Mam komputer zamknięty w szafce (na klucz).
Codziennie rano komputer musi być włączony.
Przycisk power-on jest wlutowany bezpośrednio w płytę (i wciskany przez długi przycisk w obudowie) i nie jestem w stanie do niego dolutować kabelków by wystawić przycisk gdzieś na zewnątrz.

Nie chcę korzystać opcji biosa, która pozwoli włączać automatycznie ponieważ są dni kiedy nie trzeba kompa odpalać.

Czy są dostępne jakieś urządzenia na USB, które potrafią włączyć komputer? W Biosie ustawiłem komputer tak by dał się budzić z zewnątrz (np działa Wake-on-lan, które zapewne użyje jeśli nie znajdę nic innego).

mp.

W dniu 02-05-2011 12:57, Michał Pysz rzecze:

Czy są dostępne jakieś urządzenia na USB, które potrafią włączyć
komputer? W Biosie ustawiłem komputer tak by dał się budzić z zewnątrz

Klawiatura?

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

W dniu 2011-05-02 14:21, Dominik & Co pisze:

W dniu 02-05-2011 12:57, Michał Pysz rzecze:

Czy są dostępne jakieś urządzenia na USB, które potrafią włączyć
komputer? W Biosie ustawiłem komputer tak by dał się budzić z zewnątrz

Klawiatura?

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

:-(

mp.

Użytkownik "Michał Pysz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ipmh06$530$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Jak komputer jest wyłączony to wyłączasz listwę? Jak tak to problem rozwiązany.

Jak komputer jest wyłączony to wyłączasz listwę? Jak tak to problem
rozwiązany.

Też o tym myślałem :-) ale odpada.
Tych komputerów jest 6 sztuk. Codziennie wieczorem jedna osoba podchodzi i wyłącza kompy. Musiała by czekać aż się system operacyjny wyłączy, żeby potem wyłączyć listwy.

Albo wyłączać i włączać listwy rano, ale jak np w nocy nie będzie prądu przez minutę to się potem same włączą.

mp.

Użytkownik "Michał Pysz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ipmt8o$b4p$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

Też o tym myślałem :-) ale odpada.
Tych komputerów jest 6 sztuk. Codziennie wieczorem jedna osoba podchodzi i wyłącza kompy. Musiała by czekać aż się system operacyjny wyłączy, żeby potem wyłączyć listwy.

Jak nie ma włączonych jakichś programów to można od razu wyłączać listwę (rano anulować chkdsk jeżeli jest XP).

Albo wyłączać i włączać listwy rano, ale jak np w nocy nie będzie prądu przez minutę to się potem same włączą.

Nie macie w firmie (domyślam się) UPS? Gdy komputer jest wyłączony powinien kilka godzin utrzymać napięcie.

Jak nie ma włączonych jakichś programów to można od razu wyłączać listwę
(rano anulować chkdsk jeżeli jest XP).

hmmm jakoś takie rozwiązanie jest zbyt drastyczne dla mnie, żeby tak codziennie z premedytacją na ostro ;-)

Nie macie w firmie (domyślam się) UPS? Gdy komputer jest wyłączony
powinien kilka godzin utrzymać napięcie.

To jest taka kafejka internetowa na korytarzach by nasi klienci mogli posurfować czekając. Nie ma tam UPSów bo nie ma sensu chronić tych komputerów. Na nich są tylko przeglądarki internetowe,gadu-gadu, skype, jakieś gierki flashowe i tyle.

mp.

Dnia Tue, 03 May 2011 00:01:08 +0200, Michał Pysz napisał(a):

Jak nie ma włączonych jakichś programów to można od razu wyłączać listwę
(rano anulować chkdsk jeżeli jest XP).

hmmm jakoś takie rozwiązanie jest zbyt drastyczne dla mnie, żeby tak codziennie z premedytacją na ostro ;-)

To może po prostu - psshutdown z zestawu PsTools
(http://technet.microsoft.com/en-us/sysinternals/bb896649) wyłączający
wszystkie te komputery? Same się powinny ładnie złożyć i choć ten problem z
głowy. Dla kondycji systemu takie poprawne zamknięcie, bez "chamskiego"
odcinania zasilania, wypadłoby chyba lepiej.

