Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?
To pytanie do posiadaczy tych samochodów. Czy nawet mocniejsze wersje tych samochodów (2.0dCi) są takie miękkie? Wymiana amortyzatorów na sztywniejsze (jeśli takie są) nie pomoże?

Pytam, bo zaświtała mi myśl o zakupie takiego samochodu. Z rocznika ~2006. Ale lubię dynamiczną jazdę na zakrętach. Zawieszenie może być problemem odbierającym radość z jazdy.


--
pozdrawiam
Paweł

On 2010-08-08 23:33, PaweL wrote:

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?

Nie wiem jak na ostrych zakretach, ale moja 2.2dci/150KM spokojnie pociągnęła 220km/h (gps, licznik kłamie) z poczuciem raczej że się nie rozleci i trzyma drogi. Ale to była autrostrada, choć ten odcinek akurat też był dośc kręty. Więc co do zawieszenia nie poradze bo nie mam porownania z innymi, ale jesli chodzi o ogole poczucie to raczej ładnie sie trzyma i nie jest to jak prędkość jak 130km/h w maluchu gdzie nie wiadomo co nastepne odpadnie.

W dniu 2010-08-08 23:51, Sebastian Biały pisze:

On 2010-08-08 23:33, PaweL wrote:

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?

Nie wiem jak na ostrych zakretach, ale moja 2.2dci/150KM spokojnie
pociągnęła 220km/h (gps, licznik kłamie) z poczuciem raczej że się nie
rozleci i trzyma drogi. Ale to była autrostrada, choć ten odcinek akurat
też był dośc kręty. Więc co do zawieszenia nie poradze bo nie mam
porownania z innymi, ale jesli chodzi o ogole poczucie to raczej ładnie
sie trzyma i nie jest to jak prędkość jak 130km/h w maluchu gdzie nie
wiadomo co nastepne odpadnie.

Nie ma to jak odpowiedz na temat...

On 2010-08-08 23:54, Grzegorz Prędki wrote:

Nie ma to jak odpowiedz na temat...

Zgadza się że nie na temat, co zostało wyraźnie zaznaczone w *pierwszym* zdaniu. A nie bez powodu się odezwalem - panuje dziwna opinia [1] że laguny ii rozpadają się przy prędkościach >160 na prostej drodze, a na zakretach to "Panie, pewna śmierć". Sam sportowo nie katuje swojej więc mogę tylko choć troszeczkę pomóc. Kilkukrotnie miałem ostra sytuację gdzie zadziałał esp przy sporej prędkosci więc moge tylko powiedzieć że dupa nie ucieka i drogi się trzyma, choć buja ostro i chyba to nie jest to czego oczekuje po autku sportowym, na pewno była kolosalna różnica z Astrą po tuningu sprężyn. To samochodzik raczej rodzinny, gdzie to do jazdy sportowej kiedy przy 160km/h miła pani ostrzega przed zbyt niskim ciśnieniem w oponach ...

Ponadto nie wiem czy akurat *ten* diesel nadaje sie do zabawy sportowej ze względu na dużą turbodziure, w nowszym 2.0 wcale nie mniejszą (przy czym to obserwacja własna).

[1] paru mechanikĂłw, sprzedawcy w komisach i inni "eksperci".

....pociągnęła 220km/h (gps, licznik kłamie) z poczuciem raczej że się nie

rozleci i trzyma drogi. Ale to była autrostrada, choć ten odcinek akurat też był dośc kręty...

Kładłeś 220 na krętym odcinku autostrady? Coś mi tu nie pasuje...

Szczerze powiem że od samochodu oczekuję dużo więcej niż "raczej się nie rozleci i trzyma drogi". Pytam raczej o wrażenia z jazdy po mazurskich drogach itp.

Paweł

begin PaweL

Szczerze powiem że od samochodu oczekuję dużo więcej niż "raczej się nie
rozleci i trzyma drogi". Pytam raczej o wraĹźenia z jazdy po mazurskich
drogach itp.

W mastodoncie o tej masie może być tylko kiepsko, źle lub bardzo źle...

--
ignorance is bliss

On 2010-08-09 00:11, PaweL wrote:

Kładłeś 220 na krętym odcinku autostrady? Coś mi tu nie pasuje...

Nie na krętym tylko na normalnej autostradzie która przy *tej* prędkości jest już dośc kręta. A4 w zachodniej części Niemiec jest wystarczająco żeby przy tej predkości trzeba było myśleć i pilnować się. Auto prowadzi się ok.

begin Sebastian Biały

Auto prowadzi
się ok.

Skoro nie masz porównania to skąd wiesz?

--
ignorance is bliss

On 2010-08-09 01:17, to wrote:

Auto prowadzi
się ok.

Skoro nie masz porównania to skąd wiesz?

a) żyję

b) nie ma różnicy w komforcie jazdy między 100 a 200km/h poza hałasem

c) nic nie odpadlo

d) samochód słucha się poleceń dokladnie tak jak się tego spodziewam

Ponadto "ok" nie oznacza "lepiej/gorzej" więc porównanie z *czymś* nie jest istotne. Po prostu jest ok.

Użytkownik "Sebastian Biały"

Nie wiem jak na ostrych zakretach, ale moja 2.2dci/150KM spokojnie pociągnęła 220km/h (gps, licznik kłamie) z poczuciem raczej że się nie rozleci i trzyma drogi. Ale to była autrostrada, choć ten odcinek akurat też był dośc kręty. Więc co do zawieszenia nie poradze bo nie mam porownania z innymi, ale jesli chodzi o ogole poczucie to raczej ładnie sie trzyma i nie jest to jak prędkość jak 130km/h w maluchu gdzie nie wiadomo co nastepne odpadnie.

Nie rób jaj Seba - zakręty na autostradzie? ;-)
W/g mnie zakręt to takie coś, w co porządnym autem np. Ford wchodzę 80 km/h a moją Vectrą 60 km/h z tym samym efektem.
Wszystko w co da się wejśc powyżej 60 km/h nie jest zakrętem ;-)

"Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> wrote in message news:i3n8tu$h1c$1news.onet.pl...

 130km/h w maluchu

Hahaha!

Pozdrawiam,

Użytkownik "PaweL" > napisał w wiadomości:

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?

Zdefiniuj czym dla Ciebie jest kręta droga. Czy jakaś szykana o odstępie X metrów, czy nawrotka o 90* czy lekko wyprofilowany łuk czy zakręt o promieniu XX metrów ? ;-)



--
Bugatti

W dniu 2010-08-09 00:22, Bugatti pisze:

Użytkownik "PaweL" > napisał w wiadomości:

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na
krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?

Zdefiniuj czym dla Ciebie jest kręta droga. Czy jakaś szykana o odstępie
X metrów, czy nawrotka o 90* czy lekko wyprofilowany łuk czy zakręt o
promieniu XX metrĂłw ? ;-)

No i czym jezdzil do tej pory :)

On Sun, 8 Aug 2010 23:33:23 +0200,  PaweL wrote:

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?

Zalezy co znaczy szybko. 180 po niemieckiej autostradzie sie daje.

J.

Użytkownik "PaweL" <lespaw@interiakropkaonet.pl> napisał w wiadomości news:i3n7r4$qcs$1usenet.news.interia.pl...

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?
To pytanie do posiadaczy tych samochodów. Czy nawet mocniejsze wersje tych samochodów (2.0dCi) są takie miękkie? Wymiana amortyzatorów na sztywniejsze (jeśli takie są) nie pomoże?

Pytam, bo zaświtała mi myśl o zakupie takiego samochodu. Z rocznika ~2006. Ale lubię dynamiczną jazdę na zakrętach. Zawieszenie może być problemem odbierającym radość z jazdy.

Pytanie bez sensu bo nikt nie wie ile to dla ciebie szybko i ile to miękko. Napisz jakiś przykład czym jeździłeś to będzie łatwiej stwierdzić czego oczekujesz.
P.S. Na moje taka Laguna napewno pozwoli na jazdę na Twoich mazurskich drogach z prędkościa co najmniej 1.5-2 x prędkość dozwolona. Jak chcesz szybciej to wynajmij sobie tor wyścigowy.

....

Napisz jakiś przykład czym jeździłeś to będzie łatwiej stwierdzić czego oczekujesz...

