Użytkownik "Krycha" <kkrycha@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jb10ef$qnv$1mx1.internetia.pl...
Witam wszystkich. :-)
Mam nadzieję, że piszę na odpowiednią grupę.
W telewizorze (Elemis) jedynie co widać to ciemny ekran,
bez względu na to jaki wybiorę kanał.
Od jakiegoś czasu działo się tak, że po włączeniu pojawiały się lekko ukośne paski, a po ponownym naciśnięciu tego samego kanału, lub po jakimś czasie "nagrzewania" się telewizora, pojawiał się obraz.
Aż któregoś dnia podczas odbioru, "pyknęło" i pojawił się czarny ekran
oraz światełko (taka mała lampeczka) z zielonego zamieniło się na czerwone. Tak się robiło do tej pory, gdy przez jakiś czas nie było sygnału i telewizor wyłączał się przechodząc w stan czuwania.
Dla oszczędności ekranu, po co ma świecić gdy nie dociera sygnał obrazu.
Teraz jak włączę i wybiorę kanał, to po nagrzaniu się na moment
pokazują się na szarym tle lekko ukośne paski i zaraz ekran robi się ciemny (czarny-bez życia).
Czy jest to objaw wyeksploatowania się kineskopu?
Zastanawiam się czy wynieść z domu, gdy będzie wywóz "wielkich gabarytów".
Czy warto wołać "naprawiacza" od TV?
Ja bym już nie inwestował w naprawę , bo w/g Mnie powysychały kondensatory i naprawa będzie długa i kosztowna .
|