http://polskijuzniema.salon24.pl/172479,czego-nie-powiedzialy-media-o-wawelskim-pogrzebie
"...
Ludzie byli oburzeni. Na początku poproszono policję o interwencję: "chcemy się pomodlić, proszę przekazać organizatorom by chociaż to ściszyli". Policja nie reagowała. Ludzie byli wzburzeni:"pragnę zgłosić panu policjantowi naruszenie mojej godności osobistej, moich uczuć religijnych" - policja wciąż nie reagowała. Z różnych miejsc w tłumie zaczęły dochodzić modlitwy, odmawiano różaniec, niektórzy zatykali uszy by nie słyszeć tvn24 i m.in. Ryszarda Kalisza będącego w programie. Policja przyglądała się sytuacji. Po pół godziny odbył się z głębi Starego Miasta narastający krzyk, czy skandowanie "NIE TVN, NIE TVN, NIE TVN". Krzyki trwały około 20-30 minut, aż wreszczcie wyłączono telebimy. Nikt jednak nie poprowadził modlitwy, naród modlił się sam.

     * Przemówienie Komorowskiego zostało przyjęte w ciszy. Po skończeniu przemówienia z wnętrza kościoła dobyły się oklaski, ok. 10-15% ludzi na Rynku także biło brawo. Niemrawość tych braw była widoczna.
     * Przemówienie Janusza Śniadka wywoływało oklaski co trzecie zdanie. Po skończeniu przemówienia ludzie klaskali długo i intensywnie. Ewidentnie słowa przewodniczącego Solidarności były dla ludzi krzepiące i KONKRETNE.
     * Podczas przemieszczania się konduktu żałobnego drogą królewską, ludzie krzyczeli (część podano w mediach) : Niech Żyje Polska, Lech Kaczyński, Dziękujemy, Żegnaj Panie Prezydencie,. Śpiewano  hymn Polski oraz "Pieśń o Małym Rycerzu". Jakiś człowiek wspiął się nieco na latarnię i przechodzącemu Marszałkowi Komorowskiemu krzyknął: "Panie Marszałku...(tu Komorowski odwrócił się do krzyczącego) Pamiętamy!"
....

On 19 Kwi, 11:23, Roman Rumian <rumian.wytn...@agh.edu.pl> wrote:

Ciekawy przypadek "naruszenia uczuć religijnych'
Niedługo juz nie będzi można spokojnie przejść ulica koło kościoła bez
czapki i znaku krzyża, bo naruszy to czyjeś uczucie religijne. Tym
moherom odpieprza coraz bardziej
Moje naruszono na mszy w Gdańsku , na chwile przed pogrzebem. Zamiast
przeczytac list pasterski, wyszedł na ambonę jakiś pałkarz w sutannie
i wykonał ordynarną antypeowską propagitkę. Wyszedłem z kościoła i
wróciłem dopiro po zakończeniu tego żenującego spektaklu.

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a): 1. Przewiduje Pan zatem wprowadzenie obowiazku nakrycia glowy podczas przechodzenia kolo kosciola? (Logika troche Panu "przycupnela")

2. Ten "ciekawy przypadek" nie dotyczyl zwyklej ulicy tylko mszy zalobnej
i szczegolnych, na skale narodowa okolicznosci 3. Wyszedl Pan z kosciola i wrocil kiedy chcial a wiec gdzie ten
przymus stosowany przez Kosciol, gdzie ci czarni palkarze?

4. Jezeli to byl dla Pana zenujacy spektakl to znaczy, ze odmawia Pan
ksiedzu ustosunkowania sie do wydarzen i problemow, ktorymi zyje cala Polska i swiat. Czy duchowny jest pozbawiony praw obywatelskich, czy Konstytucja
Rzeczypospolitej nie gwarantuje wolnosci slowa?