Teraz jeżdżę Almerą 1.8 z amortyzatorami KYB UltraSR. I dobrymi oponami. Przyczepność jak dla mnie super. Na ciasnych zakrętach ograniczeniem prędkości jest z reguły brak widoczności końca zakrętu, zapas przyczepności jest duży.
Do Laguny takich amorów KYB nie produkuje :( Szukam jeszcze u innych producentów.
Po wakacjach zacząłem myśleć o trochę większym i cichszym aucie. Mam czas na zmianę do następnego dalszego urlopowego wyjazdu w przyszłym roku :)


Paweł

Użytkownik "PaweL" <lespaw@interiakropkaonet.pl> napisał w wiadomości news:i3o7dd$2f2$1usenet.news.interia.pl...

...

Napisz jakiś przykład czym jeździłeś to będzie łatwiej stwierdzić czego oczekujesz...

Teraz jeżdżę Almerą 1.8 z amortyzatorami KYB UltraSR. I dobrymi oponami. Przyczepność jak dla mnie super. Na ciasnych zakrętach ograniczeniem prędkości jest z reguły brak widoczności końca zakrętu, zapas przyczepności jest duży.
Do Laguny takich amorów KYB nie produkuje :( Szukam jeszcze u innych producentów.
Po wakacjach zacząłem myśleć o trochę większym i cichszym aucie. Mam czas na zmianę do następnego dalszego urlopowego wyjazdu w przyszłym roku :)

Musisz ostro jeździć a i Twoi pasażerowie musza to lubić. Ja jak jechałem np civiciem VII teraz avensis 2 wszystko na seryjnym zawieszeniu na granicy przyczepności to zwykle po paru minutach takiej jazdy każdy mówił że już mu starczy. Teraz wolę nawet coś miększego bo warunków na jazdę na max jest mało za to moje plomby lepiej znoszą miększe zawieszenie. Podsumowyjąc: Dziwie się że seria Ci nie wystarcza bo jak dla mnie trudno nie zapanować współczesnym autem na drogach publicznych jesli masz dobre opony i sprawne amorki. Co innego na torach - wtedy wszystko jest za miękkie.

Musisz ostro jeździć a i Twoi pasażerowie musza to lubić...

Ostro, jak ostro. Z reguły na prostej mnie wyprzedzają, a gdy zaczyna się kręta droga wszyscy zwalniają, a ja zaczynam wyprzedzać ( w miarę możliwości). I to lubię. I nie przekraczam znacznie ograniczeń prędkości.
Twardo wcale nie jest, przysłowiowe plomby nie wypadają. Mam seryjne sprężyny, normalny skok kół. Na sztywniejszych amorach nadwozie się nie buja, a na dziurach koła nie zdążają w nie wpaść. Powiedział bym że komfort się poprawił. Przy powolnej jeździe jest twardziej niż na serii.

begin PaweL

Teraz je¿d¿ê Almer¹ 1.8 z amortyzatorami KYB UltraSR.

Kup sobie Mondeo ST200 albo (jeśli Ci starczy) ST220. To będzie jeździło po zakrętach (oczywiście biorąc poprawkę na masę).

--
ignorance is bliss

PaweL <lespaw@interiakropkaonet.pl> napisał(a):

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?
To pytanie do posiadaczy tych samochodów. Czy nawet mocniejsze wersje tych samochodów (2.0dCi) są takie miękkie? Wymiana amortyzatorów na sztywniejsze (jeśli takie są) nie pomoże?

Pytam, bo zaświtała mi myśl o zakupie takiego samochodu. Z rocznika ~2006. Ale lubię dynamiczną jazdę na zakrętach. Zawieszenie może być problemem odbierającym radość z jazdy.

