| Data: 2010-01-21 18:30:07 | |
| Autor: Jerry | |
| czego się obawiać i na co zwrócić uwag | |
dokładnie w takiej budzie (to napewno) i z takim silnikiem (tak myslę)Witam, jeżdżę Lybrą od września 2005 r. auto z 2000 r. 1,9 jtd i 105 KM, przejechałem ok 80 tys km, moje uwagi doskonała jakość materiałow we wnętrzu, mądrzy od plastików nie wiedza że tam nic nie łuszczy się, nie ściera itp. i w moim i w tych co widziałem wnętrza w zasadzie wyglądają jak fabryczne, do jakości wykonania nie można mieć zastrzeżeń. Może miałem jakieś niewiarygodne szczęście ale jedyna awaria przydarzyła się dopiero w X 2009 r. padł czujnik prędkości wału (jakoś tak). Tyle z napraw istotnych, bolączką jest zawieszenie, niestety wymaga uwagi - naprawy na szczęście sa tanie bo ceny fiatowskie. Z innych rzeczy robiłem wymianę rozrządu z robocizną wyszło ok 750 zł. Jeździ sie bardzo dobrze przynajmniej takie mam odczucie , korzystam też z fokusa i czasem laguny, komfort jest odrobinę niższy niż w lagunie ale lepiej niż w fokusie. Z tyłu nie ma za dużo miejsca, bagażnik to też nie rewelacja. Aha u mnie denerwujące jest jeszcze padanie żarówek pozycyjnych - przynajmniej raz na kwartał, przyczyna nieznana. I tyle. Dla mnie solidny, komfortowy samochód. No i jeszcze spalanie, jeżdżę w zasadzie tylko w mieście (na krótkich trasach, średnia prędkość ok 15-25 km/h)w lecie 8-10 l. (z Klimą), teraz 10-12 l., trasa np lublin - jarosławiec ok 6-7 l. Generalnie nie wypowiadam się na temat jakości włoskich samochodów bo zawsze znajdzie się tłum głupków którzy wiedzą lepiej, a takim trzeba ustąpić. pzdr. |
|