Data: 2009-06-04 10:52:21 | |
Autor: Sqeeb | |
czarna skrzynak - nowe podejÂście | |
On Thu, 4 Jun 2009 10:43:18 +0200
Dziadek Mroz wrote: Witam, Taaak... woda by skrzynke poniosĹa aĹź pod biegun. I ciÄĹźko by byĹo ze zlokalizowaniem wraku. No chyba, Ĺźe planujesz zakotwiczenie skrzynki do reszty wraku albo jej wĹasny napÄd. Przerost formy nad treĹciÄ . -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|
Data: 2009-06-04 09:08:12 | |
Autor: | |
czarna skrzynak - nowe podej?cie | |
Sqeeb <sqeeb@internet.community> napisał(a):
On Thu, 4 Jun 2009 10:43:18 +0200 Chybiony argument. Po wypłynięciu lokalizujesz bez problemu FDR (bo nadaje sygnał), odczytujesz parametry lotu, na ich podstawie wiesz gdzie spadł samolot i znajdujesz wrak o ile do tej pory nie rozbiorą go złomiarze. -- |
|
Data: 2009-06-04 12:26:59 | |
Autor: Sqeeb | |
czarna skrzynak - nowe podej?cie | |
On Thu, 4 Jun 2009 09:08:12 +0000 (UTC)
" " <cloudynek@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: Chybiony argument. Po wypłynięciu lokalizujesz bez problemu FDR (bo nadaje Przy swobodnym spadku na głębokość 5km położenie wraku może być znacznie odległe od 'zapisanego położenia' w skrzynce. Ja nie stwierdziłem, że skrzynke będzie trudniej odnaleźć, ale trzeba będzie po nią 'jechać' w zupełnie inne miejsce niż leży wrak. A nóż w trójkąt bermudzki. -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|
Data: 2009-06-04 12:12:08 | |
Autor: | |
czarna skrzynak - nowe podej?cie | |
Sqeeb <sqeeb@internet.community> napisał(a):
On Thu, 4 Jun 2009 09:08:12 +0000 (UTC) Teraz to już szukasz dziury w całym. Niech będzie, że krąg poszukiwań to nawet 50 km. To nic w porównaniu do potrzeby przeczesania w tej chwili połowy odległości pomiędzy Ameryką i Afryką. Poza tym jak FDR leży na dnie razem z resztą to w jaki niby sposób ma pomóc w odnalezieniu położenia wraku. Nikt go nie słyszy. O tym, że coś się stało z samolotem wiadomo dość szybko (przepisowe czasy w DETRESFA, ALERFA i takie tam), a FDR ma dość nikłą zdolność do oddalania się w tempie ścigacza. Prądy morskie jakieś tam są, to oczywiste, ale nie przesadzajmy. Pozdrawiam -- |
|
Data: 2009-06-04 20:37:10 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
czarna skrzynak - nowe podej?cie | |
Użytkownik cloudynek@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał:
Chybiony argument. Po wypłynięciu lokalizujesz bez problemu FDR (bo nadaje To może nie czarna skrzynka a po prostu klasyczną pakę EPIRB uwalniać? Tylko jak ja zrobić i gdzie zamocować żeby spotkanie z powierzchnią wody przeżyła (a dla samolotu powierzchnia wody podobna jest powierzchni betonu...) i jeszcze zechciała wypłynąć (a nie pozostać zakleszczona gdzieś w blachach). Zwykłej morskiej pławki w koszyczku do samolotu pasażerskiego nie przyczepisz... -- Darek |
|
Data: 2009-06-05 09:13:09 | |
Autor: Sqeeb | |
czarna skrzynak - nowe podej?cie | |
On Thu, 04 Jun 2009 20:37:10 +0200
Dariusz K. Ładziak wrote: > Chybiony argument. Po wypłynięciu lokalizujesz bez problemu FDR (bo nadaje Nie tyle dla samolotu, co dla prędkości zderzenia z powierzchnią wody. Nawet po 'wysiadce' z głupiego skutera wodnego przy 100km/h przy prawie płaskim locie i upadku może 'zaboleć'. -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|
Data: 2009-06-04 13:42:30 | |
Autor: kiki | |
czarna skrzynak - nowe podej?cie | |
"Sqeeb" <sqeeb@internet.community> wrote in message news:20090604105221.3ce27a45.sqeebinternet.community... On Thu, 4 Jun 2009 10:43:18 +0200 To czemu nie zrobić 2 kompletów skrzuynek? jedne wypływające, a drugie jakie są teraz? |