Data: 2009-05-29 09:12:22 | |
Autor: cef | |
cud podatkowy? | |
Kolega Prezesa wrote:
Wygląda więc na to, że Skąd wiesz, że z pominięciem opodatkowania? Z informacji, które podałeś nic takiego nie wynika. Jak to jest możliwe, czy ktoś sprawdza ewidencję faktur Ukraina jeszcze nie jest w UE, więc raczej ten towar powinien być normalnie odprawiany w urzędzie celnym i jeśli chcesz wytropić aferę, to tam musisz zacząć :-) |
|
Data: 2009-05-29 20:13:33 | |
Autor: Kolega Prezesa | |
cud podatkowy? | |
cef pisze:
Kolega Prezesa wrote:Jeżeli ktoś kupuje towar za 110Euro i doliczy do tego Vat to wychodzi mu cena bez marży 134,2 Euro, tymczasem on sprzedaje po 120. Jestem pewien że kupuje po 110 (widziałem faktury sprzedaży) mam dobry kontakt z producentem. Tak więc wynika z tego taki mechanizm - kupuje po 110 jako firma ukraińska, towar trafia jednak do Polski i jest na lewo księgowany a następnie sprzedawany po zaniżonej w ten sposób stawce. Polski urząd celny nie ma nic do tego bo nie wie o taki imporcie i nie zajmuje się obrotem wewnątrz-unijnym. Nigdy nikogo nie straszyłem US-em ale jemu by się należała kontrola. KP |
|
Data: 2009-05-29 20:53:13 | |
Autor: Piotrek | |
cud podatkowy? | |
Kolega Prezesa wrote:
Jeżeli ktoś kupuje towar za 110Euro i doliczy do tego Vat to wychodzi mu cena bez marży 134,2 Euro, tymczasem on sprzedaje po 120. Jestem pewien że kupuje po 110 (widziałem faktury sprzedaży) mam dobry kontakt z producentem. Tak więc wynika z tego taki mechanizm - kupuje po 110 jako firma ukraińska, towar trafia jednak do Polski i jest na lewo księgowany a następnie sprzedawany po zaniżonej w ten sposób stawce. Polski urząd celny nie ma nic do tego bo nie wie o taki imporcie i nie zajmuje się obrotem wewnątrz-unijnym. Nigdy nikogo nie straszyłem US-em ale jemu by się należała kontrola. A nie działa tu przypadkiem jakieś tax-free? Wtedy wywożąc towar poza EU, na granicy odbiera zapłacony VAT. Jakoś tak to chyba funkcjonowało. Piotrek |
|
Data: 2009-05-29 21:49:15 | |
Autor: cef | |
cud podatkowy? | |
Kolega Prezesa wrote:
Jeżeli ktoś kupuje towar za 110Euro i doliczy do tego Vat to wychodzi Nie wierz w żadne faktury. Na boku korekta, albo osobny upust, albo w odwrotną strone jakaś usluga. Może to przekręt, a może producent ma lepszy kontakt z nimi... Nie ufaj nikomu w biznesie. Nikomu. |
|
Data: 2009-05-29 21:58:24 | |
Autor: Tomek | |
cud podatkowy? | |
Dnia 29-05-2009 o 21:49:15 cef <cezfar@interia.pl> napisaĹ(a):
Nie ufaj nikomu w biznesie. :) -- Pozdrawiam, Tomek |
|
Data: 2009-05-29 22:18:23 | |
Autor: Kolega Prezesa | |
cud podatkowy? | |
cef pisze:
Kolega Prezesa wrote:Nie chcę Cię zanudzać szczegółami ale nie jest to takie proste. Ja też nie mam już 18 lat i wytarłem już parę klawiatur. Fakty są takie że podlegający skomplikowanej certyfikacji produkt, numerowany każdy egzemplarz i do tego regularna obsługa serwisowa (dodam że podana przeze mnie cena 100euro była uproszczeniem). To wszystko wymagało stworzenia pewnej struktury, która teraz nie działa bo trafia do nas lewy towar z innego obszaru celnego. Większy problem ma producent, bo musi pokrywać koszty serwisowe, które powinien ponosić dealer. W mojej branży jest to znana marka i sytuacja zrobiła się nieciekawa, szczerze mówiąc mniej dla mnie a bardziej dla producenta, więc w dawanie komuś rabatów bokiem i wspaniałomyślne płacenie potem mi za serwis nie wierze. KP |
|
Data: 2009-05-29 22:52:37 | |
Autor: cef | |
cud podatkowy? | |
Kolega Prezesa wrote:
Fakty są takie że Skoro jesteś pewny, to zacznij sprawdzać. To co możesz i w czym może pomóc Ci "twój sojusznik producent" Spróbuj wydobyć od nich UC wejścia do UE i sprawdź tam, sprawdź dystrybutora w PL (kto, udziałowcy, podmioty powiązane, gdzie odsyłaja serwis, jeśli KRS, to zapłac parę złotych za sprawozdania, jaki US, tam możesz spytać o rozliczanie vat pod pozorem artykułu z ustawy nr nie pomnę - sprawdzenie kontrahenta itp) I może coś tam zabłyśnie... No i nadal nikomu nie ufaj. |
|
Data: 2009-05-29 23:14:06 | |
Autor: Tomek | |
cud podatkowy? | |
Dnia 29-05-2009 o 22:52:37 cef <cezfar@interia.pl> napisaĹ(a):
No i nadal nikomu nie ufaj. A moĹźe: ufaj ale sprawdzaj :) -- Pozdrawiam, Tomek |
|
Data: 2009-05-29 23:18:13 | |
Autor: cef | |
cud podatkowy? | |
Tomek wrote:
No i nadal nikomu nie ufaj. To moĹźe osĹabiÄ czujnoĹÄ :-) |
|
Data: 2009-05-30 14:18:55 | |
Autor: Marcin Szczepaniak | |
cud podatkowy? | |
Kolega Prezesa pisze:
Nikomu.Nie chcę Cię zanudzać szczegółami ale nie jest to takie proste. Ja też nie mam już 18 lat i wytarłem już parę klawiatur. Fakty są takie że podlegający skomplikowanej certyfikacji produkt, numerowany każdy egzemplarz i do tego regularna obsługa serwisowa (dodam że podana przeze mnie cena 100euro była uproszczeniem). To wszystko wymagało stworzenia pewnej struktury, która teraz nie działa bo trafia do nas lewy towar z innego obszaru celnego. Większy problem ma producent, bo musi pokrywać koszty serwisowe, które powinien ponosić dealer. W mojej branży jest to znana marka i sytuacja zrobiła się nieciekawa, szczerze mówiąc mniej dla mnie a bardziej dla producenta, więc w dawanie komuś rabatów bokiem i wspaniałomyślne płacenie potem mi za serwis nie wierze. Żeby Was (Ciebie i producenta) jakiś urząd d/s walki z (nie)uczciwą konkurencją nie ścignął o 'zmowę cenową' :)) |
|
Data: 2009-05-31 12:14:42 | |
Autor: Marek Dyjor | |
cud podatkowy? | |
Kolega Prezesa wrote:
cef pisze: no to niech producent powie facetowi z Ukrainy ze kończy z nim współpracę i problem sie rozwiążę. widać producentowi to jednak zwisa, wbrew temu co ty twierdzisz. i pewnie sie opłaca, bo pewnikiem tamten sprzedaje więcej od ciebie bo sprzedaje taniej, a producent ma wyższy zysk, bo jemy sprzedaje drożej. temat jest prosty zarobiłeś już ile sie dało skończył sie twój monopol czas na zwykłe warunki. |