Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   czego uczą w szkołach jazdy???

czego uczą w szkołach jazdy???

Data: 2009-05-30 20:49:08
Autor: Viking
czego uczą w szkołach jazdy???

"jack" <jackglajt@vp.pl> wrote in message

chodzi o "JAKIEŚ TŁOKI"
zapewne adept wie ze sie leje olej,płyn chłodzacy,płyn do spryskiwaczy ale co
to:Tłoki i po co???
Kiedyś tego[mnie]uczyli bodaj w 5kl.podstawówki.

prowadzenia pojazdu, znakow, zasad ruchu drogowego, zasad uzytkowania pojazdu
jak zbudowac sobie auto ucza w pz-cie przyszlych mechanikow, to inna szkola jest, darmowa:P

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Data: 2009-05-30 22:03:07
Autor: Icek
czego uczą w szkołach jazdy???
prowadzenia pojazdu, znakow, zasad ruchu drogowego, zasad uzytkowania
pojazdu

bez jaj. Na kursie ucza jak zdac egzamin. Zaden kursant po zdanym egzaminie
nie umie jezdzic autem. Dopiero pierwsze szlify bedzie zdobywal jak pojedzie
gdzies sam. Byle szybko po zdanym egzaminie a nie 5 lat pozniej.


Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Data: 2009-05-30 22:06:17
Autor: Viking
czego uczą w szkołach jazdy???

"Icek" <icek@do.pl> wrote in message

bez jaj. Na kursie ucza jak zdac egzamin. Zaden kursant po zdanym egzaminie
nie umie jezdzic autem. Dopiero pierwsze szlify bedzie zdobywal jak pojedzie
gdzies sam. Byle szybko po zdanym egzaminie a nie 5 lat pozniej.


a gdzie ja napiaslem ze kursant umie jezdzic autem?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Data: 2009-05-31 09:59:51
Autor: Icek
czego uczą w szkołach jazdy???
> bez jaj. Na kursie ucza jak zdac egzamin. Zaden kursant po zdanym
> egzaminie
> nie umie jezdzic autem. Dopiero pierwsze szlify bedzie zdobywal jak
> pojedzie
> gdzies sam. Byle szybko po zdanym egzaminie a nie 5 lat pozniej.


a gdzie ja napiaslem ze kursant umie jezdzic autem?

nigdzie ;) Nie twierdze, ze tak napisales


Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Data: 2009-05-31 16:38:33
Autor: neelix
czego uczą w szkołach jazdy???

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:gvs3e1$jgo$1node2.news.atman.pl...
prowadzenia pojazdu, znakow, zasad ruchu drogowego, zasad uzytkowania
pojazdu

bez jaj. Na kursie ucza jak zdac egzamin. Zaden kursant po zdanym egzaminie
nie umie jezdzic autem. Dopiero pierwsze szlify bedzie zdobywal jak pojedzie
gdzies sam. Byle szybko po zdanym egzaminie a nie 5 lat pozniej.

Odkąd plac ograaniczono do minimum to co piszesz jest nieprawdą. Na kursie uczy się tego co jest potrzebne kierowcy (ogólna przepisowa jazda, parkowania). Pod kątem egzaminu jeździ się po domniemanych trasach egzaminacyjnych co nadal jest normalną jazdą.

neelix

Data: 2009-05-31 22:52:49
Autor: Icek
czego uczą w szkołach jazdy???
> bez jaj. Na kursie ucza jak zdac egzamin. Zaden kursant po zdanym
> egzaminie
> nie umie jezdzic autem. Dopiero pierwsze szlify bedzie zdobywal jak
> pojedzie
> gdzies sam. Byle szybko po zdanym egzaminie a nie 5 lat pozniej.

Odkąd plac ograaniczono do minimum to co piszesz jest nieprawdą. Na kursie
uczy się tego co jest potrzebne kierowcy (ogólna przepisowa jazda,
parkowania). Pod kątem egzaminu jeździ się po domniemanych trasach
egzaminacyjnych co nadal jest normalną jazdą.

ale to zart ? Podpuszczasz mnie czy jak ?

Masz jakies pojecia jaki poziom prezentuja osoby, ktore zdaly na PJ ? Maja
teoretyczna wiedze na temat podstawowych funkcji samochodu. Brak
jakiegokolwiek doswiadczenia. Myli im sie prawa strona z lewa a do tego
wydaje im sie, ze sa zajebi...mi kierowcami i co to nie oni. Pozniej widzi
sie setki krzyzy przy drogach, powyginane slupki na mickiewicza we wroclawiu
albo w najlepszym razie samochod w rowie/fosie czy przydroznym domu.

Ile przez weekend potrafi byc wypadkow? w tym smiertelnych? Kto to powoduje?
gdyby Ci ludzie mieli wyobraznie, praktyczna umiejetnosc kierowania
pojazdami oraz doswiadczenie to ta liczba oscylowalaby w okolicach zera.

Nowym brakuje wyobrazni oraz swiadomosci skutkow utraty kontroli nad srednio
1000kg stali pedzacej po sliskich ulicach.



Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Data: 2009-05-31 23:30:46
Autor: J.F.
czego uczą w szkołach jazdy???
On Sun, 31 May 2009 22:52:49 +0200,  Icek wrote:
Masz jakies pojecia jaki poziom prezentuja osoby, ktore zdaly na PJ ? Maja
teoretyczna wiedze na temat podstawowych funkcji samochodu. Brak
jakiegokolwiek doswiadczenia.

No, kurs plus egzamin jednak maja za soba :-)

Myli im sie prawa strona z lewa a do tego
wydaje im sie, ze sa zajebi...mi kierowcami i co to nie oni.

IMHOim sie nie wydaje - przerazeni sa. To wymaga troche czasu :-)

Pozniej widzi
sie setki krzyzy przy drogach, powyginane slupki na mickiewicza we wroclawiu
albo w najlepszym razie samochod w rowie/fosie czy przydroznym domu.
Ile przez weekend potrafi byc wypadkow? w tym smiertelnych?

Tyle samo co w dwa powszednie dni.

Kto to powoduje?
gdyby Ci ludzie mieli wyobraznie, praktyczna umiejetnosc kierowania
pojazdami oraz doswiadczenie to ta liczba oscylowalaby w okolicach zera.

Myslisz ze bardziej doswiadczeni wypadkow nie powoduja ? :-)

Nowym brakuje wyobrazni oraz swiadomosci skutkow utraty kontroli nad srednio
1000kg stali pedzacej po sliskich ulicach.

Nie mowie nie - na egzamine powinien byc punkt - hamowanie na mokrej
kostce lub sniegu. Nie kontrola umiejetnosci, tylko demonstracja.

J.

Data: 2009-06-01 08:05:13
Autor: Icek
czego uczą w szkołach jazdy???
>wydaje im sie, ze sa zajebi...mi kierowcami i co to nie oni.

IMHOim sie nie wydaje - przerazeni sa. To wymaga troche czasu :-)

tak, ale jak juz przestaja byc przerazeni to stwarzaja najwiejsze zagrozenie
na drodze

>Kto to powoduje?
>gdyby Ci ludzie mieli wyobraznie, praktyczna umiejetnosc kierowania
>pojazdami oraz doswiadczenie to ta liczba oscylowalaby w okolicach zera.

Myslisz ze bardziej doswiadczeni wypadkow nie powoduja ? :-)

mysle, ze doswiadczeni mniej. Duzo mniej. Ale wlasciwie
doswiadczeni+przewidujacy+z wyobraznia o skutkach

ostatnio mialem. Jade. Widze po mojej prawej blondynke. Puszczam ja. Ona nie
chce jechac. Macham, pokazuje, ze powinna jechac. Ona tak sie poczula
pewnie, ze pojechala nie ustepujac samochodowi po swojej prawej. Dzwon.

w TV widzialem jak instruktor tlumaczy: "jak chce Pani zmienic pas na prawy
to ta wajche po lewej stronie kierownicy ciagniemy do gory". Po chwili ona
zadaje pytanie "ale jak w prawo to do gory czy w dol??". Umarlem.