AK

--

On 19 Kwi, 13:42, "Andrzej Kokakolski" <kokakolski.SKA...@gazeta.pl>
wrote:

zbig <zbigni...@gazeta.pl> napisał(a):

1. Przewiduje Pan zatem wprowadzenie obowiazku nakrycia glowy podczas
przechodzenia kolo kosciola? (Logika troche Panu "przycupnela")

 Z logiki pała. Gdzie ja coś takiego napisałem?

2. Ten "ciekawy przypadek" nie dotyczyl zwyklej ulicy tylko mszy zalobnej
i szczegolnych, na skale narodowa okolicznosci

To wbrew fakto, Było to już po mszy.

3. Wyszedl Pan z kosciola i wrocil kiedy chcial a wiec gdzie ten
przymus stosowany przez Kosciol, gdzie ci czarni palkarze?

Druga pała z logiki. gdzie ja pisałem o jakims przymusie. ma Pan
dziwną tendencję do przypisywania komuś słów , których nie
wypowiedział a nawet nie miał takiego zamiaru

4. Jezeli to byl dla Pana zenujacy spektakl to znaczy, ze odmawia Pan
ksiedzu ustosunkowania sie do wydarzen i problemow, ktorymi zyje cala Polska
i swiat. Czy duchowny jest pozbawiony praw obywatelskich, czy Konstytucja
Rzeczypospolitej nie gwarantuje wolnosci slowa?

Jest dla mnie żenujące, ,ze dniu, w którym  we wszystkich kościołach
diecezji odczytywany był list pasterski w tym kościele (na szczęście
byłem tam incydentalnie i więcej się tam nie pojawię) jakiś ksiądz
uznal, że nie należy wiernym takiego listu odczytywać (był może za
mało napastliwy) i i postanowił,ze w takim dniu ważniejsze jest
oplucie przeciwników politycznych zmarłego prezydenta. Posuwał sie tam
do insynuacji typ: "rząd " uznał, ze nazwanie przez Wałęse prezydenta
durniem nie jest przestępstwem. ponadto słowa skierowane przez tuska
do w parlamencie do posłów PiS, wyrwane z szerszego kontekstu
"wyginiecie jak dinozaury" zmienił na "zginiecie jak diznozaury" i
przedstawił tę katastrofę jako praktyczną realizację planu
politycznego zawartego w tych słowach. Była to tak ohydna,
skurwysyńska manipulacja, ze nie wytrzymałem.

AK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

poniedziałek, 19 kwietnia 2010 13:42. carbon entity 'Andrzej Kokakolski' <kokakolski.SKASUJ@gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

4. Jezeli to byl dla Pana zenujacy spektakl to znaczy, ze odmawia Pan
ksiedzu ustosunkowania sie do wydarzen i problemow, ktorymi zyje cala
Polska i swiat. Czy duchowny jest pozbawiony praw obywatelskich, czy
Konstytucja Rzeczypospolitej nie gwarantuje wolnosci slowa?

Nie na nabożeństwie, tylko później. Kultura obowiązuje.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

"Andrzej Kokakolski" <kokakolski.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message news:hqhfja$t3f$1inews.gazeta.pl...

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

1. Przewiduje Pan zatem wprowadzenie obowiazku nakrycia glowy podczas
przechodzenia kolo kosciola? (Logika troche Panu "przycupnela")

2. Ten "ciekawy przypadek" nie dotyczyl zwyklej ulicy tylko mszy zalobnej
i szczegolnych, na skale narodowa okolicznosci

3. Wyszedl Pan z kosciola i wrocil kiedy chcial a wiec gdzie ten
przymus stosowany przez Kosciol, gdzie ci czarni palkarze?

4. Jezeli to byl dla Pana zenujacy spektakl to znaczy, ze odmawia Pan
ksiedzu ustosunkowania sie do wydarzen i problemow, ktorymi zyje cala Polska
i swiat. Czy duchowny jest pozbawiony praw obywatelskich, czy Konstytucja
Rzeczypospolitej nie gwarantuje wolnosci slowa?

AK

Troche zabawne to tlumaczenie czegokolwiek spsialej lewackiej kanalii...

K

On 19 Kwi, 14:11, "ColgatesBilly" <Sir_kolge...@op.pl> wrote:
Twoje podszczekiwania wyleniały farbowany kundlu ma tam gdzie wiesz.

"zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> wrote in message news:09194362-fe5f-4346-a76b-b433bd60179ah27g2000yqm.googlegroups.com...
On 19 Kwi, 14:11, "ColgatesBilly" <Sir_kolge...@op.pl> wrote:
Twoje podszczekiwania wyleniały farbowany kundlu ma tam gdzie wiesz.



Jak zwykle sie myslisz... ale szkoda mi strzepic sobie klawiatra

K

poniedziałek, 19 kwietnia 2010 14:11. carbon entity 'ColgatesBilly' <Sir_kolgejts@op.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Troche zabawne to tlumaczenie czegokolwiek spsialej lewackiej kanalii...

Tylko pod prowizja, że duchowny nie będzie uświęcał tegoż własnego poglądu politycznego. Czyli nie z ambony. To mnie zraziło m.in. do chrześcijaństwa i islamu.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:hqhhgo$1tp$3news.onet.pl...

Troche zabawne to tlumaczenie czegokolwiek spsialej lewackiej kanalii...

Tylko pod prowizja, że duchowny nie będzie uświęcał tegoż własnego poglądu
politycznego. Czyli nie z ambony. To mnie zraziło m.in. do chrześcijaństwa i
islamu.

Wiesz co mówił ten ksiądz?

Użytkownik "Andrzej Kokakolski" <kokakolski.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości

4. Jezeli to byl dla Pana zenujacy spektakl to znaczy, ze odmawia Pan
ksiedzu ustosunkowania sie do wydarzen i problemow, ktorymi zyje cala Polska
i swiat. Czy duchowny jest pozbawiony praw obywatelskich, czy Konstytucja
Rzeczypospolitej nie gwarantuje wolnosci slowa?

AK

Rzecz w tym , ze kler uzurpuje sobie szczegolne prawa obywatelskie . Widac to na kazdym kroku .
Nawet wtedy , kiedy trumny ze zwlokami prezydenckiej pary wystawione byly w Palacu  . Ponad sto tysiecy ludzi przechodzilo przed trumnami w miare szybko i niemal bez zatrzymywania , zegnajac sie tyko lub dodatkowo klekajac .
Tak bylo do czasu kiedy to do pomieszczenia weszlo 3 czarnych . Ci kleknawszy modlili sie niemal 5 MINUT , zabierajac cenny czas tym , ktorzy przed palacem kilkanacie godzin stali po to aby porzegnac prezydenta aby przez nich nie doczekali bo juz ich nie wpuszczono . W tym czasie normalnie przeszloby obok trumny nie mniej niz kilkadziesiat osob !!.  Nikt im nie zwrocil uwagi choc juz pare chwil pozniej innym zrocono  juz po 10 sekundach stania nad trumna !.
Tak oto pojmowana jest przez kler rownosc praw obywatelskich ! .
"My kler mozemy wiecej i nas wasze prawo a takze wasze zwyczaje i nakazy nie moga obowiazywac " . Ten model myslanie demonstruja nam , spoleczenstwu na kazdym kroku !.
To jednak sie skonczy i to szybciej niz sie im wydaje oby tylko nie ze szkoda dla wiary i samej religii !!.

cyc

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:f9947c16-99ad-4791-a0a1-5306343d5fe7x3g2000yqd.googlegroups.com...

Ciekawy przypadek "naruszenia uczuć religijnych'
Niedługo juz nie będzi można spokojnie przejść ulica koło kościoła bez
czapki i znaku krzyża, bo naruszy to czyjeś uczucie religijne. Tym
moherom odpieprza coraz bardziej

Jeśli czego nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie ośmieszaj.
To nie moherom ale takim jak ty "odpieprza coraz bardziej"

Moje naruszono na mszy w Gdańsku , na chwile przed pogrzebem. Zamiast
przeczytac list pasterski, wyszedł na ambonę jakiś pałkarz w sutannie
i wykonał ordynarną antypeowską propagitkę. Wyszedłem z kościoła i
wróciłem dopiro po zakończeniu tego żenującego spektaklu.

Trudno mi, że jesteś katolikiem

On 19 Kwi, 13:06, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:f9947c16-99ad-4791-a0a1-5306343d5fe7x3g2000yqd.googlegroups.com...

Jeśli czego nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie ośmieszaj.
To nie moherom ale takim jak ty "odpieprza coraz bardziej"

Co tu jest do rozumienia "Policja nie reagowała. Ludzie byli
wzburzeni:"pragnę zgłosić panu policjantowi naruszenie mojej godności
osobistej, moich uczuć religijnych" - policja wciąż nie reagowała."
Z tego cytatu wynikało, że ludzie żądaja do policji podjęcia
niezgodnej z prawem interwencji.
Kodeks karny mówi wyraźnie ,ze obraza uczuć religijnych może nastąpić
poprzez
"publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów
religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci
religijnej".
Jak dotąd Krakowski rynek nie jest miejscem przeznaczonym do
wykonywania obrzędów religijnych. Ludzie tam chleją piwo a gołębie
nawet srają na pomnik Mickiewicza. Oznacza to , ze policja nie może
podjąć interwencji wtedy, kiedy komuś się wydaje, że jego uczucia
religijne zostały naruszone ale wtedy , kiedy jest to wykroczenie
przeciw przepisom prawa.

Trudno mi, że jesteś katolikiem

  Ale o ssso ci chodzi? Bo z tego "po polskiemu" napisanego zdania nie
mogę wyłowić sensu?

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:f2343c6b-6ea3-4601-b88d-80687a5d3cc6u34g2000yqu.googlegroups.com...

W niedzielę krakowski rynek był częścią kościoła Mariackiego.
Długo jeszcze będziesz robił z siebie durnia?

On 19 Kwi, 13:47, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:f2343c6b-6ea3-4601-b88d-80687a5d3cc6u34g2000yqu.googlegroups.com...

W niedzielę krakowski rynek był częścią kościoła Mariackiego.
Długo jeszcze będziesz robił z siebie durnia?

Ciekawa teoria. A jak długo rynek był częścią Kościoła? Do pólnocy a
może do 18.27?  A może do o ostatniego mohera? Rynek jest własnością
miasta a nie grupy propisowskich fanatyków. A durnia z siebie robisz
codziennie wysyłają ten swój spam.

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:3b2dcf11-ee75-4245-9ba6-4e0fd99ae623v20g2000yqv.googlegroups.com...

W niedzielę krakowski rynek był częścią kościoła Mariackiego.
Długo jeszcze będziesz robił z siebie durnia?

Ciekawa teoria. A jak długo rynek był częścią Kościoła? Do pólnocy a
może do 18.27?  A może do o ostatniego mohera? Rynek jest własnością
miasta a nie grupy propisowskich fanatyków. A durnia z siebie robisz
codziennie wysyłają ten swój spam.

Gdy Żydzi w skupieniu modła się pod pomnikiem w Warszawie nikt im nie przeszkadza.
Zrozumiałeś wreszcie swój idiotyzm?

On 19 Kwi, 14:24, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:

Gdy Żydzi w skupieniu modła się pod pomnikiem w Warszawie nikt im nie
przeszkadza.
Zrozumiałeś wreszcie swój idiotyzm?

Ty nadal nic nie rozumiesz. Jeśli nikt nie przeszkadza (chyba jednak
nie zawsze tak było) to i tak policja nie miałaby podstawy prawnej aby
interweniować z paragrafu o naruszeniu uczuć religijnych gdyby jednak
ktoś taka modlitwę zakłócał.
Dla mnie w tej historii kuriozalne jest właśnie to, że oskarża sie
policjantów, ze nie interweniowali. Odrębne od tego jest
rozpatrywanie, czy było na miejscu puszczanie na telebimach audycji
telewizyjnej czy nie. Mnie tam nie było więc nie wiem, Wiem tylko
tyle , ze policja nie miała prawa interweniować, bo tak stanowia
przepisy prawa.

Gdy Żydzi w skupieniu modła się pod pomnikiem w Warszawie nikt im nie
przeszkadza.
Zrozumiałeś wreszcie swój idiotyzm?

A czy gdy ktos im przeszkadza jest to naruszenie uczuc religijnych ?

Jeśli czego nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie ośmieszaj.

Ale czego konkretnie ma nie rozumiec zbig ?
Pojecia obraza uczuc religijnych ?
Jesli tak, to badz laskaw przeczytac jakie okolicznosci musza byc spelnione by o obrazie uczuc religijnych .
Jako, ze ciezko oczekiwac od Ciebie siegania do zrodel zacytuje :

"Kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy."

Teraz wymysl prosze w jaki sposob pod takie miejsce podciagnac krakowski rynek.

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4bcc3a60$1news.home.net.pl...

Jeśli czego nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie ośmieszaj.

Ale czego konkretnie ma nie rozumiec zbig ?
Pojecia obraza uczuc religijnych ?
Jesli tak, to badz laskaw przeczytac jakie okolicznosci musza byc spelnione by o obrazie uczuc religijnych .
Jako, ze ciezko oczekiwac od Ciebie siegania do zrodel zacytuje :

"Kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy."

Teraz wymysl prosze w jaki sposob pod takie miejsce podciagnac krakowski rynek.

Ty podobnie jak zbig nie rozumiesz rzeczy oczywistych i ośmieszasz się.
Ludzie przed kościołem Mariackim przyszli się pomodlić za dusze pary prezydenckiej i ofiary katastrofy i wziąć udział w nabożeństwie.

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hqhfq0$1fu$1news.onet.pl...

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4bcc3a60$1news.home.net.pl...

Jeśli czego nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie ośmieszaj.

Ale czego konkretnie ma nie rozumiec zbig ?
Pojecia obraza uczuc religijnych ?
Jesli tak, to badz laskaw przeczytac jakie okolicznosci musza byc spelnione by o obrazie uczuc religijnych .
Jako, ze ciezko oczekiwac od Ciebie siegania do zrodel zacytuje :

"Kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy."

Teraz wymysl prosze w jaki sposob pod takie miejsce podciagnac krakowski rynek.

Ty podobnie jak zbig nie rozumiesz rzeczy oczywistych i ośmieszasz się.
Ludzie przed kościołem Mariackim przyszli się pomodlić za dusze pary prezydenckiej i ofiary katastrofy i wziąć udział w nabożeństwie.

Ludzie przyszli na pogrzeb prezydenta a nie na liturgiczne spotkanie .
Kazdern mogl dowoli wymodlic sie przy dziesiatkach okazji podvczas pogrzebu .. Telebimy byly po to aby relacjonowac obywatelom wydarzenie panstwowe a nie religijne i naduzyciem jest zadanie niewielkiej grupy nawiedzonych koltunow - idiotow aby przerwano transmisje telewizyjna dlatego , ze chca sie na rynku modlic !. Niech sie modla ale nie maja prawa terroryzowac pozostala czesc spoleczenstwa .
Mysle , ze czas kleru sie konczy i juz niedlugo narod znajdzie wlasciwe dla nich miejsce i ze to nie garstka koltunow bedzie o nim decydowala !.

cyc

Cycu a skad ty wiesz po co tam ludzie przyszli. nie bylo cie tam....
awe

On 19 Kwi, 11:23, Roman Rumian <rumian.wytn...@agh.edu.pl> wrote:

Ciekawy przypadek "naruszenia uczuć religijnych'
Niedługo juz nie będzi można spokojnie przejść ulica koło kościoła bez
czapki i znaku krzyża, bo naruszy to czyjeś uczucie religijne. Tym
moherom odpieprza coraz bardziej
Moje naruszono na mszy w Gdańsku , na chwile przed pogrzebem. Zamiast
przeczytac list pasterski, wyszedł na ambonę jakiś pałkarz w sutannie
i wykonał ordynarną antypeowską propagitkę. Wyszedłem z kościoła i
wróciłem dopiro po zakończeniu tego żenującego spektaklu.

