Data: 2017-04-11 11:04:48 | |
Autor: J.F. | |
cofanie licznika | |
Data: 2017-04-11 11:36:19 | |
Autor: miumiu | |
cofanie licznika | |
Oni tez potrafia :-) A gdzie fizycznie zapisywany jest stan licznika? W konsoli z zegarami? Pzdr |
|
Data: 2017-04-11 11:44:56 | |
Autor: J.F. | |
cofanie licznika | |
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oci82m$jem$1@node2.news.atman.pl...
Oni tez potrafia :-) Ponoc w masie miejsc. W komputerze silnika, w zegarach, w reflektorze ... J. |
|
Data: 2017-04-11 13:04:49 | |
Autor: miumiu | |
cofanie licznika | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:58eca59b$0$649$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oci82m$jem$1@node2.news.atman.pl... W reflektorze?? Moja drukarka samsung liczy wydrukowane kartki, ale wystarczylo odlutowac jedna nozke jakiegos epromu i juz nic nie pamieta i na jednym kartridzu mozna drukowac dozywotnio. Podejrzewam ze w samochodzie tez wystarczy odlutowac jakas jedna nozke zeby nie liczyl kilometrow w ogole ;) |
|
Data: 2017-04-11 14:09:23 | |
Autor: J.F. | |
cofanie licznika | |
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ocid8l$ol0$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Oni tez potrafia :-)Ponoc w masie miejsc. Tak mi sie cos obilo https://www.cargurus.com/Cars/Discussion-t30709_ds531327 Lamp module, jesli wolisz :-) Moja drukarka samsung liczy wydrukowane kartki, ale wystarczylo odlutowac jedna nozke jakiegos epromu i juz nic nie pamieta i na jednym kartridzu mozna drukowac dozywotnio. Podejrzewam ze w samochodzie tez wystarczy odlutowac jakas jedna nozke zeby nie liczyl kilometrow w ogole ;) Zapewne, ale jak calkiem nie liczy, to tez niedobrze. Najlepiej miec mozliwosc "skorygowania" licznika :-) J. |
|
Data: 2017-04-11 19:07:41 | |
Autor: Scobowski | |
cofanie licznika | |
W dniu 11.04.2017 o 11:44, J.F. pisze:
w reflektorze ... Ale tylko w takich, w których regularnie uzupełniasz płyn. |
|
Data: 2017-04-17 10:31:13 | |
Autor: Marek | |
cofanie licznika | |
On Tue, 11 Apr 2017 11:44:56 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Ponoc w masie miejsc. W komputerze silnika, w zegarach, w reflektorze ... Jakie jest teraz popularne narzędzie do odczytu tego "prawdziwego" przebiegu? Bo rozumiem skoro jest w tylu miejscach to każdy ze smartfonen i can2bluetooth"em może sobie to sprawdzić. -- Marek |
|
Data: 2017-04-11 13:25:51 | |
Autor: sirapacz | |
cofanie licznika | |
to urocze:) importowany samochód najpierw ma kręcenie u niemca a potem na granicy drugi raz już przez polaka:)
I tak mamy auta z przebiegiem o rząd wielkości mniejszym niż oryginalnie:) |
|
Data: 2017-04-11 14:26:42 | |
Autor: Shrek | |
cofanie licznika | |
W dniu 11.04.2017 o 13:25, sirapacz pisze:
to urocze:) importowany samochód najpierw ma kręcenie u niemca a potem To jeszcze nic - na podstawie tych wartości robi się optem rankingi bezawaryjności samochodów;) Shrek. |
|
Data: 2017-04-11 07:53:34 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
cofanie licznika | |
90 proc. aut z Niemiec ma cofnięty licznik przed wjazdem do Polski
To tyle w temacie okazji ... i jak tu zyc ? |
|
Data: 2017-04-11 19:43:55 | |
Autor: Cavallino | |
cofanie licznika | |
W dniu 11-04-2017 o 16:53, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
90 proc. aut z Niemiec ma cofnięty licznik przed wjazdem do Polski Nie kupować importowanych? I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach. Nie wiem kto się na to nabiera. |
|
Data: 2017-04-11 21:23:17 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:
Nie kupować importowanych? Wszyscy. Rozglądam się za nowym autem, pytam się dilera czy weźmie moje stare w rozliczeniu (zakup w salonie PL na fakturę w grudniu 2010r. full wersja, historia serwisowa w ASO, bezwypadkowe, bezkolizyjne :-), 260kkm przebiegu). Handlowiec mówi: Oczywiście! Dzwoni do mnie człowiek z działu aut używanych: "Ale wiem Pan, ja rozumiem, że u Pana auto jeździło, niestety - 99% kupujących tego nie rozumie, powyżej 200kkm auto jest niezbywalne, mogę panu zaproponować 30% ceny rynkowej..." TG |
|
Data: 2017-04-11 12:45:21 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
cofanie licznika | |
Nasz klient nasz per pan :-) z rynkiem nie ma co dyskutować następnym razem jeździj do 199 tkm i pchaj
|
|
Data: 2017-04-12 19:07:05 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 21:45 <przemek.jedrzejczak@gmail.com> pisze:
Nasz klient nasz per pan :-) z rynkiem nie ma co dyskutować następnym razem jeździj do 199 tkm i pchaj Eee, nie spoko. Poprzednie sprzedałem z pocałowaniem reki z przebiegiem 370kkm to i ten się spokojnie sprzeda. TG |
|
Data: 2017-04-11 21:00:46 | |
Autor: Budzik | |
cofanie licznika | |
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...
