżdżące w Warszawie samochody pozwalają na osiągnięcie rzeczonych 120. Przy okazji, ciekawe zjawisko i chyba specyficznie polskie: Bo jadą sobie spokojnie na wprost bez konieczności bujania się ze zjeżdżającymi w tę, czy w tamtą. >> Nie. Po prostu uważam, że olewanie prawa donikąd nie prowadzi. A jużWalić, zdecydowanie. I wykorzystywać każdą okazję do ułatwienia sobie walenia ;) Takjest, waleniom należy ułatwiać ;-) -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-26 00:29:31 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Ryszard Mikke pisze:
Doświadczenie uczy kierowców np., że każdy "niebezpieczny zakręt"<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Zgadza się. Miałem niedawno przyjemność zwiedzić autem Norwegię. Tam, jeśli piszą, że trzeba jechać 30 na godzinę, to rzeczywiście trzeba. Rzadko spotykałem się tam z ewidentnym łamaniem ograniczenia prędkości. Jeśli prawo ma być szanowane, musi być mądre. SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-26 08:51:00 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril"
Zgadza się. Miałem niedawno przyjemność zwiedzić autem Norwegię. Tam, jeśli piszą, że trzeba jechać 30 na godzinę, to rzeczywiście trzeba. Rzadko spotykałem się tam z ewidentnym łamaniem ograniczenia prędkości. Jeśli prawo ma być szanowane, musi być mądre. Nie, do cholery jasnej! To nie działa tak, że "zróbcie nam mądre prawo, a my się zastanowimy czy nam się podoba i czy będziemy go przestrzegać". Zawsze prawo, które nas ogranicza będzie "nie dość dobre". Przestańmy myśleć w kategoriach Oni-źli ustawodawcy, My-gnębiony naród. W końcu mamy takich ustawodawców, jakich sami sobie wybraliśmy. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-08-26 09:12:38 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Nie, do cholery jasnej! To nie działa tak, że "zróbcie nam mądre prawo,<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Nie przesadzaj. Staram się przestrzegać prawo, ale mimo to umiem ocenić, czy jakiś jego fragment jest obiektywnie marny czy nie jest. Zawsze prawo, które nas ogranicza będzie "nie dość dobre".<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Jeśli właściwie postrzegamy wolność, to tak nie będzie. Przestańmy myśleć w kategoriach Oni-źli ustawodawcy, My-gnębiony naród.<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Ależ praktyka pokazuje, że nader często tak właśnie jest! W końcu mamy takich ustawodawców, jakich sami sobie wybraliśmy.<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Ta... SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-26 09:58:08 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril"
Nie, do cholery jasnej! To nie działa tak, że "zróbcie nam mądre prawo,<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< ROTFLMAO. "obiektywnie marny". Jassssne. Zawsze prawo, które nas ogranicza będzie "nie dość dobre".<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Czym jest według ciebie "właściwe postrzeganie wolności". Przestańmy myśleć w kategoriach Oni-źli ustawodawcy, My-gnębiony naród.<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Tak właśnie. Dopóki nie zdamy sobie sprawy z tego, że nie jesteśmy częścią społeczeństwa i nie zaczniemy pracować na rzecz dobra całego społeczeństwa, będziemy mieć to, co mamy. PS: Nie wstawiaj tych <<<<<<<<<<<<<<<, nie jesteś na forum onetu. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-08-26 20:02:02 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<Jeśli właściwie postrzegamy wolność, to tak nie będzie. Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się Twoja. Tak właśnie. Dopóki nie zdamy sobie sprawy z tego, że nie jesteśmy<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Trudno nawet marzyć o powszechności postawy, o której piszesz, bez dobrego prawa. Możemy się tak przerzucać bez końca :) Z tym, co napisałeś powyżej, zgadzam się. Nadal jednak twierdzę, że nie popełniam wielkiego grzechu zaniechania w opisywanym przypadku - mam (nomen omen) prawo oczekiwać tworzenia dobrego prawa od przedstawicieli w tym celu wybranych. To oczywiście teoria, rzeczywistość boleśnie ją nam sprowadza do parteru, jako że to co mamy niewiele ma wspólnego z rzeczywistym systemem przedstawicielskim. Ale to już zanadto NTG. Zatem EOT. PS: Nie wstawiaj tych <<<<<<<<<<<<<<<,<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< W czym Ci to przeszkadza? > nie jesteś na forum onetu. <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Nie wiem, jak tam jest, nie bywam. SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-27 10:07:18 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril"
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<Jeśli właściwie postrzegamy wolność, to tak nie będzie.Czym jest według ciebie "właściwe postrzeganie wolności". Och, jak to pięknie brzmi. Szkoda, że tylko brzmi. Bo zaraz się okaże, że moja wolność do spokojnego życia kończy się tam, gdzie zaczyna się twoja wolność do wpakowania mi noża pod żebra. Tak właśnie. Dopóki nie zdamy sobie sprawy z tego, że nie jesteśmy<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Ocena "dobroci" prawa zależy mocno od postawy społecznej. Jeśli ktoś nie jest w stanie zrozumieć interesu społeczeństwa jako całości, będzie uważać każde ograniczające go prawo za złe. Możemy się tak przerzucać bez końca :) Z tym, co napisałeś powyżej, zgadzam się. Nadal jednak twierdzę, że nie popełniam wielkiego grzechu zaniechania w opisywanym przypadku - mam (nomen omen) prawo oczekiwać tworzenia dobrego prawa od przedstawicieli w tym celu wybranych. Ale masz też obowiązek przyłożyć się do tego, żeby ci przedstawiciele byli sensowni. PS: Nie wstawiaj tych <<<<<<<<<<<<<<<,<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Wystarczą normalne poziomy cytowania. To wstawia jakieś agresywne przerywniki, które zaburzają normalny potok tekstu. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-08-27 20:47:11 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Silinde Ringëril <silinde1@vp.pl> napisał(a):
Mariusz Kruk pisze: Rzeczywiście trochę gorzej się z tym czyta. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 10:31:20 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Nie, do cholery jasnej! To nie działa tak, że "zróbcie nam mądre prawo, Tylko, że jeśli ograniczenia prędkości znajdują się często na prostej drodze między polami to po pewnym czasie defaultowo zaczyna się je olewać. Mądrość prawa nie ma tu nic do rzeczy a li tylko kompetencje stosujących je = stawiających znaki. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 10:50:07 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
"johnkelly" <johnkelly@wp.pl> wrote in message news:h72rrv$f24$2inews.gazeta.pl...
Tylko, że jeśli ograniczenia prędkości znajdują się często na prostej drodze między polami chłop z pola też ciągnikiem musi się jakoś wytoczyć, a czasem mu jakieś drzewo czy inna przeszkoda przeszkadza w widoczności. A ta prosta droga między polami to jakiś hajłej tranzytowy, że trzeba tam z trzycyfrowymi prędkościami się poruszać? Pewnie przyczynę ograniczenia można by zlikwidować wycinając drzewa, robiąc drogi serwisowe, osobny trakt dla pieszych i rowerzystów - ale czy te kilka minut warte jest wywalania kupy pieniędzy, betonowania połaci gruntów, psucia krajobrazu, pogarszania warunków (np dłuższy dojazd) dla sporej rzeszy innych użytkowników drogi? Czasem warto wysiąść z samochodu i spojrzeć na ograniczenia z innej strony. Od kiedy sporo jeżdżę rowerem _w poprzek_ tras, którymi jeździłem samochodem, mam zupełnie inny stosunek do ograniczeń prędkości i generalnie do prędkości jazdy autem. pozdr |
|
Data: 2009-08-26 11:00:21 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Wojtek Paszkowski"
prędkościami się poruszać? Pewnie przyczynę ograniczenia można by zlikwidować wycinając drzewa, robiąc drogi serwisowe, osobny trakt dla pieszych i rowerzystów - ale czy te kilka minut warte jest wywalania kupy pieniędzy, betonowania połaci gruntów, psucia krajobrazu, pogarszania warunków (np dłuższy dojazd) dla sporej rzeszy innych użytkowników drogi? Ależ oczywiście! Przecież samochodowy fetyszyzm jest najważniejszy! (co, swoją drogą, widać po osiedlach, na których wszelkie możliwe chodniki i trawniki są pozastawiane samochodami) -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-08-26 11:06:30 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Wojtek Paszkowski pisze:
Tylko, że jeśli ograniczenia prędkości znajdują się często na prostej drodze między polami Hm. Traktorem z pola w poprzek krajowej siódemki? Interesująca teoria. Czasem warto wysiąść z samochodu i spojrzeć na ograniczenia z innej strony. Od kiedy sporo jeżdżę rowerem _w poprzek_ tras, którymi jeździłem samochodem, mam zupełnie inny stosunek do ograniczeń prędkości i generalnie do prędkości jazdy autem. Zasadniczo zakładam, że inni użytkownicy dróg będą się zachowywać zgodnie z PORD i nie będą mi wyskakiwać przed maskę zza drzewa i z rowu bo chcą przeskoczyć na drugą stronę drogi by zaorać kolejny kawałek pola, tudzież popodziwiać widoki. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 11:21:43 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
"johnkelly" <johnkelly@wp.pl> wrote in message
news:h72ttu$r8j$1inews.gazeta.pl... Hm. Traktorem z pola w poprzek krajowej siódemki? Interesująca teoria. a niby jak żuławski czy mazowiecki chłop ma przejechać z pola do swojego gospodarstwa i v.v.? Teleportu jeszcze nie wymyślono. Dopóki nie ma nowych dróg S i A tam, gdzie są niezbędne, trzeba jakoś wspólnie egzystować i się nie pozabijać. Zasadniczo zakładam, że inni użytkownicy dróg będą się zachowywać zgodnie Prawdziwy Kali z Ciebie. Inni użytkownicy drogi też mają prawo zakładać, że będą mieli możliwość włączyć się do ruchu, bo pozostali będą stosować się do PORD i przestrzegać maksymalnej dopuszczalnej prędkości. Nie tylko Ty musisz dojechać do pracy, inni też. pozdr |
|
Data: 2009-08-26 11:35:40 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Wojtek Paszkowski pisze:
Hm. Traktorem z pola w poprzek krajowej siódemki? Interesująca teoria. Ma skorzystać z dróg a nie wyskakiwać na nie z pola. Po to wymyślono zjazdy i pierwszeństwo przejazdu. To ja się nie dziwię obiegowej opinii o rowerzystach. Bo od tego co piszesz tylko krok od wymagania ode mnie bym stawał w miejscu na sam widok rowerzysty/traktorzysty. Ten idiota z materiału w tvn24, który wyjechał na pasy na czerwonym przed samochód, zrobił to w ramach wspólnej egzystencji i się nie zabijania? Słowa klucze: "krajowej siódemki". Zasadniczo zakładam, że inni użytkownicy dróg będą się zachowywać zgodnie Dlatego nie wjeżdżam na oślep z pola tylko włączam się do ruchu korzystając ze zjazdu... Słowa klucze: "chłop z pola". -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 12:05:49 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
"johnkelly" <johnkelly@wp.pl> wrote in message news:h72vkk$5db$1inews.gazeta.pl...