>Nowym brakuje wyobrazni oraz swiadomosci skutkow utraty kontroli nad
srednio
>1000kg stali pedzacej po sliskich ulicach.

Nie mowie nie - na egzamine powinien byc punkt - hamowanie na mokrej
kostce lub sniegu. Nie kontrola umiejetnosci, tylko demonstracja.

tak tylko teraz egzamin zamiast 40 minut ma byc slyszalem 20. To co on
pokaze za umiejetnosci jazdy w korku ?

Widzialem w TV, ze montuje sie takie wrotki zmnijeszajace przyczepnosc.
Genialna sprawa. Placyk i jedziesz aby przekonac sie jak to jest.


Icek

Data: 2009-06-01 09:46:10
Autor: xcihy
czego uczą w szkołach jazdy???

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:gvvr32$784$1node2.news.atman.pl...
>wydaje im sie, ze sa zajebi...mi kierowcami i co to nie oni.

IMHOim sie nie wydaje - przerazeni sa. To wymaga troche czasu :-)
tak, ale jak juz przestaja byc przerazeni to stwarzaja najwiejsze zagrozenie
na drodze

Tyle ,ze to przychodzi między 3 a 5 rokiem jazdy. To raczej już nie początkujacy.

>Kto to powoduje?
>gdyby Ci ludzie mieli wyobraznie, praktyczna umiejetnosc kierowania
>pojazdami oraz doswiadczenie to ta liczba oscylowalaby w okolicach zera.
Myslisz ze bardziej doswiadczeni wypadkow nie powoduja ? :-)
mysle, ze doswiadczeni mniej. Duzo mniej. Ale wlasciwie
doswiadczeni+przewidujacy+z wyobraznia o skutkach

Znaczy doświadczenie nie wystarcz?

w TV widzialem jak instruktor tlumaczy: "jak chce Pani zmienic pas na prawy
to ta wajche po lewej stronie kierownicy ciagniemy do gory". Po chwili ona
zadaje pytanie "ale jak w prawo to do gory czy w dol??". Umarlem.

No i ?
xc

Data: 2009-06-01 20:05:51
Autor: Icek
czego uczą w szkołach jazdy???

Znaczy doświadczenie nie wystarcz?

> w TV widzialem jak instruktor tlumaczy: "jak chce Pani zmienic pas na
> prawy
> to ta wajche po lewej stronie kierownicy ciagniemy do gory". Po chwili
ona
> zadaje pytanie "ale jak w prawo to do gory czy w dol??". Umarlem.

No i ?

no jak to nie kumasz ? Gdyby kobieta miala doswiadczenie to nie zadawalaby
pytania czy migacz prawy wlacza sie ciagnac wajche w dol czy w gore. I taki
ktos podchodzi do egzaminu? I zdaje ??


Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Data: 2009-06-01 21:43:14
Autor: J.F.
czego uczą w szkołach jazdy???
On Mon, 1 Jun 2009 20:05:51 +0200,  Icek wrote:
> w TV widzialem jak instruktor tlumaczy: "jak chce Pani zmienic pas na
> prawy
> to ta wajche po lewej stronie kierownicy ciagniemy do gory". Po chwili ona
> zadaje pytanie "ale jak w prawo to do gory czy w dol??". Umarlem.

No i ?

no jak to nie kumasz ? Gdyby kobieta miala doswiadczenie to nie zadawalaby
pytania czy migacz prawy wlacza sie ciagnac wajche w dol czy w gore. I taki
ktos podchodzi do egzaminu? I zdaje ??

Ale przeciez mowa o instruktorze, a nie egzaminie.