****************************************************************************

A więc dalej chłopcy z UB, WSI, KLD, UW, PO wysyłają swoich ludzi na przeszpiegi do kościoła. Tymczasem wyjście w tak newralgicznym momencie
może skutkować obniżeniem premii,lub nawet rezygnacji z usług dyżurnego
obsikiwacza na psp.polityka. Straszne, tylko współczuć!

--

On 19 Kwi, 14:23, "cytryna" <cytry...@poczta.onet.eu> wrote:

A więc dalej chłopcy z UB, WSI, KLD, UW, PO wysyłają swoich ludzi na
przeszpiegi do kościoła. Tymczasem wyjście w tak newralgicznym momencie
może skutkować obniżeniem premii,lub nawet rezygnacji z usług dyżurnego
obsikiwacza na psp.polityka. Straszne, tylko współczuć!

Widze, że dobrze się orientujesz w tej materii, Czyżby jakaś osobista
praktyka? A swoje współczucie skieruj lepiej w stronę rodzin
zabitych , których ten załgany propa-grandziarz ledwie w swojej
"homilii" raczył wspomnieć.

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:f9947c16-99ad-4791-a0a1-5306343d5fe7x3g2000yqd.googlegroups.com...
On 19 Kwi, 11:23, Roman Rumian <rumian.wytn...@agh.edu.pl> wrote:

Ciekawy przypadek "naruszenia uczuć religijnych'
Niedługo juz nie będzi można spokojnie przejść ulica koło kościoła bez
czapki i znaku krzyża, bo naruszy to czyjeś uczucie religijne. Tym
moherom odpieprza coraz bardziej
Moje naruszono na mszy w Gdańsku , na chwile przed pogrzebem. Zamiast
przeczytac list pasterski, wyszedł na ambonę jakiś pałkarz w sutannie
i wykonał ordynarną antypeowską propagitkę. Wyszedłem z kościoła i
wróciłem dopiro po zakończeniu tego żenującego spektaklu.
-- -- -- -- -- -
nie przejmuj nic takim jak ty to ten krzyz wbije sie w czolo
awe

Jest jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciła mi uwage żona:
w czasie składania kondolencji prezydent Gruzji, Czech, przedstawiciele państw dawnego ZSRR i RWPG po złożeniu długich i serdecznych (przytulanie wnuczki zmarłego) nie podeszli do przedstawicieli rządu - kończyli na rodzinie.

Ukłony

Roman Rumian

On 20 Kwi, 09:41, Roman Rumian <rumian.wytn...@agh.edu.pl> wrote:

Jest jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciła mi uwage żona:
w czasie składania kondolencji prezydent Gruzji, Czech, przedstawiciele
państw dawnego ZSRR i RWPG po złożeniu długich i serdecznych
(przytulanie wnuczki zmarłego) nie podeszli do przedstawicieli rządu -
kończyli na rodzinie.

Ukłony

Roman Rumian

Powiedz żonie, żeby lepiej uważała. Delegacje podchodziły najpierw do
przedstawicieli rządu a potem KAŻDA z nich kończyła na rodzinie. Taki
jest protokół dyplomatyczny.
A w ogóle to co chciałeś przez ten post osiągnąc

W dniu 2010-04-20 09:48, zbig pisze:
(...)

Powiedz żonie, żeby lepiej uważała. Delegacje podchodziły najpierw do
przedstawicieli rządu a potem KAŻDA z nich kończyła na rodzinie. Taki
jest protokół dyplomatyczny.

