Witam,

W przyszłym tygodniu (środa) będę jechał na konferencję do Zakopanego. Na miejscu muszę być o 13:00. Jaki zakładać rozsądny czas wyjazdu z Wrocławia? Założenia: laguna kombi 1.6 i prędkości ustawowe ewentualnie +10% :)

Gdzie spodziewać się aktualnie niespodzianek. A4 rozumiem do Katowic spokój, a dalej?
W Zakopanem interesuje mnie hotel Kasprowy - brać pod uwagę drogę od Chochołowa, czy przy obecnej pogodzie to raczej strata czasu i nerwów?

R.

Użytkownik "R" <brak@pw.pl> napisał w wiadomości news:hnr6rc$cop$1news.dialog.net.pl...

Witam,

W przyszłym tygodniu (środa) będę jechał na konferencję do Zakopanego. Na miejscu muszę być o 13:00. Jaki zakładać rozsądny czas wyjazdu z Wrocławia? Założenia: laguna kombi 1.6 i prędkości ustawowe ewentualnie +10% :)

Gdzie spodziewać się aktualnie niespodzianek. A4 rozumiem do Katowic spokój, a dalej?
W Zakopanem interesuje mnie hotel Kasprowy - brać pod uwagę drogę od Chochołowa, czy przy obecnej pogodzie to raczej strata czasu i nerwów?

W normalnych warunkach 4,5 - 5 h, dołóż godzinę na niespodzianki w rodzaju zakorkowanej zakopianki i powinienes zdążyć. Mnie udało sie tę trasę zrobić kiedyś w 4:15, ale było luźno, a autostrada była bardzo "niemiecka" ;-)  Nie sądzę, żeby droga od Chochołowa była dobrym pomysłem, zakopianka korkuje sie głównie w okolicach weekendu.

--
Yogi(n)

W dniu 2010-03-17 19:25, R pisze:

Witam,

W przyszłym tygodniu (środa) będę jechał na konferencję do Zakopanego.
Na miejscu muszę być o 13:00. Jaki zakładać rozsądny czas wyjazdu z
Wrocławia? Założenia: laguna kombi 1.6 i prędkości ustawowe ewentualnie
+10% :)

Gdzie spodziewać się aktualnie niespodzianek. A4 rozumiem do Katowic
spokój, a dalej?
W Zakopanem interesuje mnie hotel Kasprowy - brać pod uwagę drogę od
Chochołowa, czy przy obecnej pogodzie to raczej strata czasu i nerwów?

R.

Kraków - Zakopane jakieś 2h. do krakowa Ty będziesz lepiej wiedział ile. Ja nie jeżdżę za często.
jest zwężenie na zakopiance między KRK a Myślenicami w libertowie i w głogoczowie przy wiadukcie. Ale o tej porze co będziesz jechał ruch jest w drugą stronę głównie więc raczej bez stania.


--
Maciek "Sołtys"
Kraków

R pisze:

W przyszłym tygodniu (środa) będę jechał na konferencję do Zakopanego. Na miejscu muszę być o 13:00. Jaki zakładać rozsądny czas wyjazdu z Wrocławia? Założenia: laguna kombi 1.6 i prędkości ustawowe ewentualnie +10% :)

O 13:00 to już jest obiad, więc warto przyjechać najpóźniej o 12:30,
żeby zdążyć odstać w kolejce do recepcji i rozlokować się w hotelu.  :)
Myślę, że najpóźniejsza godzina wyjazdu z centrum Wrocławia to 8 rano.

T.

W dniu 2010-03-17 22:04, Tomasz Finke pisze:

O 13:00 to już jest obiad, więc warto przyjechać najpóźniej o 12:30,
żeby zdążyć odstać w kolejce do recepcji i rozlokować się w hotelu. :)
Myślę, że najpóźniejsza godzina wyjazdu z centrum Wrocławia to 8 rano.

T.

A Kolega też się wybiera, że tak rozkład godzinowy zna? :)

R.

On Wed, 17 Mar 2010 23:32:51 +0100,  R wrote:

W dniu 2010-03-17 22:04, Tomasz Finke pisze:

O 13:00 to już jest obiad, więc warto przyjechać najpóźniej o 12:30,
żeby zdążyć odstać w kolejce do recepcji i rozlokować się w hotelu. :)
Myślę, że najpóźniejsza godzina wyjazdu z centrum Wrocławia to 8 rano.