Laguna 3 z wielowachaczowym i skrętną osią tylną da radę ;)

A co do laguny 2, niestety aż tak ostro nie jeździłem wydaje się że "nie da rady".

tz. porównując do audi A6, A6 pojedzie lepiej, kłopot jest w konstrukcji tyłu. Jeździłem laguną jedynką ostro (1.8 benzyna), tz. na prostej kop żaden,
i tak... na zakrętach... no..... no lepiej niż lanos, coś jak sportowy p206 tylko wygodniej, i silnik wyje.

generalnie renult co naprawdę skręca to safrane, zawieszenie jeszcze bardziej miękkie (lub ustawialne wysokość i twardość).
 Lagunę odstawiasz odrazu jak tylko jakieś zakręty się pojawiają,
przyczepność identyczna z A8 z pneumatycznym zawieszeniem.

laguna już po koleinach tak nie jeździ, szarpie ją trochę, i tył
średnio. Miękkie zawieszenie jest o tyle dobre że się dziurami nie przejmujesz, ani koleinami nawet przy duże prędkości, zakręcie i deszczu, co najwyżej go zniesie metr w bok, ale w żaden niekontrolowany
poślizg nie wpada, a elektronika zrobi swoje.


aha, ale laguna 2 ma spora przewagę na laguna 3, i laguną 1 (i safranem też):
-bezpieczeństwo.

http://www.youtube.com/watch?v=2fLg8eQaPyE


pozdrawiam.

--

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach pozostawia wiele do życzenia. To prawda?
To pytanie do posiadaczy tych samochodów. Czy nawet mocniejsze wersje tych samochodów (2.0dCi) są takie miękkie? Wymiana amortyzatorów na sztywniejsze (jeśli takie są) nie pomoże?

Pytam, bo zaświtała mi myśl o zakupie takiego samochodu. Z rocznika ~2006. Ale lubię dynamiczną jazdę na zakrętach. Zawieszenie może być problemem odbierającym radość z jazdy.

Laguna II na szybkich łukach sprawia wrażenie samochodu ociężałego, "klockowatego", trochę takiego jak Polonez, skręcasz kierownicą a masz wrażenie, że siły wypychają to auto na zewnątrz, na pewno gorzej się trzyma drogi niż np Vectra B,
takie są moje wrażenia z jazdy 2.0Dci kombi mimo, że ma ESP, ale to auto nie jest do takiej jazdy przede wszystkim, ten samochód jest do wygodnej spokojnej jazdy, komfort w nim jest świetny, miękkie zawieszenie, wyciszenie wnętrza,
powiem tak, jestem zmęczony niemieckimi twardymi zawieszeniami na naszych drogach więc ja nic innego bym nie wybrał, no chyba że C5 z hydro zawieszeniem :-)
do dynamicznej jazdy po zakrętach to raczej BMW się nadaje, Accord albo coś w tym stylu, wiadomo że Laguna II będzie najmłodsza w danej cenie,

brat

W dniu 2010-08-08 23:33, PaweL pisze:

Po zakrętach czy można tym samochodem szybko jechać?
Słyszałem że Laguny II mają miękkie zawieszenie i prowadzenie na krętych drogach
pozostawia wiele do Ĺźyczenia. To prawda?
To pytanie do posiadaczy tych samochodĂłw. Czy nawet mocniejsze wersje tych
samochodów (2.0dCi) są takie miękkie? Wymiana amortyzatorów na sztywniejsze
(jeśli takie są) nie pomoże?

Pytam, bo zaświtała mi myśl o zakupie takiego samochodu. Z rocznika ~2006. Ale
lubię dynamiczną jazdę na zakrętach. Zawieszenie może być problemem odbierającym
radość z jazdy.

Zadajesz złe pytanie. Poprawne pytanie brzmi jaki samochód nadaje się do
"sportowej" jazdy po polskich drogach.

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

Zadajesz złe pytanie. Poprawne pytanie brzmi jaki samochód nadaje się do
"sportowej" jazdy po polskich drogach.

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa odbiorą dużo z frajdy z jazdy.

W dniu 2010-08-09 16:43, PaweL pisze:

Zadajesz złe pytanie. Poprawne pytanie brzmi jaki samochód nadaje się do
"sportowej" jazdy po polskich drogach.

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada
żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa odbiorą dużo
z frajdy z jazdy.

Jeśli koszty paliwa Cię przerażają, to na WRX'a Cię nie stać, bo one są najmniejszym problemem. Taka smutna prawda, zasłyszana od posiadaczy takiego wózka.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

"Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> wrote in message news:i3popf$gjn$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2010-08-09 16:43, PaweL pisze:

Zadajesz złe pytanie. Poprawne pytanie brzmi jaki samochód nadaje się do
"sportowej" jazdy po polskich drogach.

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada
żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa odbiorą dużo
z frajdy z jazdy.

Jeśli koszty paliwa Cię przerażają, to na WRX'a Cię nie stać, bo one są najmniejszym problemem. Taka smutna prawda, zasłyszana od posiadaczy takiego wózka.

WRXa (nie kombi) ujezdzam od 1.5 roku i te smutne prawdy zazwyczaj opowiadaja ludzie, ktorzy sciagneli super-panie-okazje z niemiec, a potem zdziwieni ze w ponaciaganej budzie zawieszenie co pol roku do wymiany albo silnik zdycha (bo przejechal juz ze 400tys, a na liczniku 127).


Samochodem przejechalem ponad 25tys km i poza czestszymi wymianami oleju koszty sa porownywalne, jak w innych markach. Komplet rozrzadu z wymiana kosztowal tyle, co w Civicu VTI.



Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2010-08-10 11:05, kamil pisze:

"Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> wrote in message
news:i3popf$gjn$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2010-08-09 16:43, PaweL pisze:

Zadajesz złe pytanie. Poprawne pytanie brzmi jaki samochód nadaje
się do
"sportowej" jazdy po polskich drogach.

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada
żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa
odbiorą dużo
z frajdy z jazdy.

Jeśli koszty paliwa Cię przerażają, to na WRX'a Cię nie stać, bo one
są najmniejszym problemem. Taka smutna prawda, zasłyszana od
posiadaczy takiego wózka.

WRXa (nie kombi) ujezdzam od 1.5 roku i te smutne prawdy zazwyczaj
opowiadaja ludzie, ktorzy sciagneli super-panie-okazje z niemiec, a
potem zdziwieni ze w ponaciaganej budzie zawieszenie co pol roku do
wymiany albo silnik zdycha (bo przejechal juz ze 400tys, a na liczniku
127).


Samochodem przejechalem ponad 25tys km i poza czestszymi wymianami oleju
koszty sa porownywalne, jak w innych markach. Komplet rozrzadu z wymiana
kosztowal tyle, co w Civicu VTI.

Tyle, że mówimy o szybkiej jeździe po zakrętach. Opony, zawieszenie na naszych drogach. To raz.
Dwa - znów zapominasz, że siedzisz w UK i żyjesz tamtejszymi realiami.
U nas dalej jest powiedzenie: nic do Subaru za 100-wkę i coś za tysiąca.
Ludzi, którzy ogarniają te wózki jest mało.
M.in. to mnie wyleczyło z zakupu kilkuletniej (w tej chwili już kilkunasto) Imprezy nawet z wolnossącym silnikiem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

"Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> wrote in message news:i3r581$760$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2010-08-10 11:05, kamil pisze:

Tyle, że mówimy o szybkiej jeździe po zakrętach. Opony, zawieszenie na naszych drogach. To raz.
Dwa - znów zapominasz, że siedzisz w UK i żyjesz tamtejszymi realiami.
U nas dalej jest powiedzenie: nic do Subaru za 100-wkę i coś za tysiąca.
Ludzi, którzy ogarniają te wózki jest mało.
M.in. to mnie wyleczyło z zakupu kilkuletniej (w tej chwili już kilkunasto) Imprezy nawet z wolnossącym silnikiem.

Masz oczywiscie racje - opony czy klocki znikaja znacznie szybciej. Moze moj blad, ze porownuje do innych samochodow kupowanych z mysla "ma dawac frajde z jazdy", a ludzie szukajacy uturbionego Subaru (czy innego mocnego auta) zazwyczaj mieli wczesniej inne szybkie samochody, inaczej kupiliby paska w dizlu. Nie zauwazylem jakiejs ogromnej roznicy w eksploatacji WRXa a powiedzmy Prelude czy MX-6 KLZE. Jest kilka rzeczy, ktorych nie robi sie w innych autach (olej w skrzyni i dyferencjale np), ale to robi sie raz na 2-3 lata przy przecietnej eksploatacji.

W wiekszych miastach w Polsce serwis jest dosc latwo dostepny, a podstawowe rzeczy jak hamulce czy wydech wymieni kazdy warsztat, bo to nie filozofia. Jednak podstawa to pewny samochod. Zle traktowana skrzynia padnie w dwa dni chocby, a to juz zbedne koszty.





Pozdrawiam
Kamil

Jeśli koszty paliwa Cię przerażają, to na WRX'a Cię nie stać, bo one są najmniejszym problemem. Taka smutna prawda, zasłyszana od posiadaczy takiego wózka.

Nie przerażają,  a przygnębiają. Teraz moje 2 domowe samochody spalają benzynę za 1000zł miesięcznie. Myślę że to dużo i chciałbym raczej zmniejszyć tą wartość.

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada
żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa odbiorą dużo
z frajdy z jazdy.

Jeśli koszty paliwa Cię przerażają, to na WRX'a Cię nie stać, bo one są najmniejszym problemem. Taka smutna prawda, zasłyszana od posiadaczy takiego wózka.

A co jest wiekszym problemem? :)

Auto sie nie psuje.
Opony zuzywaja sie podobnie jak w innych wózkach o podobnej mocy. Przeglądy w ASO kosztują podobnie niz w przypadku innych, lepszych aut (nie mowimy o popierdołkach typu kia czy fiat, maly przegląd jest nawet tańszy od podobnego w volvo, duzy kosztuje podobnie)

Zabrzmi to moze paradoksalnie, ale jesli pominiemy koszty paliwa to subarak jest chyba najtanszym autem w eksploatacji jakie miałem :)

--
PozdrawiAM!
WRX/240KM

W dniu 2010-08-11 08:07, Arek M pisze:

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada
żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa
odbiorą dużo
z frajdy z jazdy.

Jeśli koszty paliwa Cię przerażają, to na WRX'a Cię nie stać, bo one
są najmniejszym problemem. Taka smutna prawda, zasłyszana od
posiadaczy takiego wózka.

A co jest wiekszym problemem? :)

Na naszych drogach? Przy zamiłowaniu do ostrej jazdy - zawieszenie.
Tylko zwróć uwagę, że była moja odpowiedź była poprzedzona wypowiedzią Pawła - który pyta o Lagunę 2, a WRX'a pozostawia jednak w sferze życzeń.

Auto sie nie psuje.

Nie ma takich. Chyba, że kapeluszysz po drogach. ;)

Opony zuzywaja sie podobnie jak w innych wózkach o podobnej mocy.

Zależy jak tym jeździć. Zasłyszane od użytkownika: zimówki to nie problem, bo dwie zimy na komplecie przejeździł. Za to przez 3 czy 4 lata użytkowania Subaraka, w sezonie letnim zajeżdżał dwa komplety wcale nie badziewnych, letnich kapci.

Przeglądy w ASO kosztują podobnie niz w przypadku innych, lepszych aut
(nie mowimy o popierdołkach typu kia czy fiat, maly przegląd jest nawet
tańszy od podobnego w volvo, duzy kosztuje podobnie)

Od podobnego, czyli T4 czy T5, bo wózkami dla plebsu to Ty się chyba nigdy nie bujałeś. ;)

Zabrzmi to moze paradoksalnie, ale jesli pominiemy koszty paliwa to
subarak jest chyba najtanszym autem w eksploatacji jakie miałem :)

Zacznij sobie prowadzić dzienniki na spritmonitor czy motostat. Ale skrupulatnie, z wpisywaniem każdej wydanej złotówki. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On 9 Sie, 16:43, "PaweL" <lespawma...@interia.pl> wrote:

> Zadajesz złe pytanie. Poprawne pytanie brzmi jaki samochód nadaje się do
> "sportowej" jazdy po polskich drogach.

Ja wiem jaki samochód się nadaje do sportowej jazdy. Serce mi podpowiada
żeby poszukać rodzinnej Imprezy WRX kombi :) Ale koszty paliwa odbiorą dużo
z frajdy z jazdy.

Powszechna opinia w kraju za małą wodą jest, że z dupowozów klasy
Laguny prowadzących się znośnie w zakrętach najlepsze będzie Mondeo.

Powszechna opinia w kraju za małą wodą jest, że z dupowozów klasy
Laguny prowadzących się znośnie w zakrętach najlepsze będzie Mondeo.

Jak się w Mondeo wtryskiwacze nie posypią. W dieslu 2litrowym. Bo to najrozsądniejszy silnik.

Paweł