Daj tu ogloszenie :)Nie kupować importowanych? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa. Frank Herbert |
|
Data: 2017-04-12 19:05:49 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 23:00 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:
Daj tu ogloszenie :) Dopiero jak będę miał na placu nowego. Czymś muszę jeszcze wygodnie jeździć :-) TG |
|
Data: 2017-04-11 22:11:33 | |
Autor: Shrek | |
cofanie licznika | |
W dniu 11.04.2017 o 21:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:
jeździło, niestety - 99% kupujących tego nie rozumie, powyżej 200kkm No bo w praktyce tak to wygląda - ktoś kupił 350kkm@160, przejeżdził 50 i już masz 400kkm:) Shrek |
|
Data: 2017-04-11 22:51:13 | |
Autor: Cavallino | |
cofanie licznika | |
W dniu 11-04-2017 o 21:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze: To ja wiem, właśnie próbuję sprzedać Dustera, full wypas, 4x4, salon, pierwszy właściciel, FV - wszystko co powinno być poszukiwane. I słyszę jakieś bzdety w stylu - "a bo tamten sprowadzony skądś tam i do tego wersja uboższa, jest tańszy o 10%, to wolę tamtego". Ja się tylko pytam, jak można nazwać ludzi, którzy rozumują w taki sposób... Rozglądam się za nowym autem, pytam się dilera czy weźmie moje stare w rozliczeniu (zakup w salonie PL na fakturę w grudniu 2010r. full To ja i tak mam nieźle, oferują odkup za prawie 90% ceny rynkowej. Co oznacza, ze ktoś spokojnie kupi od nich to auto drożej niż ja chcę teraz sprzedać. Widać wolą przepłacić kupując z drugiej ręki.... |
|
Data: 2017-04-12 09:47:37 | |
Autor: Miroo | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-11 o 22:51, Cavallino pisze:
W dniu 11-04-2017 o 21:23, Tomasz Gorbaczuk pisze: A ja się dziwię, że są ludzie gotowi zapłacić 50% więcej za samochód z full opcją (w salonie). No ale jak kogoś stać, to czemu nie? Osobiście wolałbym kupić auto klasę wyższe zamiast dopłacać za bajery. Naprawdę są ludzie którzy wolą zapłacić mniej niż mieć przyciemnione szyby z tyłu, kieszeń w oparciu fotela, ruchomy podłokietnik i GPS, gdzie sama licencja na przedłużenie map kosztuje kilkukrotność ceny samodzielnej nawigacji dobrej marki z dożywotnią aktualizacją map. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-04-12 10:07:05 | |
Autor: J.F. | |
cofanie licznika | |
Dnia Wed, 12 Apr 2017 09:47:37 +0200, Miroo napisał(a):
To ja wiem, właśnie próbuję sprzedać Dustera, full wypas, 4x4, salon, Ale co proponujesz "o klase wyzsze" od Dustera ? I ile to bedzie kosztowalo z minimalnym wymaganym wyposazeniem (klima, silnik odpowiedniej mocy, itp) Naprawdę są ludzie którzy wolą zapłacić mniej niż mieć przyciemnione szyby z tyłu, kieszeń w oparciu fotela, ruchomy podłokietnik i GPS, gdzie sama licencja na przedłużenie map kosztuje kilkukrotność ceny samodzielnej nawigacji dobrej marki z dożywotnią aktualizacją map. Niektore z tych drobiazgow drogie nie sa, a przydatnosc sie docenia, jak ich zabraknie :-) A GPS ... nabywca nowego samochodu raczej tak nie mysli :-) Zreszta w rozwinietych krajach te drogi sie az tak czesto nie zmieniaja, zeby aktualizowac co chwile trzeba :-) A ten wbudowany gps pare zalet ma ... ale raczej bym nie dal 2000 zl. J. |
|
Data: 2017-04-12 11:00:37 | |
Autor: Miroo | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-12 o 10:07, J.F. pisze:
Dnia Wed, 12 Apr 2017 09:47:37 +0200, Miroo napisał(a): Z Dusterem faktycznie trochę problem, bardziej myślałem o popularnych "schodkach" typu polo->golf->passat albo yaris->auris->avensis Naprawdę są ludzie którzy wolą zapłacić mniej niż mieć przyciemnione 2000? To w promocji :) I z aktualizacją tylko przez 2-3 lata. Ale trzeba przyznać wbudowana nawigacja ma znacznie więcej zalet niż wad. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-04-12 13:17:47 | |
Autor: J.F. | |
cofanie licznika | |
Użytkownik "Miroo" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:58edecbc$0$15210$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-04-12 o 10:07, J.F. pisze: A GPS ... nabywca nowego samochodu raczej tak nie mysli :-) 2000? To w promocji :) I z aktualizacją tylko przez 2-3 lata. A elektronika nie tanieje ? Ale trzeba przyznać wbudowana nawigacja ma znacznie więcej zalet niż wad. Zalezy ile po zakupie. Pare zalet ma, nie sa one znow tak cenne. Ale jak po latach przestanie byc aktualna, to wady przewazaja nad zaletami :-) J. |
|
Data: 2017-04-12 19:25:18 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 11:00 Miroo <brak_emaila@brak.brak.i.juz> pisze:
2000? To w promocji :) I z aktualizacją tylko przez 2-3 lata. Coraz więcej marek nawet w podstawowych modelach ma wielofunkcyjny tablet z nawigacją. Różnica miedzy wersjami to przede wszystkim większy komfort: lepsze materiały, lepsze wygłuszenie (wielowarstwowe szyby), większa konfiguracja wnętrza, większa gama silników i skrzyń biegów, bardziej komfortowe fotele. Wg mnie za wszystkie te rzeczy, które wymieniłem warto dopłacić, szczególnie jeśli auto nie służy tylko do jazdy do przysłowiowego kościoła. Bardzo często "golas" z wersji wyższej tej samej marki tego nie zapewnia. Za ruchomy podłokietnik (lub w ogóle podłokietnik) też warto parę stówek dopłacić :-) Nie mówiąc o takich podstawach jak rolety we wszystkich tylnych szybach czy też bi-ksenony adaptacyjne :-) TG |
|
Data: 2017-04-13 08:06:27 | |
Autor: Miroo | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-12 o 19:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2017 o 11:00 Miroo <brak_emaila@brak.brak.i.juz> pisze: No cóż, każdemu w miarę potrzeb - zależy jaką część życia spędza się w samochodzie. Ja na szczęście(?) niewielką, więc dla mnie większość wymienionych bajerów to zbytek. Nie znaczy to, że nie chciałbym ich mieć, ale cytując klasyka: "per saldo się nie kalkuluje" :) Pozdrawiam |
|
Data: 2017-04-13 18:32:16 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 08:06 Miroo <brak_emaila@brak.brak.i.juz> pisze:
Jak jeździsz dużo - to komfort przekłada się bezpośrednio na Twoje i innych bezpieczeństwo. Dużo mniej zmęczony po przejechaniu 500km będziesz w cichym aucie, z wygodnymi fotelami, dobrymi światłami, sprawnie działającą klimatyzacją. Jak te 500 i więcej km zaliczasz kilka razy w miesiącu to już jest się nad czym zastanawiać. Dla mnie "bajery" to wypasione audio czy 20" świecące się felgi, ale na pewno nie jest "bajerem" podłokietnik, skrzynia automatyczna czy dobre światła. TG |
|
Data: 2017-04-12 19:21:37 | |
Autor: Cavallino | |
cofanie licznika | |
W dniu 12-04-2017 o 10:07, J.F. pisze:
Dnia Wed, 12 Apr 2017 09:47:37 +0200, Miroo napisał(a): W przypadku Dacii ta full opcja oznacza wyposażenie mniej więcej na poziomie podstawy w autach konkurencji, tyle że w tym przypadku z 4x4. Jak dla mnie to minimum, jeśli chcę się normalny samochód i wybiera Dacię, to można brać albo taką, albo wcale. No ale jak kogoś stać, to czemu nie? Osobiście Problem jest zupełnie inny - miał byc prawdziwy suv zdolny do zjazdu z asfaltu. Czyli prześwit, 4x4 itd. Oprócz Dustera prawie nikt nie sprzedaje 4x4 w połączeniu z małym silnikiem, w suvach to już nawet nie prawie. A jak doładujesz topowy silnik, to wychodzi Ci cena topowego Dustera + 50%.
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Akurat w Dacii jest dokładnie odwrotnie - nawigację dokładasz za 300 zł (używka), wgrywasz odpowiednią wersję i mapy wymieniasz sobie sam, na poszukane w necie, tak jak w komórce. Co więcej - programem nawigacyjnym jest świetne I-go, jak dla mnie najlepsza nawigacja na rynku.
Dopłata do nowrgo to 1000 zł. Używany, sprawny kupisz za 300. |
|
Data: 2017-04-13 08:33:21 | |
Autor: Miroo | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-12 o 19:21, Cavallino pisze:
Naprawdę są ludzie którzy wolą zapłacić mniej niż mieć przyciemnione Myślałem, że mówimy o kupnie nowego samochodu w salonie z fabryczną nawigacją, a nie o różnego rodzaju kombinacjach. W wielu markach "tablet" jest zablokowany i nie można sobie wgrywać dowolnych nawigacji i map, ani innych programów. Alternatywą są chińskie zamienniki, które nowe na allegro kosztują 1000-2000zł No i nie każdy chce tak grzebać w nowym samochodzie na gwarancji. Niektore z tych drobiazgow drogie nie sa, a przydatnosc sie docenia, Może w Dacii 1000. A np w toyocie 2500, przy czym płaci się tylko za moduł GPS i mapy, bo "tablet" już jest. A "tabletu" nie ma w tańszych wersjach wyposażenia, więc jak się chce mieć tylko GPS to i tak najpierw trzeba dopłacić do wyższej wersji. A czym się różni wersja wyższa? Różnice: chromowane listwy, felgi 16 vs 15, skórzana kierownica i gałka, elektryczne szyby z tyłu, systemy ostrzegające (średnio działające). Za te pierdolety dopłaca się ponad 6000zł plus oczywiście wspomniane 2500zł za nawigację i mapy na 3 lata. Drogo, jeśli z w/w zależy nam tylko na GPS :) Na pewno na mój punkt widzenia wpływa to, że zarabiam w Polsce C. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-04-12 19:11:19 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 09:47 Miroo <brak_emaila@brak.brak.i.juz> pisze:
A ja się dziwię, że są ludzie gotowi zapłacić 50% więcej za samochód z full opcją (w salonie). No ale jak kogoś stać, to czemu nie? Osobiście wolałbym kupić auto klasę wyższe zamiast dopłacać za bajery. Daj jakiś przykład - co mogłem kupić zamiast C4GP 2.0HDI Automat o klasę wyżej w tej samej cenie. TG |
|
Data: 2017-04-13 08:40:32 | |
Autor: Miroo | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-12 o 19:11, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2017 o 09:47 Miroo <brak_emaila@brak.brak.i.juz> pisze: Nie wiem. Ale znajoma właśnie kupiła Yarisa w cenie Aurisa z takim samym silnikiem. Różnica w wyposażeniu to tylko chromy, dotykowe radio (bez nawigacji) z kamerą parkowania, przyciemniane szyby z tyłu, światła p/m i alufelgi. No ale ona chciała mały samochód w określonym kolorze i tylko taki został w wyprzedaży :) Pozdrawiam |
|
Data: 2017-04-13 18:23:11 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 08:40 Miroo <brak_emaila@brak.brak.i.juz> pisze:
A ja się dziwię, że są ludzie gotowi zapłacić 50% więcej za samochód z i zapłaciła za tego Yarisa 50% więcej w porównaniu do podstawowej wersji? Jak chciała mały czerwony samochód to po co by miała kupować białego Aurisa? (choćby kosztował tyle samo) - nie rozumiem Twojej argumentacji. TG |
|
Data: 2017-04-12 19:32:14 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 22:51 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:
To ja i tak mam nieźle, oferują odkup za prawie 90% ceny rynkowej. Jak by mi zaproponowali 90 czy nawet 85% ceny rynkowej to bym się nawet nie zastanawiał. Odchodzi sporo użerania z potencjalnymi kupcami i ewentualne późniejsze problemy gdyby auto u nowego właściciela się raptem "zepsuło". Oni wszytko biorą na swoją "klatę." Moje zdrowie, czas i spokojny sen wyceniam wyżej niż 10 czy 15% :-) TG |
|
Data: 2017-04-12 01:39:18 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
cofanie licznika | |
Dnia Tue, 11 Apr 2017 21:23:17 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze: Bo jak auto ma 200kkm na liczniku, to znaczy że najprawdopodobniej dawno przejechało poł miliona kilometrów. Nie ma się co dziwić że nikt nie chce takiego auta. Ja moim samochodem zrobiłem już ponad 300kkm i powoli zaczynają mi się ujawiać typowe usterki w tym modelu, których inni forumowicze doświadczają przy stanie licznika około 150kkm. Mój przebieg jest pewny, a ich wygląda na to że niezbyt ;) |
|
Data: 2017-04-11 22:15:12 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
cofanie licznika | |
No ale trzeba kompletnego imbecyla żeby kupić auto z wymienionym rozrządem który wg książki robisz przy 180 tkm a auto ma na liczniku 150 tkm. Druga sprawa to źródło: Niemiec kupuje droga furę tylko od pewnego handlarza typu autohus, mahag czy ald car - pierwsza ręka auto schodzi z 3 letniego leasingu a rodzimy rekin biznesu bierze od tureckiego i potem wrzask ze dwumasa, sprzęgło itp do wymiany, dpf zatkany i w ogóle auto do dupy :-) to nie jest nawet ruletka bo kasyno zawsze wygrywa
|
|
Data: 2017-04-12 19:03:40 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
cofanie licznika | |
W dniu .04.2017 o 01:39 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> pisze:
Bo jak auto ma 200kkm na liczniku, to znaczy że najprawdopodobniej dawno Tyle tylko, że moje auto ma na pewno 260kkm a nie 400 bo ja jestem pierwszym właścicielem i ewentualny drugi właściciel może wszystko spokojnie sprawdzić. Ale wiem, wiem - lepiej kupić takie z przebiegiem 189kkm od handlarza, który ma je od Niemca, który płakał jak sprzedawał :-) TG |
|
Data: 2017-04-12 19:42:37 | |
Autor: Shrek | |
cofanie licznika | |
W dniu 12.04.2017 o 19:03, Tomasz Gorbaczuk pisze:
Tyle tylko, że moje auto ma na pewno 260kkm a nie 400 bo ja jestem Oj tam - a skąd pewność że ty nie kręciłeś:P Ale wiem, wiem - lepiej kupić takie z przebiegiem 189kkm od handlarza, Przecież tak samo płakał jak ty;) Shrek |
|
Data: 2017-04-11 18:33:58 | |
Autor: spider | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-11 o 11:04, J.F. pisze:
po niemiecku Bo liczniki powinny być mechaniczne i nierozbieralne :) Miałem kiedyś taki fajny ruski kilometromierz do roweru :) |
|
Data: 2017-04-11 21:46:04 | |
Autor: re | |
cofanie licznika | |
Użytkownik "spider" po niemiecku Bo liczniki powinny być mechaniczne i nierozbieralne :) Miałem kiedyś taki fajny ruski kilometromierz do roweru :) -- - O k... Powinieneś płacić właścicielowi za to, że był łaskaw podzielić się z Tobą historią pojazdu. |
|
Data: 2017-04-12 09:49:18 | |
Autor: Miroo | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-11 o 18:33, spider pisze:
W dniu 2017-04-11 o 11:04, J.F. pisze: I niewymienialne? A jak się zepsuje? Pozdrawiam |
|
Data: 2017-04-12 09:53:40 | |
Autor: Shrek | |
cofanie licznika | |
W dniu 12.04.2017 o 09:49, Miroo pisze:
Bo liczniki powinny być mechaniczne i nierozbieralne :) To znaczy, że skoro licznik się spsuł, to cała reszta samochodu też już raczej na szrot się nadaje:P Shrek |
|
Data: 2017-04-13 07:55:57 | |
Autor: miumiu | |
cofanie licznika | |
A na jakiej podstawie w Niemczech karają za zmiane stanu licznika skoro licznik nie jest obowiazkowym elementem samochodu? Mozna przeciez go sobie odlaczyc i co komu do tego? W Polsce chyba uszkodzony licznik nie jest podstawa do uwalenia samochodu na przegladzie?
|
|
Data: 2017-04-13 09:19:10 | |
Autor: RadoslawF | |
cofanie licznika | |
W dniu 2017-04-13 o 07:55, miumiu pisze:
A na jakiej podstawie w Niemczech karają za zmiane stanu licznika skoroPrędkościomierz zintegrowany z licznikiem jest obowiązkowy. Tyle że jego sprawności na przeglądzie nie sprawdzają. Pozdrawiam |
|