A Kolega też się wybiera, że tak rozkład godzinowy zna? :)

A co to za okazja, moze tez pojade :-)

Zalezy gdzie we wrocku mieszkasz. Wyjedziesz o 8, bedziesz sie pol
godziny przebijal na Bielany, o 10 ustawisz sie w kolejce do bramki,
potem druga kolejka .. no i moze czasu zabraknac. Wyjedziesz o 7:30, to sie bedziesz przebijal godzine :-)

A jak wyjedziesz przed 7, to bedziesz mogl spokojnie zatankowac w
trasie :-)

J.

Zalezy gdzie we wrocku mieszkasz. Wyjedziesz o 8, bedziesz sie pol
godziny przebijal na Bielany, o 10 ustawisz sie w kolejce do bramki,
potem druga kolejka .. no i moze czasu zabraknac. Wyjedziesz o 7:30, to sie bedziesz przebijal godzine :-)

A jak wyjedziesz przed 7, to bedziesz mogl spokojnie zatankowac w
trasie :-)

J.

Cóż, ja startuję ze Szczepina, ale mam jeszcze delikwenta na Grunwaldzkim i Krakowskiej do zabrania - będę musiał zrobić jakiś punkt zborny w trasie. A może by tak przez Wrocław - Wschód o tej porze się przebijać?

R.

R. pisze:

Cóż, ja startuję ze Szczepina, ale mam jeszcze delikwenta na Grunwaldzkim i Krakowskiej do zabrania - będę musiał zrobić jakiś punkt zborny w trasie. A może by tak przez Wrocław - Wschód o tej porze się przebijać?

Odradzam, droga wojewódzka 395 na odcinku pomiędzy Żernikami a A4
po zimie uległa częściowemu rozpadowi, dziury i ubytki pobocza sięgają
połowy pasa.

T.

W przyszłym tygodniu (środa) będę jechał na konferencję do Zakopanego.
Na miejscu muszę być o 13:00. Jaki zakładać rozsądny czas wyjazdu z Wrocławia? Założenia: laguna kombi 1.6 i prędkości ustawowe ewentualnie +10% :)

Gdzie spodziewać się aktualnie niespodzianek. A4 rozumiem do Katowic spokój, a dalej?
W Zakopanem interesuje mnie hotel Kasprowy - brać pod uwagę drogę od Chochołowa, czy przy obecnej pogodzie to raczej strata czasu i nerwów?

na Twoim miejscu rozważyłbym wariant zjechania z A4 w okolicach Chrzanowa, pojechanie na Zator, Wadowice i z Wadowic na Suchą i Jordanów (trasa ta nie jest szybka ale jedzie się w miarę równo - za Wadowicami są dwa zwężenia z mijanką, ale nie stoi się na nich długo bo do ok. 5 min) mnie ten wariant trasy od Chrzanowa do Zakopanego zajmuje ok 2h w sobotnie przedpołudnie,
a dziś rano w okolicach godziny 8-mej korek na obwodnicy Krakowa był na kilka kilometrów - od zjazdu na Skawinę, aż do zjazdu na zakopiankę, związane to jest z remontem zakopianki w okolicach Libertowa, więc mocno polecam objechanie tego odcinka,
brat

Użytkownik "bratPit[pr]" <krakus28no_spam@op.pl> napisał w wiadomości news:hnsngk$1ii$1inews.gazeta.pl...

na Twoim miejscu rozważyłbym wariant zjechania z A4 w okolicach Chrzanowa, pojechanie na Zator, Wadowice i z Wadowic na Suchą i Jordanów (trasa ta nie jest szybka ale jedzie się w miarę równo

Osobiscie pojechalem nia dwa razy - pierwszy i ostatni jednoczesnie :-)

No dobra, to bylo pare lat temu, moze sie cos ulepszylo, bo wtedy jechalo sie rowno 60 od zatoru do zatoru :-)

Trasa dobra na dni spedow narodowych, bo wtedy i na zakopiance zator.

J.

na Twoim miejscu rozważyłbym wariant zjechania z A4 w okolicach
Chrzanowa, pojechanie na Zator, Wadowice i z Wadowic na Suchą i Jordanów (trasa ta nie jest szybka ale jedzie się w miarę równo

Osobiscie pojechalem nia dwa razy - pierwszy i ostatni jednoczesnie :-)

No dobra, to bylo pare lat temu, moze sie cos ulepszylo, bo wtedy jechalo sie rowno 60 od zatoru do zatoru :-)

Trasa dobra na dni spedow narodowych, bo wtedy i na zakopiance zator.

też nie jestem entuzjastą jeżdżenia tzw "drogami krajowymi" ale DK28 sukcesywnie remontują i prócz kawałków typu Sucha czy Maków praktycznie cała wyremontowana, gdyby nie to zwężenie na wylocie z Krakowa rzeczywiście autostrada + zakopianka to lepsza opcja, ale obecnie ze śląska jest to dobra alternatywa, zazwyczaj odcinek Libiąż - Zakopane wychodzi ok 2h więc w miarę spokojnie, jedynie chwilami przytrzymują dwie zwężki w rejonie Świnnej Poręby ale i tak nie trzymało mnie tam ostatnio dłużej niż 5 min więc ten aspekt pomijam,
brat

Użytkownik "bratPit[pr]" <krakus28no_spam@op.pl> napisał w wiadomości news:ho7cch$svh$1inews.gazeta.pl...

na Twoim miejscu rozważyłbym wariant zjechania z A4 w okolicach
Chrzanowa, pojechanie na Zator, Wadowice i z Wadowic na Suchą i Jordanów

Osobiscie pojechalem nia dwa razy - pierwszy i ostatni jednoczesnie :-)
No dobra, to bylo pare lat temu, moze sie cos ulepszylo, bo wtedy jechalo sie rowno 60 od zatoru do zatoru :-)

Trasa dobra na dni spedow narodowych, bo wtedy i na zakopiance zator.

też nie jestem entuzjastą jeżdżenia tzw "drogami krajowymi" ale DK28 sukcesywnie remontują i prócz kawałków typu Sucha czy Maków praktycznie cała wyremontowana,

A poszerzyli przy okazji ? Bo jak pamietam to miejscami nie wygladalo to lepiej od drogi gminnej.

obecnie ze śląska jest to dobra alternatywa, zazwyczaj odcinek Libiąż - Zakopane wychodzi ok 2h więc w miarę spokojnie,

ale to jakies 130km, czyli srednia jakies 65km/h, wiec naprawde spokojnie :-)

Jak dodac ze jak tak jechalem od Gliwic przez Mikolow i Oswiecim [dk44], to sie nie ma co dziwic ze sklalem :-)

J.

też nie jestem entuzjastą jeżdżenia tzw "drogami krajowymi" ale DK28 sukcesywnie remontują i prócz kawałków typu Sucha czy Maków praktycznie cała wyremontowana,

A poszerzyli przy okazji ? Bo jak pamietam to miejscami nie wygladalo to lepiej od drogi gminnej.

hmm, nie wiem, nie jeździłem tam wcześniej ;-)
ale sądzę że podciągneli trochę standard, gdyby się jeszcze zabrali za ten kawałek w rejonie Suchej, Makowa, to już całkiem było by w porządku - jak na te realia,

obecnie ze śląska jest to dobra alternatywa, zazwyczaj odcinek Libiąż - Zakopane wychodzi ok 2h więc w miarę spokojnie,

ale to jakies 130km, czyli srednia jakies 65km/h, wiec naprawde spokojnie :-)

cóż, moją spacerówką cudów nie narobisz, gdybym miał samochód o mocy >150KM to można byłoby walczyć z tą średnią, a tak to szkoda d... sobie zawracać, w ostatnią niedzielę średnia spalania wyszła 6l Pb/100km, średnia z BC 62km/h :-)

Jak dodac ze jak tak jechalem od Gliwic przez Mikolow i Oswiecim [dk44], to sie nie ma co dziwic ze sklalem :-)

w ogóle DK44 to już jest słynna prawie jak Route 66 w USA ;-)
brat