-prosze wrzucic luz.
-A co to jest luz ? No co - sami tez kiedys pierwszy raz sie o tym dowiedzieliscie, nie
smiac sie :-)

J.

Data: 2009-06-01 13:08:02
Autor: J.F.
czego uczą w szkołach jazdy???
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:gvvr32$784$1node2.news.atman.pl...
>wydaje im sie, ze sa zajebi...mi kierowcami i co to nie oni.
IMHOim sie nie wydaje - przerazeni sa. To wymaga troche czasu :-)

tak, ale jak juz przestaja byc przerazeni to stwarzaja najwiejsze zagrozenie
na drodze

Ano stwarzaja, ale jakby kurs byl dluzszy, to by ich wlasnie takich wypuszczali :-)

>Kto to powoduje?
>gdyby Ci ludzie mieli wyobraznie, praktyczna umiejetnosc >kierowania
>pojazdami oraz doswiadczenie to ta liczba oscylowalaby w >okolicach zera.

Myslisz ze bardziej doswiadczeni wypadkow nie powoduja ? :-)

mysle, ze doswiadczeni mniej. Duzo mniej. Ale wlasciwie
doswiadczeni+przewidujacy+z wyobraznia o skutkach

Ale tego sie nabiera po paru wypadkach/kolizjach/poslizgach :-)

ostatnio mialem. Jade. Widze po mojej prawej blondynke. Puszczam ja. Ona nie
chce jechac. Macham, pokazuje, ze powinna jechac. Ona tak sie poczula
pewnie, ze pojechala nie ustepujac samochodowi po swojej prawej. Dzwon.

Innymi slowy tak poganiales panne, ze wypadek spowodowala :-)

Nie mowie nie - na egzamine powinien byc punkt - hamowanie na mokrej
kostce lub sniegu. Nie kontrola umiejetnosci, tylko demonstracja.

tak tylko teraz egzamin zamiast 40 minut ma byc slyszalem 20. To co on
pokaze za umiejetnosci jazdy w korku ?

Wystarczy zeby dopuscic do samodzielnego zdobywania doswiadczenia.
A to powyzej nie ma pokazywac umiejetnosci, tylko przestraszyc.

J.

Data: 2009-06-01 14:18:50
Autor: neelix
czego uczą w szkołach jazdy???

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:gvvr32$784$1node2.news.atman.pl...
ostatnio mialem. Jade. Widze po mojej prawej blondynke. Puszczam ja. Ona nie
chce jechac. Macham, pokazuje, ze powinna jechac. Ona tak sie poczula
pewnie, ze pojechala nie ustepujac samochodowi po swojej prawej. Dzwon.

Sam napisałeś, że to blondynka była.

w TV widzialem jak instruktor tlumaczy: "jak chce Pani zmienic pas na prawy
to ta wajche po lewej stronie kierownicy ciagniemy do gory". Po chwili ona
zadaje pytanie "ale jak w prawo to do gory czy w dol??". Umarlem.

Prywatne TV żyją tanimi sensacjami.

tak tylko teraz egzamin zamiast 40 minut ma byc slyszalem 20. To co on
pokaze za umiejetnosci jazdy w korku ?

Minimum 25 minut. Jak potrzeba to spokojnie będzie trwal 40. Jazda w korku to duża umiejętność i tego uczy się na kursie. Nie trzeba potem jakoś specjalnie pokazywać tej umiejętności. O 6-tej rano czy wieczorem nie ma korków.

Widzialem w TV, ze montuje sie takie wrotki zmnijeszajace przyczepnosc.
Genialna sprawa. Placyk i jedziesz aby przekonac sie jak to jest.

Troleje. Bez przesady. Przyjdzie zima to każdy myślący kierowca sam skuma o co chodzi. Ważne by nie zapierdzielał bezrozumnie i trzymał dystans.

neelix

Data: 2009-06-01 14:07:40
Autor: neelix
czego uczą w szkołach jazdy???

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:gvuhlj$ejp$1node1.news.atman.pl...
> bez jaj. Na kursie ucza jak zdac egzamin. Zaden kursant po zdanym
> egzaminie
> nie umie jezdzic autem. Dopiero pierwsze szlify bedzie zdobywal jak
> pojedzie
> gdzies sam. Byle szybko po zdanym egzaminie a nie 5 lat pozniej.

Odkąd plac ograaniczono do minimum to co piszesz jest nieprawdą. Na kursie
uczy się tego co jest potrzebne kierowcy (ogólna przepisowa jazda,
parkowania). Pod kątem egzaminu jeździ się po domniemanych trasach
egzaminacyjnych co nadal jest normalną jazdą.

ale to zart ? Podpuszczasz mnie czy jak ?

Masz jakies pojecia jaki poziom prezentuja osoby, ktore zdaly na PJ ? Maja
teoretyczna wiedze na temat podstawowych funkcji samochodu. Brak
jakiegokolwiek doswiadczenia. Myli im sie prawa strona z lewa a do tego
wydaje im sie, ze sa zajebi...mi kierowcami i co to nie oni. Pozniej widzi
sie setki krzyzy przy drogach, powyginane slupki na mickiewicza we wroclawiu
albo w najlepszym razie samochod w rowie/fosie czy przydroznym domu.

Mam i to duże pojęcie o poziomie umiejętności nowych kierowców. Jakie można mieć doświadczenie po 30 godzinach, z czego część tych godzin jest na placu? Bez przesady. Mówienie o doświadczeniu jest bez sensu, jest truizmem. Jeśli młody kierowca będzie od początku jeżdził przepisowo i uważnie to jest on mniejszym zagrożeniem niż ci doświadczeni drogowi debile, których jest zatrzęsienie. Sprawa młodych miszczuff kierownicy to jest inna sprawa. Te dzieci są po prostu emocjonalnie porąbane. Jeżeli któremuś uda się zdać za pierwszym razem to czasem odbija palma. Od prostowania psychiki takiego dzieciaka na pierwszej linni są rodzice. Szlaban na auto i po wygłupach. Poniżej 25-go roku życia generalnie młodzi ludzie nie nadają się do prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest to problem ogólnoludzki. Pewne zapędy można hamować już na kursie. Jeśli instruktor reaguje na każde przekroczenie ograniczenia prędkości to może wyrobić odruch szacunku dla prawa. Szkoła to kuźnia.

Ile przez weekend potrafi byc wypadkow? w tym smiertelnych? Kto to powoduje?
gdyby Ci ludzie mieli wyobraznie, praktyczna umiejetnosc kierowania
pojazdami oraz doswiadczenie to ta liczba oscylowalaby w okolicach zera.

Na drodze jest masa debili bez względu na wiek i staż. Auto nie może być narzędziem do szpanowania przed innymi. Ja znam takiego przygłupa (47 lat), któremu zamontowali w aucie głośny sprzęt grający, którym katuje sąsiadów po kilka godzin dziennie discopolo, które chyba nawet ze wsi już wypadło. Taka emocjonalna szumowina. Żeby pokazać jakim on jest kierowcą wyprzedza L-kę na skrzyżowaniu( linie ciągłe, przejścia dla pieszych). To jest kierowca autobusu wożącego m.in. dzieci.


Nowym brakuje wyobrazni oraz swiadomosci skutkow utraty kontroli nad srednio
1000kg stali pedzacej po sliskich ulicach.

Nie tylko nowym. Większości brakuje. Wielu wierzy w cudowną moc świateł mijania w dzień. Po prostu ludziom często brakuje wyobraźni i rozumu. Znam wielu młodych kursantów, którzy mają świadomość swoich podstawowych umiejętności i wygłupów z ich strony raczej nie będzie. Nie wszyscy są bezmyślnymi i debilami.

neelix

czego uczą w szkołach jazdy???

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona