Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")

czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")

Data: 2013-08-13 07:50:07
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Ave!

Mam problem z firmą "Best S.A."

Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać (za pieniądze zrobią dowolnie odrażające rzeczy), wydzwaniają do mnie od weekendu Szukając kogoś nazwiskiem Wojewoda i mimo że im powtarzam, że żadnego Wojewody nie znam nie chcą się odczepić. Ot dziś jakaś szmata zadzwoniła około 7 rano i radośnie oświadczyła, że jeszcze będą dzwonić.

Poprosiłem o pomoc tamtejszą policję i mieli podesłać patrol i wytłumaczyć im, że źle czynią, ale nie wiem, czy to zadziała.

Oczywiście jeśli jeszcze raz zadzwonią oskarżę ich o stalking, ale czy taka "firma" z takimi bandyckimi metodami nie mogłaby "z urzędu" zostać zamknięta w całości?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

Data: 2013-08-13 00:01:01
Autor: Kris
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu wtorek, 13 sierpnia 2013 07:50:07 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać

Jak zwykle chamsko.

weekendu Szukając kogoś nazwiskiem Wojewoda i mimo że im powtarzam, że

Skieruj ich do Wojewody pomorskiego, zachodniopomorskiego czy jakiegoś innego;)

Data: 2013-08-13 09:21:39
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 13.08.2013 09:01, Kris pisze:
W dniu wtorek, 13 sierpnia 2013 07:50:07 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać

Jak zwykle chamsko.

I jak zwykle zasłużenie.

Jaką mendą trzeba być, żeby do ludzi na urlopie o 7 rano dzwonić...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

Data: 2013-08-13 00:45:26
Autor: Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
On Tuesday, August 13, 2013 3:21:39 AM UTC-4, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 13.08.2013 09:01, Kris pisze:

> W dniu wtorek, 13 sierpnia 2013 07:50:07 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

>> Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać

>

> Jak zwykle chamsko.



I jak zwykle zasłużenie.



Jaką mendą trzeba być, żeby do ludzi na urlopie o 7 rano dzwonić...


I jak ak zwykle zasluzenie...
Raczej trudno byloby znalezc wieksza mende od ciebie, kryminalisto.

Lawa

Data: 2013-08-13 01:06:11
Autor: Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
On Tuesday, August 13, 2013 1:50:07 AM UTC-4, Andrzej Lawa wrote:
Ave!



Mam problem z firmą "Best S.A."



Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać (za pieniądze zrobią dowolnie odrażające rzeczy), wydzwaniają do mnie od weekendu Szukając kogoś nazwiskiem Wojewoda i mimo że im powtarzam, że żadnego Wojewody nie znam nie chcą się odczepić. Ot dziś jakaś szmata zadzwoniła około 7 rano i radośnie oświadczyła, że jeszcze będą dzwonić.

Kurwo - bo juz inaczej nie da sie ciebie nazwac - ty robisz odrazajace rzeczy bez pieniedzy i jako imbecyl, nie potrafisz ogarnac swoim ulomnym umyslem, ze jestes smieciem, na ktorym coraz wiecej ludzi poznaje sie co z ciebie za meneda.

Poprosiłem o pomoc tamtejszą policję i mieli podesłać patrol i wytłumaczyć im, że źle czynią, ale nie wiem, czy to zadziała.

Napisz im mendo, jak tu nazwales te osoby o ktorych im pisales, to moze skutek bedzie szybszy i znow bedziesz mial okazje jojczyl o wyroku, ktory mialbys szanse zalapac.

Oczywiście jeśli jeszcze raz zadzwonią oskarżę ich o stalking, ale czy taka "firma" z takimi bandyckimi metodami nie mogłaby "z urzędu" zostać zamknięta w całości?


Taki menda i kryminalista z umyslowym uposledzeniem jak ty, juz dawno powinien byc zamkniety w pokoju bez klamek.

Lawa

Data: 2013-08-13 08:48:26
Autor: Budzik
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Osobnik posiadający mail alawa.news@lechistan.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

     Ave!

Mam problem z firmą "Best S.A."

Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać (za pieniądze zrobią dowolnie odrażające rzeczy), wydzwaniają do mnie od weekendu Szukając kogoś nazwiskiem Wojewoda i mimo że im powtarzam, że żadnego Wojewody nie znam nie chcą się odczepić. Ot dziś jakaś szmata zadzwoniła około 7 rano i radośnie oświadczyła, że jeszcze będą dzwonić.

Hmm, a moze to taki żarcik?
Wiesz, taka zorganizowana akcja "przepraszam czy zastałem Jolkę"

Poprosiłem o pomoc tamtejszą policję i mieli podesłać patrol i wytłumaczyć im, że źle czynią, ale nie wiem, czy to zadziała.

Pytanie czy zadzwoneinie o 7 do domu jest niezgodne z prawem?
 
Oczywiście jeśli jeszcze raz zadzwonią oskarżę ich o stalking, ale czy taka "firma" z takimi bandyckimi metodami nie mogłaby "z urzędu" zostać zamknięta w całości?

Współczuje dzwonienia ale stalking?
U mnie czesto dzwonią wszelkiej maści ogłoszenia, liczniki, wejście do instalacji w piwnicy, reklamy - chyba tez ich oskarże. ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."  Mark Twain

Data: 2013-08-13 11:11:55
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 13.08.2013 10:48, Budzik pisze:

Oczywiście jeśli jeszcze raz zadzwonią oskarżę ich o stalking, ale czy
taka "firma" z takimi bandyckimi metodami nie mogłaby "z urzędu" zostać
zamknięta w całości?

Współczuje dzwonienia ale stalking?

3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich "znajomego" nie znam.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

Data: 2013-08-13 02:16:43
Autor: Lisciasty
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
On Tuesday, August 13, 2013 11:11:55 AM UTC+2, Andrzej Lawa wrote:

3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich "znajomego" nie znam.

To po jaką cholerę odbierasz? Jak dzwoni natręt to wyciszasz telefon i niech sobie dzwoni.

L.

Data: 2013-08-13 09:46:25
Autor: Budzik
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Osobnik posiadający mail lisciasty@post.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich
"znajomego" nie znam.

To po jaką cholerę odbierasz? Jak dzwoni natręt to wyciszasz telefon i
niech sobie dzwoni.

A oni dzwonią na telefon czy dzwonkiem do drzwi?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

Data: 2013-08-13 11:52:02
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 13.08.2013 11:46, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail lisciasty@post.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich
"znajomego" nie znam.

To po jaką cholerę odbierasz? Jak dzwoni natręt to wyciszasz telefon i
niech sobie dzwoni.

A oni dzwonią na telefon czy dzwonkiem do drzwi?

Jakby dzwonili do drzwi i nie chcieli sobie pójść, to sprawa byłaby trywialna - zgarnąłby ich patrol policji. Tutejsi są dość negatywnie nastawieni na stalkerów.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

Data: 2013-08-13 04:11:23
Autor: Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
On Tuesday, August 13, 2013 5:52:02 AM UTC-4, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 13.08.2013 11:46, Budzik pisze:

> Osobnik posiadający mail lisciasty@post.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>

>>> 3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich

>>> "znajomego" nie znam.

>>

>> To po jaką cholerę odbierasz? Jak dzwoni natręt to wyciszasz telefon i

>> niech sobie dzwoni.

>

> A oni dzwonią na telefon czy dzwonkiem do drzwi?



Jakby dzwonili do drzwi i nie chcieli sobie pójść, to sprawa byłaby trywialna - zgarnąłby ich patrol policji. Tutejsi są dość negatywnie nastawieni na stalkerów.

Jako doswiadczony i z WIEDZA, powinienes w takiej sytuacji wyjsc do nich z gazem, dodatkowo moglbys zabrac jakiegos psa i knage. Nauczylbys rozumu, "kurwy" z "bandyckimi metodami".

Lawa

Data: 2013-08-13 11:32:02
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 13.08.2013 11:16, Lisciasty pisze:
On Tuesday, August 13, 2013 11:11:55 AM UTC+2, Andrzej Lawa wrote:

3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich "znajomego"
nie znam.

To po jaką cholerę odbierasz? Jak dzwoni natręt to wyciszasz telefon i niech sobie dzwoni.

Jakby numer się wyświetlał, to bym zrobił cichy dzwonek i nie byłoby problemu. Albo automatyczne odbieranie - mogliby sobie gadać z powietrzem.

Niestety jak dzwonią ode mnie z pracy z jakimiś awariami to też nie ma identyfikacji numeru...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

Data: 2013-08-13 10:29:17
Autor: Adam Wysocki
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:

Jakby numer się wyświetlał, to bym zrobił cichy dzwonek i nie byłoby problemu. Albo automatyczne odbieranie - mogliby sobie gadać z powietrzem.

Wyciszaj na noc telefon i po problemie.

Niestety jak dzwonią ode mnie z pracy z jakimiś awariami to też nie ma identyfikacji numeru...

Załóż drugi numer i daj go w pracy.

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-08-13 12:31:57
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 13.08.2013 12:29, Adam Wysocki pisze:
Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:

Jakby numer się wyświetlał, to bym zrobił cichy dzwonek i nie byłoby
problemu. Albo automatyczne odbieranie - mogliby sobie gadać z powietrzem.

Wyciszaj na noc telefon i po problemie.

Awaria może się zdarzyć i w nocy.

Niestety jak dzwonią ode mnie z pracy z jakimiś awariami to też nie ma
identyfikacji numeru...

Załóż drugi numer i daj go w pracy.

Tia, i powiadom setkę ludzi/instytucji o zmianie.

A potem okaże się, że drugi numer też podał ktoś kto gdzieś narobił długów.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-08-13 18:19:15
Autor: qwerty
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kud1ut$klr$1@node1.news.atman.pl...
Awaria może się zdarzyć i w nocy.

Ale to już twój problem.

Data: 2013-08-13 19:08:26
Autor: hikikomorisan
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
On 13.08.2013 11:32, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 13.08.2013 11:16, Lisciasty pisze:
On Tuesday, August 13, 2013 11:11:55 AM UTC+2, Andrzej Lawa wrote:

3 dni z rzędu? Ci sami? Mimo dobitnego oświadczania, że ich "znajomego"
nie znam.

To po jaką cholerę odbierasz? Jak dzwoni natręt to wyciszasz telefon i
niech sobie dzwoni.

Jakby numer się wyświetlał, to bym zrobił cichy dzwonek i nie byłoby
problemu. Albo automatyczne odbieranie - mogliby sobie gadać z powietrzem.

Niestety jak dzwonią ode mnie z pracy z jakimiś awariami to też nie ma
identyfikacji numeru...

A ja pierwsze co robie to wylaczam mozliwosc dzwonienia do mnie z niezidentyfikowanych.

A jaka cisza sie robi :)

A ci twoi w pracy z pracy to sobie znajda komorkowy i zadzwonia z wyswietlajacego numer jak bardzo cie beda potrzebowac, a jak mniej to odpuszcza ;)



--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-16 18:51:24
Autor: z
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 2013-08-13 11:32, Andrzej Lawa pisze:
Niestety jak dzwonią ode mnie z pracy z jakimiś awariami to też nie ma
identyfikacji numeru...


Mam takiego zatwardziałego pracodawcę, który ma zastrzeżony komórkowy.
Po 10 latach doszedł jednak do wniosku żeby nie zastrzegać bo coraz więcej ludzi go olewa. Śmiesznie to wygląda jak po kilku próbach pędzi do stacjonarnego żeby załatwić sprawę :-)

z

Data: 2013-08-16 22:23:37
Autor: Andrzej Lawa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 16.08.2013 18:51, z pisze:
W dniu 2013-08-13 11:32, Andrzej Lawa pisze:
Niestety jak dzwonią ode mnie z pracy z jakimiś awariami to też nie ma
identyfikacji numeru...


Mam takiego zatwardziałego pracodawcę, który ma zastrzeżony komórkowy.
Po 10 latach doszedł jednak do wniosku żeby nie zastrzegać bo coraz
więcej ludzi go olewa. Śmiesznie to wygląda jak po kilku próbach pędzi
do stacjonarnego żeby załatwić sprawę :-)

Akurat "zastrzeżony" jest stacjonarny. W sumie nie tyle zastrzeżony ile tepsa miała jakieś techniczne problemy z wyświetlaniem identyfikacji dla linii z kilkoma numerami, a potem już wszyscy machnęli na to ręką.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-08-13 19:06:51
Autor: hikikomorisan
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
On 13.08.2013 10:48, Budzik wrote:

Pytanie czy zadzwoneinie o 7 do domu jest niezgodne z prawem?

"zapytał przerażony budzik nastawiony na 6:30" :D

PB,NMSP

:) :)




--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-13 17:55:45
Autor: SJS
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 2013-08-13 07:50, Andrzej Lawa pisze:
     Ave!

Mam problem z firmą "Best S.A."

Wiecie co Lawa?

Pamiętam taki dowcip z dzieciństwa
Dzwonili prosząc kogoś kogo nie miało prawa tam być np  XXXX- dzwonili aż się gość zapienił i wtedy dzwonił ktoś inny z dowcipnisi i mówił:
"Jestem XXXXX czy nie było telefonów do mnie?


--
sjs

Data: 2013-08-15 11:11:06
Autor: leming.show
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Mam problem z firmą "Best S.A."



Kurwy, bo już inaczej pracujących tam "pań" nie da się nazwać

Moje terenowe kurewki dostaly nakaz zaplaty jeszcze przed rozprawa sadowa, 100we wplacilem komornikowi "z zastrzezeniem zwrotu" coby je odzyskac po calej sprawie. Kurewki nie przewidzialy ze wezme sobie adwokata i po przejebaniu sprawy, ponad 3000 wplynelo na moje konto. Caly pic polega na konstrukcji tego zjebanego Tuskowego prawa, po pierwsze jestes winny jeszcze przed rozpatrzeniem sprawy a po drugie nie zwroca ci Vat-u od kwoty 2400.  Tuskolandia to klon zydokomuny, wiec cudow nie oczekuj. Ale uwaga! Po napisaniu do tych chamow ze nie zycze sobie zadnej korespondencji i telefonow, chamy uciszyli sie, moze zrob tak samo, u mnie to bylo proste i dalo efekt.

Mysle ze tam http://www.forum.remitent.pl/ szybciej uzyskasz pomoc.

Data: 2013-08-15 21:18:37
Autor: Liwiusz
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
W dniu 2013-08-15 20:11, leming.show@gmail.com pisze:
  nie zwroca ci Vat-u od kwoty 2400.

Trzeba było się z papugą umówić na 2400 brutto, a nie 2400 netto.

--
Liwiusz

Data: 2013-08-15 13:24:25
Autor: leming.show
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Trzeba było się z papugą umówić na 2400 brutto, a nie 2400 netto.


Az tak zaawansowany nie bylem, cos gadal o stawce minimalnej, a i mi niespecjalnie zalezalo na tym vat, zreszta dobry byl, inni twierdzili ze sprawa jest przegrana, to byli ci zaraz po studiach.

Data: 2013-08-16 18:13:54
Autor: asasa
czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa.news@lechistan.com> napisał w wiadomości news:kuchef$lff$1node2.news.atman.pl...
Ave!


widze, ze ta firma to ma problem z toba Andrzejku.

czas sie leczyc na nuszki bo na czerep zdecydowanie za puzno :>

czy firmy windykacyjne potrzebuja licencji? (albo "bandycki BEST")

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona