Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:heup6k$16p$1news.onet.pl...
mkarwan pisze:
Ten kogo wspierają pochwala zoofilię i nekrofilię.
(...)Jeśli ktoś czuje pociąg seksualny do zwierząt, naprawde je kocha, nie widzę przeszkód, aby nie wszedł ze swoim małym przyjacielem w związek małżeński.
Uprawianie seksu ze zwierzęciem jest stokroć bardziej humanitarne i ludzkie, niż mordowanie zwierząt w celach rozrywkowych, spożywczych czy przemysłowych.
Nekrofilia, jeśli nie stanowi profanacji zwłok i odbywa się za przedśmiertną zgodą denata, również powinna być dozwolona.
Np. mąż, któremu zmarła żona, a któremu trudno się rozstać z ciałem, mógłby ją zachować, gdyby przedłożył zgodę żony na piśmie, stwierdzającą, że jej ciało staje się po śmierci własnością męża, oraz gdyby zaopatrzył się w odpowiedni oprzyrządowanie, pozwalające przechowywać zwłoki bez ryzyka rozkładu - trupi jad jest bowiem niebezpieczny dla otoczenia.
źródło http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/msg/a435c661ff58714e?hl=pl
A tobie to przeszkadza? Czy nie uważasz że świat byłby lepszy gdyby jedni drugim nie wtykali nosa w cudze sprawy? Co takiego strasznego widzisz w bzyknięciu żony po śmierci przez męża?
Oooo!. Następny nekrofil!
|