Ma skorzystać z dróg a nie wyskakiwać na nie z pola. Po to wymyślono zjazdy i pierwszeństwo przejazdu. no to korzysta. Ma za każdym razem wysyłać chłopaka 200m dalej aby sprawdził, czy akurat nikt nie wyskoczy zza zakrętu czy innego auta z prędkością choćby te "spokojne" 120kmh? Gdyby ludzie przestrzegali max prędkości, to i liczba "wymuszeń" pierwszeństwa by dramatycznie spadła, bo inne pojazdy mogłyby się płynnie i bezpiecznie włączać do ruchu. To ja się nie dziwię obiegowej opinii o rowerzystach. Bo od tego co piszesz tylko krok od wymagania ode mnie bym stawał w miejscu na sam widok rowerzysty/traktorzysty wystarczy jechać z wyobraźnią i rozsądkiem. Stawać nie musisz, ale zachować ostrożność i uruchomić wyobraźnię - jak najbardziej. . Ten idiota z materiału w tvn24, który wyjechał na pasy na czerwonym przed samochód, zrobił to w ramach wspólnej egzystencji i się nie zabijania? jeden taki idiota wobec kilkunastu _dziennie_ ginących z powodu "niedostosowania prędkości do warunków"? Słowa klucze: "krajowej siódemki". tak, słuszna uwaga. To taka zwykła jednojezdniowa droga, gdzie niepełnosprawnych umysłowo kierowców bez liku. Takich, dla których dodatkowy pas do wyprzedzania to za mało i trzeba wyprzedzać na krętej drodze na czwartego - aż w końcu szuwarowo-bagienna GDDKiA na "serpentynach" w dolinie Drwęcy musiała zrobić prawdziwą Linię Maginota z barierek energochłonnych, betonu i fotoradarów, aby ludzie się tam nie zabijali. Dlatego nie wjeżdżam na oślep z pola tylko włączam się do ruchu korzystając ze zjazdu... Słowa klucze: "chłop z pola". Na oślep mało kto wjeżdża. A już napewno takich wariatów mniej niż "napi#%#$laczy", których tylko fotoradar albo wideoradar na plecach zmusza do zdjęcia nogi z gazu. Chyba nigdy nie miałeś okazji się włączać do ruchu z takiego "zjazdu" (tak na marginesie, to gdzie indziej, jak na zjazdach ma chłop z pola zjeżdżać na główniejszą drogę - niby rów odwadniający ma forsować?), skoro tak jednostronnie postrzegasz problem. pozdr |
|
Data: 2009-08-26 12:26:52 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Wojtek Paszkowski pisze:
Ma skorzystać z dróg a nie wyskakiwać na nie z pola. Po to wymyślono zjazdy i pierwszeństwo przejazdu. Nie musi. Jeżdżę siódemką dość regularnie w różnych porach roku i nigdy nie mam problemów z bezpiecznym włączeniem się do ruchu. To ja się nie dziwię obiegowej opinii o rowerzystach. Bo od tego co piszesz tylko krok od wymagania ode mnie bym stawał w miejscu na sam widok rowerzysty/traktorzysty Czy to nie obowiązuje mającego nadpierwszeństwo rowerzysty/traktorzysty? . Ten idiota z materiału w tvn24, który wyjechał na pasy na czerwonym przed samochód, zrobił to w ramach wspólnej egzystencji i się nie zabijania? Niedostosowanie prędkości do warunków sugeruje niedostosowanie prędkości do warunków a nie przekroczenie dozwolonej prędkości. Słowa klucze: "krajowej siódemki". Tylko, że my tu nie o idiotach wyprzedzających na serpentynach na któregoś, tylko o ograniczeniu prędkości na prostym odcinku znajdującym swe uzasadnienie w chłopie/rowerzyście wyskakującym na drogę z pola/zza drzewa bo inaczej pono się nie da. Dlatego nie wjeżdżam na oślep z pola tylko włączam się do ruchu korzystając ze zjazdu... Słowa klucze: "chłop z pola". Nie wiem gdzie indziej ma chłop zjeżdżać na główniejszą drogę. Ktoś napisał "chłop z pola" więc widocznie ma forsować rów, krzaki i wyskakiwać zza drzewa. Za jakość argumentacji strony przeciwnej nie odpowiadam. Bezpiecznie włączać się do ruchu miałem okazję po wielokroć i nigdy nie musiałem na to czekać dłużej niźli dwie/trzy minuty. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-27 21:02:23 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly <johnkelly@wp.pl> napisał(a):
Dlatego nie wjeżdżam na oślep z pola tylko włączam się do ruchu korzystając ze zjazdu... Słowa klucze: "chłop z pola". Jakiego zjazdu, dobry człowieku... Z pola? A jak projektant drogi nie zaprojektował przy niej zjazdu z każdego pola, w tym w szczególności z Twojego, to którędy dokładnie z niego zjeżdżasz? rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 22:14:04 | |
Autor: click | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly pisze:
Hm. Traktorem z pola w poprzek krajowej siódemki? Interesująca teoria. nie wiem jak na krajowej 7, ale na 8 widzialem lepsze sztuki na przyklad pania na rowerze jadaca z "pola" w poprzek gierkowki bez zerkniecia chocby czy pod tira nie wjedzie a bylo to jeszcze w czasach, kiedy nie bylo tam atrap fotoradarow i nikt nie jechal wolniej niz 100 -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-08-27 20:58:09 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly <johnkelly@wp.pl> napisał(a):
Wojtek Paszkowski pisze: Czemu nie? Na dziewiętnastce tego pełno, to i na siódemce może się zdarzyć... > Czasem warto wysiąść z samochodu i spojrzeć na ograniczenia z innej > strony. Od kiedy sporo jeżdżę rowerem _w poprzek_ tras, którymi > jeździłem samochodem, mam zupełnie inny stosunek do ograniczeń prędkości > i generalnie do prędkości jazdy autem. Założenie cokolwiek optymistyczne. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 10:52:06 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Nie, do cholery jasnej! To nie działa tak, że "zróbcie nam mądre prawo,Tylko, że jeśli ograniczenia prędkości znajdują się często na prostej drodze między polami to po pewnym czasie defaultowo zaczyna się je olewać. Mądrość prawa nie ma tu nic do rzeczy a li tylko kompetencje stosujących je = stawiających znaki. No właśnie o to chodzi, że nikt nie ruszy dupy żeby zmienić otoczenie na lepsze, tylko wszyscy narzekają. Bo prawo jest złe, bo znaki są źle ustawione, bo droga była krzywa, bo... Ludzie, ruszcie dupy i zróbcie coś żeby prawo było mniej złe, żeby znaki były sensowniej ustawione, żeby nam wszystkim (i wam też) żyło się lepiej. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-26 11:09:17 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
No właśnie o to chodzi, że nikt nie ruszy dupy żeby zmienić otoczenie na Ja dupę ruszam, niemniej jak czytam o ograniczeniach ze względy na jeżdżących w poprzek dróg traktorzystów i rowerzystów to mnie zgaga dopada. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 11:13:11 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
No właśnie o to chodzi, że nikt nie ruszy dupy żeby zmienić otoczenie naJa dupę ruszam, niemniej jak czytam o ograniczeniach ze względy na jeżdżących w poprzek dróg traktorzystów i rowerzystów to mnie zgaga dopada. A co, nie wolno przejeżdżać w poprzek? Jak chcesz rozwiązać problem przemieszczania się z jednej strony drogi na drugą? Wszystkie drogi w kraju chcesz na estakady wyrzucić? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-26 11:28:36 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Ja dupę ruszam, niemniej jak czytam o ograniczeniach ze względy na jeżdżących w poprzek dróg traktorzystów i rowerzystów to mnie zgaga dopada. Sugeruję robić to w sposób bezpieczny i w miejscach dozwolonych a nie po uważaniu bo przecież postawili ograniczenie do 50 albo i mniej. Było w wątku o idiotach ulegających wypadkom ze względu na przekroczenie dozwolonej prędkości ale jeśli te ograniczenie jest efektem lemingowatych zachowań idiotów jeżdżących w poprzek na oślep to ja przepraszam. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 11:41:35 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Sugeruję robić to w sposób bezpieczny i w miejscach dozwolonych a nie po uważaniu bo przecież postawili ograniczenie do 50 albo i mniej. Było w wątku o idiotach ulegających wypadkom ze względu na przekroczenie dozwolonej prędkości ale jeśli te ograniczenie jest efektem lemingowatych zachowań idiotów jeżdżących w poprzek na oślep to ja przepraszam.Ja dupę ruszam, niemniej jak czytam o ograniczeniach ze względy na jeżdżących w poprzek dróg traktorzystów i rowerzystów to mnie zgaga dopada.A co, nie wolno przejeżdżać w poprzek? Jak chcesz rozwiązać problem A jak sobie wyobrażasz? Zrobisz rolnikowi objazd 20km w jedną stronę, bo jaśniepaństwo sobie zamierza zap.*alać? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-26 11:51:19 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Sugeruję robić to w sposób bezpieczny i w miejscach dozwolonych a nie po uważaniu bo przecież postawili ograniczenie do 50 albo i mniej. Było w wątku o idiotach ulegających wypadkom ze względu na przekroczenie dozwolonej prędkości ale jeśli te ograniczenie jest efektem lemingowatych zachowań idiotów jeżdżących w poprzek na oślep to ja przepraszam. Przepraszam, ale wyjaśnij mi dlaczego starasz się uzasadnić łamanie PORD przez rolnika/rowerzystę wpadającego na oślep na drogę i jednocześnie zdajesz się być odporny na termin "włączanie się do ruchu"? Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może zrobić tego zgodnie z PORD tylko na oślep? Czy może ten rolnik/rowerzysta jest jakimś nowym rodzajem jaśniepaństwa, że może sobie wpier..alać na drogę w dowolnym miejscu i momencie? -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 11:53:59 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Przepraszam, ale wyjaśnij mi dlaczego starasz się uzasadnić łamanie PORDSugeruję robić to w sposób bezpieczny i w miejscach dozwolonych a nie po uważaniu bo przecież postawili ograniczenie do 50 albo i mniej. Było w wątku o idiotach ulegających wypadkom ze względu na przekroczenie dozwolonej prędkości ale jeśli te ograniczenie jest efektem lemingowatych zachowań idiotów jeżdżących w poprzek na oślep to ja przepraszam.A jak sobie wyobrażasz? Zrobisz rolnikowi objazd 20km w jedną stronę, bo O, a to ciekawe. Możesz pokazać cytat? przez rolnika/rowerzystę wpadającego na oślep na drogę i jednocześnie zdajesz się być odporny na termin "włączanie się do ruchu"? Spróbuj się włączyć ciągnikiem/rowerem w strumień pojazdów zap.*ający 90+ km/h. Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może zrobić tego zgodnie z PORD Owszem, nie może zrobić tego zgodnie z PoRD, bo nie ma takiej możliwości. Zgadnij dlaczego np. w Warszawie na Puławskiej przy Niedźwiedzia dołożyli światła do przejścia dla pieszych. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-08-26 12:10:23 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly" Proszę: >>> A co, nie wolno przejeżdżać w poprzek? Jak chcesz rozwiązać problem >>> przemieszczania się z jednej strony drogi na drugą? Wszystkie drogi >>> w kraju chcesz na estakady wyrzucić? >> >> Sugeruję robić to w sposób bezpieczny i w miejscach dozwolonych a nie >> po uważaniu [...] > > A jak sobie wyobrażasz? Zrobisz rolnikowi objazd 20km w jedną stronę, > bo jaśniepaństwo sobie zamierza zap.*alać? Wniosek: nie ma objazdu = można na oślep. Nie dziękuj. Prócz tego: >> Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może >> zrobić tego zgodnie z PORD > > Owszem, nie może zrobić tego zgodnie z PoRD, bo nie ma takiej > możliwości. Też nie dziękuj. przez rolnika/rowerzystę wpadającego na oślep na drogę i jednocześnie zdajesz się być odporny na termin "włączanie się do ruchu"? Czyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa. Mój drogi, nawet u nas nie ma ciągłych strumieni pojazdów uniemożliwiających włączenie się do ruchu. Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może zrobić tego zgodnie z PORD Żeby traktorzyści mieli jak przeskakiwać z pola na pole? Dość nieudolnie manipulujesz tą dyskusją. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 12:40:50 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly pisze:
Mariusz Kruk pisze: Może po prostu nie zauważyć zapierdalacza. Wiem, pisanie jest bezcelowe, do Ciebie i tak nie trafi argument, że liczy się nie tylko zapierdalacz, ale inny uczestnicy ruchu i osoby, które chcą się do niego włączyć. Liczy się tylko jaśnie pan keirowca i nikt ma się nie ośmielać przeszkadzać mu zapierdalać. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-26 04:04:23 | |
Autor: Rowerex | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 26 Sie, 12:40, live_evil <padd_niechcespa...@o2.pl> wrote:
johnkelly pisze: Właśnie. Nawet gdyby drogi nie miały zakrętów, łuków, wzniesień, drzew i wszystkiego co zasłania widok włączającemu się do ruchu, to i tak niewiele by to nie zmieniło, ponieważ przy tak dobrej widoczności jeżdżono by dużo szybciej i włączenie się do ruchu wolnym pojazdem byłoby równie niebezpieczne. Zresztą, włączanie się do ruchu to nie tylko "ustawienie pojazdu w linii równoległej do jezdni" - ponieważ trzeba jeszcze nabrać prędkości, ponadto nie wszędzie są pobocza. Wolnobieżny pojazd typu traktor nie od razu osiągnie marne 30km/h o ile w ogóle. Rozumiem, że w tej dyskusji dążymy do ustawiania pod każdym ograniczającym coś znakiem uzasadnienia? Np. stoi sobie znak ograniczenia prędkości do 40km/h, a pod znakiem tabliczka informacyjna: "niniejsze ograniczenie wprowadzono z powodu.... (i tu szeroka argumentacja)", a pod uzasadnieniem podpisy "wprowadził/ sprawdził/zatwierdził", dane kontaktowe i skrzynka skarg i zażaleń ;-) ? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-08-26 12:52:07 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Czyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa. Mój drogi, nawet u nas nie ma ciągłych strumieni pojazdów uniemożliwiających włączenie się do ruchu. Jak się chowa za drzewem to nie zauważy nawet kolegi z pola obok. Wiem, pisanie jest bezcelowe, do Ciebie i tak nie trafi argument, że liczy się nie tylko zapierdalacz, ale inny uczestnicy ruchu i osoby, które chcą się do niego włączyć. Liczy się tylko jaśnie pan keirowca i nikt ma się nie ośmielać przeszkadzać mu zapierdalać. Wiem, że pisanie jest bezcelowe bo pojmiesz, że wszyscy mają przestrzegać PORD a nie tylko kierowcy. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 13:04:02 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly pisze:
live_evil pisze: Ja zapierdalacz wypada zza zakrętu, to będąć przed zakrętem można go nie zauważyć. Wiem, pisanie jest bezcelowe, do Ciebie i tak nie trafi argument, że liczy się nie tylko zapierdalacz, ale inny uczestnicy ruchu i osoby, które chcą się do niego włączyć. Liczy się tylko jaśnie pan keirowca i nikt ma się nie ośmielać przeszkadzać mu zapierdalać. W szczególności kierowcy mają przestrzegać ograniczeń prędkości. Wiele wymuszeń pierwszeństwa jest spowodowane przekroczeniem prędkości przez uczestnika ruchu poruszającego się po drodze głównej. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-26 13:15:25 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Czyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa. Mój drogi, nawet u nas nie ma ciągłych strumieni pojazdów uniemożliwiających włączenie się do ruchu. Zwłąszcza na prostej drodze, o której była tu mowa, nieprawdaż? Wiem, pisanie jest bezcelowe, do Ciebie i tak nie trafi argument, że liczy się nie tylko zapierdalacz, ale inny uczestnicy ruchu i osoby, które chcą się do niego włączyć. Liczy się tylko jaśnie pan keirowca i nikt ma się nie ośmielać przeszkadzać mu zapierdalać. Zwłaszcza jak dotyczy to "chłopa z pola" który inaczej nie ma jak dojechać do domu jak wypaść na oślep z pola i zza drzewa, nieprawdaż? -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 12:46:03 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Przepraszam, ale wyjaśnij mi dlaczego starasz się uzasadnić łamanie PORDSugeruję robić to w sposób bezpieczny i w miejscach dozwolonych a nie po uważaniu bo przecież postawili ograniczenie do 50 albo i mniej. Było w wątku o idiotach ulegających wypadkom ze względu na przekroczenie dozwolonej prędkości ale jeśli te ograniczenie jest efektem lemingowatych zachowań idiotów jeżdżących w poprzek na oślep to ja przepraszam.A jak sobie wyobrażasz? Zrobisz rolnikowi objazd 20km w jedną stronę, bo Ciekawe wnioskowanie. Najwyraźniej okroili logikę w gimnazjach... Prócz tego: I to jest "na oślep"? Zdziwniej i zdziwniej. Czyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa.przez rolnika/rowerzystę wpadającego na oślep na drogę i jednocześnie zdajesz się być odporny na termin "włączanie się do ruchu"?Spróbuj się włączyć ciągnikiem/rowerem w strumień pojazdów zap.*ający Nie. Pokazuję ci po co są ograniczenia np. na "prostej ładnej drodze". Mój drogi, nawet u nas nie ma ciągłych strumieni pojazdów uniemożliwiających włączenie się do ruchu. Żartujesz, prawda? Żeby traktorzyści mieli jak przeskakiwać z pola na pole?Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może zrobić tego zgodnie z PORDOwszem, nie może zrobić tego zgodnie z PoRD, bo nie ma takiej Bosz, widzę, że analogie zupełnie do ciebie nie trafiają. Wytłumaczę zatem łopatologicznie - bo słabszy uczestnik ruchu (w tym wypadku pieszy) mimo teoretycznego prawa przejścia przez jezdnię (przejście dla pieszych) nie miał faktycznej możliwości tego zrobić bez wymuszenia pierwszeństwa (często ryzykując własne życie/zdrowie). Jeśli nie widzisz podobieństwa do powolnego ciągnika, to współczuję. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-08-26 13:00:47 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Proszę: Staram się dotrzymać ci poziomu. Prócz tego: Nie wyobrażam sobie by psychicznie zdrowy człowiek mógł świadomie i z otwartymi oczami wyjechać na drogę świadomie łamiąc PORD w zakresie włączania się do ruchu. Zwłaszcza wjeżdżając z pola. Spróbuj się włączyć ciągnikiem/rowerem w strumień pojazdów zap.*ającyCzyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa. Nie. Piszesz od rzeczy bo było o "chłopie z pola". I nawet na siódemce można sie włączyć w strumień pojazdów zap..jący 90+ ponieważ ten strumień nie jest ciągły. Mój drogi, nawet u nas nie ma ciągłych strumieni pojazdów uniemożliwiających włączenie się do ruchu. Nie. Korzystam z dróg. Tobie mama jeszcze nie pozwala wychodzić? Żeby traktorzyści mieli jak przeskakiwać z pola na pole?Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może zrobić tego zgodnie z PORDOwszem, nie może zrobić tego zgodnie z PoRD, bo nie ma takiej Więc ja również łopatologicznie: była mowa o prostym odcinku drogi pośród pól na którym są stawiane ograniczenia w prędkości. Nie w Warszawie, nie w Płocku. Tylko w miejscu gdzie chłop z pola może wpaść na jezdnię. Czy już rozumiesz o czym dyskutujemy? -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 13:09:31 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Nie wyobrażam sobie by psychicznie zdrowy człowiek mógł świadomie i z otwartymi oczami wyjechać na drogę świadomie łamiąc PORD w zakresie włączania się do ruchu. Zwłaszcza wjeżdżając z pola.Prócz tego:I to jest "na oślep"? Zdziwniej i zdziwniej. Wiesz, czasami trzeba świadomie złamać PoRD, albo przynajmniej go nagiąć, bo inaczej po prostu się nie da zrobić czegoś, co powinno się być w stanie zrobić zgodnie z tymże PoRD. (wyobraź sobie np. panią na mieszczuchu (albo pana, nie będę seksistą) jadących zgodnie z przepisami Czerniakowską, usiłujących skręcić w lewo w Szwoleżerów - przytaczałem już ten przykład). Nie. Piszesz od rzeczy bo było o "chłopie z pola". I nawet na siódemce można sie włączyć w strumień pojazdów zap..jący 90+ ponieważ ten strumień nie jest ciągły.Nie. Pokazuję ci po co są ograniczenia np. na "prostej ładnej drodze".Spróbuj się włączyć ciągnikiem/rowerem w strumień pojazdów zap.*ającyCzyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa. Widziałeś kiedyś załadowany ciągnik z przyczepą? Wiesz czym się różni włączanie do ruchu od przecinania jezdni? Nie. Korzystam z dróg.Mój drogi, nawet u nas nie ma ciągłych strumieni pojazdów uniemożliwiających włączenie się do ruchu.Żartujesz, prawda? Chyba wyłącznie "w jedną stronę". Co nie dziwi, bo wiele osób ma taką mentalność. Tobie mama jeszcze nie pozwala wychodzić? Żarcik. Doceniam. Więc ja również łopatologicznie: była mowa o prostym odcinku drogi pośród pól na którym są stawiane ograniczenia w prędkości. Nie w Warszawie, nie w Płocku. Tylko w miejscu gdzie chłop z pola może wpaść na jezdnię. Czy już rozumiesz o czym dyskutujemy?Bosz, widzę, że analogie zupełnie do ciebie nie trafiają. WytłumaczęŻeby traktorzyści mieli jak przeskakiwać z pola na pole?Czy ten rolnik/rowerzysta ma jakieś nadpierwszeństwo, że nie może zrobić tego zgodnie z PORDOwszem, nie może zrobić tego zgodnie z PoRD, bo nie ma takiej http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2440142 -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-08-26 13:18:17 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Nie wyobrażam sobie by psychicznie zdrowy człowiek mógł świadomie i z otwartymi oczami wyjechać na drogę świadomie łamiąc PORD w zakresie włączania się do ruchu. Zwłaszcza wjeżdżając z pola. Ale my tutaj o dość konkretnej sytuacji piszemy. Bo jeśli chcesz mnie przekonac, że są miejsca gdzie ograniczenia są zasadne to nie musisz. Wiem to. Nie. Piszesz od rzeczy bo było o "chłopie z pola". I nawet na siódemce można sie włączyć w strumień pojazdów zap..jący 90+ ponieważ ten strumień nie jest ciągły.Nie. Pokazuję ci po co są ograniczenia np. na "prostej ładnej drodze".Spróbuj się włączyć ciągnikiem/rowerem w strumień pojazdów zap.*ającyCzyli dopuszczasz wymuszanie pierwszeństwa. Tak widziałem. Wielokrotnie takie wyprzedzałem na siódemce lub widziałem jak takie za mną ją przecinają. Podołali. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 13:46:43 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Ale my tutaj o dość konkretnej sytuacji piszemy. Bo jeśli chcesz mnie przekonac, że są miejsca gdzie ograniczenia są zasadne to nie musisz. Wiem to.Nie wyobrażam sobie by psychicznie zdrowy człowiek mógł świadomie i z otwartymi oczami wyjechać na drogę świadomie łamiąc PORD w zakresie włączania się do ruchu. Zwłaszcza wjeżdżając z pola.Wiesz, czasami trzeba świadomie złamać PoRD, albo przynajmniej go I skąd magicznie wiesz, że dane ograniczenie jest uzasadnione, bądź nie? (owszem, są miejsca, gdzie ograniczenia są od czapy, ale na to rozwiązaniem powinno być molestowanie zarządcy drogi) -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-26 19:31:32 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Ale my tutaj o dość konkretnej sytuacji piszemy. Bo jeśli chcesz mnie przekonac, że są miejsca gdzie ograniczenia są zasadne to nie musisz. Wiem to. Ponieważ magicznie na tym odcinku nie ma skrzyżowań, zjazdów, zabudowań - jest tylko rów i pola za nim. W mojej miejscowości przez prawie dwa lata wisiało ograniczenie do 50 ponieważ panom czyścicielom rowu zapomniało się je zabrać. Ktoś je prywatnie usunął jak Policja zaczęła kosić za przekroczenie prędkości. Zarządca drogi przez te prawie dwa lata się tam nie pojawił i tym samym nie sprawdził czy wiszące znaki pokrywają się z dokumentacją i czy w ogóle jakieś czytelne znaki jeszcze tam są. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-27 09:57:50 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Ponieważ magicznie na tym odcinku nie ma skrzyżowań, zjazdów, zabudowań - jest tylko rów i pola za nim. W mojej miejscowości przez prawie dwa lata wisiało ograniczenie do 50 ponieważ panom czyścicielom rowu zapomniało się je zabrać. Ktoś je prywatnie usunął jak Policja zaczęła kosić za przekroczenie prędkości. Zarządca drogi przez te prawie dwa lata się tam nie pojawił i tym samym nie sprawdził czy wiszące znaki pokrywają się z dokumentacją i czy w ogóle jakieś czytelne znaki jeszcze tam są.Ale my tutaj o dość konkretnej sytuacji piszemy. Bo jeśli chcesz mnie przekonac, że są miejsca gdzie ograniczenia są zasadne to nie musisz. Wiem to.I skąd magicznie wiesz, że dane ograniczenie jest uzasadnione, bądź nie? I to, że gdzieś ktoś się opierdziela, a nie pracuje jak powinien, ma być usprawiedliwieniem dla ignorowania prawa w ogólności. Zajedwabiste. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-27 10:47:18 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Ponieważ magicznie na tym odcinku nie ma skrzyżowań, zjazdów, zabudowań - jest tylko rów i pola za nim. W mojej miejscowości przez prawie dwa lata wisiało ograniczenie do 50 ponieważ panom czyścicielom rowu zapomniało się je zabrać. Ktoś je prywatnie usunął jak Policja zaczęła kosić za przekroczenie prędkości. Zarządca drogi przez te prawie dwa lata się tam nie pojawił i tym samym nie sprawdził czy wiszące znaki pokrywają się z dokumentacją i czy w ogóle jakieś czytelne znaki jeszcze tam są. Zgadza się. Powinni strzelać do tych rowerzystów/traktorzystów wpadających z pola na oślep. I chyba znowu nie rozumiesz o czym mowa. Było tutaj też o tym, że jak się widzi po raz fefnasty idiotycznie ograniczenie to się zaczyna je gremialnie olewać. Jest coś takiego jak zaufanie do prawa czyli wiara, że te nie będzie nadużywane i będzie stosowane racjonalnie. Dywagacje o chłopach wyjeżdżających z pola bo inaczej nie mogą albo mają daleko nie są racjonalne i takie przesłanki nie są wystarczającymi dla stawiania ograniczeń, zwłaszcza, że chłopi mają dużo pól i te z reguły graniczą z jakąś drogą ;>. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-27 11:04:00 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Zgadza się. Powinni strzelać do tych rowerzystów/traktorzystów wpadających z pola na oślep.Ponieważ magicznie na tym odcinku nie ma skrzyżowań, zjazdów, zabudowań - jest tylko rów i pola za nim. W mojej miejscowości przez prawie dwa lata wisiało ograniczenie do 50 ponieważ panom czyścicielom rowu zapomniało się je zabrać. Ktoś je prywatnie usunął jak Policja zaczęła kosić za przekroczenie prędkości. Zarządca drogi przez te prawie dwa lata się tam nie pojawił i tym samym nie sprawdził czy wiszące znaki pokrywają się z dokumentacją i czy w ogóle jakieś czytelne znaki jeszcze tam są.I to, że gdzieś ktoś się opierdziela, a nie pracuje jak powinien, ma być Problem w tym, że u nas nie było i nie ma tego zaufania do prawa. I nie ma prawie żadnego działania żeby to zmienić. Dywagacje o chłopach wyjeżdżających z pola bo inaczej nie mogą albo mają daleko nie są racjonalne i takie przesłanki nie są wystarczającymi dla stawiania ograniczeń, zwłaszcza, że chłopi mają dużo pól i te z reguły graniczą z jakąś drogą ;>. Masz możliwe trzy przypadki 1) pole przy drodze bez dodatkowych ograniczeń, ale o niewielkim ruchu 2) pole przy drodze o zauważalnym ruchu, ale z ograniczeniami 3) pola przy drodze o dużym ruchu bez dodatkowych ograniczeń Zresztą tu nie chodzi tylko o pola, ale i o małe drogi, dojazdy do miejscowości i pierdyliard innych rzeczy. Przypadek 3) powinien występować tylko i wyłącznie w razie drogi z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-08-27 11:21:29 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Zgadza się. Powinni strzelać do tych rowerzystów/traktorzystów wpadających z pola na oślep. Zgadzam się. A takie stawianie po uważaniu nie poprawia tego zaufania. U mnie praktycznie wszystkie drogi lokalne są obstawione znakami zakazu w tonażu. I trzeba było debaty na radzie powiatu by "czynniki odpowiedzialne" zauważyły problem oznakowania kilku dróg w obrębie jednego skrzyżowania. Chodziło o to, że jak się wjeżdżało z południa/północy to było ograniczenie 5t, ze wschodu 8t, z zachodu 10t (znaki tylko na wjeździe, na samym skrzyżowaniu znaków ograniczających brak). Czyli w zależności od tego od której strony wjechałeś takim pojazdem mogłeś się poruszać. A wszyscy i tak ignorują te znaki bo jakoś przejechać muszą, zwłaszcza z towarem do sklepów/hurtowni/giełdy na Broniszach. Dodatkowa ciekawostka: te same "czynniki odpowiedzialne" DDRiP oznakowaną C-16/13 nazywają "chodnikiem z dopuszczonym ruchem rowerowym". Sory, ale ja mam ufać tym "czynnikom", że wiedzą co czynią? Dywagacje o chłopach wyjeżdżających z pola bo inaczej nie mogą albo mają daleko nie są racjonalne i takie przesłanki nie są wystarczającymi dla stawiania ograniczeń, zwłaszcza, że chłopi mają dużo pól i te z reguły graniczą z jakąś drogą ;>. Tylko, że my omawiamy przypadek 4 polegający na tym, że jest droga pośród pól, jest ograniczenie, nie ma nic poza tym. Na siódemce, jak jest skrzyżowanie, to z reguły stoi ograniczenie do 70 i z tym nie dyskutuję. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-27 15:33:43 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
[ciach]Zgadzam się. A takie stawianie po uważaniu nie poprawia tego zaufania.Zgadza się. Powinni strzelać do tych rowerzystów/traktorzystów wpadających z pola na oślep.Problem w tym, że u nas nie było i nie ma tego zaufania do prawa. I nie Sory, ale ja mam ufać tym "czynnikom", że wiedzą co czynią? Nie do końca (nigdy nie należy ufać władzy do końca), ale bez działania w kierunku poprawy tego stanu nic się nie zmieni. Masz możliwe trzy przypadkiTylko, że my omawiamy przypadek 4 polegający na tym, że jest droga pośród pól, jest ograniczenie, nie ma nic poza tym. Na siódemce, jak jest skrzyżowanie, to z reguły stoi ograniczenie do 70 i z tym nie dyskutuję. Ja już chyba to pisałem - nie twierdzę, że wszystkie ograniczenia są postawione z sensem. W szczególności - możliwe, że akurat na ładnej drodze o niewielkim ruchu to ograniczenie jest od czapki. Od tego jest zarządca drogi i trzeba go molestować o to. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-08-27 15:56:36 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
Zgadzam się. A takie stawianie po uważaniu nie poprawia tego zaufania.[ciach] Akurat jestem sprawcą afery ze znakami. Tylko, że my omawiamy przypadek 4 polegający na tym, że jest droga pośród pól, jest ograniczenie, nie ma nic poza tym. Na siódemce, jak jest skrzyżowanie, to z reguły stoi ograniczenie do 70 i z tym nie dyskutuję. A ja nie twierdzę, że wszystkie ograniczenia są postawione od czapki. Niemniej trudno jest się o takie rzeczy awanturować po całym kraju. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-28 09:02:29 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Akurat jestem sprawcą afery ze znakami.Zgadzam się. A takie stawianie po uważaniu nie poprawia tego zaufania.[ciach] I bardzo dobrze. I tak trzymać. A ja nie twierdzę, że wszystkie ograniczenia są postawione od czapki. Niemniej trudno jest się o takie rzeczy awanturować po całym kraju.Tylko, że my omawiamy przypadek 4 polegający na tym, że jest droga pośród pól, jest ograniczenie, nie ma nic poza tym. Na siódemce, jak jest skrzyżowanie, to z reguły stoi ograniczenie do 70 i z tym nie dyskutuję.Ja już chyba to pisałem - nie twierdzę, że wszystkie ograniczenia są Lepiej z góry założyć, że ograniczenia są do dupy i lecieć "po swojemu"? Myślę, że wątpię. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-08-27 21:29:24 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly" W sumie, to masz rację. Problem tylko w tym, że nie "ktoś gdzieś", tylko "prawie wszyscy, dokładnie wszędzie". I bardzo opornie się to poprawia. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-28 09:24:39 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
I to, że gdzieś ktoś się opierdziela, a nie pracuje jak powinien, ma byćW sumie, to masz rację. Problem tylko w tym, że nie "ktoś gdzieś", Owszem. Ale bez tego nic się nie zmieni. Samo się nie zrobi. Niestety, mamy - jako społeczeństwo w całości - taką schizofrenię - z jednej strony przeszkadzają nam zastawiający chodniki handlarze, bo nie możemy przejść od przystanku do przejścia, ale z drugiej strony sami u nich kupujemy. Z jednej strony wkurzają nas samochody na chodnikach, ale z drugiej strony parkujemy gdzie popadnie. Itede itepe. Z jednej strony chcemy żeby wszyscy dookoła byli wobec nas w porządku (i to nie tylko w kwestiach przestrzegania prawa, ale bardziej "po ludzku"), a z drugiej sami rzadko kiery dostrzegamy innych. I mamy co mamy. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-08-27 21:17:16 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly" Otóż, pochwalę się, ruszam. Zamierzam zlikwidować, bądź przestawić, jeden zakaz zawracania w Piasecznie. W połowie września jestem w sądzie z tego powodu. Na razie, ruszanie dupy wydaje się dość trudne i najeżone komplikacjami w walce z NASZYM skądinąd państwem... rmikke -- |
|
Data: 2009-08-28 09:08:08 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
Otóż, pochwalę się, ruszam. Zamierzam zlikwidować, bądź przestawić, I bardzo dobrze. Na razie, ruszanie dupy wydaje się dość trudne i najeżone Niestety, taki mamy bagaż doświadczeń historycznych i trudno to zmienić, owszem. Ale samo się nie zrobi. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-08-27 09:35:55 | |
Autor: Jan Cytawa | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly napisał:
Tylko, że jeśli ograniczenia prędkości znajdują się często na prostej drodze między polami to po pewnym czasie defaultowo zaczyna się je olewać. Mądrość prawa nie ma tu nic do rzeczy a li tylko kompetencje stosujących je = stawiających znaki. Jest to na mnostwo przykladow. Pytalem sie kiedys kolege z drogowki jak mam reagowac na czest spotykany znak na prostej drodze ograniczenia predkosci do 40 umieszczony nad znakiem ostregawczym samochodu, spod kol ktorego sypie sie zwir. Usmiechnal sie tylko i w zasadzie nie odpowiedzial. Albo na drodze miedzynarodowej miedzy Rajgrodem a Grajewem jest nagle w leciutkim zaglebieniu w terenie calkowicie otwartym ograniczenie do 50. Na jezdni slady zoltych linii, slad po dawnym remontowaniu drogi. I absolutnie nikt tego ograniczenia nie respektuje. Jan CYtawa |
|
Data: 2009-08-27 09:44:57 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
"Jan Cytawa" <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote in message news:h75d0m$mns$1news.lublin.pl...
Albo na drodze miedzynarodowej miedzy Rajgrodem a Grajewem jest nagle w niedawno zasłyszałem wypowiedź drogowca, który tłumaczył się ze znaków stojących jeszcze przez jakiś czas po zakończeniu robót. Tłumaczył, że nawierzchnia bitumiczna musi "odparować", przez jakiś czas świeżo po wylaniu jest znacznie bardziej śliska - i stąd ograniczenia. pozdr |
|
Data: 2009-08-27 20:41:42 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril" Ale my nie mówimy w zasadzie o stanowieniu prawa, tylko o realizacji. O stawianiu znaków takich, i w takich miejscach jakie i gdzie są potrzebne. I o podchodzeniu do przestrzegania ograniczeń ze zdrowym rozsądkiem. Mi się np. BARDZO podoba angielski zwyczaj przechodzenia przez jezdnię na czerwonym świetle, jeśli nic nie jedzie (i absolutny brak reakcji patrzącej na to policji), a Tobie? rmikke -- |
|
Data: 2009-08-28 00:10:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Thu, 27 Aug 2009, Ryszard Mikke wrote:
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):[...] Nie, do cholery jasnej! To nie działa tak, że "zróbcie nam mądre prawo, No, jakieś 1/30 000 000 udziału na głowę ;) Ale my nie mówimy w zasadzie o stanowieniu prawa, tylko o realizacji. Zgoda. I o podchodzeniu do przestrzegania ograniczeń ze zdrowym rozsądkiem. Nieprawda. Mi się np. BARDZO podoba angielski zwyczaj s/zwyczaj/prawo do/ przechodzenia przez jezdnię Jak policja ma reagować, jeśli PRAWO stanowi, że przechodzenie na czerwonym świetle nie jest naruszeniem tegoż prawa? Naruszeniem jest dopiero złożenie przejścia na czerwonym z innymi warunkami (IMO bardzo rozsądnie - pieszy ma "manewrowość" o kilka rzędów wielkości przekraczającą to co może samochód, obiektywnie trzeba przyznać że nawet rower ustępuje co nieco, jak trzeba się cofnąć albo przestawić w bok o półtorej metra). Tam po prostu *wolno* przechodzić na czerwonym - nie wolno przy tym łamać innych przepisów, a w szczególności nie wolno utrudniać ruchu uczestnikom ruchu którzy "mają zielone". Że to się w głowie większości np. kierowców w .pl nie mieści? - ano nie mieści, bo pewnie już widzą oczyma wyobraźni, że piesi tak samo przestrzegają "pozostałych przepisów" jak oni np. przepisów o używaniu kierunkowskazów albo ograniczenia prędkości :P Zupełnie niesłusznie kojarzysz "tolerancję" z prawem :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-08-27 22:22:05 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
On Thu, 27 Aug 2009, Ryszard Mikke wrote: Prawda, patrz niżej. > Mi się np. BARDZO podoba angielski zwyczaj Tak, źle się wyraziłem. > przechodzenia przez jezdnię I właśnie o to chodzi. Że PRAWO jest takie, że jak nikomu to nie przeszkadza, to WOLNO Ci przejść na czerwonym. Rozsądne. Naruszeniem jest dopiero złożenie przejścia na czerwonym Nie kojarzę. Chodziło mi właśnie o rozsądne prawo i dzięki za zwrócenie uwagi. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-29 22:25:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Thu, 27 Aug 2009, Ryszard Mikke wrote:
I o podchodzeniu do przestrzegania ograniczeń ze zdrowym rozsądkiem. Chyba nie rozumiemy się co do etapu, w którym jest ten rozsądek :) Skoro *jest ograniczenie* (w .pl), to można mówić o "przestrzeganiu go ze zdrowym rozsądkiem", jeśli ograniczenia *nie ma* (w .gb), to co najwyżej może być mowa o "ustanawianiu ze zdrowym rozsądkiem", bo jak przestrzegać czegoś, czego nie ma? :) Mi się np. BARDZO podoba angielski zwyczaj No i mi chodziło właśnie o to - złożenie "przestrzegania" ze "zwyczajem" (cytaty z Twojego postu) wzbudzało przekonanie, iż zakładasz że Anglicy tak "po polsku" podchodzą do przepisu zakazującego przechodzenia przez jezdnię, a przynajmniej że ktoś mógłby to tak odczytać. Znaczy że jak nie ma policmajstra/radaru/kamery to "można" :] Mimo, że prawo zabrania. I chciałem to nieporozumienie usunąć :), jak rozumiem zgadzamy się w 100% I właśnie o to chodzi. Że PRAWO jest takie, że jak nikomu Oczywiście, zgoda. Dla porządku dodać trzeba, że dotyczy to "codziennie uciążliwych" regulacji, czyli rzeczonego prawa drogowego, być może również podatków i podobnych. Ale istnieją i przykłady w drugą stronę - być może Anglik by się zdziwił, że w .pl można łazić i jeździć z mieczem lub toporem (kiedyś miałem dwie siekiery na rowerze :P) byleby ostrze nie było "ukryte". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-08-26 11:35:23 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Dnia 23.08.2009 23:18 użytkownik Ryszard Mikke napisał :
Albo: w mieście można 50, ale jest kawał trzypasmowej drogi z bezkolizyjnymi On też tak myślał. :-P http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/f/a/Wypadek_BMW_Krakowie_3250794.jpg -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-08-27 21:35:26 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mikołaj \Miki\ Menke <miki@menek.one.pl> napisał(a):
Dnia 23.08.2009 23:18 użytkownik Ryszard Mikke napisał : Wiesz, ja pracuję w jednym pokoju z dwoma właścicielami BMW. Oni myślą... inaczej. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-25 14:30:20 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil wrote:
[...] Dlaczego w niektórych krajach kierowcy przestrzegają bardziej restrykcyjnych ograniczeń prędkości? Kierowcy są tam pozbawieni zdrowego rozsądku? [...] Pewnie dlatego, ze w tych 'niektorych krajach' ograniczenia sa stawiane wlasciwie, nie oslabia sie prawa poprzez stawianie bezmyslnych ograniczen - np. ograniczenie predkosci na wielopasmowce przedzielonej kilkunastometrowym pasem zieleni - 60 km/h. W 'innych krajach', kierowcy widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-08-25 14:36:16 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
Pewnie dlatego, ze w tych 'niektorych krajach' ograniczenia sa stawiane wlasciwie, nie oslabia sie prawa poprzez stawianie bezmyslnych ograniczen - np. ograniczenie predkosci na wielopasmowce przedzielonej kilkunastometrowym pasem zieleni - 60 km/h. W 'innych krajach', kierowcy widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase. Na jakiej podstawie oceniasz "rozsądność" ograniczenia? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-26 00:35:13 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<Pewnie dlatego, ze w tych 'niektorych krajach' ograniczenia sa stawiane wlasciwie, nie oslabia sie prawa poprzez stawianie bezmyslnych ograniczen - np. ograniczenie predkosci na wielopasmowce przedzielonej kilkunastometrowym pasem zieleni - 60 km/h. W 'innych krajach', kierowcy widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase. Zapraszamy do Poznania! Odcinek Lechickiej między Połabską i Piątkowską. Zero skrzyżowań, zero przejść dla pieszych, dwa pasy w każdą stronę, prościutka droga. I do tego ograniczenie do 50 km/h (!). I, dodam, zero wypadków! A oni się tam ustawiają z radarem. Zapłaciłem trzy stówy, to wiem. Sam policmajster przyznał, że nie wie, po cholerę to ograniczenie i że stoją tam, bo im szefostwo każe (w to ostatnie akurat nie wierzę). SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-26 08:47:21 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril"
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<Pewnie dlatego, ze w tych 'niektorych krajach' ograniczenia sa stawiane wlasciwie, nie oslabia sie prawa poprzez stawianie bezmyslnych ograniczen - np. ograniczenie predkosci na wielopasmowce przedzielonej kilkunastometrowym pasem zieleni - 60 km/h. W 'innych krajach', kierowcy widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase.Na jakiej podstawie oceniasz "rozsądność" ograniczenia? A możesz odpowiedzieć na pytanie? Na jakiej podstawie oceniasz "rozsądność" ograniczenia? I dlaczego dotąd nie napisałeś do zarządcy drogi, że to ograniczenie jest bez sensu? -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-26 09:03:29 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
A możesz odpowiedzieć na pytanie? Na jakiej podstawie oceniasz<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Już napisałem przecie. I dlaczego dotąd nie napisałeś do zarządcy drogi, że to ograniczenie<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Nie mam po prostu na to czasu. Poza tym to oni są od ustanawiania dobrego prawa/przepisów, za to biorą kasę. SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-26 09:55:27 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril"
A możesz odpowiedzieć na pytanie? Na jakiej podstawie oceniasz<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Nie. Napisałeś o jednym przypadku. I dlaczego dotąd nie napisałeś do zarządcy drogi, że to ograniczenie<<<<<<<<<<<<<<<<<<< No tak. Weźmy się i zróbcie. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-08-26 10:33:33 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Silinde Ringëril pisze:
Nie mam po prostu na to czasu. Poza tym to oni są od ustanawiania dobrego prawa/przepisów, za to biorą kasę. Nie masz czasu napisać emaila i wysłać go pod właściwy adres email? W niektórych instytucjach już w ten sposób można załatwić takie sprawy. SR -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-26 11:50:38 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Dnia 26.08.2009 09:03 użytkownik Silinde Ringëril napisał :
Mariusz Kruk pisze: Za to masz czas pisać na Usenet oraz tyrać w robocie na kolejny mandat. P.S. Przestań wstawiać te <<<<<<<<<<<<<<<<<< -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-08-27 21:49:39 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Silinde Ringëril" Mi np. doskwiera chroniczny brak wiary, że ktokolwiek ruszy dupę i sprawdzi, czy ograniczenie jest rozsądne. Mam takie wewnętrzne przekonanie, że otrzymam mniej lub bardziej ogólnikowe pisemko, że znak jest zgodny z czymś tam. Zupełnie nieuzasadnione zapewne. Pisałem parę chwil temu, że próbuję przesunąć lub zlikwidować znak w Piasecznie - w życiu bym się tego nie podjął, gdyby nie trafiła mi się okazja w postaci mandatu za jego naruszenie. A dlaczego okazja? Bo mam szansę podeprzeć się wyrokiem sądu (nie przyjąłem mandatu). Pani sędzina na pierwszej rozprawie była bardzo zmartwiona, że chcę wyrok z uzasadnieniem, bo ona będzie to uzasadnienie musiała przez kilka godzin pisać. Próbowała mnie namówić na dobrowolne poddanie się karze, nie ukrywając nawet specjalnie, że chodzi właśnie o to uzasadnienie. Przy okazji: odrobiłem pracę domowa i, oczywiście, znak jest ustawiony zgodnie z Rozporządzeniem O Bardzo Długiej Nazwie (ROBDN). Tyle tylko, że nie ma on tam najmniejszego sensu. I nawet jeśliby zakaz był sensowny, to samo jego ustawienie jest wprawdzie zgodne z ROBDN, ale całkowicie sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 10:27:05 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Silinde Ringëril pisze:
Zapraszamy do Poznania! Odcinek Lechickiej między Połabską i Piątkowską. Zero skrzyżowań, zero przejść dla pieszych, dwa pasy w każdą stronę, prościutka droga. I do tego ograniczenie do 50 km/h (!). I, dodam, zero wypadków! A oni się tam ustawiają z radarem. Zapłaciłem trzy stówy, to wiem. Sam policmajster przyznał, że nie wie, po cholerę to ograniczenie i że stoją tam, bo im szefostwo każe (w to ostatnie akurat nie wierzę). A ja tak. Bo trzeba normę wyrobić, więc jest rozkaz stawać w takich miejscach zamiast (np) przy szkole. SR -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-27 21:37:57 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Silinde Ringëril <silinde1@vp.pl> napisał(a):
Mariusz Kruk pisze: Uwierz. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-25 16:15:52 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Coaster pisze:
live_evil wrote: Kierowca ma przestrzegać ograniczeia prędkości. Znaki nie podlegają dowolnej interpretacji kierowców. Znam ciekawy zakręt, gdzie na dwupasmówce sporo przed zakrętem jest ograczenie do 50km/h, przed zakrętem do 30km/h. Skutek? Dzięki rozsądnym inaczej kierowcom przestali już stawiać nowe latarnie na tyum zakręcie. W 'innych krajach', kierowcy widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase. No i wyszło szydło z worka, parę razy dostało się po d**ie mandatem i juz powstaje teoria spiskowa, że mandaty to są do dojenia biednych kierowców przez pazerną Policję, żałosne. Pieniądze z mandatów nie trafiają do Policji, więc nie jest w ich interesie stawianie nie wiadomo jakich ograniczeń prędkości, ani też "łapanie" kierowców. Mają po prostu taki obowiązek i robią swoje. Podaj proszę liczbowe wartości "rozsądnych ograniczeń" prędkości. W Szwecji poza obszarem zabudowanych jest to 70km/h, w Holandii - 80, Francji - 80, Danii - 80. Niektórzy piszą, że brak dobrych dróg jest przyczyną przekraczania prędkości oraz wypadków. Jest wiele dróg, na których po remoncie wzrosła (subiektywnie) ilośc wypadków. No bo kto by pomyślał, żeby na ładnej, prostej, szerokiej drodze było ograniczenie do 90km/h, a miejscami do 50,60? Gdyby chodziło o samą prędkość, to nie mmiałbym nic przeciwko zniesieniu wszelkich ograniczeń, idioci sami by się powybijali. Jednak trzeba brać pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, i nie tylko - był z rok czy dwa lata temu wypadek, w którym samochód uderzył w traktor wykonujący prace polowe uprzednio odbijając się od dwóch latarnii. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-25 18:00:56 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Kierowca ma przestrzegać ograniczeia prędkości. Znaki nie podlegają dowolnej interpretacji kierowców. Znam ciekawy zakręt, gdzie na dwupasmówce sporo przed zakrętem jest ograczenie do 50km/h, przed zakrętem do 30km/h. Skutek? Dzięki rozsądnym inaczej kierowcom przestali już stawiać nowe latarnie na tyum zakręcie. Bo taniej jest postawić idiotyczne ograniczenie niż prawidłowo wyprofilować zakręt i nadać mu prawidłowe łuki. Po prostu. No i wyszło szydło z worka, parę razy dostało się po d**ie mandatem i juz powstaje teoria spiskowa, że mandaty to są do dojenia biednych kierowców przez pazerną Policję, żałosne. Policja nie stawia ograniczeń prędkości tylko zarządzający drogą. A ci bywają wyjątkowo niekompetentni w tym zakresie. Niektórzy piszą, że brak dobrych dróg jest przyczyną przekraczania prędkości oraz wypadków. Jest wiele dróg, na których po remoncie wzrosła (subiektywnie) ilośc wypadków. No bo kto by pomyślał, żeby na ładnej, prostej, szerokiej drodze było ograniczenie do 90km/h, a miejscami do 50,60? Co to znaczy, że subiektywnie wzrosła ilość wypadków? Zdawało mi się, że ilość wypadków w funkcji czasu daje obiektywny obraz bezpieczeństwa danej drogi. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-25 19:25:34 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly pisze:
live_evil pisze: Tam nie było za bardzo miejsca na wyprofilwanie zakrętu. Zakręt powstał jako zjazd z obwodnicy na właściwą drogę, na czas budowy dalszego odcinka obwodnicy. Sugerujesz, że ci co porozbijali się na latarniach byli bez winy? Winne oczywiście idiotyczne ograniczenie prędkości, źle wyprofilowana droga, kierowca - w żadnym wypadku. No i wyszło szydło z worka, parę razy dostało się po d**ie mandatem i juz powstaje teoria spiskowa, że mandaty to są do dojenia biednych kierowców przez pazerną Policję, żałosne. Źle się wyraziłem - nic Policja nie ma z tego, że zarządzający drogą postawi takie a nie inne ograniczenie prędkości. Niektórzy piszą, że brak dobrych dróg jest przyczyną przekraczania prędkości oraz wypadków. Jest wiele dróg, na których po remoncie wzrosła (subiektywnie) ilośc wypadków. No bo kto by pomyślał, żeby na ładnej, prostej, szerokiej drodze było ograniczenie do 90km/h, a miejscami do 50,60? Subiektywnie - moim zdaniem. Jeździłem tą drogą (DK25) wiele lat, przed i po remoncie. Jak droga była kiepska, to ludzie uważali, jak drogę wyremontowano, to niektórzy dostali małpiego rozumu i pozabijali się na drzewach/słupach/pod tirami. Tu pewnie prosta jest źle wyprofilowana a do tego prędkość jest ograniczona do jedynych 90km/h. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-25 19:57:00 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Bo taniej jest postawić idiotyczne ograniczenie niż prawidłowo wyprofilować zakręt i nadać mu prawidłowe łuki. Po prostu. Sugeruję, że drogi mają czemuś służyć a nie być celem samym w sobie. Skoro jest niebezpiecznie to znaczy, że ktoś coś spierdolił, co ewidentnie nie jest winą przeciętnego kierowcy. Tworzenie protez w postaci coraz większych ograniczeń prędkości sprawy nie załatwia bo na pierwszym miejscu to drogi powinny być bezpieczne. Policja nie stawia ograniczeń prędkości tylko zarządzający drogą. A ci bywają wyjątkowo niekompetentni w tym zakresie. A zarządzający drogą stawiają je po uważaniu często nie rozumiejąc co robią. Co to znaczy, że subiektywnie wzrosła ilość wypadków? Zdawało mi się, że ilość wypadków w funkcji czasu daje obiektywny obraz bezpieczeństwa danej drogi. Więc tam było więcej wypadków, czy też nie było? -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-25 20:13:11 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly pisze:
live_evil pisze: Nie jest winą kierowcy wypadnięcie z drogi i przypier****nie w latarnię z powodu poruszania się z prędkością wyższą niż dopuszczalna? Ciekawe. Zatem większość dróg jest niebezpieczna, bo nie pozwala na rozwijanie prędkości 180km/h? A może zlikwodować wszystkie zakręty? A nie, pzrecież na prostych też się zabijają. Policja nie stawia ograniczeń prędkości tylko zarządzający drogą. A ci bywają wyjątkowo niekompetentni w tym zakresie. Więc należy walczyć o zmianę ograniczenia w konkretnych miejscach, a nie mieć je w du**e. Co to znaczy, że subiektywnie wzrosła ilość wypadków? Zdawało mi się, że ilość wypadków w funkcji czasu daje obiektywny obraz bezpieczeństwa danej drogi. A przeczytaj sobie jeszcze raz, albo z dziesięć, może zrozumiesz. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-25 21:11:44 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Sugeruję, że drogi mają czemuś służyć a nie być celem samym w sobie. Skoro jest niebezpiecznie to znaczy, że ktoś coś spierdolił, co ewidentnie nie jest winą przeciętnego kierowcy. Tworzenie protez w postaci coraz większych ograniczeń prędkości sprawy nie załatwia bo na pierwszym miejscu to drogi powinny być bezpieczne. Jasiu drogi, przecież na tym twoim ukochanym zakręcie ustawili ograniczenia prędkości juz po wypadkach, sam tak napisałeś. A zarządzający drogą stawiają je po uważaniu często nie rozumiejąc co robią. Więc należy walczyć o zmianę mentalności zarządzających tym bajzlem na taką by ponosili odpowiedzialność za skutki swoich niewydarzonych pomysłów. Więc tam było więcej wypadków, czy też nie było? Chyba nie podołam subiektywnym aspektom twojej retoryki. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-25 21:54:27 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
johnkelly pisze:
live_evil pisze: Gdzie? Cytat proszę. A zarządzający drogą stawiają je po uważaniu często nie rozumiejąc co robią. Walczyć rozpierdalając się na drzewach i słupach? Więc tam było więcej wypadków, czy też nie było? Trudno. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-25 22:05:13 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Jasiu drogi, przecież na tym twoim ukochanym zakręcie ustawili ograniczenia prędkości juz po wypadkach, sam tak napisałeś. Przepraszam, nie ma takiego cytatu. A zarządzający drogą stawiają je po uważaniu często nie rozumiejąc co robią. Sugerujesz, że normą jest projektowanie i wykonywanie zakrętów, na których bezpieczną prędkością jest aż 30km/h? Bodajże w Krakowie kobieta podała do sądu zarządcę drogi na której zabił się jej mąż bo stracił panowanie nad kierownicą po wjechaniu w dziurę. Oczywiście, można wszędzie postawić nawet ograniczenie do 20km/h, i to już na granicach i udawać, że wszystko jest cacy bo tylko idioci będą sie rozp.ać na drzewach jadąc szybciej. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-25 21:30:43 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil <padd_niechcespamu_@o2.pl> napisał(a):
Coaster pisze: Gdyby zamiast znaku "50" stała tablica informująca zawierająca znak "niebezpieczny zakręt" i "30" oraz informację że to za 200m, pewni byłoby skuteczniejsze. Trochę. > W 'innych krajach', kierowcy > widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku > wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U > nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez > praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola > stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase. Kula w płot. Znaki stawiają zarządy dróg, podległe samorządom. Kasa trafia do samorządów. Pieniądze z mandatów nie trafiają do Policji, więc nie jest w ich interesie stawianie nie wiadomo jakich ograniczeń prędkości, ani też "łapanie" kierowców. Mają po prostu taki obowiązek i robią swoje. Ale oni mają też autostrady... Niektórzy piszą, że brak dobrych dróg jest przyczyną przekraczania prędkości oraz wypadków. Jest wiele dróg, na których po remoncie wzrosła (subiektywnie) ilośc wypadków. No bo kto by pomyślał, żeby na ładnej, prostej, szerokiej drodze było ograniczenie do 90km/h, a miejscami do 50,60? Zdefiniuj "wzrosła subiektywnie". Znaczy, Tobie się wydaje, że wzrosła? Gdyby chodziło o samą prędkość, to nie mmiałbym nic przeciwko zniesieniu wszelkich ograniczeń, idioci sami by się powybijali. Jednak trzeba brać pod uwagę bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, i nie tylko - był z rok czy dwa lata temu wypadek, w którym samochód uderzył w traktor wykonujący prace polowe uprzednio odbijając się od dwóch latarnii. Toteż nikt nie mówi "znieśmy wszystkie ograniczenia". Ale trochę rozsądku przy ich stawianiu by się przydało. Inaczej dostajesz całkowite lekceważenie wszelkich ograniczeń, jak widać na załączonym obrazku. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 00:13:31 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Ryszard Mikke pisze:
live_evil <padd_niechcespamu_@o2.pl> napisał(a): Jak jest sucho, to i pięćdziesiątką można tam przejechać, więc ile trzeba grzać, żeby wylecieć z łuku i zgiąć latarnię jakby z puszkowej blachy była? Zakręt poprzedza długa prosta. Są dwa pasy, więc myślenie się wyłącza, gaz do dechy i.. BTW, wydaje mi się, że stoi tam znak A-2, ale jak będę, to sprawdzę, dla własnej satysfakcji. W 'innych krajach', kierowcy widzac rozsadne ograniczenia, wiedzac, ze nie stoi za nimi chec zysku wladzy a rzeczywista dbalosc o bezpieczenstwo - stosuja sie do nich. U nas ograniczenie 60 km/h na wielopoasmowce przebiegajacej przez praktycznie bezludne tereny czy 40 km/h na szosie biegnacej przez pola stawia sie ograniczenie 60 km/h po to, zeby Policja i SM mogly kosic kase.No i wyszło szydło z worka, parę razy dostało się po d**ie mandatem i juz powstaje teoria spiskowa, że mandaty to są do dojenia biednych kierowców przez pazerną Policję, żałosne. O skrócie myślowym napisałem w innym poście. Pieniądze z mandatów nie trafiają do Policji, więc nie jest w ich interesie stawianie nie wiadomo jakich ograniczeń prędkości, ani też "łapanie" kierowców. Mają po prostu taki obowiązek i robią swoje. Więc skoro nie ma (w Polsce) tak gęstej sieci autostrad, to oznacza, że można przekraczać dozwoloną prędkość w mieście? Zaiste ciekawa teoria. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-27 22:02:22 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil <padd_niechcespamu_@o2.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke pisze: Czyli powinno być 50 zamiast 30? więc ile trzeba grzać, żeby wylecieć z łuku i zgiąć latarnię jakby z puszkowej blachy była? Zakręt poprzedza długa prosta. Są dwa pasy, więc myślenie się wyłącza, gaz do dechy i.. Ale nie o skrót myślowy chodzi, tylko o to, że jednak kasa trafia do tych, którym podlegają ci, co te znaki stawiają. ;) >> Pieniądze z mandatów nie trafiają do Policji, więc nie jest w ich >> interesie stawianie nie wiadomo jakich ograniczeń prędkości, ani też >> "łapanie" kierowców. Mają po prostu taki obowiązek i robią swoje. Nie. Ale wyjaśnia, czemu ludzie, którzy się spieszą, łamią ograniczenia, zamiast pojechać autostradą. To chyba niezbyt trudne, prawda? rmikke -- |
|
Data: 2009-08-26 00:36:46 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Pieniądze z mandatów nie trafiają do Policji,<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Ale z łapówek owszem. SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-27 00:57:07 | |
Autor: Zbigniew Zagórski | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 23 Sie, 21:07, live_evil <padd_niechcespa...@o2.pl> wrote:
dobrov pisze: To się przeprowadź bliżej pracy ew. znajdź inną pracę. :P. Taka ogólna dygresja na temat mieszkania >20 kmh od pracy i marnowania życia w korkach. To jest ogólny problem z transportem. Jeśli chce się zmniejszyć czas przejazdu mamy dwie opcje: 1) zwiększyć prędkość - jedyna zauważana opcja 2) ta zapomniana - zmniejszyć odległość Jakoś wszyscy naokoło ciągle tą odległość zwiększają myśląc, że samochód (rowerzyści i pieszy tak nie mają) ich zbawi, bo przecież z domku na przedmieściach jest tylko 30min do centrum (samochodem, w nocy). To specyficzny przykład ale dotyczy nie tylko właśnicieli SUV-ów i domków na przedmieściach. Z. |
|
Data: 2009-08-27 10:20:09 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Zbigniew Zagórski"
Taka ogólna dygresja na temat mieszkania >20 kmh od pracy i Jest jeszcze czasami trzecia opcja - znaleźć miejsce z dobrym dojazdem koleją. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-08-27 10:40:45 | |
Autor: johnkelly | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Zbigniew Zagórski pisze:
To się przeprowadź bliżej pracy ew. znajdź inną pracę. :P. 3) ta pomijana - korzystać z kolei. Nie widzę szczególnego powodu by ktoś musiał jeździć sam samochodem do pracy do śródmieścia wawy gdy może się tam dostać w 20 minut pociągiem. Mam na myśli niektórych swoich sąsiadów z miejscowości. Jakoś wszyscy naokoło ciągle tą odległość zwiększają myśląc, że -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-24 08:06:18 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil wrote:
[...] wszak prędkość przekraczali rozsądnie, skromne 120kmh na dozwolone 70. A tak z reka na sercu i gwoli prawdziwosci danych - skad masz dane o tym, ze jechali 120 km/h? Z kapelusza? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-08-24 14:40:10 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Coaster pisze:
live_evil wrote: Taka była szacowana przez Policję prędkość. Ostatni wypadek, miesiąc temu - samochód wpadł w poślizg na skrzyżowaniu (brak opadów, jezdnia sucha) przejechał bokiem około 20m, następnie uderzył w słup trakcyjny: http://bi.gazeta.pl/im/1/6807/z6807491X.jpg Tam jest jednak ograniczenie prędkości do 50km/h. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-25 16:37:01 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil wrote:
Coaster pisze: A szacunek jaki jest wiadomo ;-) Ostatni wypadek, miesiąc temu - samochód wpadł w poślizg na skrzyżowaniu (brak opadów, jezdnia sucha) przejechał bokiem około 20m, następnie uderzył w słup trakcyjny: No ale z jaka predkoscia jechal? Idiota wpadnie w poslizg przy 50-ciu... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-08-25 16:52:36 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Coaster pisze:
live_evil wrote: Nie uwierzę, że przy 50km/h zdołał przejechać bokiem 20m, pokonać (bokiem!) krawężnik, owinąć się wokół słupa trakcyjnego jeszcze go przy tym wyginając. Słup potężny, z obciążnikami, napinający trakcję tramwajową. -- live_evil |
|
Data: 2009-08-25 16:59:13 | |
Autor: live_evil | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil pisze:
Coaster pisze: Idiota zabił się na słupie - selekcja naturalna. Ale kolejny idiota, zamiast zaliczyć słup, może zaliczyć rowerzystę albo pieszego. Ale widzę ciebie nie przekonam, no bo przecież to nie prędkość jest przyczyną wypadków. |
|
Data: 2009-08-25 21:37:01 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):
live_evil wrote: Wiadomo, mocno z dołu. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-25 21:35:35 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
live_evil <padd_niechcespamu_@o2.pl> napisał(a):
Coaster pisze: Policja szacuje z dołu. Mogli spokojnie jechać o kilkanaście procent szybciej. Czyli nawet 140. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-23 17:04:02 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov"
Prędkość w rozsądnych granicach przekracza tak z 90% kierowców. Wszyscy są idiotami? Tak. -- Kruk@ -\ | Borg C++: Compiling is futile. }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-23 19:57:30 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov" Być może. Ocena zależy od indywidualnego światopoglądu. A czy urzędniczyna, który wyssał z palca, że 50 jest lepsze niż 60 ale też nie gorsze niż 40 jest mądrzejszy? Czy ogólnopolski od siekiery przycięty kaganiec jest lepszy od indywidualnego oglądu autochtona, który ma świadomość tysięcy niepowtarzalnych niuansów występujących w miejscu gdzie codziennie jeździ? A jeżeli w danej wsi wszyscy jeżdżą 70 mimo, chociaż przepisowo jest 50 i mimo to od lat nikt nikogo nie przejechał to też są idiotami? I dlaczego? |
|
Data: 2009-08-23 20:45:03 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov"
Być może. Ocena zależy od indywidualnego światopoglądu.Prędkość w rozsądnych granicach przekracza tak z 90% kierowców. Wszyscy są idiotami?Tak. Oczywiście. Każdy mistrz kierownicy bierze przecież pod uwagę okoliczności występujące wokół drogi. Give me a break. A jeżeli w danej wsi wszyscy jeżdżą 70 mimo, chociaż przepisowo jest 50 i mimo to Dlatego, że powinni się zwrócić do zarządcy drogi o podniesienie dopuszczalnej prędkości na danym odcinku. Ale przecież lepszy jest autofetyszyzm i poczucie walki z systemem. Tyle, że ludzie tak myślący tkwią mentalnie gdzieś w latach osiemdziesiątych. Niestety, jest ich całkiem sporo. -- Kruk@ -\ | Całe gadanie o moralności praw autorskich }-> epsilon.eu.org | zwykle znika, kiedy przychodzi do wy- http:// -/ | pożyczalni kajaków.(anonim na pcoa) | |
|
Data: 2009-08-25 19:52:36 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov" Ta... argumentowanie przez obśmiewanie nie podnosi ci wiarygodności. Ale odpowiem: tak, każdy autochton (niekoniecznie czujący się mistrzem kierownicy) bierze pod uwagę tysiące parametrów, z czego po części nawet nie zdaje sobie sprawy. Tutaj wie, że w cieniu drzewa jest niewidoczna dziura, tam wie że dekiel zapadnięty i trzeba z lewej, tu wie że często pijaczki z knajpy wychodzą a tam, że zapomnieli zdjąć ograniczenia po ostatnim remoncie. Wie, że jeden zakręt można spokojnie brać 70 ale już nastepny maks. 50 itd. itp. A jeżeli w danej wsi wszyscy jeżdżą 70 mimo, chociaż przepisowo jest 50 i mimo to Dlatego, że powinni się zwrócić do zarządcy drogi o podniesienie Bzdury. Akurat szary Kowalski z wykształceniem podstawowym lub średnim myśli o walce z systemem, kiedy jeździ tak jak uważa za stosowne. Nie rozśmieszaj mnie. |
|
Data: 2009-08-25 21:56:45 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov"
Ta... argumentowanie przez obśmiewanie nie podnosi ci wiarygodności.Oczywiście. Każdy mistrz kierownicy bierze przecież pod uwagęByć może. Ocena zależy od indywidualnego światopoglądu.Prędkość w rozsądnych granicach przekracza tak z 90% kierowców. Wszyscy są idiotami?Tak. 1. Oczywiście po drogach jeżdżą sami autochtoni. 2. Na przykład http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3229894,.html Bzdury. Akurat szary Kowalski z wykształceniem podstawowym lub średnim myśli o walce z systemem, kiedy jeździ tak jak uważa za stosowne. Nie rozśmieszaj mnie.A jeżeli w danej wsi wszyscy jeżdżą 70 mimo, chociaż przepisowo jest 50 i mimo toDlatego, że powinni się zwrócić do zarządcy drogi o podniesienie A o tym, że twój "szary Kowalski" nie myśli, to mnie nie musisz przekonywać. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-08-26 22:08:57 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk wrote:
1. Oczywiście po drogach jeżdżą sami autochtoni. Oczywiście, że nie. I oczywiście że samochody są różne i oczywiście umiejętności są różne. Dochodzimy więc do wniosku, że przy tylu stopniach swobody jakiekolwiek ograniczenia prędkości są g... warte, bo w znakomitej większości przypadków nieadekwatne do danej sytuacji. |
|
Data: 2009-08-27 10:09:42 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov"
1. Oczywiście po drogach jeżdżą sami autochtoni.Oczywiście, że nie. I oczywiście że samochody są różne i oczywiście umiejętności Piękna racjonalizacja. Piękna. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-29 21:45:03 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "dobrov" Marny z ciebie psychoanalityk. Staraj się raczej odpowiadać merytorycznie. |
|
Data: 2009-08-23 21:40:20 | |
Autor: Jacek J | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Użytkownik "dobrov" <dobrov0@interia.pl> napisał w wiadomości news:h6ruo1$hsf$1news.interia.pl... Mariusz Kruk wrote: BTW nie wyssał - statystyka: przy prędkości pojazdu 50km/h pieszy ma statystycznie znacząco większe szanse na przeżycie kolizji z samochodem niż przy prędkości 60km/h. Nie weryfikowałem, nie sprawdzałem, nie przytoczę statystyk, ale stąd się właśnie wzięło 50km/h. -- Jacek J |
|
Data: 2009-08-24 08:47:50 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek J"
BTW nie wyssał - statystyka: przy prędkości pojazdu 50km/h pieszy ma statystycznie znacząco większe szanse na przeżycie kolizji z samochodem niż przy prędkości 60km/h. Co nie dziwi, wziąwszy pod uwagę, że energia kinetyczna zależy od kwadratu prędkości. Podobnie jak droga hamowania. Nie weryfikowałem, nie sprawdzałem, nie przytoczę statystyk, ale stąd się właśnie wzięło 50km/h. Ponadto i tak w mieście prędkość handlowa jest dużo niższa. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-24 08:00:23 | |
Autor: Jacek_P | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk napisal:
>Nie weryfikowałem, nie sprawdzałem, nie przytoczę statystyk, ale stąd się >właśnie wzięło 50km/h. Tylko zapominasz, ze predkosc podrozna w zabudowaniach to przecietnie 2/3 predkosci maksymalnej. Stosujac twoja argumentacje w kilku krokach zejdzie sie asymptotycznie do zera. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2009-08-24 10:18:44 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
>Nie weryfikowałem, nie sprawdzałem, nie przytoczę statystyk, ale stąd się >właśnie wzięło 50km/h.Tylko zapominasz, ze predkosc podrozna w zabudowaniach to przecietnie Obawiam się, że gadasz bzdury. Prędkość handlowa zależy od wielu rzeczy. Od korków, od faz sygnalizacji świetlnej, itepe itede. Nie ma prostej zależności w postaci 2/3 prędkości maksymalnej. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-24 13:18:12 | |
Autor: Jacek_P | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Mariusz Kruk napisal:
Obawiam się, że gadasz bzdury. Prędkość handlowa zależy od wielu rzeczy. A rozumiesz okreslenie 'przecietnie'? -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2009-08-24 15:52:58 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
Obawiam się, że gadasz bzdury. Prędkość handlowa zależy od wielu rzeczy.A rozumiesz okreslenie 'przecietnie'? A rozumiesz określenie "prędkość handlowa"? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-08-24 16:07:57 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On Mon, 24 Aug 2009 15:52:58 +0200
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote: epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P" Dobrze, Ĺźe pytasz, bo ja nie rozumiem i wĹaĹnie chciaĹem prosiÄ, Ĺźeby mnie ktoĹ objaĹniĹ. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-08-24 16:38:58 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Minkiewicz"
>> Obawiam się, że gadasz bzdury. Prędkość handlowa zależy od wielu rzeczy.Dobrze, że pytasz, bo ja nie rozumiem i właśnie chciałem prosić, żeby http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_handlowa Ponieważ prędkość handlowa uwzględnia m.in. postoje na przystankach, nadaje się do porównywania różnych środków transportu. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-08-25 14:37:58 | |
Autor: Coaster | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jacek J wrote:
A co, zjezeli w danej okolicy nie ma pieszych, zadnego ciagu pieszego, pusto jak na bezludnej wyspie a jest ograniczenie 40 km/h? Przyklad z zycia - IMHO pomysl urzedniaczyny ssacego swoj paluch. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-08-25 19:56:15 | |
Autor: dobrov | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jacek J pisze:
Statystyka: przy prędkości pojazdu 40km/h pieszy ma statystycznie znacząco większe szanse na przeżycie kolizki z samochodem niż przy 50km/h Nie weryfikowałem, nie sprawdzałem, nie przytoczę statystyk,... A przy zero na godzinę jego szanse są bliskie 100% No ale co jest celem ruchu drogowego? Ratowanie życia czy sprawne przemieszczanie się? |
|
Data: 2009-08-25 11:27:57 | |
Autor: Rowerex | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 25 Sie, 18:56, dobrov <dobr...@interia.pl> wrote:
No ale co jest celem ruchu drogowego? Ratowanie życia czy sprawne Celem ruchu drogowego jest ruch drogowy. Celem przepisów regulujących ruch drogowy jest teoretyczne trzymanie za mordę zbiorowiska wspaniałych a zarazem szalonych mężczyzn i kobiet w swych ryczących maszynach, co by nie puścili z torbami towarzystw ubezpieczeniowych, służby zdrowia, budżetu państwa, gospodarki i nie nabijali kasy zakładom pogrzebowym. W praktyce, wszystko zależy od kultury tubylców. Są kultury w których przepisy regulujące ruch drogowy nigdy się nie przyjmą i te jakoś sobie radzą. Są kultury w których przepisy to kultywowana świętość i te też sobie radzą. Są wreszcie kultury pośrednie, tzn. analne (drogi do du..y, wszystko do du...y), genitalne (ty hu...u jeb..y, drogi hu..owe, prawo hu..a warte), oraz mieszane (hu... ci w du..e, kur...a!), w których to przepisy obowiązują tylko w teorii, bo wszyscy na nie leją jednocześnie domagając się ich przestrzegania. W kulturach tych najskuteczniejszą metodą zmuszania obywatela do czegoś jest pałowanie, ale że pałowanie stało się niemodne, to pozostało bicie propagandowej piany i kręcenie lodów. W tych kulturach panuje rozdwojenie jaźni i ciągła walka klas (my kontra miśki, prawo kontra wolność, "róbta co chceta" kontra przestrzeganie prawa), panuje chaos i ciągłe narzekania - przy czym cechy te to elementy kultury, nie zaś cechy negatywne - elementy kultywowane, przekazywane z pokolenia na pokolenie, propagowane i wcielane w życie. Najlepszą metodą uprawomocnienia sytuacji na polskich drogach, jest wprowadzenie do PoRD paragrafu o brzmieniu "powyższych przepisów należy przestrzegać w obecności policji". Tyle :P Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-08-26 09:34:41 | |
Autor: MichałG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Rowerex pisze:
On 25 Sie, 18:56, dobrov <dobr...@interia.pl> wrote: jesli wyrzucisz powyższe okreslenia z kropkami to bedzie to pierwsza kultura z wymienionych wyżej. jednocześnie domagając się ich przestrzegania. W kulturach tych czytałeś ostatnio apologetów aryjskiej rasy? Coś Ci z tego zostało.... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-08-26 01:04:59 | |
Autor: Rowerex | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 26 Sie, 09:34, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
> najskuteczniejszą metodą zmuszania obywatela do czegoś jest pałowanie, Rosja bez cara nie jest Rosją - jeśli cara nie ma, to należy go wymyśleć, no i wymyślili Putina. Polacy cenią sobie wolność lub wręcz swawolę, dlatego przestrzeganie prawa idzie nam opornie, tudzież wcale. Prawa przestrzegamy pod okiem lub pałką policji, prokuratora, kamery (ale nie ukrytej), itp. I to są cechy narodów wykształcone przez wieki. Aby je zmienić trzeba wielu pokoleń edukowanych od małego w odpowiedni sposób. Z czymś chciałbyś polemizować? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-08-26 10:36:00 | |
Autor: MichałG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Rowerex pisze:
On 26 Sie, 09:34, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:Nie wierze w cechy 'tradycyjne'- wolno mi... uzasadnienie jak skończe prace.. ;) Tylko z tym ze zapomniałeś w tej swawoli o samodzielnym myśleniu. Niektórym sie zdarza... A przy okazji: tylko przypadkiem nie zapłaciłem mandatu na obwodnicy dwupasmowej, na której ośmieliłem sie gnać całe 60 km/h. Własnie zamieniono pałe na radar... szkoda, że uzywany na oślep. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-08-26 02:29:46 | |
Autor: Rowerex | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 26 Sie, 10:36, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
Nie wierze w cechy 'tradycyjne'- wolno mi... uzasadnienie jak skończe Zgadzam się, że Twoja niewiara jest uzasadniona - nasze cechy są w sporej części narzucone - sąsiedzi wytłukli nam co inteligentniejsze jednostki, stawiając na klasę robotniczo-chłopską stojącą w kolejkach za papierem toaletowym i kombinującą jak zdobyć kiełbasę na kartki nie mając kartek. Nie bez powodu to my przodujemy w np. wyłudzaniu wszelkich odszkodowań - kombinatorykę praktyczną mamy we krwi od kilku pokoleń. Po za tym, jak wiadomo "z pustego i Salamon nie naleje" ;) Tylko z tym ze zapomniałeś w tej swawoli o samodzielnym myśleniu. Niestety, jednostki myślące samodzielne często uważane są za odszczepieńców. Cóż, w demokracji rządzi większość, niekoniecznie najmądrzejsza. A przy okazji: tylko przypadkiem nie zapłaciłem mandatu na obwodnicy Radar używany swawolnie ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-08-26 13:49:14 | |
Autor: MichałG | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Rowerex pisze:
On 26 Sie, 10:36, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote: Taaa.... zauważyłem juz dawno taki odruch i u waaadzy (filozofia- udowodnij, że nie ukradłeś) i u obywateli (jak by tu zrobić ich w wała..) ;))).
Nie podoba mi sie ten ustrój.... a cóz, pozwala żyć (jeszcze ;))) pozdrawiam Michał - odszczepieniec |
|
Data: 2009-08-25 21:43:59 | |
Autor: Jacek J | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Użytkownik "dobrov" <dobrov0@interia.pl> napisał w wiadomości news:h717di$451$2news.interia.pl... Jacek J pisze: [...] Nie powiem, że czekałem na taką odpowiedź, ale pojawić się musiała... 15% vs 40% Pa -- Jacek J |
|
Data: 2009-08-26 00:47:44 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Jacek J pisze:
BTW nie wyssał - statystyka: przy prędkości pojazdu 50km/h pieszy ma statystycznie znacząco większe szanse na przeżycie kolizji z samochodem niż przy prędkości 60km/h.<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< A przy 20 km/h? SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-08-26 20:28:45 | |
Autor: Jacek J | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Użytkownik "Silinde Ringëril" <silinde1@vp.pl> napisał w wiadomości news:h71pi2$7k6$3news.onet.pl... Jacek J pisze: Kolega, widzę, bezkompromisowy radykał ;) www.google ??? Hint: jest to dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania - dlaczego na tyle ją określono? I przy okazji rozwieję płonne nadzieje: nie mam nic wspólnego z ustanawianiem prawa o ruchu drogowym, ani z jego wykonywaniem, ani egzekwowaniem, słowem nawet nie znam nikogo kto ustanawia dopuszczalne prędkosci, stawia znaki, czy wlepia mandaty. -- Jacek J |
|
Data: 2009-08-24 02:40:59 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
tylko wymówką. choćby był milion kilometrów autostrad, to do póki nie będzie odpowiedniego systemu egzekwującego przestrzeganie przepisów, tak długo banda idiotów* będzie przekraczała dozwoloną prędkość. Egzakly! zyga -- A fe, A psik, A ha |
|
Data: 2009-08-24 00:58:07 | |
Autor: fozu | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
On 23 Sie, 12:10, live_evil <padd_niechcespa...@o2.pl> wrote:
Czyli zawsze winien jest brak dobrych dróg, drzewa, zła pogoda tylko nie Nie wydaje mi się, że system egzekwujący, jak to nazywasz, coś zmieni. Co jakiś czas podnosi się wysokość mandatów i punktów karnych, ale w kwestii wypadków nic się nie zmienia. PRLowskie metody karania za każde pierdnięcie to przesąd wpojony Ci przez polityków rękami dziennikarzy - to się po prostu nie sprawdza. Edukacja od najmłodszych lat - to czego brakuje w Polsce - to moim zdaniem dobry sposób na opornych, bo mandaty to jak widać tylko kolejna metoda generowania wpływów do budżetu. A policja przecież musi pokazać, że "coś" robi. |
|
Data: 2009-08-23 13:14:16 | |
Autor: Goomich | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
You have one message from: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
Gdy w Polsce powstaną drogi chociażby takie jak na Litwie Litwa ma dwa razy więcej ofiar na tysiąć mieszkańców niż my, więc to kiepski wzór do naśladowania. -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153 We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones. We are the enemies of the gods. |
|
Data: 2009-08-23 14:35:14 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Użytkownik "Goomich" <krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu> napisał w wiadomości news:Xns9C7086A97F4C2goomichskrzynkapl127.0.0.1... You have one message from: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> Nie zawsze drogi czy kierowcy są jedyna przyczyna wysokiej smiertelności. . Moze nalezy przyjrzec sie jak na Litwie działa ratownictwo drogowe ? |
|
Data: 2009-08-23 17:02:07 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
["Followup-To:" header set to pl.rec.rowery.]
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Goomich" Gdy w Polsce powstaną drogi chociażby takie jak na LitwieLitwa ma dwa razy więcej ofiar na tysiąć mieszkańców niż my, więc to kiepski wzór do naśladowania. A jak wygląda liczba wypadków? Bo sama śmiertelność to taki średnio dobry wskaźnik. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / 007 of Borg: Assimilate and Let Die | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-08-23 15:17:57 | |
Autor: Robert Tomasik | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
UĹźytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:h6r0v0$hs$1news.onet.pl...
Wystarczylo by wprowadzic nagrody da osob, ktorzy nagraja film a autemObudziĹeĹ siÄ za późno, oddziaĹy ORMO rozwiÄ zano jakiĹ czas temu.. Ormo akurat z tym nie miaĹo nic wspĂłlnego. ByĹo coĹ takiego, jak SpoĹeczny Inspektor Ruchu Drogowego. Moim zdaniem teĹź kontrowersyjne, ale w kaĹźdym razie bez oddĹşwiÄku politycznego. Gdy w Polsce powstanÄ drogi chociaĹźby takie jak na Litwie (Ĺźe o Problem w tym, Ĺźe czÄĹÄ keirujacych tego nie rozumie i prĂłbuje mimow szystko zrobiÄ ĹrewdniÄ 90 km/h, co realizujÄ w ten sposĂłb, Ĺźe na wonych odcinkach jadÄ 120 km/h. I tu dochodzi do zagroĹźeĹ.
Pewnie w sposobie obliczania statystyki. |
|
Data: 2009-08-23 17:29:39 | |
Autor: KRZYZAK | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisali:
Czyli im gorsze drogi, tym bardziej mozna piratowac. Zastanowiles sie nad tym co napisales? -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2009-08-25 18:50:16 | |
Autor: Rafał Muszczynko | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
MZ <mcold0[wyt]@poczta.onet.pl> napisał(a):
Gdy w Polsce powstanÄ� drogi chociaĹźby takie jak na Litwie A na tej Litwie to czymś poza trasą Budzisko-Kowno-Wilno i Wilno-Kłajpeda jechałeś? Bo wydaje mi się, że nie bardzo. Większość dróg Litewskich wcale nie odbiega od Polskich, w kazdym razie nie odbiegają na plus. Niektóre są bardzo wąskie, tak że nie da się minąć samochodem bez zjechania na nieutwardzone pobocze. Dotyczy to nawet odpowiednika naszych dróg wojewódzkich. Większość dróg wcale nie jest równa, asfaltowe pobocze jest także rzadkością. Skrzyżowania tras krajowych np z wojewódzkimi wykonane bez jakiejkolwiek sygnalizacji świetlnej, że o rozwiązaniach bezkolizyjnych nie wspomnę, są na porządku dziennym. Przejazd drogą "wojewódzką" przez miejscowość, na którym droga "nagle" zamienia się w wielki plac służący jako boisko dla dzieci, parking i droga w jednym jest normą. A progi spowalniające można spotkać nie tylko na osiedlowych uliczkach, ale i na drogach tranzytowych przez miasta (np w Wilnie są). Ilość obwodnic Wilna śmiało można porównać z obwodnicami Warszawy. Bardzo wiele mają też dróg gruntowych i to nie jakiś dojazdów na pola jak u nas, a normalnych tras, po których poruszają się autobusy, ciężarówki i które prowadzą do wielu miejscowości. Proponuję czasem wyjechać z kraju rowerem. Zza szyby auta naprawdę niewiele można zobaczyć. A dwie drogi to jeszcze nie cały kraj. -- |
|
Data: 2009-08-26 10:30:09 | |
Autor: Jan Cytawa | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
MZ napisał:
Gdy w Polsce powstaną drogi chociażby takie jak na Litwie (że o Tak sie zlozylo, ze w te wakacje bylem rowerowo (o czym kiedys pewnie napisze) na Litwie a takze na Lotwie i w Estonii. I naprawde nie mamy sie czego wstydzic. Nasze drogi sa po prostu lepsze i to prawie w kazym znaczeniu. Jedno co nas rozni na niekorzysc, to ilosc terenow zabudowanych na trasie, nasilenie ruchu oraz przede wszystkim ilosc wariatow. Tam sie praktycznie nie zdarzaja pedzace samochy. W Estonii na glowniejszych drogach czulismy sie super bezpiecznie, nieco gorzej na Lotwie i Litwie. Ale glownych drog unikalismy jak sie tylko dalo. Siec drog w Polsce jest bez porownania lepsza niz w kazdym z tych krajow. Mamy przepiekne widokowo waskie drozki pokryte czasem i kiepskim asfaltem ale nie zwirowe. Tam na Litwie drog zwirowych jest cala masa. Asfaltem pokryte sa tylko drogi glowne i ogolnie te z map samochodowych o duzej skali a i to nie wszystkie. To, ze sie po tych krajach lepiej jezdzi samochodem wynika glownie z tego, ze ruch jest plynny, bo maja malo w porownaniu z Polska samochodow, malo wsi i duzo wolnego terenu, ktory w latwy sposob mozna budowac szersze drogi i obwodnice. Ale o czym tu mowic jak jak nas jest 10 razy wiecej. I wyglada na to, ze niektorym to przeszkadza i chca nas wytluc. Jan Cytawa |
|
Data: 2009-08-26 11:02:17 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
"Jan Cytawa" <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote in message news:h72rqf$3ok$1news.lublin.pl...
Tak sie zlozylo, ze w te wakacje bylem rowerowo (o czym kiedys pewnie nno trochę jednak mamy - na Litwie od wielu lat główne miasta łączy z portem morskim autostrada, u nas do tej pory nie i jeszcze sporo lat zejdzie (mimo nieporównywalnie większego ruchu i potencjału rozwojowego) Jedno co nas rozni na niekorzysc, to ilosc terenow o właśnie - tu jest pies pogrzebany. Po prostu to rzadko zaludniony, mało zurbanizowany kraj z niewielką ilością aut. oraz przede wszystkim ilosc a tu się nie zgodzę. MSZ wśród Litwinów (zwłaszcza kierowców ciężarówek) trafia się nieporównanie więcej wariatów niż wśród naszych rodaków. To, co się dzieje na DK8 (czyli głównej drodze dla tranzytu litewskiego) woła o pomstę do nieba, kierowcy na pribałtyckich rejestracjach bardzo często wykazują się chamstwem i brakiem poszanowania dla innych uczestników ruchu (o stwarzaniu zagrożenia nie wspominając), w znacznie większej skali niż przeciętny kierowca ciężarówki gdziekolwiek indziej w Polsce. Ale glownych drog unikalismy jak sie tylko dalo. no właśnie... U nas na Pomorzu czy Warmi / Mazurach na drogach powiatowo-gminnych też jest przyjemnie, puściutko i całkiem bezpiecznie. No i większość tarkowatych szutrów jest już wyasfaltowana ;) pozdr |
|
Data: 2009-08-27 09:26:09 | |
Autor: Jan Cytawa | |
co zrobic aby polskie drogie byly super bezpieczne | |
Wojtek Paszkowski napisał:
nno trochę jednak mamy - na Litwie od wielu lat główne miasta łączy z portem morskim autostrada, u nas do tej pory nie i jeszcze sporo lat zejdzie (mimo nieporównywalnie większego ruchu i potencjału rozwojowego) I to jest jedyna autostrada, ktora dalo sie na Litwie zbudowac. Wiecej duzych miast nie maja. Jesli za potencjal rozwojowy przyjmiemy mozliwosc bezkonfliktowej budowy nowych szerokich drog, to cala Pribaltika ma go o kilka lub kilkadziesiat razy wyzszy niz Polska. a tu się nie zgodzę. MSZ wśród Litwinów (zwłaszcza kierowców ciężarówek) trafia się nieporównanie więcej wariatów niż wśród naszych rodaków. To, co się dzieje na DK8 (czyli głównej drodze dla tranzytu litewskiego) woła o pomstę do nieba, kierowcy na pribałtyckich rejestracjach bardzo często Nie mam w tym temacie duzych doswiadczen. Rowerem nie jechalem po glownych drogach za duzo, samochodem rowniez a nawet wtedy ruch byl na tyle maly, ze nie bylo sytuacji do wykazywania chamstwa. jedno co zauwazylem z cala pewnoscia, ze samochody osobowe nie pedza z taka predkoscia jak w Polsce, choc stan, szerokosc i ruch na drodze by temu sprzyjaly. Jan Cytawa |
|