Bzdura: kondolencje zaczynano od rodziny (na dziedzińcu Wawelskim) i NAPEWNO prezydent Gruzji, Czech i delegacja Litwy nie podeszła do rzadu.
Zweryfikowałem to z 4 osobami które oglądały transmisje z Wawelu.

http://fakty.interia.pl/galerie/galeria/kondolencje/zdjecie/duze,1246555,1

A w ogóle to co chciałeś przez ten post osiągnąc

Prawdę.

Roman Rumian

P.S. Z reguły nie odpowiadam "tykajacym" anonimom.

On 20 Kwi, 10:12, Roman Rumian <rumian.wytn...@agh.edu.pl> wrote:

Roman Rumian

P.S. Z reguły nie odpowiadam "tykajacym" anonimom.

Wiesz, na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Ty jak na razie popisujesz
się tu spekulacjami opartymi na pseudorelacjach. W założeniu próbujesz
podważyć zaufanie do rządu sugerując, że cześć z delegacji
demonstracyjnie ominęłą przedstawicieli rządu. To jest tak debilnie
głupie, że aż śmieszne. Komu z krajów dawnego RWPG zależałoby na
wywołaniu skandalu dyplomatycznego. Poza tym takie wydarzenie nie
mogło umknąć dziennikarzom i zrobiłaby się chryja na cały świat. BYłby
to headline news wszystkich agencji. Nikt tego nie zauważył, tylko p.
Rumianowa. Zastanów się najpierw zanim zaczniesz puszczać w obieg
takie cymbalstwa.
Ja z kolei zweryfikowałem sobie to z innymi znajomymi, gdyż nie
siedziałem cięgiem przy telewizorze.
Prawda jest taka, że delegacje podchodziły do przedstawicieli władz
ZANIM rodzina wyszła z katakumb. Było pewne zamieszanie i część
delegacji zdążyła już złożyć kondolencje wcześniej, zanim pojawili się
członkowie rodziny, którzy mieli małą część ceremonii tylko dla
siebie. Stąd część delegacji podchodziła wyłącznie już potem do
rodziny.

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:523d95d7-3687-

.............<

Prawda jest taka, że delegacje podchodziły do przedstawicieli władz
ZANIM rodzina wyszła z katakumb. Było pewne zamieszanie i część
delegacji zdążyła już złożyć kondolencje wcześniej, zanim pojawili się
członkowie rodziny, którzy mieli małą część ceremonii tylko dla
siebie. Stąd część delegacji podchodziła wyłącznie już potem do
rodziny.


Masz racje . Tak wlasne bylo . Kondolencje skladano przedstawicielom wladz zanim pojawila sie rodzina .
Od takiego demagoga i radiomaryujnego propagandzisty oczekiwac obiektywnosci , rzetelnosci i prawdy to tak  jakbys od Rydzyka oczekiwal  wyzbycia sie pychy i nawyku wyludzania od swoich wiernych pieniedzy .

cyc

"Roman Rumian" <rumian.wytnij.@agh.edu.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:hqjnl0$b01$3news.agh.edu.pl...

W dniu 2010-04-20 09:48, zbig pisze:
(...)
> Powiedz żonie, żeby lepiej uważała. Delegacje podchodziły najpierw do
> przedstawicieli rządu a potem KAŻDA z nich kończyła na rodzinie. Taki
> jest protokół dyplomatyczny.

Bzdura: kondolencje zaczynano od rodziny (na dziedzińcu Wawelskim) i
NAPEWNO prezydent Gruzji, Czech i delegacja Litwy nie podeszła do rzadu.
Zweryfikowałem to z 4 osobami które oglądały transmisje z Wawelu.

http://fakty.interia.pl/galerie/galeria/kondolencje/zdjecie/duze,1246555,1

> A w ogóle to co chciałeś przez ten post osiągnąc

Prawdę.

Roman Rumian

P.S. Z reguły nie odpowiadam "tykajacym" anonimom.

   To jest jakies troche nieprzyzwoite tykac.

   Czarek Glaz