Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Data: 2011-02-14 22:13:57
Autor: pawelj
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"
I teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego) dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie warto ratować?
Chyba przez takie podejście jak twoje ludzie się boją udzielać pomocy. Jeżeli chcesz dobierać sie do tyłka za to że ktoś nie udzielił pomocy to strach pomyśleć co byś robił gdyby tej pomocy udzielił ale niefachowo. Np złamał żebra przy masażu serca albo pomimo prawidłowego sztucznego oddychania chory by zmarł.

--
Pawełj

Data: 2011-02-14 23:38:24
Autor: GK
czy jest sens...
pawelj <p_blablabal@onet.pl> napisa³(a):
(...)
Jeżeli chcesz dobierać sie do tyłka za to że ktoś nie udzielił pomocy to strach pomyśleć co byś robił gdyby tej pomocy udzielił ale niefachowo. Np złamał żebra przy masażu serca albo pomimo prawidłowego sztucznego oddychania chory by zmarł.

To jest nieco inna sytuacja - przechodzieñ próbowa³by udzieliæ pomocy. Naprawdê wiele nie trzeba, by zachowaæ kr±¿enie przez ten kwadrans, który teoretycznie ma byæ standardem poza miastami.

BTW, czy tylko mi zdarzy³o siê w podobnej sytuacji, ¿e dyspozytor pogotowia telefonicznie udzieli³ mi poleceñ, jakie podj±æ dzia³ania przed przybyciem karetki?

GK


--


Data: 2011-02-15 22:32:01
Autor: pawelj
czy jest sens...
BTW, czy tylko mi zdarzy³o siê w podobnej sytuacji, ¿e dyspozytor pogotowia
telefonicznie udzieli³ mi poleceñ, jakie podj±æ dzia³ania przed przybyciem
karetki?

Wzywa³em kiedy¶ pomoc do wypadku. Wyci±gali¶my kierowcê z ciê¿arówki.
Dyspozytor który przyjmowa³ zg³oszenie mówi³ ¿e lepiej ¿eby do auta nie podchodziæ bo skoro siê pali cysterna...
ale wszystko siê uda³o poza uratowaniem samochodu bo on jakby siê spali³ trochê.
Dobrze ¿e siê nie trafi³ nikt komu nie przysz³o do g³owy poci±gaæ mnie do odpowiedzialno¶ci za nieugaszenie samochodu.
Chocia¿ jak siê osobówka pali³a na ¶rodku drogi i zerwa³em siê z ga¶nic± do gaszenia to stra¿ak po cywilu który jecha³ przede mn± mnie powstrzyma³.
I dobrze bo jak te kó³ka zaczê³y strzelaæ to marnie to wygl±da³o. Swoj± drog± to ta ga¶nica samochodowa to siê nadaje do gaszenia peta chyba bo samochodu to raczej nie.


By³em i gapiem i "ratownikiem". I nie potrafiê wyt³umaczyæ dlaczego raz mia³em odwagê podej¶æ do pal±cego siê samochodu a drugim razem ju¿ nie. Podeszli inni i dobrze. Ale nie wyobra¿am sobie, ¿eby kto¶ mia³ mnie skar¿yæ o to ¿e nie podszed³em udzieliæ pomocy. Do przeczytania tego w±tka nawet mi do g³owy nie przysz³o ¿e kto¶ mo¿e robiæ problemy z takiego powodu. nara¿enie ¿ycia dla kogo¶ jest moj± osobist± spraw±.

--
Pawe³j

Data: 2011-02-16 13:48:31
Autor: Asia
czy jest sens...
W dniu 15.02.2011 22:32, pawelj pisze:
Dyspozytor który przyjmowa³ zg³oszenie mówi³ ¿e lepiej ¿eby do auta nie
podchodziæ bo skoro siê pali cysterna...

Chocia¿ jak siê osobówka pali³a na ¶rodku drogi i zerwa³em siê z ga¶nic±
do gaszenia to stra¿ak po cywilu który jecha³ przede mn± mnie powstrzyma³.
Bo on wie, ¿e najwiêcej bohaterów le¿y na cmentarzu oraz najwa¿niejsze
jest bezpieczeñstwo ratownika.
Brutalnie rzecz ujmuj±c lepsza jedna osoba ofiara ni¿ dwie.


Dobrze ¿e siê nie trafi³ nikt komu nie przysz³o do g³owy poci±gaæ mnie
do odpowiedzialno¶ci za nieugaszenie samochodu.

I nie potrafiê wyt³umaczyæ dlaczego raz
mia³em odwagê podej¶æ do pal±cego siê samochodu a drugim razem ju¿ nie.
Podeszli inni i dobrze. Ale nie wyobra¿am sobie, ¿eby kto¶ mia³ mnie
skar¿yæ o to ¿e nie podszed³em udzieliæ pomocy. Do przeczytania tego
w±tka nawet mi do g³owy nie przysz³o ¿e kto¶ mo¿e robiæ problemy z
takiego powodu. nara¿enie ¿ycia dla kogo¶ jest moj± osobist± spraw±.

Ustawodawca nie oczekuje nara¿enia ¿ycia i przewiduje karania w takich
sytuacjach, co innego gdy nie ma zagro¿enia.

Kodeks karny
Art. 162.
§ 1. Kto cz³owiekowi znajduj±cemu siê w po³o¿eniu gro¿±cym bezpo¶rednim
niebezpieczeñstwem utraty ¿ycia albo ciê¿kiego uszczerbku na zdrowiu nie
udziela pomocy, *mog±c jej udzieliæ bez nara¿enia siebie lub innej osoby
na niebezpieczeñstwo utraty ¿ycia albo ciê¿kiego uszczerbku na zdrowiu*,
podlega karze pozbawienia wolno¶ci do lat 3.


S³ysza³am historiê opowiadan± przez ratownika medycznego:
Dziecko zosta³o potr±cone przez samochód, straci³o przytomno¶æ i upad³o
twarz± do ziemi. Ludzie wyszli ze s³usznego za³o¿enia, ¿e mo¿e mieæ
uszkodzony krêgos³up. Jednak z tego powodu postanowili je nie ruszaæ
zostawiæ tak jak jest. Do czasu przyjazdu kwalifikowanej pomocy dziecko
zmar³o. Przyczyn± ¶mierci okaza³o siê uduszenie - twarz le¿a³a w b³ocie.
Gdyby kto¶ spróbowa³ co¶ zrobiæ, dziecko mia³oby szansê.

Data: 2011-02-17 16:54:56
Autor: Massai
czy jest sens...
Asia wrote:

W dniu 15.02.2011 22:32, pawelj pisze:
> Dyspozytor który przyjmowa³ zg³oszenie mówi³ ¿e lepiej ¿eby do auta
> nie podchodziæ bo skoro siê pali cysterna...

> Chocia¿ jak siê osobówka pali³a na ¶rodku drogi i zerwa³em siê z
> ga¶nic± do gaszenia to stra¿ak po cywilu który jecha³ przede mn±
> mnie powstrzyma³.
Bo on wie, ¿e najwiêcej bohaterów le¿y na cmentarzu oraz najwa¿niejsze
jest bezpieczeñstwo ratownika.
Brutalnie rzecz ujmuj±c lepsza jedna osoba ofiara ni¿ dwie.


> Dobrze ¿e siê nie trafi³ nikt komu nie przysz³o do g³owy poci±gaæ
> mnie do odpowiedzialno¶ci za nieugaszenie samochodu.

> I nie potrafiê wyt³umaczyæ dlaczego raz
> mia³em odwagê podej¶æ do pal±cego siê samochodu a drugim razem ju¿
> nie.  Podeszli inni i dobrze. Ale nie wyobra¿am sobie, ¿eby kto¶
> mia³ mnie skar¿yæ o to ¿e nie podszed³em udzieliæ pomocy. Do
> przeczytania tego w±tka nawet mi do g³owy nie przysz³o ¿e kto¶ mo¿e
> robiæ problemy z takiego powodu. nara¿enie ¿ycia dla kogo¶ jest
> moj± osobist± spraw±.

Ustawodawca nie oczekuje nara¿enia ¿ycia i przewiduje karania w takich
sytuacjach, co innego gdy nie ma zagro¿enia.

Kodeks karny
Art. 162.
§ 1. Kto cz³owiekowi znajduj±cemu siê w po³o¿eniu gro¿±cym
bezpo¶rednim niebezpieczeñstwem utraty ¿ycia albo ciê¿kiego
uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, *mog±c jej udzieliæ bez
nara¿enia siebie lub innej osoby na niebezpieczeñstwo utraty ¿ycia
albo ciê¿kiego uszczerbku na zdrowiu*, podlega karze pozbawienia
wolno¶ci do lat 3.


S³ysza³am historiê opowiadan± przez ratownika medycznego:
Dziecko zosta³o potr±cone przez samochód, straci³o przytomno¶æ i
upad³o twarz± do ziemi. Ludzie wyszli ze s³usznego za³o¿enia, ¿e mo¿e
mieæ uszkodzony krêgos³up. Jednak z tego powodu postanowili je nie
ruszaæ zostawiæ tak jak jest. Do czasu przyjazdu kwalifikowanej
pomocy dziecko zmar³o. Przyczyn± ¶mierci okaza³o siê uduszenie -
twarz le¿a³a w b³ocie.  Gdyby kto¶ spróbowa³ co¶ zrobiæ, dziecko
mia³oby szansê.

Ten motyw z "uszkodzonym krêgos³upem" wiêcej osób zabi³ ni¿ uchroni³
przed uszkodzeniami...

Szarpniêcie czy uderzenie takie ¿eby uszkodziæ wiêzad³a bêdzie w
ogromnej wiêkszo¶ci przypadków na tyle silne ¿eby od razu przerwaæ czy
uszkodziæ rdzeñ.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-02-19 20:46:05
Autor: niusy.pl
czy jest sens...

U¿ytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl>


By³em i gapiem i "ratownikiem". I nie potrafiê wyt³umaczyæ dlaczego raz mia³em odwagê podej¶æ do pal±cego siê samochodu a drugim razem ju¿ nie. Podeszli inni i dobrze. Ale nie wyobra¿am sobie, ¿eby kto¶ mia³ mnie skar¿yæ o to ¿e nie podszed³em udzieliæ pomocy. Do przeczytania tego w±tka nawet mi do g³owy nie przysz³o ¿e kto¶ mo¿e robiæ problemy z takiego powodu. nara¿enie ¿ycia dla kogo¶ jest moj± osobist± spraw±.

Udzielenie pomocy nie wymaga nara¿ania siê nawet przez zawodowego ratownika. A akty odwagi jak i desperacji maj± to do siebie, ¿e zale¿± od chwilowej kondycji psychicznej.

Data: 2011-02-15 07:56:31
Autor: Misiek
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d599b18$0$2460$65785112news.neostrada.pl...
I teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego) dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie warto ratować?
Chyba przez takie podejście jak twoje ludzie się boją udzielać pomocy. Jeżeli chcesz dobierać sie do tyłka za to że ktoś nie udzielił pomocy to strach pomyśleć co byś robił gdyby tej pomocy udzielił ale niefachowo. Np złamał żebra przy masażu serca albo pomimo prawidłowego sztucznego oddychania chory by zmarł.


zlamanie zeber podczas masazu serca to najczestsze powiklania wystepujace przy reanimacji - zdarza sie to nawet wykwalifikowanym ratownikom medycznym, lekarzom, pielegniarkom itd.

Data: 2011-02-15 08:33:01
Autor: qwerty
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"
Użytkownik "Misiek"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:4d5a239f$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
zlamanie zeber podczas masazu serca to najczestsze powiklania wystepujace przy reanimacji - zdarza sie to nawet wykwalifikowanym ratownikom medycznym, lekarzom, pielegniarkom itd.

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Data: 2011-02-15 22:17:03
Autor: pawelj
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.

--
Pawełj

Data: 2011-02-16 08:30:00
Autor: Misiek
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d5aed51$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

Data: 2011-02-23 02:53:31
Autor: p 47
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5b7cf6$0$2489$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d5aed51$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Data: 2011-02-23 07:34:23
Autor: Misiek
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik1pao$7nq$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5b7cf6$0$2489$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d5aed51$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Jasne, lepiej nic nie robic i patrzec tak jak to bylo w tym przypadku (tlum gapiow, ludzie zobojetniali, wielu przechodzilo obok tylko komentujac "o pijak nastepny fuj..."). Nazywa sie to znieczulica

Data: 2011-02-23 23:34:37
Autor: p 47
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d64aa6e$0$2484$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik1pao$7nq$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5b7cf6$0$2489$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d5aed51$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Jasne, lepiej nic nie robic i patrzec tak jak to bylo w tym przypadku

Tak , lepiej nic nie robić, jesli siÄ™ nie umie, bo mozna zaszkodzić!  (choc ten, kogo chcesz oskarzać cos jednak zrobiÅ‚, tj. wezwaÅ‚ pogotowie)

Nazywa sie to znieczulica

Nie, nazywa siÄ™ to rozsadek;-)

Data: 2011-02-24 07:19:11
Autor: Misiek
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik421t$s83$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d64aa6e$0$2484$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik1pao$7nq$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5b7cf6$0$2489$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d5aed51$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Jasne, lepiej nic nie robic i patrzec tak jak to bylo w tym przypadku

Tak , lepiej nic nie robić, jesli się nie umie, bo mozna zaszkodzić! (choc ten, kogo chcesz oskarzać cos jednak zrobił, tj. wezwał pogotowie)

Nazywa sie to znieczulica

Nie, nazywa siÄ™ to rozsadek;-)

n ie zycze ci zebys kiedykolwiek musial kierowac sie takim "chorym" razsadkiem. Tym bardziej nie zycze zeby ktos musial sie w stosunku do ciebie takowym kierowac.

Data: 2011-02-24 17:12:47
Autor: p 47
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d65f85b$0$2441$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik421t$s83$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d64aa6e$0$2484$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik1pao$7nq$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5b7cf6$0$2489$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d5aed51$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Jasne, lepiej nic nie robic i patrzec tak jak to bylo w tym przypadku

Tak , lepiej nic nie robić, jesli się nie umie, bo mozna zaszkodzić! (choc ten, kogo chcesz oskarzać cos jednak zrobił, tj. wezwał pogotowie)

Nazywa sie to znieczulica

Nie, nazywa siÄ™ to rozsadek;-)

n ie zycze ci zebys kiedykolwiek musial kierowac sie takim "chorym" razsadkiem. Tym bardziej nie zycze zeby ktos musial sie w stosunku do ciebie takowym kierowac.


Ja też ci nie życzę, zebyś np po wypadku drogowym, w którym odniosłes obrażenia kregosłupa był poddany "ratowaniu" przez osobę bez kwalifikacji, bo także nie życze ci całkowitego paraliżu, który może byc skutkiem takiej "pomocy"...

Data: 2011-02-24 17:35:38
Autor: qwerty
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"
Użytkownik "p 47"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ik601v$cv5$1@news.task.gda.pl...
Ja też ci nie życzę, zebyś np po wypadku drogowym, w którym odniosłes obrażenia kregosłupa był poddany "ratowaniu" przez osobę bez kwalifikacji, bo także nie życze ci całkowitego paraliżu, który może byc skutkiem takiej "pomocy"...

Najpierw poczytaj jak powinna wyglądać pomoc, a potem pisz.
Ty oraz Miesiek - nauczcie się cytować i wycinajcie niepotrzebne fragmenty.

Data: 2011-02-24 18:39:36
Autor: p 47
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ik61cf$sja$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "p 47"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ik601v$cv5$1@news.task.gda.pl...
Ja też ci nie życzę, zebyś np po wypadku drogowym, w którym odniosłes obrażenia kregosłupa był poddany "ratowaniu" przez osobę bez kwalifikacji, bo także nie życze ci całkowitego paraliżu, który może byc skutkiem takiej "pomocy"...

Najpierw poczytaj jak powinna wyglądać pomoc, a potem pisz.
Ty oraz Miesiek - nauczcie się cytować i wycinajcie niepotrzebne fragmenty.

Naucz się czytać temat postu!;-)
Post i pretensje Miska nie dotyczą tego, jak powinna wygladac pomoc, tylko tego, że wg niego powinno się bezwzględnie karac gapiów, którzy nie mając niezbędnych umiejętności nie udzielają pomocy w wypadkach/ nagłych zachorowaniach na ulicy, a tylko ograniczają się do wezwania fachowej pomocy, tj. pogotowia, bo takie były okoliczności opisywanego przez niego zdarzenia.
Moja teza brzmi, że karac za nieudzielenie pomocy można jedynie tych, którzy majÄ…c RZECZYWISTÄ„ mozliwość  udzielenia takiej pomocy i wiedzÄ™ do tego potrzebnÄ… takiej pomocy nie udzielili, natomiast przymuszanie pod odpowiedzialnoÅ›cia karnÄ… ludzi przypadkowych do niefachowych dziaÅ‚aÅ„, które tylko w ich wyobrażeniu sÄ… taka pomocÄ… może przynieÅ›c wiÄ™cej szkód niż pożytku.

Data: 2011-02-25 07:42:02
Autor: Misiek
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ik61cf$sja$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "p 47"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ik601v$cv5$1@news.task.gda.pl...
Ja też ci nie życzę, zebyś np po wypadku drogowym, w którym odniosłes obrażenia kregosłupa był poddany "ratowaniu" przez osobę bez kwalifikacji, bo także nie życze ci całkowitego paraliżu, który może byc skutkiem takiej "pomocy"...

Najpierw poczytaj jak powinna wyglądać pomoc, a potem pisz.
Ty oraz Miesiek - nauczcie się cytować i wycinajcie niepotrzebne fragmenty.

Nie "Miesiek" a jesli juz  "Misiek"

Data: 2011-02-25 07:41:24
Autor: Misiek
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik601v$cv5$1news.task.gda.pl...


Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Jasne, lepiej nic nie robic i patrzec tak jak to bylo w tym przypadku

Tak , lepiej nic nie robić, jesli się nie umie, bo mozna zaszkodzić! (choc ten, kogo chcesz oskarzać cos jednak zrobił, tj. wezwał pogotowie)

Nazywa sie to znieczulica

Nie, nazywa siÄ™ to rozsadek;-)

n ie zycze ci zebys kiedykolwiek musial kierowac sie takim "chorym" razsadkiem. Tym bardziej nie zycze zeby ktos musial sie w stosunku do ciebie takowym kierowac.


Ja też ci nie życzę, zebyś np po wypadku drogowym, w którym odniosłes obrażenia kregosłupa był poddany "ratowaniu" przez osobę bez kwalifikacji, bo także nie życze ci całkowitego paraliżu, który może byc skutkiem takiej "pomocy"...

Tak sie sklada ze bylem "uczestnikiem" dosc powaznego wypadku drogowego (oprocz zlaman konczyn dolnych mialem zlamanie podstawy czaszki i wstrzas mozgu) i tak sie sklada ze strazacy wyciagajacy mnie z samochodu uszkodzili mi o  ostry fragment karoserii bok nogi powodujac powazne uszkodzenie wiezadla pobocznego prawego kolana prawego 9wlasciwie wyrwanie go z kawalem miecha). I co? Mam miec do nich o to pretensje?

Data: 2011-02-25 18:39:27
Autor: p 47
czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d674f0f$0$2502$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ik601v$cv5$1news.task.gda.pl...


Dodatkowo za złamanie żeber nikt nie będzie ścigał.

Skoro wątkotwórca chce ścigać za wezwanie karetki to nie wiem co można się spodziewać po nim w innej sytuacji.


Czytaj, czytaj...
"... teraz pytanie - czy jest sens, czy warto(nie z punktu finansowego)
dobrać się do tyłka temu co nie udzielił pierwszej pomocy, temu kto bez
odpowiedniego przeszkolenia/uprawnienia stwierdził że nie żyje, że nie
warto ratować?..."

za  NIEUDZIELENIE, nie za wezwanie karetki...

No to wyobraźmy sobie, ze ktoś, tak jak tego chcesz w przyszłości przejmie się twoim postem (albo się go wystraszy) i przy następnym wypadku, zamiast jak to miała miejsce w opisywanym zacznie , tak jak tego chcesz "udzielać pomocy" mimo, ze nie ma potrzebnych do tego kwalifikacji.
I w ten sposób np. spowoduje np. wspominane pęknięcie serca, co wcale nie wykluczone, jesli na pacjencie z rozległym zawałem, z blizną po poprzednim wykonywac się będzie niefachowo np. masaz sece.
A wówczas niewątpliwie i tym razem zasadnie oskarzysz go o spowodowanie smierci, bo po co bez kwalifikacji brał się za to, czego nie potrafi zamiast wezwac pogotowie i zostawic ratowanie fachowcom..

Jasne, lepiej nic nie robic i patrzec tak jak to bylo w tym przypadku

Tak , lepiej nic nie robić, jesli się nie umie, bo mozna zaszkodzić! (choc ten, kogo chcesz oskarzać cos jednak zrobił, tj. wezwał pogotowie)

Nazywa sie to znieczulica

Nie, nazywa siÄ™ to rozsadek;-)

n ie zycze ci zebys kiedykolwiek musial kierowac sie takim "chorym" razsadkiem. Tym bardziej nie zycze zeby ktos musial sie w stosunku do ciebie takowym kierowac.


Ja też ci nie życzę, zebyś np po wypadku drogowym, w którym odniosłes obrażenia kregosłupa był poddany "ratowaniu" przez osobę bez kwalifikacji, bo także nie życze ci całkowitego paraliżu, który może byc skutkiem takiej "pomocy"...

Tak sie sklada ze bylem "uczestnikiem" dosc powaznego wypadku drogowego (oprocz zlaman konczyn dolnych mialem zlamanie podstawy czaszki i wstrzas mozgu)

No to już wszystko jasne!
;-))

EOT

czy jest sens... "nie udzielenie pierwszej pomocy"

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona