W dniu 2011-01-26 18:37, Bruner pisze:

nie slysze zadnych u niego wypowiedzi o sztucznej mgle czy innych teoriach
spiskowych

co jak co dobra posada europosla, z tego co podaja powinien tam wyciagnac z
4 mln

moze chlop mysli o powaznej karierze politycznej i nie robienie z siebie
idioty

PiS chce go z powrotem do Sejmu. Jednak on i Cymanski bronia sie przed tym rekoma i nogami. Choc kiedy byli "zsyłani" 1,5 roku temu odgrazali sie ze wroca w 2011. Jednak kasa czyni cuda. Polski posel moze liczyc max 30 tys zl miesiecznie. Jak ma szczescie (np. jest (wice)szefem komisji, lub jest nowym poslem - ci dostaja troche wiecej). Z tego w gotowce dla siebie "tylko" 9 tys zl. W europarlamencie najmniej aktywny posel wyciaga 150 tys zl miesiecznie ( z tego ok. 25 tys zl prosto do kieszeni). Dodatkowo dostaje ok 300 zl za dzien pracy (czyt: byl obecny na obradach, w tym czasie mzoe spokojnie grzebac w laptopie na facebooku) i zwrot kosztow dojazdow. Za reszte kasy moze sie pobawic w prawdziwego szefa, biuro europosla to bizancjum w porownaniu do tego co jest w Sejmie. Tam ma na to 10x wiecej kasy. Musi przeciez zatrudnic tlumaczy, prawnikow, sekretarki, asystentow, kierowce (jesli europosel lubi popic). Krzepiacy musi byc takze fakt ze immunitet europosla rozciaga sie na wszytkie kraje EU. No i jeszcze jedno: NIKT nie patrzy na rece. W Polsce strach sie wysikac bo dziennikarze faktu sa wszedzie. W Brukseli i Strasburgu moga sie czuc bezpiecznie. Moga sie bawic.

--
the_foe

the_foe <the_foe@wupe.pl> napisał(a): > PiS chce go z powrotem do Sejmu. Jednak on i Cymanski bronia sie przed

tym rekoma i nogami. Choc kiedy byli "zsyłani" 1,5 roku temu odgrazali sie ze wroca w 2011. Jednak kasa czyni cuda. Polski posel moze liczyc max 30 tys zl miesiecznie. Jak ma szczescie (np. jest (wice)szefem komisji, lub jest nowym poslem - ci dostaja troche wiecej). Z tego w gotowce dla siebie "tylko" 9 tys zl. W europarlamencie najmniej aktywny posel wyciaga 150 tys zl miesiecznie ( z tego ok. 25 tys zl prosto do kieszeni). Dodatkowo dostaje ok 300 zl za dzien pracy (czyt: byl obecny na obradach, w tym czasie mzoe spokojnie grzebac w laptopie na facebooku) i zwrot kosztow dojazdow. Za reszte kasy moze sie pobawic w prawdziwego szefa, biuro europosla to bizancjum w porownaniu do tego co jest w Sejmie. Tam ma na to 10x wiecej kasy. Musi przeciez zatrudnic tlumaczy, prawnikow, sekretarki, asystentow, kierowce (jesli europosel lubi popic). Krzepiacy musi byc takze fakt ze immunitet europosla rozciaga sie na wszytkie kraje EU. No i jeszcze jedno: NIKT nie patrzy na rece. W Polsce strach sie wysikac bo dziennikarze faktu sa wszedzie. W Brukseli i Strasburgu moga sie czuc bezpiecznie. Moga sie bawic.

bo tak napisalo GW-no???

--

the_foe <the_foe@wupe.pl> napisał(a):

 > PiS chce go z powrotem do Sejmu. Jednak on i Cymanski bronia sie przed

> tym rekoma i nogami. Choc kiedy byli "zsyłani" 1,5 roku temu odgrazali

> sie ze wroca w 2011. Jednak kasa czyni cuda. Polski posel moze liczyc

> max 30 tys zl miesiecznie. Jak ma szczescie (np. jest (wice)szefem

> komisji, lub jest nowym poslem - ci dostaja troche wiecej). Z tego w

> gotowce dla siebie "tylko" 9 tys zl. W europarlamencie najmniej aktywny

> posel wyciaga 150 tys zl miesiecznie ( z tego ok. 25 tys zl prosto do

> kieszeni). Dodatkowo dostaje ok 300 zl za dzien pracy (czyt: byl obecny

> na obradach, w tym czasie mzoe spokojnie grzebac w laptopie na

> facebooku) i zwrot kosztow dojazdow. Za reszte kasy moze sie pobawic w

> prawdziwego szefa, biuro europosla to bizancjum w porownaniu do tego co

> jest w Sejmie. Tam ma na to 10x wiecej kasy. Musi przeciez zatrudnic

> tlumaczy, prawnikow, sekretarki, asystentow, kierowce (jesli europosel

> lubi popic). Krzepiacy musi byc takze fakt ze immunitet europosla

> rozciaga sie na wszytkie kraje EU. No i jeszcze jedno: NIKT nie patrzy

> na rece. W Polsce strach sie wysikac bo dziennikarze faktu sa wszedzie.

> W Brukseli i Strasburgu moga sie czuc bezpiecznie. Moga sie bawic.

bo tak napisalo GW-no???

Bo o tym ćwierkają wszystkie wróble. Poza tym sami się co jakiś czas chwalą.

--

--

elele@poczta.onet.pl napisał(a):

> bo tak napisalo GW-no???

Bo o tym ćwierkają wszystkie wróble. Poza tym sami się co jakiś czas chwalą.

...a te wroble sa z GW-na?


--

W dniu 2011-01-26 19:54,  obserwator pisze:

the_foe<the_foe@wupe.pl>  napisał(a):


  >  PiS chce go z powrotem do Sejmu. Jednak on i Cymanski bronia sie przed

tym rekoma i nogami. Choc kiedy byli "zsyłani" 1,5 roku temu odgrazali
sie ze wroca w 2011. Jednak kasa czyni cuda. Polski posel moze liczyc
max 30 tys zl miesiecznie. Jak ma szczescie (np. jest (wice)szefem
komisji, lub jest nowym poslem - ci dostaja troche wiecej). Z tego w
gotowce dla siebie "tylko" 9 tys zl. W europarlamencie najmniej aktywny
posel wyciaga 150 tys zl miesiecznie ( z tego ok. 25 tys zl prosto do
kieszeni). Dodatkowo dostaje ok 300 zl za dzien pracy (czyt: byl obecny
na obradach, w tym czasie mzoe spokojnie grzebac w laptopie na
facebooku) i zwrot kosztow dojazdow. Za reszte kasy moze sie pobawic w
prawdziwego szefa, biuro europosla to bizancjum w porownaniu do tego co
jest w Sejmie. Tam ma na to 10x wiecej kasy. Musi przeciez zatrudnic
tlumaczy, prawnikow, sekretarki, asystentow, kierowce (jesli europosel
lubi popic). Krzepiacy musi byc takze fakt ze immunitet europosla
rozciaga sie na wszytkie kraje EU. No i jeszcze jedno: NIKT nie patrzy
na rece. W Polsce strach sie wysikac bo dziennikarze faktu sa wszedzie.
W Brukseli i Strasburgu moga sie czuc bezpiecznie. Moga sie bawic.

bo tak napisalo GW-no???

nie, forsal
dodatkwo europslowanie daje dodatkowa emeryture! 5 lat europoslowania (1 kadencja) da 1300 euro miesiecznie od 63 roku zycia az do smierci. Maksymalnie mozna miec 70% pensji, czyli ok 5 tys euro (troche wiecej niz 3 kadencje ok. 16 lat). Tak wiec kazdy dzien sie tam liczy na wage zlota!

--
the_foe

the_foe <the_foe@wupe.pl> napisał(a):

nie, forsal
dodatkwo europslowanie daje dodatkowa emeryture! 5 lat europoslowania (1 kadencja) da 1300 euro miesiecznie od 63 roku zycia az do smierci. Maksymalnie mozna miec 70% pensji, czyli ok 5 tys euro (troche wiecej niz 3 kadencje ok. 16 lat). Tak wiec kazdy dzien sie tam liczy na wage zlota!

oh, jaki ty jestes dociekliwy w szukaniu dziury w calym u osob zwiazanych z
pis-em.

Masz problemy z prawym czy lewym okiem?

--