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jeśli uważasz, że wszyscy są  przeciwko tobie, to jest to zdrowy         ]
[ rozsądek. Paranoja jest wtedy, gdy uważasz, że oni są w zmowie.          ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

"Przemysław Ryk" napisał:

Jak nie ma włączonych jakichś programów to można od razu
wyłączać listwę (rano anulować chkdsk jeżeli jest XP).

hmmm jakoś takie rozwiązanie jest zbyt drastyczne dla mnie,
żeby tak codziennie z premedytacją na ostro ;-)

To może po prostu - psshutdown z zestawu PsTools
(http://technet.microsoft.com/en-us/sysinternals/bb896649) wyłączający
wszystkie te komputery? Same się powinny ładnie złożyć i choć ten problem
z głowy. Dla kondycji systemu takie poprawne zamknięcie, bez "chamskiego"
odcinania zasilania, wypadłoby chyba lepiej.

Ale właśnie to "chamskie" odcięcie zasilania jest potrzebne, żeby wykorzystać funkcję BIOS włączającą komputer po pojawieniu się z powrotem napięcia zasilania. Położenie maszyny przez psshutdown nie będzie dla BIOS-u nagłym zanikiem tegoż napięcia i znowu trzeba będzie dymać po kluczyk do szafki ;-)
Ale to faktycznie rzeźnia (podobnie jak lutowanie przewodów do płyty) i lepiej jednak poszukać klawiatury z przyciskiem Power, upewniwszy się, że w BIOS-ie jest ustawione podtrzymywanie napięcia na gniazdach USB, kiedy komputer jest wyłączony. Inaczej pozostaje tylko Magic Packet lub dziurka w drzwiach szafki i ołówek ;-)

JoteR

Ale właśnie to "chamskie" odcięcie zasilania jest potrzebne, żeby wykorzystać funkcję BIOS włączającą komputer po pojawieniu się z powrotem napięcia zasilania. Położenie maszyny przez psshutdown nie będzie dla BIOS-u nagłym zanikiem tegoż napięcia i znowu trzeba będzie dymać po kluczyk do szafki ;-)

no nie wiem - power loss ma na  ogol 3 stany:
1. always off (default)
2. always on (to nalezy tu wybrac)
3. last state (pewnie o to Ci chodzilo :)

Użytkownik Michał Pysz napisał:

W dniu 2011-05-02 14:21, Dominik & Co pisze:

W dniu 02-05-2011 12:57, Michał Pysz rzecze:

Czy są dostępne jakieś urządzenia na USB, które potrafią włączyć
komputer? W Biosie ustawiłem komputer tak by dał się budzić z zewnątrz

Klawiatura?

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Sa kontrolery na PCI z PS/2 :) W komputroniku widzialem jak szukalem kontrolera USB :)

Sa kontrolery na PCI z PS/2 :) W komputroniku widzialem jak szukalem
kontrolera USB :)

Te kompy to dell Ultra Small Form Factor.
Na płycie jest jedno SATA, dwa sloty na pamięć i nic więcej.

mp.

Dnia 2011-05-02, o godz. 20:59:31
Michał Pysz <pysz.michal@wp.pl> napisał(a):

> Sa kontrolery na PCI z PS/2 :) W komputroniku widzialem jak szukalem
> kontrolera USB :)

Te kompy to dell Ultra Small Form Factor.
Na płycie jest jedno SATA, dwa sloty na pamięć i nic więcej.

ZTCP to ich karty sieciowe mają WOL więc masz proste rozwiązanie.

Zdrówko

"Mateusz" napisał:

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Sa kontrolery na PCI z PS/2 :)

I mają one taką samą funkcjonalność, jak te wbudowane w płytę? To znaczy dają się "programować" z poziomu BIOS?

JoteR

Użytkownik JoteR napisał:

"Mateusz" napisał:

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Sa kontrolery na PCI z PS/2 :)

I mają one taką samą funkcjonalność, jak te wbudowane w płytę? To znaczy dają się "programować" z poziomu BIOS?

Pojecia nie mam. Rzucilo mi sie dzis w oczy, to zglosilem :)

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Co ty piszesz? Ja od lat, już chyba 3 komputer, stara klawiatura logitecha bezprzewodowa i włączam codziennie komputer albo myszą bezprzewodową albo klawiaturą.Skonfiguruj dobrze bios i będzie działać.

Użytkownik "ZS"

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Co ty piszesz? Ja od lat, już chyba 3 komputer, stara klawiatura logitecha bezprzewodowa i włączam codziennie komputer albo myszą bezprzewodową albo klawiaturą.Skonfiguruj dobrze bios i będzie działać.

A co ty piszesz? Czy tobie naprawde sie wydaje ze wszystkie biosy
oferuja dokladnie takie same opcje ustawien? Proponuje poprosic kogos
aby pozwolil ci zajrzec np. do biosu komputera HP-Compaq. Ciekawe co
ci sie w nim uda poprzestawiac.
AM

W dniu 2011-05-27 00:20, Hades pisze:

Użytkownik "ZS"

No właśnie z klawiaturą to jest tak, że PS/2 da radę i zbudzi.
Ale ten komputer nie ma PS/2 - same USB

Co ty piszesz? Ja od lat, już chyba 3 komputer, stara klawiatura logitecha
bezprzewodowa i włączam codziennie komputer albo myszą bezprzewodową albo
klawiaturą.Skonfiguruj dobrze bios i będzie działać.

A co ty piszesz? Czy tobie naprawde sie wydaje ze wszystkie biosy
oferuja dokladnie takie same opcje ustawien? Proponuje poprosic kogos
aby pozwolil ci zajrzec np. do biosu komputera HP-Compaq. Ciekawe co
ci sie w nim uda poprzestawiac.

Może mu chodziło o włączanie z uśpienia komputera :D
Do tego mam przycisk w klawiaturze.
Też mam Bios HP-Compaq i co za problem z wciśnięciem przycisku komputera. Do listwy na podłodze trzeba się tylko schylić, ale inwalidką nie jestem.

--
animka

Użytkownik "Michał Pysz" Mam komputer zamknięty w szafce (na klucz).
Codziennie rano komputer musi być włączony.
Przycisk power-on jest wlutowany bezpośrednio w płytę (i wciskany przez długi przycisk w obudowie) i nie jestem w stanie do niego dolutować kabelków by wystawić przycisk gdzieś na zewnątrz.

[ciach]

mp.

Czy aby napewno dzialanie przycisku "power" dobrze opisales?
W wiekoszosci przypadkow wyglada to bowiem tak ze od przycisku
na obudowie biegna 2 kabelki ktroe wpiete sa w zlacze na plycie glownej.
Czy aby napewno w plycie nie ma szpilek tylko przewody sa bezposerdnio
w nia wlutowane? Nawet jednak gdyby tak bylo to wystarczylo by przycisk
zdemontowac i umiescic na obudowie zewnetrznej. Jesli ten jaki jest nie
da sie zdemontowac to mozna wykorzystac jakikolwiek przycisk i kabelki
z innej obudowy ATX.
AM

Czy aby napewno dzialanie przycisku "power" dobrze opisales?

Niestety tak.
Włącznik jest wlutowany na płycie. Natomiast w obudowie jest przycisk z popychadełkiem finezyjnego kształtu, które to popychadełko wciska ten malutki włącznik na płycie.

W poprzednich komputerach miałem tak jak sugerujesz ale one były 'normalne'. Wtedy poprostu do monitora przykleojne były pstryczki z sklepu elektronicznego i dwa kabelki biegły na płytę główną.

Kompy są publiczne (każdy klient firmy może sobie w korytarzu podejść i na stojąco skorzystać z free netu) więc muszą być w tych nieszczęsnych szafkach.

mp.

Użytkownik "Michał Pysz" <pysz.michal@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ipm1b9$sdi$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

Mam komputer zamknięty w szafce (na klucz).
Codziennie rano komputer musi być włączony.
Przycisk power-on jest wlutowany bezpośrednio w płytę (i wciskany przez długi przycisk w obudowie) i nie jestem w stanie do niego dolutować kabelków by wystawić przycisk gdzieś na zewnątrz.
Nie chcę korzystać opcji biosa, która pozwoli włączać automatycznie ponieważ są dni kiedy nie trzeba kompa odpalać.

masz mozliwosc ustawienia w biosie wlaczenia po pojawieniu sie zasilania?
wylacz zasilanie po wylaczeniu komputera, przywrocenie zasilania go
uruchomi (dodaj timer z marketu odcinajacy zasilanie na noc dla
pewnosci lub daj zasilanie z jednego wylaczanego na noc miejsca)

ew. skoro masz wol wez jakis router z ddwrt i wrzuc wysylanie magic
packeta na okreslaona godzine

mi tam klawiatura na usb kompa uruchamia, wiec zapewne kwestia biosu i
plyty

ew. skoro masz wol wez jakis router z ddwrt i wrzuc wysylanie magic
packeta na okreslaona godzine

chyba się na tym skończy, na jednym kompie w biurze zrobię ikonki do włączania poszczególnych kompów lub wszystkich.

mi tam klawiatura na usb kompa uruchamia, wiec zapewne kwestia biosu i
plyty

A klawiatura zwykła czy z jakimiś specjalnymi przyciskami?

mp.

Użytkownik "Michał Pysz" <pysz.michal@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ipn8c9$gf0$2@srv.cyf-kr.edu.pl...

ew. skoro masz wol wez jakis router z ddwrt i wrzuc wysylanie magic
packeta na okreslaona godzine

chyba się na tym skończy, na jednym kompie w biurze zrobię ikonki do włączania poszczególnych kompów lub wszystkich.

mi tam klawiatura na usb kompa uruchamia, wiec zapewne kwestia biosu i
plyty

A klawiatura zwykła czy z jakimiś specjalnymi przyciskami?

najzwyklejsza, ale opcja jest w biosie wyraznie nazwana keyboard\mouse
power on (na wczesniejszych plytach tez miewalem, byly do tego zworki)

hibernacja chyba sie w tym punkcie nie rozni, ale moze warto sprawdzic

W dniu 2011-05-03 00:03, Michał Pysz pisze:

mi tam klawiatura na usb kompa uruchamia, wiec zapewne kwestia biosu i
plyty

A klawiatura zwykła czy z jakimiś specjalnymi przyciskami?

mp.

Moja klawiatura USB również wybudza kompa, już od paru lat bez problemu.
Klawiatura to zwykły Logitech za 50 zeta, dlatego dziwi mnie, że musi być PS/2.

Dawid nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:

Moja klawiatura USB również wybudza kompa, już od paru lat bez problemu.
Klawiatura to zwykły Logitech za 50 zeta, dlatego dziwi mnie, że musi być PS/2.

No właśnie, nie mam teraz jak sprawdzić, ale bym dał głowę, że nie usuwali tej funkcjonalnosci z USB, ale problemem może być sam bios, nie klawiatura.
Może standby pomoże i brak możliwości wyłączania kompa, a tylko standby i restart w razie potrzeby?
http://support.microsoft.com/kb/280108/en-us
Przem

Przycisk power-on jest wlutowany bezpośrednio w płytę (i wciskany przez długi przycisk w obudowie) i nie jestem w stanie do niego dolutować kabelków by wystawić przycisk gdzieś na zewnątrz.

Dlaczego nie jesteś w stanie dolutować? Nie masz lutownicy czy może boisz się utraty gwarancji?
Punkty lutownicze są może i małe, ale są dostępne.
Hals.

Dlaczego nie jesteś w stanie dolutować? Nie masz lutownicy czy może boisz
się utraty gwarancji?
Punkty lutownicze są może i małe, ale są dostępne.
Hals.

Lutownicę mam ale nie potrafię tego wykonać, punkty lutownicze są malutkie. Może poporstu powinienem dać te kompy do jakiegoś elektronika, który to zrobi!?!

mp.

Lutownicę mam ale nie potrafię tego wykonać, punkty lutownicze są malutkie. Może poporstu powinienem dać te kompy do jakiegoś elektronika, który to zrobi!?!

Może nawet przylutuje kabelki a na ich końcach złącza takie jak miałeś poprzednio?
To by ułatwiło całą sprawę - mniej przeróbek w przełączniku na szafie.
Ostatecznie możesz zrobić dźwignię która naciśnie ów przycisk :-)
Stopień komplikacji zależy już tylko od Twojej inwencji twórczej.
 Hals.

Może nawet przylutuje kabelki a na ich końcach złącza takie jak miałeś
poprzednio?

Rozebrałem drania (co chwilę zajęło bo stopień integracji jest spory i wszystko jest upakowane maksymalnie w małej obudowie).
Próbowałem przylutować dwa cieniutkie kabelki z szarej taśmy (podobne do takiej jak się stację dyskietek albo dysk podłącza) ale nie chciało chwycić. Ale udało się z miedzianymi kabelkami wyciągniętymi z skrętki.

Lut nie wygląda pięknie ale trzyma się solidnie i nie ma ryzyka zwarcia.

Dzięki za sugestię!!!

A koniec kabelka już sobie wyciągnę jak mi pasuje.

To by ułatwiło całą sprawę - mniej przeróbek w przełączniku na szafie.
Ostatecznie możesz zrobić dźwignię która naciśnie ów przycisk :-)
Stopień komplikacji zależy już tylko od Twojej inwencji twórczej.

To już ktoś proponował: dziura w szafie + ołówek :-)

mp.

Dnia 2011-05-02, o godz. 12:57:33
Michał Pysz <pysz.michal@wp.pl> napisał(a):

Mam komputer zamknięty w szafce (na klucz).
Codziennie rano komputer musi być włączony.
Przycisk power-on jest wlutowany bezpośrednio w płytę (i wciskany
przez długi przycisk w obudowie) i nie jestem w stanie do niego
dolutować kabelków by wystawić przycisk gdzieś na zewnątrz.

Siec tam masz? To sprawdź czy karty sieciowe obsługują WOL (Wake On
LAN). Jeśli nie to kup takowe które to obsługują. Kompy zamkniesz
zdalnie a potem obudzisz też zdalnie.

Zdrówko

Jak już ktoś Ci napisał, użyj pstools do wyłączania komputerów.
Napisz sobie harmonogram, który np. wyłącza komputery w dni robocze o godz. 20:00 (po zakończeniu pracy biura), a w dni w wolne o godz. 10 minut później niż ustawiłeś czas automatycznego włączania w BIOS. Wszystko będzie działać samodzielnie bez dodatkowych kombinacji.

W dniu 04-05-2011 12:45, monter rzecze:

Jak już ktoś Ci napisał, użyj pstools do wyłączania komputerów.

W kwestii formalnej- nie znalazłem w wątku, jaki na nich jest SO.
MoĹźe Linux? ;-)

Ale nawet jeśli Windows, to nie wystarczy shutdown?
http://www.microsoft.com/resources/documentation/windows/xp/all/proddocs/en-us/shutdown.mspx

Napisz sobie harmonogram, który np. wyłącza komputery w dni robocze o
godz. 20:00 (po zakończeniu pracy biura), a w dni w wolne o godz. 10
minut później niż ustawiłeś czas automatycznego włączania w BIOS.

A tu pełna zgoda- tak najprościej mieć bezobsługowe działanie.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

W kwestii formalnej- nie znalazłem w wątku, jaki na nich jest SO.
MoĹźe Linux? ;-)

Oj tam, oj tam, a moĹźe BeOS :-)
Jak wątkotwórca nie podaje, to można śmiało założyć, że któreś ze współczesnych okienek.

g.