Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   coś niedrogiego dla Żony

coś niedrogiego dla Żony

Data: 2009-09-04 10:53:41
Autor: michail
coś niedrogiego dla Żony
Radek pisze:
Witam
Żonka dostała prace w mieście oddalonym o 50 km i myślimy nad jakimś jeździdełkiem, które by ją do tejże pracy dostarczało i przywoziło z powrotem.
Wymagania:
Tanie
bezawaryjne
Tanie
łatwo i Tanio naprawialne :)
oszczędne

taki koncert życzeń prawie nie do spełnienia, no ale

Myślimy nad seicento lub corsą B czy może coś jeszcze w cenie do 3000.
Jak z awaryjnością tychże aut?
Fiat-  tanie części
Opel - nie wiem

moze cos innego (Fiesta, Mazda 121, ...)

Nie kochasz żony? :P

--
Michail

Data: 2009-09-04 11:14:13
Autor: Technolog
coś niedrogiego dla Żony
Dnia Fri, 04 Sep 2009 10:53:41 +0200, michail napisał(a):

Radek pisze:
Witam
Żonka dostała prace w mieście oddalonym o 50 km i myślimy nad jakimś jeździdełkiem, które by ją do tejże pracy dostarczało i przywoziło z powrotem.
Wymagania:
Tanie
bezawaryjne
Tanie
łatwo i Tanio naprawialne :)
oszczędne

taki koncert życzeń prawie nie do spełnienia, no ale

Myślimy nad seicento lub corsą B czy może coś jeszcze w cenie do 3000.
Jak z awaryjnością tychże aut?
Fiat-  tanie części
Opel - nie wiem

moze cos innego (Fiesta, Mazda 121, ...)

Nie kochasz żony? :P

Mi to też brzmi na jakiś sabotaż ;)

A poważnie, to zainwestuj w bezpieczniejszy samochód. Takie małe, tanie
autko może być jak trumienka, jeśli pamięta się jak jeżdżą na naszych
drogach kierowcy. Dodatkowo należy pomyśleć o minimum wygody (wspomaganie
kierownicy), żeby jazda nie była udręką.  Jeśli żona źle znosi gorąco, to
także klimatyzacja. Ona będzie w tym aucie spędzała 2 godziny dziennie
(!!), więc ja bym tu przesadnie nie oszczędzał. Zwiększ budżet do 10k i kup
jej coś z poduszką powietrzną. Ja wiem, że łatwo się mówi, ale jak myślę o
codziennej trasie rzędu 50 km i aucie za 3k, to zaraz mam szpital przed
oczami. Są sprawy, na których się nie oszczędza.

Pozdrawiam
Technolog

Data: 2009-09-04 11:15:46
Autor: Cavallino
coś niedrogiego dla Żony
Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:

Wymagania:
Tanie
bezawaryjne
Tanie
łatwo i Tanio naprawialne :)
oszczędne

taki koncert życzeń prawie nie do spełnienia, no ale

Maluch.
Co prawda nowych nie ma, a kilu letnie będą się od czasu do czasu psuły, ale cena zakupu i koszty napraw na poziomie nie do pobicia.

Data: 2009-09-04 11:43:32
Autor: ąćęłńóśźż
coś niedrogiego dla Żony
Słusznie, nie puści się w Maluchu, a przynajmniej łatwo im to nie przyjdzie ;-))
JaC


-- -- -

Maluch.

Data: 2009-09-04 11:28:03
Autor: J_K_K
coś niedrogiego dla Żony

Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:ongxllbpn5ox$.1pewt9vh46zou.dlg40tude.net...
 Zwiększ budżet do 10k i kup
jej coś z poduszką powietrzną.

Niekoniecznie od razu 10 kpln.
Nasza Corsa ma przykładowo 2 airbagi,
a wzmocnienia drzwi.sa standardowe.
Celem wzmocnienia tylnego można dołozyć hak :-)

Pzdr

JKK

Data: 2009-09-04 11:40:48
Autor: Technolog
coś niedrogiego dla Żony
Dnia Fri, 4 Sep 2009 11:28:03 +0200, J_K_K napisał(a):

Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:ongxllbpn5ox$.1pewt9vh46zou.dlg40tude.net...
 Zwiększ budżet do 10k i kup
jej coś z poduszką powietrzną.

Niekoniecznie od razu 10 kpln.
Nasza Corsa ma przykładowo 2 airbagi,
a wzmocnienia drzwi.sa standardowe.
Celem wzmocnienia tylnego można dołozyć hak :-)

Ale pewnie nie jeździcie tą Corsą 100 km dziennie? ;>

Data: 2009-09-04 10:20:22
Autor: ąćęłńóśźż
coś niedrogiego dla Żony
Corsa (pisze akurat o niej, bo gościnnie ujeżdzałem) to przede wszystkim strasznie trzęsie - króka jest i mało komfortowe zawieszenie.
Innymi słowy samochód zaprojektowany na niemieckie gładkie drogi, a nie na polskie dziury, w tym miejskie, torowiska, studzienki itp.
Dodatkowo nie jedzie sama jak większość normalnych aut, tylko trzeba cały czas pilnować kierownicy (w normalnym aucie można kierownicę puścić i nic się praktycznie nie dzieje do zakrętu, a Corsa to kontrola bardziej, niż w rowerze).

Ja bym się najpierw przejechał tamtą trasą do pracy, zanim podejmiecie decyzję o zakupie.

Bo IMHO co innego, jak jest nowiutki dywanik asfaltu, a co innego jak dziury które do 2013 nie doczekają napraw.

Na dziury polecam Poloneza, byle ze wspomaganiem kierownicy ;-)
JaC


-- -- -

Ale pewnie nie jeździcie tą Corsą 100 km dziennie?

Data: 2009-09-04 12:47:11
Autor: Adampio
coś niedrogiego dla Żony
ąćęłńóśźż pisze:
Na dziury polecam Poloneza, byle ze wspomaganiem kierownicy ;-)
Prawdziwa wygodna kanapa. A jak z gazem to i bardzo ekonomiczna

Data: 2009-09-04 11:47:18
Autor: J_K_K
coś niedrogiego dla Żony

Użytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:1epvrl71605nj$.7v9xs03d8g5j$.dlg40tude.net...
Ale pewnie nie jeździcie tą Corsą 100 km dziennie? ;>

100 km, a 2 x 50 km to jakby pewna różnica ;-)

Zresztą, autko bez problemów jeździ po całej Polscce
(od Świnoujścia po Bieszczady ;-))
więc nie odwracajcie kota ogonem,
tylko wróćcie do tematu dyskusji.

Pzdr

JKK

coś niedrogiego dla Żony

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona