Data: 2009-09-04 10:53:41 | |
Autor: michail | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Radek pisze:
Witam Nie kochasz żony? :P -- Michail |
|
Data: 2009-09-04 11:14:13 | |
Autor: Technolog | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Dnia Fri, 04 Sep 2009 10:53:41 +0200, michail napisał(a):
Radek pisze: Mi to też brzmi na jakiś sabotaż ;) A poważnie, to zainwestuj w bezpieczniejszy samochód. Takie małe, tanie autko może być jak trumienka, jeśli pamięta się jak jeżdżą na naszych drogach kierowcy. Dodatkowo należy pomyśleć o minimum wygody (wspomaganie kierownicy), żeby jazda nie była udręką. Jeśli żona źle znosi gorąco, to także klimatyzacja. Ona będzie w tym aucie spędzała 2 godziny dziennie (!!), więc ja bym tu przesadnie nie oszczędzał. Zwiększ budżet do 10k i kup jej coś z poduszką powietrzną. Ja wiem, że łatwo się mówi, ale jak myślę o codziennej trasie rzędu 50 km i aucie za 3k, to zaraz mam szpital przed oczami. Są sprawy, na których się nie oszczędza. Pozdrawiam Technolog |
|
Data: 2009-09-04 11:15:46 | |
Autor: Cavallino | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:
Wymagania: Maluch. Co prawda nowych nie ma, a kilu letnie będą się od czasu do czasu psuły, ale cena zakupu i koszty napraw na poziomie nie do pobicia. |
|
Data: 2009-09-04 11:43:32 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Słusznie, nie puści się w Maluchu, a przynajmniej łatwo im to nie przyjdzie ;-))
JaC -- -- - Maluch. |
|
Data: 2009-09-04 11:28:03 | |
Autor: J_K_K | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:ongxllbpn5ox$.1pewt9vh46zou.dlg40tude.net... Zwiększ budżet do 10k i kup Niekoniecznie od razu 10 kpln. Nasza Corsa ma przykładowo 2 airbagi, a wzmocnienia drzwi.sa standardowe. Celem wzmocnienia tylnego można dołozyć hak :-) Pzdr JKK |
|
Data: 2009-09-04 11:40:48 | |
Autor: Technolog | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Dnia Fri, 4 Sep 2009 11:28:03 +0200, J_K_K napisał(a):
Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:ongxllbpn5ox$.1pewt9vh46zou.dlg40tude.net... Ale pewnie nie jeździcie tą Corsą 100 km dziennie? ;> |
|
Data: 2009-09-04 10:20:22 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Corsa (pisze akurat o niej, bo gościnnie ujeżdzałem) to przede wszystkim strasznie trzęsie - króka jest i mało komfortowe zawieszenie.
Innymi słowy samochód zaprojektowany na niemieckie gładkie drogi, a nie na polskie dziury, w tym miejskie, torowiska, studzienki itp. Dodatkowo nie jedzie sama jak większość normalnych aut, tylko trzeba cały czas pilnować kierownicy (w normalnym aucie można kierownicę puścić i nic się praktycznie nie dzieje do zakrętu, a Corsa to kontrola bardziej, niż w rowerze). Ja bym się najpierw przejechał tamtą trasą do pracy, zanim podejmiecie decyzję o zakupie. Bo IMHO co innego, jak jest nowiutki dywanik asfaltu, a co innego jak dziury które do 2013 nie doczekają napraw. Na dziury polecam Poloneza, byle ze wspomaganiem kierownicy ;-) JaC -- -- - Ale pewnie nie jeździcie tą Corsą 100 km dziennie? |
|
Data: 2009-09-04 12:47:11 | |
Autor: Adampio | |
coś niedrogiego dla Żony | |
ąćęłńóśźż pisze:
Na dziury polecam Poloneza, byle ze wspomaganiem kierownicy ;-)Prawdziwa wygodna kanapa. A jak z gazem to i bardzo ekonomiczna |
|
Data: 2009-09-04 11:47:18 | |
Autor: J_K_K | |
coś niedrogiego dla Żony | |
Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:1epvrl71605nj$.7v9xs03d8g5j$.dlg40tude.net... Ale pewnie nie jeździcie tą Corsą 100 km dziennie? ;> 100 km, a 2 x 50 km to jakby pewna różnica ;-) Zresztą, autko bez problemów jeździ po całej Polscce (od Świnoujścia po Bieszczady ;-)) więc nie odwracajcie kota ogonem, tylko wróćcie do tematu dyskusji. Pzdr JKK |